Dodany: 30.11.2008 19:38|Autor: Szreq
Książki,dziewczyny i gorące banany czyli listopadowe spotkanie
Na każde spotkanie śpieszę się jak mogę a i tak mnie ktoś wyprzedzi. Tym razem mając 15 minut w zapasie odbieram telefon z pytaniem czy jestem już w Bydgoszczy bo czekamy:) A niech to znowu są szybciej:/ Więc cisnę w gaz i szukam miejsca do zaparkowania i biegnę obwieszona torebką ,aparatem i workiem z książkami. Po drodze spotykam Annmarie i dalej już idziemy razem a że nie widziałyśmy się dwa tygodnie:) więc gadu gadu i minęłyśmy Oranżerię :)
Dziewczyny już buszują po menu. Pan kelner łaskawie się uśmiecha na nasz widok,wie,że się dziś nabiega do nas:))a i tak zrobiłyśmy postęp bo najpierw witanie jedna przez drugą nad menu a gdy już złożymy zamówienie wyciągamy książki. Pan kelner ma cierpliwy uśmiech:) bo jak sobie która wymyśli: lody bez orzechów, rodzynek , innych bakalii i różnych dodatków zamiast lodów jak to spamiętać. Biedny:)
A jak jeść gorące banany w polewie czekoladowej z bitą śmietaną i adwokatem tylko w jednym końcu półmiska gdy się nie lubi bananów na ciepło:)) Zamówić u pani na straganie banany na zimno:))
W tym momencie najlepiej odwrócić uwagę książkami.
-A miałyście mi nic nie przynosić!!!
-Wiem, wiem dlatego wzięłam coś lekkiego:P
-ale oddam za miesiąc albo dwa. Teraz mam średniowiecze na tapecie
-co ostatnio czytałyście?
-"Diabelska materia - historia pasków i tkanin w paski" ( oczywiście nie zapamiętałam tytułu książki,którą czytała Boopoland )
-“Jeźdźcy Smoków z Pern”
-A jak szukasz smoków?wpisujesz w google: smoki?
-Co planujecie robić w sylwestra? Ja zamierzam spędzić go bardzo kulturalnie w operze wrocławskiej. Hohoho, opera a jaka? “wesele figara”.
-A Ja poderwę jakiegoś męża albo dwóch najlepiej:))
Na spotkanie wybrałyśmy sobotę andrzejkową więc po zjedzeniu deserów zamieniłyśmy spotkanie siedzące na stojące - oranżerię na empik:). Chodziłyśmy między regałami, brałyśmy książki do ręki, pokazywałyśmy co mamy w biblioteczkach własnych, a o których książkach marzymy i tak minął nam szybko czas i umówione na następne grudniowe spotkanie (wstępnie 27,28.XII) rozeszłyśmy się:))
http://picasaweb.google.pl/monika.kucala/ListopadoweSpotkanie#
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.