Dodany: 20.11.2008 18:43|Autor: karolinka86

Magdalena Samozwaniec


Jakiś czas temu czytałam książkę tej autorki pt."Maria i Magdalena". Muszę przyznać, że bardzo mi się podobała.
A co powiecie o innych książkach M.Samozwaniec? Które polecacie?
Wyświetleń: 4054
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: kot 20.11.2008 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakiś czas temu czytałam ... | karolinka86
Bardzo mi się podobała także "Zalotnica niebieska", biografia Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej (pewnie niezbyt obiektywna, ale ciekawa), choć nie radzę po nią sięgać od razu po "Marii i Magdalenie" bo siłą rzeczy różne wątki się powielają. Kiedyś sięgnęłam po którąś z satyrycznych książek Samozwaniec, parodię Mniszkówny czy innej literatury tego typu, ale dosyć mnie nudziła i niezbyt bawiła. Może to był humor zbyt aluzyjny, osadzony w tamtej epoce? A może ja się nie poznałam?
Użytkownik: karolinka86 21.11.2008 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mi się podobała ta... | kot
A dziękuję za propozycję :) "Marię i Magdalenę" czytałam już dość dawno i niewiele pamiętam...
Tak, kojarzę, że jest parodia "Trędowatej"- chyba nosi tytuł "Na ustach grzechu". Teraz wypożyczyłam "Tylko dla dziewcząt"- jakieś opowiadania, podobno z humorem, dobre na poprawę nastroju :) Mam nadzieję, że sie nie zawiodę...
Użytkownik: embar 02.11.2010 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mi się podobała ta... | kot
Och nie, po prostu marna z niej pisarka a dowcip .. mizerny ...
Użytkownik: epikur 11.08.2011 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakiś czas temu czytałam ... | karolinka86
Właśnie czytam "Komu dziecko, komu?". No i szczerze to... bardzo się nudzę. Jakoś nie podchodzi mi ten dowcip i styl Samozwaniec. Dosyć zagmatwana treść i chyba za bardzo osobiste odniesienia, by można było to jakoś inaczej odbierać. Tak więc początek przygody z twórczością tej autorki jakoś niezbyt fascynujący...
Użytkownik: anek7 11.08.2011 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie czytam "Komu dzie... | epikur
Bo moim skromnym zdaniem powieściopisarką to Madzia Kossakówna była marną...
Uwielbiam jej wspomnieniową "Marię i Magdalenę", teraz czytam "Zalotnicę niebieską" (biografia Pawlikowskiej) i odczucia mam pozytywne. Natomiast co do powieści to już tak dobrze nie jest - z kilku przeczytanych najbardziej podobała mi się "Błękitna krew".

Co natomiast zdecydowanie przypadło mi do gustu to jej felietony zebrane w tomach "Tylko dla kobiet" i "Tylko dla mężczyzn".
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: