Dodany: 14.07.2008 10:37|Autor: xdominikannax

Czytatnik: A tu nie tylko o książkach będzie

1 osoba poleca ten tekst.

Książka dla nieczytającego


Nurtuje mnie ostatnio (i pewnie nie mnie pierwszą) pewna kwestia. Jaką książkę podsunąć osobie, która NIE CZYTA...? Jak zachęcić do lektury kogoś, kto nie trafił nigdy na inspirującą książkę, kogoś zanudzonego na śmierć (czytelniczą śmierć) szkolnymi lekturami? Czy to możliwe, by nawrócić taką osobę na literacką ścieżkę?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7103
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 23
Użytkownik: Sznajper 14.07.2008 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nurtuje mnie ostatnio (i ... | xdominikannax
W jakim wieku jest ta osoba?
Mój młodszy brat nigdy nie czytał dla przyjemności i nie dawał się za żadne skarby przekonać. Zaczął czytać dopiero w wieku piętnastu lat od pierwszego tomu Harrego Pottera, a zakończył w wieku lat siedemnastu na tomie siódmym. Do żadnej innej lektury nie mogę go nakłonić, widać ten typ tak ma.
Użytkownik: annmarie 14.07.2008 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: W jakim wieku jest ta oso... | Sznajper
Mój brat tak samo, ale miał wtedy chyba 10 lat. Przeczytał jednak tylko 4 tomy i więcej nie chciał. Potem pochłonął "Władcę Pierścieni" i "Krzyżowców" Zofii Kossak oraz biografię Pelego i... koniec. Około raz na rok czyta jakąś lekturę... Ja jednak cały czas wierzę, że kiedyś polubi czytać...
Użytkownik: xdominikannax 15.07.2008 18:21 napisał(a):
Odpowiedź na: W jakim wieku jest ta oso... | Sznajper
18 lat. Obawiam się, że tutaj na Harrego Pottera jest już za póżno. Choć dla dzieci może on być rzeczywiście niezłym startem!
Użytkownik: janmamut 15.07.2008 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: 18 lat. Obawiam się, że t... | xdominikannax
A "Pamiętników Fanny Hill" czy innych Skiroławek pewnie nie uchodzi podsuwać...
Użytkownik: lady P. 16.07.2008 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: 18 lat. Obawiam się, że t... | xdominikannax
Niekoniecznie. Ja pierwszy tom HP przeczytałam mając 23 lata.
Użytkownik: kurt1985 14.07.2008 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Nurtuje mnie ostatnio (i ... | xdominikannax
Wydaje mi się, że musi to być książka, którą dobrze się czyta. Mogą to być książki Coelho, Wiśniewskiego czy Zafona.
Użytkownik: Perelandra 14.07.2008 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że musi to... | kurt1985
Mój chłopak - jak sam twierdzi - przeczytał w swoim życiu tylko "Janka Muzykanta"... a ma 23lata. :-| Jakoś nie mogę go przekonać, żeby zaczął czytać. Miał ambicje, żeby przeczytać "Victorię" Harasimowicza, ale po 20 stronach stwierdził, że jednak poczeka na film... I co tu zrobić??
Coelho chyba jednak nie jest dobrym rozwiązaniem...
Moja koleżanka stwierdziła, że jak ktoś nie lubi czytać, to po prostu czytał nie będzie...
Czy trzeba się z tym pogodzić??
Użytkownik: xdominikannax 15.07.2008 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój chłopak - jak sam twi... | Perelandra
Właśnie. Boję się tego, że "jak ktoś nie lubi czytać, to po prostu czytał nie będzie" i koniec. Ale pogodzić się będzie trudno...
Użytkownik: hburdon 14.07.2008 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że musi to... | kurt1985
Chyba zgubiłeś "Nie" przed "mogą"! ;)
Użytkownik: janmamut 15.07.2008 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba zgubiłeś "Nie&... | hburdon
Słusznie! Za jego postawę dać mu "Odyseję" i "Ulissesa", a jeśli to przetrzyma, poprawić miedzianym dzbanem z ptaszętami kwilącymi od gniewu bogów. ;-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 14.07.2008 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Nurtuje mnie ostatnio (i ... | xdominikannax
A może jakiś lżejszy kryminał - jeśli nie klasyczną Agathę Christie, to np. z tej nowej serii Lilian J.Braun o kotach? Znam kilka osób, które właśnie zaczynając od kryminałów albo powieści sensacyjnych typu MacLeana, Folletta itd., w ogóle wzięły się za czytanie. Płci żeńskiej zaś można podsunąć coś "rodzinnego" i przy tym wesołego, np. Musierowicz -wiek potencjalnego czytelnika jest tu obojętny, bo są i babcie, które się przy tym dobrze bawią.
Użytkownik: Zoana 14.07.2008 22:37 napisał(a):
Odpowiedź na: A może jakiś lżejszy krym... | dot59Opiekun BiblioNETki
Kryminał to świetny pomysł - proponuję Lawrence'a Blocka, jego kryminały napisane są lekkim językiem ze specyficznym poczuciem humoru. Ale oczywiście nie każdemu mogą się spodobać.
Sama kiedyś starałam się namówić moje koleżanki do czytania - jedna dała się przekonać jedynie do przeczytania "Medalionów" i "Pana Tadeusza", druga czyta wyłącznie romanse i nie chce sięgnąć po nic innego.
Cóż, wydaje mi się, że jeśli ktoś po prostu nie chce czytać - nie ma takiej siły, żeby go zmusić.
Użytkownik: xdominikannax 15.07.2008 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A może jakiś lżejszy krym... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ja sama zaczynałam chyba od Agathy Christie, choć teraz nie potrafię przebrnąć przez żaden kryminał... Ale może okażą się one wybawieniem, kto wie?
Użytkownik: lady P. 16.07.2008 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: A może jakiś lżejszy krym... | dot59Opiekun BiblioNETki
No właśnie, też miałam zamiar polecić kryminały, również znam takie osoby. :)
Użytkownik: Annvina 14.07.2008 17:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Nurtuje mnie ostatnio (i ... | xdominikannax
Może to nie literatura najwyzszych lotów, ale kiedyś nieczytającą koleżankę wciągnęła Saga o Ludziach Lodu, potem zaczęła czytać, wprawdzie nigdy nie sięgnęła po nic z tzw wyższej półki, ale w ogóle czyta...
Ja uważam, że nic na siłę, po prostu trzeba trafić na odpowiednią książkę - ja też do 12 roku życia nie czytałam i nic nie było w stanie mnie do tego zmusić - czytający rodzice włosy rwali z głowy, aż trafiłam na Dymy nad Birkenau i od tej pory poszło!
Użytkownik: satya 14.07.2008 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Nurtuje mnie ostatnio (i ... | xdominikannax
Mnie się zdarzyło kilka razy podkusić do czytania osobę, która raczej nie pasjonuje sie książkami... I zazwyczaj najlepszym sposobem okazywało się dopasowanie polecanej lektury do charakteru, zainteresowań tej osoby. Koledze np. bardzo spodobały się "Cztery róże dla Lucienne" Topora ;)
Chyba jednak wiek i płeć grają istotna rolę... W każdym razie moje polecanki w jakiś magiczny sposób się sprawdzają. :)
Użytkownik: Rhaina 15.07.2008 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Nurtuje mnie ostatnio (i ... | xdominikannax
Do niedawna rwałam włosy z głowy, że mój braciszek nie lubi czytać. Do niedawna, bo powolutku mu się zaczęło odmieniać.
Przed laty pierwsze dwa tomy Harry'ego Pottera musieliśmy mu przeczytać, ja i rodzice. Trzeci przeczytał (w jakieś pół roku) sam. Potem kolejne. Tempo powoli rosło, podobnie jak i zainteresowanie. W tej chwili przeczytał już Pottera, cykl o wiedźminie, całą Diunę, trochę Szekspira i Narnię, a także wszystkie zadane w międzyczasie lektury. W planach sporo dobrych książek poleconych mu przeze mnie i przez tatę.
Co prawda, małe szanse, żeby kiedyś pokochał literaturę tak mocno, jak ja. Ale czyta i lubi.
Czyli zawsze jest nadzieja. Tylko cierpliwości.
Użytkownik: FuckSiara 15.07.2008 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Do niedawna rwałam włosy ... | Rhaina
Ja od siebie poleciłabym Augustena Burroughsa "Biegając z Nożyczkami"
ogólnie musi być to coś co się szybko czyta i przyjemnie czyta
nie zaczynałabym od jakichś superambitnych powieści
dobrze gdy rozdziały kończą się jak "odcinek telenoweli", w jakichś przełomowych momentach - to zachęta do czytania następnego:))))

P.S. wielu "nieczytaczy" odpycha też...mały druk.
Użytkownik: villena 15.07.2008 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Nurtuje mnie ostatnio (i ... | xdominikannax
Opowiadania o Wiedźminie Sapkowskiego, czyli "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia". Z sukcesem sprawdzone w praktyce :-) Wiek czytającego (no, na razie nieczytającego) odpowiedni, płeć w zasadzie tu nie gra roli.
Użytkownik: Flowenol 15.07.2008 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Nurtuje mnie ostatnio (i ... | xdominikannax
Chłopaka trzeba sposobem... Najlepiej zostawić gdzieś przypadkiem otwartą "Ecce Homo" Nietzschego z podkreślonym w niej zdaniem: "Nie czytałem nic przez lata całe - największe dobrodziejstwo, jakie kiedykolwiek sobie wyświadczyłem!" :) Po tym książkę trzeba mu wyrwać z ręki, powiedzieć, że za trudne i jeśli chłopak choć troszkę ambitny, to sam do niej dotrze, zacznie dużo czytać, a po roku tu zajrzy i jeszcze wygarnie tym, co mu Coelho polecali :)
Użytkownik: xdominikannax 15.07.2008 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Chłopaka trzeba sposobem.... | Flowenol
Sposób wprost rewelacyjny, naprawdę! Chyba wymyślę coś w tym stylu :)
Użytkownik: zielkowiak 15.07.2008 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Sposób wprost rewelacyjny... | xdominikannax
Imię rózy jest fajne i lekkie
Użytkownik: lady P. 16.07.2008 15:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Chłopaka trzeba sposobem.... | Flowenol
Dobre! :D
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: