Dodany: 28.06.2008 18:32|Autor: apsara

demostenes...


'demostenes własnoręcznie osiem razy przepisał tukidydesa. tak własnie uczy się języka. powinno sie mieć odwagę przepisać wszystkie ksiązki które się kocha'

cioran -wyznania i anatemy-


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5035
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 18
Użytkownik: hburdon 29.06.2008 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: 'demostenes własnoręcznie... | apsara
Eee, przepisywanie to wyjątkowo bierne zajęcie - nie lepiej już nauczyć się tych ukochanych na pamięć? ;)
Użytkownik: reniferze 29.06.2008 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Eee, przepisywanie to wyj... | hburdon
Wszystkich?.. to ja już wolę przepisać, bo mam za mały mózg, żeby zapamiętać ;).
Użytkownik: verdiana 29.06.2008 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkich?.. to ja już w... | reniferze
A nie przepisujesz po to, żeby zapamiętać? Przepisywanie to aktywne zajęcie, najlepszy sposób, żeby się nauczyć właśnie - dla wzrokowców skrzyżowanych z kinestetykami: co niezapisane, to niezapamiętane. :-)
Użytkownik: hburdon 29.06.2008 12:08 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie przepisujesz po to,... | verdiana
To ja mam widać inny typ mózgu, bo przepisuję zupełnie bezmyślnie, zastanawiając się przy tym nad zupełnie innymi rzeczami - do przepisywania potrzebne mi są tylko oczy i ręka. ;)
Użytkownik: pigva 29.06.2008 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja mam widać inny typ ... | hburdon
Za to jak pomaga w ortografii
Użytkownik: verdiana 02.07.2008 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja mam widać inny typ ... | hburdon
Tak też potrafię, tylko wtedy dla mnie to kopiowanie i uważam je za stratę czasu, i wolę iść na xero. :-)
Użytkownik: Franco1987 01.07.2008 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: 'demostenes własnoręcznie... | apsara
Cioran... coś słyszałem o nim. Mogłabyś coś więcej o nim napisać? Od czego najlepiej zaczynać, jeśli chce zacząć go czytać? dzięki.
Użytkownik: exilvia 01.07.2008 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Cioran... coś słyszałem o... | Franco1987
Jak poszukasz trochę na B-netce, to znajdziesz kilka cytatów na pewno. Jest tu wielu miłośników tego filozofa. Ja Ci polecam zacząć (i być może skończyć) od tej książki: Rozmowy z Cioranem (Cioran Émile Michel (Cioran Emil)). Tam jest chyba cała filozofia Ciorana zawarta. Oczywiście, inaczej się to czyta niż króciutkie myśli-fragmenty, w których Cioran zapisywał rezultaty swoich przemyśleń (w Rozmowach.. jest wyjaśnienie skąd taka forma i interpretacja tych fragmentów). Pytanie do Ciebie brzmi: czy chcesz sobie sam rekonstruować i "domyślać" filozofię Ciorana czy chcesz wiedzieć "o co w niej chodzi". Jeśli to drugie, Rozmowy.. są dla Ciebie. Jeśli pierwszy wariant, zacznij od fragmentów np. O niedogodności narodzin (Cioran Émile Michel (Cioran Emil)), a potem zabierz się za Rozmowy.., które mogą stanowić również uzupełnienie do lektury jego dziełek. Ciemna ta jego filozofia jest, depresyjna. Mój ulubiony cytat (na rozgrzewkę): "Zalety stanu wiecznej potencjalności wydają mi się tak wielkie, że wyliczając je sobie wprost nie posiadam się ze zdumienia, iż w ogóle mogło nastąpić przejście do bytu."
Użytkownik: apsara 02.07.2008 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak poszukasz trochę na B... | exilvia
hi, a mi się wydaje ze jednak lepiej zaczynać od pozycji stricte cioranowskich a 'rozmowy..' sobie odłożyć juz po.

zreszta jak kto lubi ale dla mnie to by było tak jak czytanie biografii muzyka przed posłuchaniem jego płyt czy czytanie o malarstwie przed obejrzeniem ;)

ps. a co do rozmów jeszcze, ciekawe, choc nieco mnie zmęczyły - to zbiór wywiadów z różnych gazet a nie rozmowy przeprowadzone na poczet książki zatem zdarza się tam opcja co najmniej 6 razy padającego tego samego pytania i odpowiedzi. przybliża ciorana choć przez te powtórzenia i nurzanie się w informacjach typu 'zawsze piszę przy rzewnej muzyce rumuńskiej' dla mnie pozycja raczej dla fanów :)
Użytkownik: exilvia 02.07.2008 19:26 napisał(a):
Odpowiedź na: hi, a mi się wydaje ze je... | apsara
Tak, mnie też rozmowy zmęczyły, ale w nich jest, jak napisałam już wyżej, takie podsumowanie filozofii Ciorana wraz z wytłumaczeniem, dlaczego tak myślał a nie inaczej. Cioran w ogóle tylko dla wytrwałych masochistów egzystencjalnych. ;-)
Użytkownik: Vilya 02.07.2008 19:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, mnie też rozmowy zmę... | exilvia
A ja się wtrącę i zaprotestuję: dla mnie rozmowy to Cioran w wydaniu skondensowanym i b. ciekawym. Świetne w roli wstępu, chociaż ja raczej widziałabym w tym zachętę. W tych wywiadach poruszane są - często wielokrotnie - właściwie wszystkie najważniejsze tematy, które u niego wracają. Myślę, że to pozwala sobie doskonale na wyrobienie sobie wstępnej opinii, czy chcemy brnąć w to dalej, czy temu panu już dziękujemy. ;-)

Co do wybierania tekstów samego Ciorana, wydaje mi się, że duże znaczenie może tu mieć kwestia formy i że dobrze o tym pamiętać; wtedy można przebierać między skondensowanym do granic Cioranem-aforystą lub tym Cioranem, który co prawda nie tworzy kilometrowych szkiców, ale nie ogranicza się do pospiesznie notowanego fragmentu-fragmentu, lecz rozpisuje na stronę czy kilka stron.

Zaś lekturą idealną - chociaż trudno dostępną - są na pewno: Zeszyty 1957-1972 (Cioran Émile Michel (Cioran Emil)). Można mieć je koło łóżka, sięgać po nie od czasu do czasu, czytać fragment czy kilka i wciąż mieć przed sobą mnóstwo Ciorana, jako to uskutecznia pisząca te słowa. ;-)
Użytkownik: exilvia 02.07.2008 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja się wtrącę i zaprote... | Vilya
Nie wiem przeciwko czemu Ty protestujesz. :-) Przecież to samo napisałam! Tylko, że mnie to męczenie wciąż tych samych tematów odciągało od tej książki. Ale reszta się zgadza - co do zawartości tego zbioru wywiadów. :-)

Wywiady tak mnie zmęczyły, że choć odczuwam wielką zbieżność myśli z Cioranem, nie mogę się do dziś po tej lekturze przekonać, żeby znowu sięgnąć po jego fragmenty.
Użytkownik: Vilya 02.07.2008 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem przeciwko czemu ... | exilvia
Właśnie przeciwko odczuciu przy lekturze protestowałam - Ciebie ta kniga zmęczyła, a ja ją pochłonęłam błyskawicznie. Zafascynowała mnie może tym samym, co dla Ciebie stało się przeszkodą. :-)
Użytkownik: exilvia 02.07.2008 22:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie przeciwko odczuci... | Vilya
Myślę, że Twój protest na nic się nie zda. :P Czytając te wywiady w pewnym momencie miałam odczucie, że ja już to wiem i denerwowało mnie, że znowu o tym samym czytam, co już mam ułożone w głowie, ale czytałam dalej, bo mogło się przecież pojawić coś jeszcze. I pewnie się pojawiało, ale zbyt rzadko. Tym niemniej, zgadzam się, że ta książka daje niezłe pojęcie o filozofii Ciorana. Tylko widzisz, ja z Cioranem mam tak dziwnie, jeszcze zanim zaczęłam go czytać (a czytałam tak na dobrą sprawę tylko te wywiady i 1 książkę z fragmentami), znając tylko jakieś fragmenty fragmentów, przez kilka lat mi się jego filozofia układała w głowie i jak zaczęłam ją czytać, to było jak... hmm.. anamneza. Miałam pewne rzeczy już przemyślane i takie jakby tory w głowie ułożone i Cioran po nich sobie sunął.
Użytkownik: verdiana 03.07.2008 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie przeciwko odczuci... | Vilya
Mam tak samo jak Ty, więc się przyłączę do protestu. :-) Też tę książkę pochłonęłam - i to nie tylko ze względu na treść, ale i formę: bo niby to samo, ale nie tak samo! Forma pytania była dla mnie tak samo ważna jak samo pytanie i odpowiedź. :-)
Użytkownik: Franco1987 03.07.2008 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam tak samo jak Ty, więc... | verdiana
dzięki za wyczerpujące rady. zacznę od właściwych dzieł, a potem przeczytam rozmowy. pozdrawiam.
Użytkownik: exilvia 04.07.2008 00:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam tak samo jak Ty, więc... | verdiana
Nie zwracałam uwagi na literackie walory tych wywiadów (jeśli takie w ogóle istnieją - nie wiem, nie znam się). Jedynie na istotę, filozoficzne treści i związane z nimi okoliczności dotyczące Ciorana.

Proszę kolejne osoby o nie wnoszenie protestów, bo nie będą one uwzględniane. ;-)
Użytkownik: verdiana 04.07.2008 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zwracałam uwagi na li... | exilvia
Ja też nie piszę o walorach literackich - w wywiadach są one dla mnie mniej ważne niż w beletrystyce. Ale za to, jak już pisałam, pytania są kluczowe, a właściwie sposób ich zadawania. Sztuka wywiadu trudną jest. :-)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: