Dodany: 25.06.2008 19:08|Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

Czytatnik: Czytam, bo żyję

1 osoba poleca ten tekst.

Rekordziści przekładów


Jak wynika z notatki zamieszczonej w czerwcowym numerze „National Geographic”, aby doczekać się ogromnej liczby przekładów swoich dzieł na języki obce, niekoniecznie trzeba być twórcą wymienianym w każdym podręczniku literatury. Autorka notatki, Diane Cole, podsumowała pierwszą pięćdziesiątkę najczęściej tłumaczonych autorów (posługując się wykazem pod nazwą Index Translationum, uaktualnianym na bieżąco przez UNESCO), a to, co wynika z jej obliczeń, może zaskakiwać...

Oto rekordziści anglojęzyczni (w nawiasie łączna liczba przekładów na wszystkie języki):
Agatha Christie – 6382
Enid Blyton – 3433 (mam dość dobrą pamięć do nazwisk, ale tym razem poddałam się. Jako żywo nie słyszałam o tej pani, ani wcześniej, ani podczas mojej dwuletniej Biblionetkowej przygody. Sięgnęłam do Googla i okazało się, że jest ona autorką bajeczek dla przedszkolaków o
Noddym. No, to mnie usprawiedliwia, bo kiedy Noddy pokazał się u
nas – najpierw w dobranockach, potem zapewne w postaci
książkowej – moje dziecko już dawno wyrosło z wieku przedszkolnego...)
William Szekspir - 3435
Barbara Cartland – 3315
Stephen King - 2991
Danielle Steel – 2787
Mark Twain – 2022
Isaac Asimov – 1989
Arthur Conan Doyle – 1871
Jack London – 1868
Robert Louis Stevenson - 1744
Charles Dickens – 1708
R.L. Stine – 1673 (znowu nie wiem, kto zacz, ale kiedyś sprawdzę)
Nora Roberts – 1580
Victoria Holt- 1534
Ernest Hemingway – 1382
Oscar Wilde – 1428
Sidney Sheldon – 1363
Alistair MacLean – 1349
James Chadley Chase – 1224
Robert Ludlum – 1211
J.R.R. Tolkien – 1198
Mary Higgins Clark – 1183
Ruth Rendell – 1179
Edgar Allan Poe – 1168

Francuzi:
Jules Verne – 4021
Georges Simenon – 1953
Alexander Dumas - 1889
Rene Goscinny – 1788
Honore de Balzac – 1271
Charles Perrault – 1158

Niemcy:
Bracia Grimm – 2376
Karol Marks- 1489
Rudolf Steiner – 1412
Herman Hesse – 1311
Fryderyk Engels – 1239
Franz Kafka – 1163

Rosjanie:
Włodzimierz Lenin (!) – 3497
Fiodor Dostojewski – 1843
Lew Tołstoj – 1737
Antoni Czechow – 1184

Skandynawowie
Hans Christian Andersen – 2824
Astrid Lindgren – 1751

A do tego jeden Polak (Jan Paweł II – 1916) i jeden Grek (Platon – 1174), którzy nawet do spółki i tak przegrywają z Leninem i Barbarą Cartland...




(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5133
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 18
Użytkownik: mafia 25.06.2008 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wynika z notatki zami... | dot59Opiekun BiblioNETki
O, a to ciekawe. :) I zaskakujące.
Użytkownik: mafia 25.06.2008 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wynika z notatki zami... | dot59Opiekun BiblioNETki
A tak na marginesie, to miałam cichą nadzieję, że będzie więcej Polaków.
Użytkownik: hburdon 25.06.2008 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wynika z notatki zami... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dot, Enid Blyton jest bardzo znana w Anglii nie jako autorka bajeczek o Noddym, tylko jako autorka dwóch serii książek dla dzieci, z których żadna nie została przetłumaczona na polski: jedna to "Secret Seven", druga "Famous Five" (odpowiednio o siedmiorgu i pięciorgu dzieciach przeżywających różne przygody). Te książki zna każdy dorosły Anglik i generalnie Anglicy dzielą się na dwie grupy: tych, którzy w dzieciństwie woleli "Secret Seven", i tych, którzy woleli "Famous Five". Dziwi tylko, że książki te są zupełnie nieznane u nas, choć generalnie lubimy angielską literaturę dla dzieci.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 26.06.2008 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Dot, Enid Blyton jest bar... | hburdon
Skoro na polski nie były tłumaczone- to trudno się dziwić, że nieznane... Za to pewnie żaden albo prawie żaden dorosły Anglik nie zna nazwiska Brzechwy ani Konopnickiej, na których się u nas już któreś pokolenie wychowuje. Ciekawe, z czego to wynika, że jednych autorów obcojęzycznych się chętniej przyswaja, a innych nie. Czy to zależy od własnych upodobań wydawców, czy od mody?
Użytkownik: hburdon 27.06.2008 00:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro na polski nie były ... | dot59Opiekun BiblioNETki
"Skoro na polski nie były tłumaczone- to trudno się dziwić, że nieznane..."

Dziwię się właśnie, że nie zostały przetłumaczone - skoro taką popularnością cieszyły się u nas książki współczesnych angielskich pisarek takich jak np. Edith Nesbit, Frances Hodgson Burnett czy P. L. Travers. No i jak widać, Blyton tłumaczono na kilkadziesiąt innych języków, a i było z czego wybierać, bo samych książek o "Famous Five" i "Secret Seven" jest około trzydziestu. Ciekawe, czym się nam tak naraziła.
Użytkownik: krasnal 27.06.2008 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: "Skoro na polski nie... | hburdon
Haniu, a mogłabyś którąś konkretnie polecić? Jest ich trochę na allegro, po angielsku oczywiście. Chętnie bym poczytała, tylko nie wiem, od czego zacząć. Czy to w zasadzie wszystko jedno?
Użytkownik: hburdon 28.06.2008 00:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Haniu, a mogłabyś którąś ... | krasnal
Ja ich aż tak dużo nie czytałam, pierwszą z serii o "Seven" (The Secret Seven) i trzy z serii o "Five" (Five on a Treasure Island, Five Go Adventuring Again, Five Go to Billycock Hill). "Five" jakoś mi bardziej podeszło... Tak szczerze mówiąc, jedno i drugie to dość proste opowiastki dla dzieci, dobrze jest nie nastawiać się na zbyt wykwintną lekturę. :) Kolejność chyba nie ma większego znaczenia.
Użytkownik: hburdon 28.06.2008 00:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja ich aż tak dużo nie cz... | hburdon
Jeszcze dodam, że w tego typu książkach jedna rzecz jest dla mnie nieodmiennie fascynująca: wolność, którą cieszyły się w owych czasach dzieci. Opisywane przygody dochodzą wszak do skutku, bo dzieciaki w wieku siedmiu, dziesięciu czy dwunastu lat same spędzają wakacje, włócząc się po wrzosowiskach albo żeglując po jeziorach. Nie tylko zresztą w książkach angielskich, bo i u naszego Makuszyńskiego w przepięknej książce "Wyprawa pod psem (Makuszyński Kornel)" nastoletni chłopcy piechotą przemierzają całą Polskę, niejednokrotnie przymierając głodem. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, to polecam też Ransome'a "Jaskółki i Amazonki (Ransome Arthur (Ransome Arthur Mitchell))" - o trójce rodzeństwa spędzających wakacje na wyspie w czasach, kiedy szczytem luksusu był namiot uszyty z prześcieradła, górą przywiązywany do drzewa, a dołem obciążony kamieniami.
Użytkownik: Kuba Grom 25.06.2008 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wynika z notatki zami... | dot59Opiekun BiblioNETki
to ja jeszcze dodam, że inny wykaz UNESCO podaje, iż Agatha Christie ma równierz na swoim koncie najwięcej sprzedanych egzemplarzy, zaraz po Biblii i Shakespeare'rze, miliard w języku angielskim i miliard w innych.
Nawiasem mówiąc całkiem sporo przekładów mają polscy klasycy, Mickiewicza znają nawet chińczycy (tłumaczka żaliła się na 12 zgłoskowiec), do tego Sienkiewicz i inni. Swego czasu Lem był najczęściej tłumaczonym autorem nieanglojęzycznym i do dziś poza paroma poetami i jakimś klasykiem, byłby chyba jednym z nielicznych polaków pisarzy, co się w powszechniejszej świadomości czytelniczej świata ostają.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 26.06.2008 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: to ja jeszcze dodam, że i... | Kuba Grom
Przypuszczam, że Lem nadal zajmuje następne miejsce po Janie Pawle II, tylko już się nie załapał do tej pierwszej pięćdziesiątki. Muszę tam zajrzeć i sprawdzić.
Użytkownik: inheracil 27.06.2008 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: to ja jeszcze dodam, że i... | Kuba Grom
Od razu chcę zdementować, zanim błędna myśl się rozprzestrzeni i trudno będzie jej się pozbyć :P "Pan Tadeusz" jest napisany trzynastozgłoskowcem, ze średniówką po siódmej sylabie.
Gdzieś ostatnio czytałem, że drugim autorem najczęściej tłumaczonym jest nie Lem, ale siostra Faustyna Kowalska ze swoim "Dzienniczkiem". Polska literatura znana jest na świecie jako literatura katolicka.
Użytkownik: Jakolinka 27.06.2008 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Od razu chcę zdementować,... | inheracil
Bardzo możliwe, że czytałeś to w "Gościu Niedzielnym". Nasz proboszcz zawsze sobie robi prasówkę a potem opowiada, jakie ciekawsze artykuły można tam znaleźć. Jeśli się idzie na ostatnią niedzielną mszę to po takim komentarzu można czasami usłyszeć: "Został jeszcze jeden egzemplarz", a kiedyś nawet było "Niestety, wszystkie egzemplarze zostały wykupione po pierwszej Mszy Św.". W każdym razie przypominam sobie, że o popularności "Dzienniczka" właśnie przy takiej okazji wspominał.
Użytkownik: inheracil 27.06.2008 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo możliwe, że czytał... | Jakolinka
Wydaje mi się, że czytałem to w Internecie, ale możliwe, że artkuł pochodził z "Gościa".
Użytkownik: Sznajper 27.06.2008 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo możliwe, że czytał... | Jakolinka
To niedługo będzie tak:
"Cieszy nas wzrost popularność prasy katolickiej wśród parafian. W dzisiejszych czasach czytanie jej to obowiązek sumienia katolika.
W czasie walki o ostatni numer Gościa ucierpiała pani Janina i pani Czesława. Modlmy się o ich szybki powrót do zdrowia. Pan Józef, obstawiający wygraną pani Krystyny proszony jest o zgłoszenie się do zakrystii po odbiór nagrody."
;P
Użytkownik: Jakolinka 29.06.2008 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: To niedługo będzie tak: ... | Sznajper
Tego kawałka o obowiązku na pewno nie będzie. Ale ta druga część: kto wie?

W każdym razie w archiwum "Gościa" pewnie można sprawdzić jak to jest z tymi tłumaczeniami siostry Faustny, gdyby to kogoś interesowało.
Użytkownik: janmamut 27.06.2008 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Od razu chcę zdementować,... | inheracil
Ja myślałem, że Chińczycy, z zemsty za pisanie ich małą literą, ucięli poematowi po jednej sylabie. ;-)
Użytkownik: dita 27.06.2008 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wynika z notatki zami... | dot59Opiekun BiblioNETki
R.L. Stine jest autorem cyklu "Ulica Strachu", bardzo fajne opowiadania dla nastolatków.
Użytkownik: satya 29.06.2008 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wynika z notatki zami... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ciekaaaaaweeee... taki smaczek. Uwielbiam smaczki. Najbardziej zaskakujące jest to przemieszanie romansów i sensacji z klasyką. Ale że Platon tak cieniutko. Jakoś mi sie smutno zrobiło.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: