Dodany: 09.11.2004 13:40|Autor: shannon

bez tytułu


Moim skromnym zdaniem to najlepsza w dorobku autorki powieść. Osiągnęła tu doskonałą formę połączenia detektywistycznej intrygi i wyciskającego łzy z oczu, charakterystycznego tylko dla Chmielewskiej poczucia humoru. Czy to wszystko jest tylko fikcją literacką? Fakt, że większość bohaterów książek Chmielewskiej ma swoje rzeczywiste odpowiedniki, sprawia, że niełatwo w to uwierzyć. Choć trup się ściele grubą warstwą, nie zaczyna się czytać książki zadając sobie pytanie "czy mordercą jest ogrodnik?", gdyż każde kolejne zdanie to istny majstersztyk, który nie tylko robi nam mętlik w głowie na temat ewentualnego podejrzanego, ale też wywołuje napady spazmatycznego śmiechu. Czytałam tę książkę już kilka razy, ale ciągle nie mam dosyć. Gorąco polecam także innym.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 24194
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 35
Użytkownik: Sznajper 18.04.2008 07:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim skromnym zdaniem to ... | shannon
Jeżeli to jest najlepsza książka Chmielewskiej, to boję się sięgnąć po inne...
Użytkownik: Anna 46 18.04.2008 12:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli to jest najlepsza ... | Sznajper
To jest skromne zdanie Autorki recenzji, a Ty mnie weź nie denerwuj, tylko sięgnij po Całe zdanie nieboszczyka - potem pogadamy. :-)))
Użytkownik: Sznajper 18.04.2008 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest skromne zdanie Au... | Anna 46
Na razie pod ręką mam Lesia. To co, odpuścić go i wziąć się za nieboszczyka?
Użytkownik: Anna 46 18.04.2008 12:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie pod ręką mam Les... | Sznajper
Absolutnie nie!!! Nieboszczyk nie zając, nie ucieknie!
I jak Lesio?
Użytkownik: Sznajper 18.04.2008 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Absolutnie nie!!! Niebosz... | Anna 46
Jeszcze nie zacząłem. Wczoraj (dzisiaj) o pierwszej kończyłem "Wszystko czerwone", bo czułem, że jak nie skończę na raz, to więcej nie sięgnę.
Użytkownik: Czajka 18.04.2008 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze nie zacząłem. Wcz... | Sznajper
Wciągnęło Cię, Sznajperek, tylko się wstydzisz przyznać. ;))
Użytkownik: Sznajper 18.04.2008 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Wciągnęło Cię, Sznajperek... | Czajka
Nie, nie wciągnęło mnie wtedy. Teraz skończyłem pierwszą część "Lesia" i jest dużo lepiej :)
Użytkownik: Vemona 18.04.2008 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie wciągnęło mnie w... | Sznajper
A zastanawiałyśmy się, jak Ci się "Lesio" spodoba, bo jest zdecydowanie bardziej kontrowersyjny niż cała reszta, sporo osób wypowiada się o nim nieprzychylnie.
Użytkownik: Sznajper 19.04.2008 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A zastanawiałyśmy się, ja... | Vemona
Na razie bardzo mi się podoba. :) A dlaczego kontrowersyjny?
Użytkownik: hburdon 19.04.2008 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie bardzo mi się po... | Sznajper
Mnie na przykład nie śmieszy. Za to "Wszystko czerwone" - bardzo.
Użytkownik: Vemona 20.04.2008 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie bardzo mi się po... | Sznajper
Bo sporo osób twierdzi, że nie jest zabawny. :-) To chyba zależy od rodzaju poczucia humoru, zwłaszcza, że zazwyczaj te same osoby lubia inne powieści Chmielewskiej, a akurat ta im nie odpowiada. Nie mogę teraz się dogrzebać do wątku, w którym sporo było wymiany zdań akurat na ten temat, ale różnice w ocenie były spore, dlatego zastanawiałyśmy się, czy Tobie będzie odpowiadał. :-)
Użytkownik: Sznajper 21.04.2008 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo sporo osób twierdzi, ż... | Vemona
Pewnie chodzi Ci o ten:
[artykuł niedostępny]
albo ten:
[artykuł niedostępny]
wątek.

Wydaje mi się, że większość osób, którym się "Lesio" nie spodobał, oczekiwała, że książka będzie inna niż jest.
"wykończył mnie swoimi pomysłami"
"powtarza się w tej książce [...] zbyt często typ dowcipu"
"zbyt dużo jest głupkowatych scen"
"Gapowaty i bez kości niemalże..."

A ja przeczytałem w podtytule, że to powieść humorystyczna i tak do niej podszedłem. Lesio gapa? Marzyciel? Postrzeleniec? No i dobrze, widocznie taki miał być. :)
Użytkownik: Vemona 21.04.2008 13:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie chodzi Ci o ten: ... | Sznajper
Nie tylko miał być, według autorki nawet jest i swoje istnienie objawia niekiedy wręcz hukiem. :-)
Może dzięki "Lesiowi" polubisz Chmielewską na tyle, żeby jeszcze spróbować kolejnych książek?
Użytkownik: Edycia 18.04.2008 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie wciągnęło mnie w... | Sznajper
Lesio jest śmieeeszny. Nie wiem jak Ty, ale ja się uśmiałam do łez. ;P
Użytkownik: Sznajper 19.04.2008 15:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Lesio jest śmieeeszny. Ni... | Edycia
Jest bardzo śmieszny :) Dawno nie śmiałem się na głos przy czytaniu książki. :)
Użytkownik: Moni 21.04.2008 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie pod ręką mam Les... | Sznajper
Sznajper, lepiej sie nie bierz za "Cale zdanie...", bo za bardzo racjonalnie podchodzisz do ksiazek Chmielewskiej, a tam to juz jest wybitnie za duzo nieprawdopodobnych i nierealnych zdarzen, ze nawet "Wszystko czerwone" wydaje sie bardziej mozliwe. ;-)
Użytkownik: joanna.syrenka 21.04.2008 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Sznajper, lepiej sie nie ... | Moni
Masz rację, Moni, mój tata zaczął przygodę z Chmielewskąod "Wszystko czerwone" i zraził się dozgonnie.
Sznajperek - "Krokodyl z Kraju Karoliny" - szczerze polecam!
Użytkownik: joanna.syrenka 21.04.2008 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację, Moni, mój tat... | joanna.syrenka
P.S. Mogę pożyczyć. I "Upiornego legata" też.
Użytkownik: joanna.syrenka 21.04.2008 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację, Moni, mój tat... | joanna.syrenka
Matko, co ja piszę. Od "Całego zdania nieboszczyka" Tata się zraził...
Użytkownik: Sznajper 21.04.2008 14:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Sznajper, lepiej sie nie ... | Moni
Na razie się nie będę brał. Po dwóch książkach muszę sobie od Chmielewskiej odpocząć. Z rok. Albo lepiej dwa :)
Użytkownik: Vemona 18.04.2008 12:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli to jest najlepsza ... | Sznajper
Ja proponuję Zwyczajne życie (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)), co prawda dziewczyny starsze od Janeczki i Pawełka, ale zabawa przednia. :-)
Użytkownik: Anna 46 18.04.2008 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli to jest najlepsza ... | Sznajper
Po wnikliwym przestudiowanie Twoich ocen Chmielewskiej wychodzi mi, żeś:
- po pierwsze primo czytał same nowe (oprócz Klina i Wszyskiego czerwonego)
- po drugie primo nie docenił Czerwonego i Klina
- po trzecie primo Przeciwko babom jest "w pewien sposób słuszne w niektórych stwierdzeniach, ale facet z pewnością ma inny punkt widzenia" [cytat z Vemony :-)))]
- po czwarte primo polecam cykl O Teresce i Okrętce i resztę cyklu Janeczka i Pawełek
- po piąte primo wczesna Chmielewska JEST śmiechotwórcza - uwierz mi, przynajmniej na słowo... :-)))
Użytkownik: Sznajper 18.04.2008 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Po wnikliwym przestudiowa... | Anna 46
W Czerwonym nie było czego doceniać. Śmiechowy był tylko pan Muldgaard, choć i on raczej na siłę. Nie wierzę, że mu się taki udziwniony język po przodkach ostał. Reszta, to taka komedia tragicznych pomyłek okraszona starymi wicami.

Najbardziej mnie zdenerwowały Alicja, Joanna i Zosia, zupełnie pozbawione instynktu samozachowawczego. Zamiast przenieść się do hotelu, albo poddać się dobowolnemu aresztowi dla ochrony, te siedziały w domu, w którym co chwilę ktoś (o mało co) ginął.

Poza tym ciamajdowaty morderca, żeby nie potrafić kogoś porządnie ukatrupić! To, że udawało mu się podjąć kilka prób, to zasługa tylko jeszcze bardziej nieudolnej policji.

A za zapominalstwo i roztrzepanie Alicji, to w połowie książki sam bym ją najchętniej udusił...
Użytkownik: Anna 46 18.04.2008 12:49 napisał(a):
Odpowiedź na: W Czerwonym nie było czeg... | Sznajper
Stwierdzony to fakt, że mężczyźni patrzą na świat logicznie, niestety...
U pani Chmielewskiej nie szukaj logiki, nie są to przeca kryminały "prawdziwe"; właśnie ten język, postacie i sytuacje są dla mnie źródłem nieustającej uciechy.
Pewnie dlatego:
[artykuł niedostępny]
Użytkownik: Anna 46 18.04.2008 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: W Czerwonym nie było czeg... | Sznajper
"Nie wierzę, że mu się taki udziwniony język po przodkach ostał" - no to co? Nigdzie nie ma przepisu, że trzeba we wszystko wierzyć... :-)
Zali ta dama to Wasza mać?
Wizytować krze.
Dama Biała Glista ja proszę won.
Czy to nie pięęękne jest? :-)))
Użytkownik: Sznajper 18.04.2008 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: "Nie wierzę, że mu ... | Anna 46
No piękne, niestety. :P
Niestety, bo gdyby nie pan Muldgaard, to z czystym sumieniem mógłbym książkę skreślić. Ale fragment spotkania Muldgaarda z Białą Glistą był naprawdę dobry i śmieszny :)

(Co nie zmienia faktu, że łamana polszczyzna z kilkoma archaizmami, choć może nie tak śmieszna byłaby o wiele bardziej prawdopodobna.)
Użytkownik: Anna 46 18.04.2008 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: W Czerwonym nie było czeg... | Sznajper
"A za zapominalstwo i roztrzepanie Alicji, to w połowie książki sam bym ją najchętniej udusił".

W Kocich workach - ja też!!!
Użytkownik: Sznajper 18.04.2008 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: "A za zapominalstwo ... | Anna 46
A fragment, kiedy długo szukany list został wreszcie znaleziony, a potem zignorowany i znów zgubiony, to było ze strony pani Chmielewskiej przegięcie. Dobrze, że Paweł miał jeszcze na tyle zdrowego rozsądku żeby skojarzyć zgubę.
Użytkownik: Morelka 21.04.2008 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: W Czerwonym nie było czeg... | Sznajper
>Najbardziej mnie zdenerwowały Alicja, Joanna i Zosia, zupełnie pozbawione >instynktu samozachowawczego. Zamiast przenieść się do hotelu

Chciałam zauważyć, że to sezon wakacyjny był i nawet dla szanownej ciotki przybywającej z wizytą nie szło znaleźć wolnego miejsca. A poza tym nie wyrobiłyby finansowo, żadna z nich przesadnie kasiasta nie była.
Użytkownik: Sznajper 21.04.2008 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: >Najbardziej mnie zden... | Morelka
Ale na przyjmowanie tabuna gości to kasę miały. Ale nawet jak nie, to się powinny zapożyczyć, bo życie chyba ważniejsze niż pieniądze. Poza tym policja powinna już wcześniej zapewnić (pożądną) ochronę.
Użytkownik: Czajka 21.04.2008 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale na przyjmowanie tabun... | Sznajper
Kiedyś, dawno temu, przyjmowanie gości nie było takie kosztowne, bo podstawowe produkty w postaci jajek i majonezu były tanie i miłe. :)
Użytkownik: Morelka 21.04.2008 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale na przyjmowanie tabun... | Sznajper
Tyle że gdyby
- morderca nie był fajtłapą
- policja była supersprawna
- Alicja nie była roztargniona
- i gdyby rozesłała gości do domów/hoteli
to książka skończyłaby się po 10 stronach :-)

I za to właśnie nagromadzenie zdarzeń nieracjonalnych lubimy Chmielewską.
Użytkownik: Anna 46 21.04.2008 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale na przyjmowanie tabun... | Sznajper
Ty Sznajperze, Ty! Zamiast podążać w stronę Swanna, siedzę u najstarszej prawnuczki i się zastanawiam, czemu dałam tylko trójczynę. Już za sam opis zawartości biureczka panny Dominiki i pamiętnik babci Matyldy należy się więcej! :-)
Użytkownik: Pingwinek 31.01.2018 02:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli to jest najlepsza ... | Sznajper
Otóż to! Ja już raczej nie sięgnę ;)
Użytkownik: obi_im 04.10.2012 22:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim skromnym zdaniem to ... | shannon
Mi też wydaje się że to najlepsza książka Chmielewskiej. Co ciekawe, słyszałam że autorka żałuje jej wydania, nie lubi jej i uważa za swoją najsłabszą powieść.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: