Dodany: 03.03.2008 18:34|Autor: Marie Orsotte

Kultura i sztuka> Muzyka

Czeska muzyka


Proszę, żeby w tym temacie nie nadużywano tytułu "Jożin z bażin"... :P

Muzyka czeska: alternatywny rock i malowane dzbanki. Może nie tak popularna jak czeski humor, knedliki czy literatura, ale też świetna! Nie tylko dlatego, że śpiewana śmiesznym językiem ;)
Lubicie?

Ja ostatnio nadspodziewanie dużo słucham Karela Gotta. On chyba już się urodził jako artysta estradowy - te olśniewające uśmiechy, chwytliwie prosta choreografia, żeńskie chórki i przede wszystkim świetny głos :)
http://youtube.com/watch?v=XRrWXOW0-Ds
Powalająca piosenka w powalającej... ekhem... aranżacji:
http://youtube.com/watch?v=_7ZmhEGFHj8&feature=rel​ated
Zwróćcie uwagę na faceta z bębnami na początku!
Wyświetleń: 12873
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 24
Użytkownik: joanna.syrenka 03.03.2008 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Coś w tym jest, że Karel Gott rokrocznie wygrywa w Czechach plebiscyt na najlepszego piosenkarza.

Swego czasu miałam okazję słuchać najsłynniejszej undergroundowej grupy czeskiej The Plastic People of the Universe - co do muzyki to trudno mi ocenić, bo za słabo ją znam, obawiam się, że większą sławę przyniosła im działaność opozycyjna przed 1989 r. Też jest ich trochę na youtube.
Użytkownik: użytkownik usunięty 03.03.2008 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Ja z czeskich zespołów lubię tylko XIII Stoleti. Właściwie to nie znam nic poza nimi. Karel Gott to niestety nie moje rytmy:-( Za to pan kojarzy mi się z jakimś filmem, ale nie mogę sobie przypomnieć z jakim. Nie grał gdzieś przypadkiem?
Użytkownik: gawron83 03.03.2008 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Od czasu obejrzenia filmu "Rok diabła" słucham Cechomora i Nohavicy.
Użytkownik: joanna.syrenka 03.03.2008 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Od czasu obejrzenia filmu... | gawron83
O własnie! Nohavica! Też świetny :)
Użytkownik: krysiron 03.03.2008 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Od czasu obejrzenia filmu... | gawron83
Też oglądałem ten film:) A potem nawet byłem na koncercie Cechomora.
Użytkownik: Sznajper 03.03.2008 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Zobaczcie to :D

http://www.youtube.com/watch?v=MMkM1UHE6Vg

<rotfl>
Użytkownik: jakozak 03.03.2008 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Tak, dobra muzyka. Znam Karela Gotta - cudowny głos, elegancja i uśmiech, Miluszkę Vondraczkową- przepiękny głos, elegancja i uroda.
Jiżi Korn - Uczitelka tanca - szyk, elegancja.
Był taki piosenkarz - wyleciało mi nazwisko - pięknie śpiewał i tańczył. Miał 3 towarzyszki na estradzie: Maszę, Daszę,..... Byłam nawet na jego koncercie w wielkiej hali WOSTiW-u w Lublinie w 1975 roku. Czy ktoś wie, o kogo mi chodzi?
W ogóle czeska muzyka kojarzy mi się z perfekcjonizmem, elegancją i urodą. Oni wszyscy tacy szykowni.

Język przesłodki i zniewalający.

Jożin z bażin? Śmieszne cudo. Zrobiło karierę, bo po prostu inne od wszystkiego.
Użytkownik: Mała_kobietka 03.03.2008 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Wiem ze nie mieliśmy nadużywać Jozin'a z bazin ale jak go uwielbiam :D
Użytkownik: Marie Orsotte 03.03.2008 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem ze nie mieliśmy nadu... | Mała_kobietka
Nie wiem, na czym polega siła tej piosenki, ale kiedy mój kolega demonstruje "faceta z szybą", nie mogę powstrzymać wybuchu śmiechu :]
Użytkownik: krysiron 03.03.2008 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem ze nie mieliśmy nadu... | Mała_kobietka
Ze zgrozą wczoraj odkryłem, że dwóch Czechów: śpiewający i tańczący w piosence Jozin z Bazin weszli do domu Wielkiego Brata... Jestem załamany.
Użytkownik: galenlomiel 03.03.2008 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Polecam bardzo, bardzo (oprócz fenomenalnych, wspomnianych tu już PPU) także MIG 21, gdzie wokalistą jest Jiri Machacek - aktor znany m.in. z "Samotnych", "Jedna ręka nie klaszcze" i ostatnio polskiego "Wina truskawkowego" :-).
Użytkownik: lapsus 06.05.2009 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam bardzo, bardzo (o... | galenlomiel
To "Wino truskawkowe" już dawno chciałem zobaczyć, ze względu na Stasiuka, ale że gra tam Machacek, to już muszę, tylko nie wiem jak, bo polskie filmy w kinach to albo historyczne są, albo w stylu "Pokaż mi, jak mnie kochasz, kotku". Przyznaj się, gdzieś widział ten film?
Użytkownik: baron 30.03.2008 17:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Ja też kiedyś słuchałem XIII Stoleti, jeszcze za czasów nocnych seansów spirytystycznych Tomka Beksińskiego!:) Ale obecnie myśląc o muzyce czeskiej skojarzenia prowadzą mnie raczej nieco bardziej w przeszłość, do takich nazwisk jak Dworzak (jego "Stabat Mater" odświeżyłem sobie w ostatni Wielki Piątek), Smetana czy Janacek. Ci Czesi, wraz z Zoltanem Kodaly oraz Belą Bartokiem z Węgier, odkryli właściwie muzykę Słowian i wymieszali ją z tradycją europejską - tego nie udało się nikomu wcześniej ani później, ani nigdzie indziej, nie licząc "babcinych" mazurków naszego Chopina. Ale oczywiście Jozin z bazin też jest super ekstra odlotowo czadowy... ;)
Użytkownik: biedrzyk 04.05.2009 10:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
18 maja program II TVP będzie pokazywał koncert Nohavicy i jego kapeli (chyba o 1:20 w nocy, czy jakoś tak...). Dla kogoś kto jeszcze słabo zna twórczosć czeskiego barda - gratka nie lada!!
Użytkownik: lapsus 05.05.2009 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
A może być też słowacka? Horky ze sliże powalili mnie. Autentycznie poziom światowy jeśli chodzi o muzykę rockową, taki lekki punk, prosty i bardzo melodyjny. XIII stoleti zabija, będą w maju w Zabrzu, ale rady chyba nie dam. Oczywiście Nohavica, ale także czeski folk: Czechomor i Silent Stream of the Godless Elegy. White metal w wykonaniu grupy Kreyson - super, z mocniejszych brzmień trashowy Arakain. Fajna punkowa muza zespołu Mnaga a Zdrop - jest świetny film Zelenki "Mnaga. Happy End" (nowy gatunek - fikcja dokumentalna :)). Świetne są też czeskie zespoły "knajpowe", a wśród nich wiedzie prym grupa Tri Sestry z wielkim przebojem "Mexico, Mexico, Sombrero, Grande Tequilla" - dziś bardzo aktualne ze względu na nową grypę, na wokalu jedyny jednonogi wokalista jakiego kiedykolwiek widziałem. Już legendarne są zespoły Kabat i Citron. Czesi mają mnóstwo festiwali, gdzie tych zespołów jest bogactwo, wiele prezentuje naprawdę świetny poziom. Jeszcze przypomniał mi się czesko-niemiecki Die Happy.
Użytkownik: misiak297 05.05.2009 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Ja ostatnio mam fazę na muzykę czeską. Polecam Ci piosenki: Krausa "Nevinna" (z ekranizacji Wycieczkowiczów Viewegha), grupę 5&Radecek, Divokej Billa i Tomasa Klusa:)
Użytkownik: lapsus 05.05.2009 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja ostatnio mam fazę na m... | misiak297
Divokej Billa znam, o Klusie słyszałem, reszta - tajemnica. Ale jak lubisz Divokej Billa, to może spodoba Ci się też Horky ze sliże. Bardzo polecam.
Użytkownik: Flowenol 06.05.2009 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Myślę, że społeczność jakiegoś czeskiego odpowiednika Biblionetki byłaby nieco zasmucona tym, że jako głównego reprezentanta dokonań muzycznych ich narodu podaje się Karela Gotta... :) Szczególnie że Czesi mają się czym pochwalić. Album Ivy Bittovy i Vladimira Vaclavka, "Białe piekło" spokojnie może ubiegać się o miano jednego z ciekawszych z lat 90 w muzyce rozrywkowej. Oczarowuje lekkością, melodyjnością... Wg mnie nie sposób się oderwać od takich perełek:
http://www.youtube.com/watch?v=y-jUAIs89iE [niesamowite zakończenie]
Kolejną nazwą, a wręcz osobną bajką, jest twórczość świetnego gitarzysty, Radima Hladika, który w swoim zespole, Modry Efekt, nagrał wg wielu jedne z najlepszych albumów w środkowo-wschodniej części Europy. Polecam szczególnie "Svitanie" z 1977 roku. Jako zachętę, polecam dać się ponieść bajkowym dźwiękom tej instrumentalnej ballady:
http://www.youtube.com/watch?v=PFejU3Ezvyc
Ja mam również szczególną słabość do nieco cięższej strawy progresywnej (opartej na instrumentach dętych i gitarach elektrycznych) w postaci albumu "Kure v Hodinkach" zespołu Flamengo. Rocznik 72.
Grzechem byłoby również nie wymienić czeskiego odpowiednika (równie błyskotliwego) Mahavishnu Orchestra, zespołu Energit.
Świetne jest też psychodeliczne Plastic People of the Universe i jazz-rockowe Synkopy oraz Jazz Q. Ciekawe są też niektóre nagrania eksperymentalno-rockowo-awangardowej Uz Jsme Doma. Wspomnianego Nohavicy polecam Mikymauzoleum z 1993 roku z prostymi, ale w pewien specyficzny sposób poruszającymi piosenkami jak ta: http://www.youtube.com/watch?v=81NWZV0lGWE
Warto przy okazji wspomnieć o słowackich grupach, np. jazzująco-space-rockowym zespole Fermata (porywający album Huascaran z 1978 roku!), Collegium Musicum oraz Marianie Vardze, który z ww. Hladikiem nagrał jeden z bardziej erudycjnych i błyskotliwych albumów, jakie znam, "Zelena posta".

Pozdrawiam,
Paweł
Użytkownik: joanna.syrenka 06.05.2009 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że społeczność jak... | Flowenol
Z tych wszystkich artystów, których wymieniłeś znam jedynie Nohavicę i Plastic People of the Universe (choć słowo "znam" w ich przypadku to daleko posunięta interpretacja ;D).
Swoją drogą - ciekawe jak z kolei Czesi stoją ze znajomością polskiej muzyki?
Użytkownik: lapsus 06.05.2009 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tych wszystkich artystó... | joanna.syrenka
Idę sobie przez Vizovice (nota bene też są wymienione w piosence o Józku z bagien), tam taki super festiwal jest i podchodzi do nas jeden starszy pan i mówi "A dnes Petr Piekarczyk (wokalista TSA) ma narozeniny". Wtedy w 2006 roku na festiwalu grał zespół Riverside, wydaje mi się, że bardziej popularny w Czechach niż w Polsce. Może nie jest tak źle?
Użytkownik: lapsus 06.05.2009 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że społeczność jak... | Flowenol
No to niezła praca domowa mnie czeka :)
Użytkownik: lapsus 06.05.2009 22:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Ja bym chciał jeszcze przypomnieć sobie piosenkę z serialu "Pod jednym dachem" ("Chalupażi"), czy ktoś pamięta ten film o dwóch staruszkach o skrajnych temperamentach, mieszkających w jednym domu?
Użytkownik: szaraottak 23.06.2009 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, żeby w tym temaci... | Marie Orsotte
Oprócz wymienionych wyżej wykonawców, dość popularnych już w Polsce, zdecydowanie polecam Radůzę!

[Jutjubowa próbka:
http://www.youtube.com/watch?v=lo3gTwI12y4
http://www.youtube.com/watch?v=y-jUAIs89iE
http://www.youtube.com/watch?v=fkQLgBnoUqw]


Z rzeczy najnowszych - przyjemna jest również piosenka z filmu "Bobule" ("Młode wino"), tj. "Atentát" Kryštofa:
http://www.youtube.com/watch?v=qCKKHGi6P0o
Użytkownik: szaraottak 23.06.2009 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Oprócz wymienionych wyżej... | szaraottak
Ach, jeszcze Psí vojáci! Alternatywny rock. Z tekstami Jáchyma Topola, bodaj najbardziej znanego (nie licząc Viewegh'a) czeskiego postmodernistycznego pisarza.

Oto oficjalna strona zespołu, gdzie można z muzyką się zapoznać: http://www.psivojaci.cz/cs/index
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: