Dodany: 02.03.2008 01:15|Autor: Aquilla

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Kontrkonkurs dla Czajki


Wszak nie może być tak, żebyśmy tylko my się męczyli ;)

1.
Boże! - zawołał. - Czyżby to, czegom się tylko domyślał, było prawdą? Czyżbyś, Zeto, zaznała szczęścia, nie opuszczając mnie?
- Jestem młoda - Odrzekła łagodnie. - kocham życie, które usłałeś mi różami, nie mam więc ochoty umierać.
- To znaczy, że gdybym cię opuścił...
- Umarłabym, mój panie.

2.
Cały las płonął brązem, a powietrze było kryształowo mroźne. Dziwnie unoszące powietrze - jak na skrzydłach. O, gdybyś mógł być tutaj i wbiegać na szczyty wraz ze mną! Brak mi ciebie okrutnie, tęsknię za tobą, Iksie mój ukochany! Ale tęsknota taka jest rozkoszna!... Będziemy wkrótce razem. Należymy do siebie, teraz już na zawsze i naprawdę, a nie tylko na niby. Nie wydaje ci się dziwne, że i ja wreszcie mogę należeć do kogoś? Ach, jakie to cudowne, jakie boskie, jakie słodkie uczucie!
Nigdy nie pozwolę, abyś tego żałował, nigdy, ani przez chwilę.

3. Aleś ty mi mówił, że nasza prawda jest nieprzyjaciółką życia, a ja odpowiadam ci teraz, że gdybym od początku listu powtarzał tylko dwa wyrazy "Jestem szczęśliwy!", jeszcze bym szczęścia mego wyrazić nie zdołał. Powiesz mi na to, że szczęście moje to Zeta! Tak, drogi.


Na razie trzy fragmenty - jeden dość prosty, jeden średnio trudny, jeden ciężki (nie powiem, który to który :P). Nie byłam wredna i nie wrzuciłam żadnej fantastyki... na razie. ;) Dopuszczam wszelkie formy podpowiedzi, zwłaszcza, że nie sprawdzam, czy nasza biblionetkowa Ptaszyna czytała te tomiki.
Wyświetleń: 25134
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 113
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 01:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
To chyba rekord w szybkości pojawienia się kontrkonkursu. :))
Nic nie wiem i widzę ciemność na razie, ale nie tracę nadziei. :))
Użytkownik: Aquilla 02.03.2008 03:00 napisał(a):
Odpowiedź na: To chyba rekord w szybkoś... | Czajka
Hehe po przeczytaniu konkursowych tekstów nie mogłam się opanować :D
Czajko - zaszła ciekawa sytuacja - autorów znasz wszystkich, książki nie znasz żadnej. A w dwóch przypadkach za nieznajomość TAKIEJ klasycznej powieści należy się wyrwanie pióra z ogona :P.

Ps. Ja jeszcze z tekstami nie skończyłam, na razie wrzuciłam te, które najłatwiej mi było znaleźć. Ale jeszcze poszukam - muszę Cię trochę pomęczyć.
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 08:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Hehe po przeczytaniu konk... | Aquilla
I nie ma Pratchetta? Hm. :))
Umarłabym. Hm. A może to Hrabia jest? Taki na przykład Monte Christe, do którego mnie już dawno namawiano, a ja tak się zastanawiałam, że aż go wykupili z księgarni. :)
Użytkownik: Aquilla 02.03.2008 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: I nie ma Pratchetta? Hm. ... | Czajka
No, no, no... /me szczerzy kły w uśmiechu. Tylko mi fragment zgadnij. A Pratchetta, przynajmniej na razie nie ma. Ciężko u niego znaleźć typowo miłosny fragment.

Ps. A ja niedawno wystawiałam Hrabiego na Podaju...
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 10:53 napisał(a):
Odpowiedź na: No, no, no... /me szczerz... | Aquilla
Jedynka?
Są, są, miłosne Pratchecie. W Kosiarzu jest piękny wątek, w Zimistrzu, jak robił malutkie miliony Tiffany z lodu, i w Wiedźminie, jak bóg kaca się podkochiwał w tej dziewczynie, zapomniałam w jakiej. Nie w Susan. Aż chyba znajdę. :)
W ogóle trudno znaleźć książkę, w której nie byłoby o miłości. Nawet w literaturze niekobiecej pełno jest miłości. :)
Użytkownik: Aquilla 02.03.2008 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedynka? Są, są, miłosne... | Czajka
O - jestem pod wrażeniem :) Myślałam raczej o Trzech wiedźmach i pocałunku Magrat, ale Zimistrz to też dobry fragment. A Wiedźmin był raczej Sapkowskiego, więc coś tu jest nie tak ;) Jeden fragment zaliczony, chyba zaraz dorzucę coś jeszcze, żeby Ci nie było nudno ;).
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 11:12 napisał(a):
Odpowiedź na: O - jestem pod wrażeniem ... | Aquilla
O Wiedźmikołaju myślałam. Tylko mi się skrócił niechcący.
No i w Kolorze magii, mag na pewno się podkochiwał w tej drzewnej wróżce nieubranej. :))
Użytkownik: librarian 07.03.2008 04:34 napisał(a):
Odpowiedź na: To chyba rekord w szybkoś... | Czajka
Też się nie powstrzymam. Zaraz dodaję.
Użytkownik: Aquilla 02.03.2008 11:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
4.
Chcieli coś mówić, lecz nie mogli, łzy stanęły im w oczach. Oboje byli bladzi i wychudli; ale w tych mizernych, bladych twarzach już promieniał świt odnowionej przyszłości, pełnego odrodzenia ku nowemu życiu. Wskrzesiła ich miłość, serce każdego z nich miało w sobie niewyczerpane źródło życia dla serca drugiego.
Postanowili czekać cierpliwie. Pozostawało im jeszcze siedem lat; a do tego czasu - tyle nieznośnej udręki i tyle bezgranicznego szczęścia! Ale zmartwychwstał i wiedział o tym, czuł to w pełni całym odnowionym jestestwem, ona zaś - ona żyła tylko jego życiem.

5.
Dobrze, droga Zeto, wszystko załatwię i uczynię, co tylko zechcesz, dawaj mi zleceń jak najwięcej. O jedno cię tylko proszę, oto nie zasypuj piaskiem atramentu na karteczkach, jakie mi posyłasz. Dzisiaj przywarłem ustami do twego pisma i teraz zgrzyta mi piasek w zębach.

6.
I wtedy właśnie nadszedł mój ojciec król z ogrodnikiem, który był ojcem Iksa. Trochę się przestraszyłem, że może mój ojciec król nie będzie zadowolony, że tak tu siedzę, jem i śmieję się za głośno. Bo nie wiedziałem jeszcze, jak dobry jest mój ojciec król i jak bardzo mnie kocha, cokolwiek zrobię, i jak bardzo pragnie, żebym się śmiał.
Mój ojciec król przystanął zobaczywszy mnie.
-Ygreku mój Ygreku, siedzisz tu i śmiejesz się.
- Tak, bardzo przepraszam - odpowiedziałem, bo myślałem, że może król ojciec tak samo nie znosi głośnego śmiechu, jak wuj Sixten i ciotka Edla.
- Śmiej się, śmiej - powiedział mój ojciec król. A zwracając się do ogrodnika dodał coś osobliwego: - Lubię śpiew ptaków. Lubię muzykę moich srebrzystych topól. Najbardziej jednak lubię słuchać, jak mój syn śmieje się w różanym ogrodzie.


UWAGA PODPOWIEDŹ
Nie mogłam się powstrzymać od uwagi - bo oto mamy 6 książek z 6 różnych krajów. Zgadnij, jakie państwo wydało dany romantyczny tekst ;) Francję już masz.
KONIEC PODPOWIEDZI
Użytkownik: Czajka 08.03.2008 03:43 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. Chcieli coś mówić, le... | Aquilla
4. Zbrodnia i kara? Dostojewskiego?
Idę dalej myśleć.
Użytkownik: Aquilla 09.03.2008 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. Zbrodnia i kara? Dosto... | Czajka
Jeden trafiony ;)
Użytkownik: beatrixCenci 13.03.2008 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeden trafiony ;) | Aquilla
6. Skojarzyć z twardym do jedzenia. No i zamiana zwykłej ciotki na ojca króla jest bardzo charakterystyczna, acz smutna. :)
Użytkownik: Aquilla 13.03.2008 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: 6. Skojarzyć z twardym do... | beatrixCenci
Hmm - czy my myślimy o tej samej książce? Bo ja Twojej podpowiedzi ni w ząb nie rozumiem :)
Użytkownik: beatrixCenci 15.03.2008 23:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm - czy my myślimy o te... | Aquilla
A to nie z parą koni i jeszcze jednym istotnym duetem? Gdzie główny bohater miał "przydomek" trudny do zgryzienia?
Użytkownik: Aquilla 15.03.2008 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: A to nie z parą koni i je... | beatrixCenci
Hmm - raczej nie - z resztą za niedługo będzie kolejny konkurs, to wrzucę wtedy odpowiedzi
Użytkownik: beatrixCenci 15.03.2008 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm - raczej nie - z resz... | Aquilla
Hmm, ale imiona się zgadzają... W tytule jest późniejsze imię chłopca.
Użytkownik: Aquilla 15.03.2008 23:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm, ale imiona się zgadz... | beatrixCenci
Tak, fakt chłopiec miał dwa imiona, natomiast ciągle nie rozumiem o co chodzi z tym twardym żarełkiem
Użytkownik: beatrixCenci 15.03.2008 23:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, fakt chłopiec miał d... | Aquilla
Nazywano go tak, jak składnik żelaznych zapasów. :))
No chyba, że było jeszcze jakieś inne tłumaczenie, o którym nie wiem...
Użytkownik: beatrixCenci 15.03.2008 23:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nazywano go tak, jak skła... | beatrixCenci
No ładnie, zlałam w jedno dwa dzieciątka. ^^''
Rzeczywiście bez żelaznych racji i twardych przydomków. Ale też z ojcem królem.
Użytkownik: Aquilla 15.03.2008 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Nazywano go tak, jak skła... | beatrixCenci
Zobaczymy - wg moich obliczeń dziś o północy powinien pojawić się kolejny konkurs - wtedy porównamy rozwiązania :)
Użytkownik: Sznajper 02.03.2008 12:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
7. Igrek od lat jest szczęśliwie żonaty - głównie dlatego, że on i żona tak sobie zorganizowali pracę, by spotykać się z rzadka, najczęściej w drzwiach. Ale zostawiała mu w piekarniku solidne posiłki i rzeczywiście coś ich łączyło - mieli nawet wnuki, więc musiały się zdarzać okazje, kiedy nie unikali siebie nawzajem. Zet niemal miotłą odpędzał dziewczyny. <Nieokreślona litera z obrzeży alfabetu>... cóż, pewnie też to jakoś załatwiał. Podobno miał ciało osoby dwudziestopięcioletniej, chociaż nikt nie wiedział, gdzie je trzyma.
Rzecz w tym, że każdy kogoś miał, chociaż w przypadku <Nieokreślonej litery z obrzeży alfabetu> prawdopodobnie wbrew woli.
A więc, Iks, o co naprawdę chodzi? Nie zależy ci na niej? Miłością nie warto się przejmować, to ryzykowne określenie u ludzi po czterdziestce. A może zwyczajnie się boisz, że zmienisz się w staruszka, umrzesz w rynsztoku swego życia i zostaniesz pochowany z litości przez bandę młodziaków, którzy znali cię tylko jako starego piernika, co to zawsze kręcił się w pobliżu, chodził po kawę i pączki i można było się z niego pośmiać za plecami?
Tego wolałby uniknąć. I nagle Los podsunął mu rozwiązanie jak z bajki.
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: 7. Igrek od lat jest szcz... | Sznajper
Hyhy, piękne, Sznajperek. To jest Pratchett? Ogólnie znany sposób na udane małżeństwo - w Dysku też się widać sprawdza. :)
Tylko dementuję - żeby mieć wnuki spokojnie można się unikać. :))
Użytkownik: Sznajper 02.03.2008 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Hyhy, piękne, Sznajperek.... | Czajka
Tak, to Pratchett. :)
Nie czytałaś tego konkretnego tomu, ale <Nieokreślona litera z obrzeży alfabetu> powinna wskazać Ci przynajmniej który to cykl. :)
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to Pratchett. :) Ni... | Sznajper
Wolni Ciutludzie?
Dlaczego Zimistrz tylko dobry? :))
Użytkownik: Sznajper 02.03.2008 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Wolni Ciutludzie? Dlacz... | Czajka
Nie, to nie to.

"Dlaczego Zimistrz tylko dobry? :))"
W porównaniu :)
Użytkownik: Aquilla 02.03.2008 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
A ja dodam jeszcze jeden tekst - i tym samym siódmy kraj (wybacz - mam wenę) ;)

8.
A ona całowała mnie pocałunkiem ust swoich i jej miłość była lepsza niż wino, i jej zapach upajał mnie rozkoszą, i piękna była jej szyja jak klejnoty, i jagody jej lic pośród złotych łańcuszków, otoś ty piękna, przyjaciółko moja, otoś ty jest piękna, oczy twoje jak gołębicy (mówiłem) i ukaż mi oblicze twoje, niechaj głos twój zabrzmi w uszach moich, albowiem głos twój wdzięczny, a oblicze twoje piękne, zraniłaś serce moje, siostro moja, jednym okiem twoim i jednym ogniwem łańcuszka szyi twojej, plastrem miodu kapiącym wargi twoje, miód i mleko pod językiem twoim, a wonność ust twoich jak jabłek, podobne piersi twoje do gron winnych, twoje piersi jak grona winnicy, gardło twoje jak najlepsze wino, które obmywa moją miłość i spływa po wargach i zębach... Zdrój ogrodów, nard i szafran, trzcina wonna i cynamon, mirra i aloes, jadłem plastr z miodem moim, piłem wino moje z mlekiem moim; kimże była, kimże więc była ta, która powstała niby zorza, piękna jak księżyc, jaśniejąca jak słońce, straszna jak wojska uszykowane porządnie.


Chociaż po chwili zastanowienia stwierdzam, że prawdziwą wenę to miał rodzic tego fragmentu - bohater nieźle poszedł w romantyzm nie ma co :D
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dodam jeszcze jeden ... | Aquilla
A to jakieś komediowe. ;))
Omatko, wykończę się od tej miłości. :)
Nie wiem na razie. :))
Użytkownik: Aquilla 02.03.2008 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A to jakieś komediowe. ;)... | Czajka
Znasz to znasz, tak samo jak dwa spośród moich w drugiej partii tekstów - i tych znanych Ci nie odpuszczę ;)
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Znasz to znasz, tak samo ... | Aquilla
Znam to? A z jakiego to jest kraju? ;))
Użytkownik: Aquilla 02.03.2008 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Znam to? A z jakiego to j... | Czajka
Jak Ci odpowiem, to raczej zgadniesz po moich ocenach ;) No dobra, powiedzmy, że południowa Europa. Najlepsze jest to, że ten opis jest jak najbardziej serio i ciągnie się przez jakieś 5 stron :)). Wybrałam akapit, który nie był aż tak charakterystyczny ;). A książka owszem - podobała Ci się.
Użytkownik: Czajka 15.03.2008 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak Ci odpowiem, to racze... | Aquilla
Nic nie pamiętam z tej ósemki i bardzo mnie intryguje. Może jakiś Irving? Bo z Irvinga nic nie pamiętam. :))
Użytkownik: Aquilla 15.03.2008 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Nic nie pamiętam z tej ós... | Czajka
Nie-e :D Lubisz tę książkę - naprawdę :)
Użytkownik: beatrixCenci 15.03.2008 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie-e :D Lubisz tę książk... | Aquilla
I nie przypadkiem takie to nieco biblijne w duchu. :)
Użytkownik: Aquilla 15.03.2008 23:28 napisał(a):
Odpowiedź na: I nie przypadkiem takie t... | beatrixCenci
No - Beatrix chyba coś świta ;)
Użytkownik: hburdon 02.03.2008 13:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
9. Gdy cię nie widzę (...)
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: 9. Gdy cię nie widzę (...... | hburdon
9.
Nie wzdycham nie płaczę. :))
I wciąż zadaję odwieczne pytanie,
Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie. :))

Bardzo mylące, Adam Mickiewicz. :))
Użytkownik: hburdon 02.03.2008 18:34 napisał(a):
Odpowiedź na: 9. Nie wzdycham nie płac... | Czajka
Ech, wiedziałam, że za długi fragment...
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: 9. Gdy cię nie widzę (...... | hburdon
A to co jest: "Patrzysz w okno"?
:D
Użytkownik: Akrim 02.03.2008 14:52 napisał(a):
Odpowiedź na: A to co jest: "Patrz... | Czajka
..i smutek masz w oku.
Przecież mnie kochasz nad życie
sam mówiłeś przeszłego roku"
(nie wiem, czy dokładnie tak - lecę z pamięci:))
Pawlikowska Jasnorzewska
Użytkownik: Czajka 02.03.2008 16:23 napisał(a):
Odpowiedź na: ..i smutek masz w oku. P... | Akrim
Chyba jest jeszcze "uparcie i skrycie" ale też nie wiem gdzie dokładnie. :))
Użytkownik: Vemona 02.03.2008 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
10. Spotkanie z obiektem uczuć wyobraziła już sobie około pięćdziesięciu tysięcy razy. Z niezwykłą starannością wytypowała strój i uczesanie, w jakim powinien ją ujrzeć. (...) Teraz powinien zobaczyć wytworną młodą damę, doskonale ubraną, czarującą wdziękiem, spokojną, chłodną i uwodzicielską, doświadczoną i światową. Teraz powinien dostrzec szeroki wachlarz jej zalet, przytłumionych uprzednio niesprzyjającymi warunkami. Teraz powinien....

Użytkownik: Czajka 13.03.2008 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: 10. Spotkanie z obiektem ... | Vemona
Może Chmielewska? - powiedziała Czajka z rozpaczą.
Użytkownik: Vemona 13.03.2008 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Może Chmielewska? - powie... | Czajka
Owszem, a która??? :-))
I dlaczego z rozpaczą, kochana??
Użytkownik: Czajka 13.03.2008 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem, a która??? :-)) ... | Vemona
Bo nic nie umiem. :((
Może "Klin"? :))
Użytkownik: Vemona 13.03.2008 11:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo nic nie umiem. :(( Mo... | Czajka
Nie, zauważ, że jest mowa o młodej damie - która dama mogła być młoda? :)
Użytkownik: Czajka 13.03.2008 11:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, zauważ, że jest mowa... | Vemona
Khe, khe. Damy są ogólnie i niezależnie młode, moja kochana. :))
"Harpie' może. Tam była jakaś małoletnia z ciotkami. :))
Użytkownik: Anna 46 13.03.2008 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Khe, khe. Damy są ogólnie... | Czajka
Nie Harpie, nie! :-)
Użytkownik: Vemona 14.03.2008 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo nic nie umiem. :(( Mo... | Czajka
"Zwyczajne życie" i szczerze Ci je polecam. :-)) To jedna z wcześniejszych książek Chmielewskiej i naprawdę udana. :-)
Użytkownik: hburdon 02.03.2008 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
11.
Była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Kiedy Iks po raz pierwszy ujrzał igreka, natychmiast zapałał do niego szalonym uczuciem.
(…)
Igrek zjawił się nazajutrz po pożarze. Iks był właśnie zajęty wykreślaniem z listów wszystkiego prócz zaklęć miłosnych, kiedy na krześle koło łóżka usiadł igrek i spytał go, jak się czuje. Siedział bokiem, Iks widział więc jedynie dystynkcje kapitana na jego kołnierzu. Nie wiedząc, kto to jest, uznał, że to jakiś nowy lekarz albo nowy wariat.
(…)
Iks poderwał się gwałtownie, gdyż wypatrzył [???]. Wywarło to na nim piorunujące wrażenie, bo nigdy dotąd nie rozmawiał z igrekiem.
- Pan jest igrekiem! – krzyknął zachwycony. – Nie wiedziałem, że pan jest igrekiem.
- Ależ tak – odpowiedział igrek. – To pan nie wiedział, że jestem igrekiem?
- Ależ skąd! Nie wiedziałem, że pan jest igrekiem.
Iks pożerał go zachwyconymi oczami, z uśmiechem szczęścia na twarzy.
- Nigdy w życiu nie widziałem igreka – wyznał.
Igrek znów się zapłonił i spuścił oczy.

[???] - co wypatrzył Iks?
Użytkownik: beatrixCenci 08.03.2008 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: 11. Była to miłość od p... | hburdon
Hi, hi, a te listy to nawet nie jego były. :)))
Użytkownik: hburdon 08.03.2008 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Hi, hi, a te listy to naw... | beatrixCenci
A pod jednym listem napisał "Tęsknię za tobą tragicznie" i podpisał go nazwiskiem igreka. :)
Użytkownik: beatrixCenci 08.03.2008 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A pod jednym listem napis... | hburdon
Albo wyrzucał wszystkie przysłówki i przymiotniki. Albo wszystko prócz spójników. :))
Użytkownik: hburdon 08.03.2008 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Albo wyrzucał wszystkie p... | beatrixCenci
Wariat! :)))
Użytkownik: beatrixCenci 08.03.2008 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wariat! :))) | hburdon
To on tak twierdził! A inni wprost przeciwnie. :))
Użytkownik: Sherlock 02.03.2008 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
12. — Niech to będzie z moich rąk, mężu.
Podszedł bliżej w piwnej wodzie z rozwianymi włosami wodorostów. Otworzył usta i czekał jak na komunię. Ten sam popielaty lok szamotał się bezradnie po mokrej skroni. Spojrzała mu w oczy i drżącymi palcami położyła na języku biały krążek smakujący wigilijnym opłatkiem. Mimo woli zamknął powieki.
Wtedy ona schyliła się, nabrała wody w złożone dłonie. Pił wodę, pachnącą leśnym chłodem. Wypełnione złotym blaskiem krople leciały z jej palców do ciemnej rzeki.
— Nie znaleźliśmy monety, od której się wszystko zaczęło — powiedział ścierając z twarzy i z szyi strużki wody.
— Teraz już nam także niepotrzebna. Daj mi swój kubeczek. (...)
— Pierwsze poziomki — uśmiechnęła się przełykając garstkę jagód. — Skąd wiedziałeś, że kocham poziomki?
— Myślałem, że tak będzie lepiej, kiedy sam nazbieram.
— Chodź, wyjdźmy na brzeg. Niech rzeka zostanie bezgrzeszna.
Położyli się na kwiatach kłujących drobnymi, niewidocznymi kolcami. Obłoki o wyzłoconych przez słońce rufach odbiły od horyzontu i popłynęły na północny wschód ku Arktyce.
— Obejmij mnie — szepnęła.
Wsunął ramię pod jej bezbronną głowę w promieniach aksamitnych włosów.
Użytkownik: Annvina 07.03.2008 08:55 napisał(a):
Odpowiedź na: 12. — Niech to będz... | Sherlock
Ojejej, coś kojarzę, choć to konkurs dla Czajki. Książki nie czytałam, ale chyba film był... Bardzi "miłośny" tytuł.
Użytkownik: hburdon 02.03.2008 23:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
13.
Należy do tych mężczyzn, co wszystko chcą robić sami.
Trzeba go kochać łącznie z półkami i szufladami,
z tym, co na szafkach, w szafkach i spod szafek wystaje.
Nie ma rzeczy, co nigdy na nic się nie przydaje.
(…)
A gdyby – zapytałam – wyrzucić stąd to czy owo?
Mężczyzna, którego kocham, spojrzał na mnie surowo.

14.
- Mówisz o sobie – powiedziałem ze spuszczoną głową. – Ja… kocham ją.
- Kogo? Swoje wspomnienie.
- Nie. Ją. Powiedziałem ci, co chciała zrobić. Tak nie postąpiłby niejeden… prawdziwy człowiek.
- Sam przyznajesz, mówiąc…
- Nie łap mnie za słowa.
- Dobrze. Więc ona cię kocha. A ty chcesz ją kochać. To nie jest to samo.
- Mylisz się.
Użytkownik: librarian 07.03.2008 04:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
15.
- Powiedz mi, jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?

16.
Kto chce bym go kochała





Użytkownik: Czajka 07.03.2008 08:03 napisał(a):
Odpowiedź na: 15. - Powiedz mi, jak mn... | librarian
15.
Kocham cię jak ci łyżka spadnie
I jak jajko roztłukujesz ładnie
Nawet jak gubisz parasolki
...
A za oknami snieg, czajki na śniegu ;)

Wiem!! wiem!!!
Rozmowa liryczna, Ildefons kochany

16. To też wiem, tylko jak to było

Kto chce bym go kochała,
musi być jak dąb?
Nie pamiętam. A może marynarzem musi być. :)

W każdym razie Maria Pawlikowska Jasnorzewska - idę w sieci szukać. :))

A nad resztą myślę z trudami wielkimi. :)))
Użytkownik: librarian 07.03.2008 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: 15. Kocham cię jak ci ł... | Czajka
Kochana Czajko, dąb to był u Broniewskiego. Ale wszystko wiesz oczywiście.
Użytkownik: Annvina 07.03.2008 08:51 napisał(a):
Odpowiedź na: 15. - Powiedz mi, jak mn... | librarian
Bijemy rekordy krótkości fragmentów kontrkonkursowych?

17 Nie myśl, że nie kocham
Użytkownik: Czajka 07.03.2008 08:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Bijemy rekordy krótkości ... | Annvina
17
Albo tylko trochę

tylko co to?????
Stachura. Hm. :))
Użytkownik: Annvina 07.03.2008 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: 17 Albo tylko trochę ... | Czajka
Stachura, Stachura.
Myszkowski ładnie to spiewał.

To jeszcze jedno -
Jedno z najpiekniejszych zdań o miłości, choć cała książeczka raczej humorystyczna:

18 Gdziekolwiek była ona, tam był raj.
Użytkownik: Vemona 07.03.2008 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Stachura, Stachura. Mys... | Annvina
Och, wiem! Piękne są te słowa. :-))
Użytkownik: Czajka 09.03.2008 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Stachura, Stachura. Mys... | Annvina
18. To Ewa pewnie. :))
Użytkownik: Vemona 09.03.2008 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: 18. To Ewa pewnie. :)) | Czajka
Ewa. :)) A kto o niej napisał?
Użytkownik: Annvina 10.03.2008 09:16 napisał(a):
Odpowiedź na: 18. To Ewa pewnie. :)) | Czajka
Ewa, ale w jakiej książce, przecież nie w Biblii ;)
Użytkownik: Czajka 07.03.2008 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: 15. - Powiedz mi, jak mn... | librarian
Kto chce, bym go kochała
nie może być nigdy ponury
i musi potrafić mnie unieść
na ręku wysoko do góry.
Kto chce, bym go kochała
musi umieć siedzieć na ławce
i przyglądać się bacznie robakom
i każdej najmniejszej trawce.
I musi też umieć ziewać
kiedy pogrzeb przechodzi ulicą
gdy na procesjach tłumy
pobożne idą krzyczą.
Lecz musi być za to wzruszony
gdy na przykład kukułka kuka
lub gdy dzięcioł kuje zawzięcie
w srebrzystą powłokę buka.
Musi umieć pieska pogłaskać
i mnie musi umieć pieścić
i śmiać się, i na dnie siebie
żyć słodkim snem bez treści
i nie wiedzieć nic, jak ja nie wiem
i milczeć w rozkosznej ciemności
i być daleki od dobra
i równie daleki od złości.

Użytkownik: McAgnes 08.03.2008 00:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
To i ja, i ja! Jako że z odgadywaniem konkursu głównego mam zastój, to zapodam coś tutaj:

18. A teraz dość już dąsów, panienko. Nie jest ważne, kto będzie twoim mężem, byleby to był dżentelmen, południowiec i człowiek dumny. Dla kobiety miłość zaczyna się po ślubie.
- Ach, tatusiu, to taki staroświecki pogląd! Tak typowo irlandzki!
- Ale mimo to słuszny! Cóż mi tam po tych amerykańskich zwyczajach pobierania się koniecznie z miłości – jak służba, jak Jankesi! Najlepsze małżeństwo jest wtedy, gdy rodzice wybierają męża dla córki. Bo powiedz sama, czy taka gąska jak ty może odróżnić przyzwoitego człowieka od łotra?
Użytkownik: Czajka 08.03.2008 03:45 napisał(a):
Odpowiedź na: To i ja, i ja! Jako że z ... | McAgnes
A to ciekawe. Hm. Irlandzki i południe. A może "Przeminęło z wiatrem"? Tylko nie bardzo wyraźnie pamiętam tatusia. :)
Użytkownik: McAgnes 08.03.2008 23:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A to ciekawe. Hm. Irlandz... | Czajka
Oczywiście, że tak!
Użytkownik: beatrixCenci 08.03.2008 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
To ja też coś dam, ja też! :))

19. - On się w niej kochał - powiedziała Anna miękko. - Mówię o Iksie. Nie
przeszkadzało mu, że przez osiem lat do niego ani nie napisała, ani go nawet nie odwiedziła, kiedy siedział w więzieniu. Nie przeszkadzało mu, że go wydała za nagrodę. Pierwsza rzecz, kiedy wyszedł na wolność, kupił sobie szykowne ubranie i zaczął się rozglądać za nią. Więc na przywitanie wsadziła w niego pięć kulek. On sam zabił dwoje ludzi, ale on się w niej kochał. Co za świat.

20. I pokochali głosu dźwięk i chętny domysł o Dziewczynie,
I zgadywali kształty ust po tym, jak śpiew od żalu ginie...

21.W chwilach najgwałtowniejszej miłości byłby chciał cierpieć z powodu strat i osamotnienia, równocześnie się tym delektując. Postawa niebezpiecznie wygodna, niemal łatwa, jeśli uda się posiąść refleks i technikę; jasność widzenia paralityka, ślepotę głupiego atlety. Idzie się przez życie powolnym krokiem ni to filozofa, ni to kloszarda, stale redukując objawy żywotności na rzecz instynktu samoza­chowawczego, na rzecz ćwiczenia świadomości bardziej wy­czulonej na to, aby nie dać się nabrać, niż na poznanie prawdy. Laicki kwietyzm, umiarkowane odwrażliwienie, uważna nieuwaga. Dla Iksa było ważne móc asystować bez omdlenia przy spektaklu ćwiartowania Tupac-Amaru, nie uciekając się do nędznego egocentryzmu (kreolocentryz­mu, przedmieściocentryzmu, kulturocentryzmu, folklorocen­tryzmu), który pod wszelkimi możliwymi postaciami co­dziennie go otaczał.[wprost nie wierzę, że tego tu jeszcze nie było :))]
Użytkownik: beatrixCenci 14.03.2008 18:21 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja też coś dam, ja też... | beatrixCenci
Widzę, że moje fragmenty zupełnie przepadły w tłumie. :(
Użytkownik: janmamut 14.03.2008 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że moje fragmenty ... | beatrixCenci
Sam się dziwiłem, że do 20 nie było natychmiastowej odpowiedzi...
Użytkownik: Czajka 14.03.2008 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że moje fragmenty ... | beatrixCenci
Ależ skąd. Czytam i czytam i nic nie wiem. Zwłaszcza więzienia.
A ostatnie to może Cejrowski?
I 20. Mamut, to dlaczego nie podpowiadasz? Możesz użyć nawet czapeczek. :)
Użytkownik: janmamut 14.03.2008 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ skąd. Czytam i czyta... | Czajka
Czapeczek, powiadasz... Gdyby liczbę czapeczek z wiadomego dusiołka powiększyć o numer, który mu nadałaś, na każdego z braci przypadłyby po dwie.
Użytkownik: Czajka 15.03.2008 04:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czapeczek, powiadasz... G... | janmamut
A wiesz, Mamucie, że raz mieliśmy w konkursie śliczne zadanie matematyczne o ułamkach? Można było rozwiązać gratis. Paweł nam zadał z literatury dla młodzieży. :)
Użytkownik: beatrixCenci 14.03.2008 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ skąd. Czytam i czyta... | Czajka
Rzeczywiście byłyby po dwie. :))
Ostatni to nie nasz i nie Cejrowski, ale takie kultowe zagraniczne.
Użytkownik: Czajka 15.03.2008 04:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja też coś dam, ja też... | beatrixCenci
24 przez dwa i nic w rozumie, to wychodzi Leśmian z Dziewczyną. :)
Ale 21, może Marquez? Albo może Cortazar. Nie, chyba Cortazar nie, ale kto go tam wie. On mógł znać takie wyrazy jako kreolocentryzm. :)
Użytkownik: beatrixCenci 15.03.2008 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: 24 przez dwa i nic w rozu... | Czajka
Tak, to "Dziewczyna" Leśmiana i, owszem, Cortazar. :))
A pierwszy fragment jest z nieco mrocznych klimatów. No i ta ukochana się zachowała bardzo typowo dla gatunku literackiego.
Użytkownik: Czajka 15.03.2008 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to "Dziewczyna&... | beatrixCenci
Czy to "Gra w klasy"? Hi, coś takiego.
Ojciec chrzestny to nie jest na pewno. :))
Użytkownik: beatrixCenci 15.03.2008 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to "Gra w klasy&... | Czajka
Tak, to "Gra w klasy" i rozmyślania Oliveiry. :))
A pierwszy fragment to nie "Ojciec chrzestny", to nieco inny typ literacki. :)
Użytkownik: beatrixCenci 16.03.2008 12:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to "Gra w klasy... | beatrixCenci
19 to "Żegnaj, laleczko" Raymonda Chandlera. Ukochana to typowa femme fatale czarnego kryminału, Velma, a nieszczęsny amant to niejaki "Myszka" Malloy.
Użytkownik: hburdon 08.03.2008 20:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
22.
Kocham go. Pragnę go. Przejdę boso całą Afrykę, aby go znaleźć i zmusić, aby mnie pokochał. Umarłabym dla niego. Pracowałabym dla niego, harowałabym jak niewolnica, kradłabym dla niego, a nawet żebrała i zapożyczała się!
Użytkownik: Czajka 09.03.2008 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: 22. Kocham go. Pragnę g... | hburdon
Niemożliwe? Blixen? Chyba nie, ale kto jeszcze mógłby iść boso przez całą Afrykę? Chyba nie Nell? :)

Ps. Haniu, powiedz mi kto to jest iks, że on nigdy jeszcze nie widział iksa? Czy ja to czytałam? :)
Użytkownik: hburdon 09.03.2008 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Niemożliwe? Blixen? Chyba... | Czajka
Fragment z Afryką jest bardzo podchwytliwy. :) Ale gdzieś niedawno o tej książce pisałam... ;)

Iks nigdy jeszcze nie widział igreka. Nie czytałaś, niestety!!! Ale może po stylu... I po scenerii... No bo gdzie ten Iks teraz jest?...
Użytkownik: Anna 46 10.03.2008 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
Czajko, carissima! To dla Ciebie!

1.
- Ja jestem śmiertelnie zakochany! – ogłosił Iks zdumionemu światu.
Słońce cokolwiek pociemniało, a wiatr, wypadłszy nagle z lasu, porwał w zgrabiałe ręce trochę śniegu i uczynił z niego małą trąbę. Wnet jednak ucichł, aby nie zamrozić rozpłakanych zwierzeń.
- Kto ona? – szepnęła Igreka szeptem takim bladym jak śnieg.
- Nazywają ją „Białym płomieniem Szwecji” – mówił Iks, patrząc przed siebie nieprzytomnym wzrokiem jak lunatyk.
- „Biały płomień Szwecji” – powtórzyła Igreka. – Co to znaczy?
- To znaczy, że pali, a nie grzeje. To takie cudowne określenie jej duszy. (…)
Zrozpaczony melancholik zaledwie usłyszał, bo w dalszym ciągu rwał swoje serce na strzępy i rozrzucał ja po zaśnieżonej drodze.

Kto to jest Biały płomień Szwecji?


2.
Osłabła dziewczyna oczami wyobraźni nagle ujrzała samą siebie, jak z bojowym okrzykiem rzuca się poprzez stół – półnaga, wymalowana w niebieskie wzory niczym jakaś barbarzyńska trollańska wojowniczka – i przywiera wargami do ust Iksa, wydzierając mu przemocą spomiędzy zębów kęs soczystej cielęciny. Chwyciła go obiema rekami za kark, czując pod palcami potężne mięśnie, a w ustach słony smak jego krwi, sosu i szorstki dotyk zarostu na twarzy. Wepchnęła mu do ust resztę kotleta i jadła wprost z niego, smakując w ekstatycznym uniesieniu imbir, kardamon i chrupiące skraweczki z bekonu, spocona z podniecenia, napięta, chwiejąca się na granicy spełnienia…


3.
Iksa, niemłoda już kobieta, zakochała się pierwsza, niewinną miłością w młodym człowieku nazwiskiem Igrek. (…) Robiono pani Iksie wiele nieprzyjemności, szykanowano ją, dokuczano na każdym kroku. I w tym wypadku miłość jednak nie znała granic, skutkiem czego pani Iksa postanowiła opuścić dom rodzinny i jakoś urządzić się z panem Igrekiem, notabene uczniem szkoły podstawowej od dłuższego już czasu. Kiedy po lekcjach siadywali na rozmaitych wzgórkach, wspólnie czytając używane gazety, kiedy patrzyli na przyrodę i na wszystko to, co ich przecież otaczało, kiedy pani Iksa kładła rękę na dłoni pana Igreka, a on odsuwał te dłoń z niechęcią sztubaka i warczał: Cicho! – w tedy właśnie pani Iksa czuła, że dzieje się z nią coś nieokreślonego, coś pięknego. Czuła, że kocha tego człowieka, który tu, na tym wzgórku siedzi obok niej i czyta gazetę. Czuła, że ten wzgórek to całe wzgórze ich miłości i czuła, czuła, że pal licho Zetów-Zetowskich z ich arystokratycznymi przesądami, że pal licho, pal licho wszystko, że pal licho cały świat… poza tym wzgórkiem, poza tym panem Igrekiem najsłodszym, który przecież był łagodnym zmierzchem ostatnich wakacji jej życia!...
Aż tu nagle, pewnego dnia, kiedy to jak zwykle przeglądali pospołu prasę, rzuciło im się w oczy następujące ogłoszenie:

Stary, zdezelowany, zmurszały, walący się chlew do rozbiórki sprzedam za jakie sto złoty. M. (gajowy)

Gdzie leży ów wzgórek?
Użytkownik: hburdon 10.03.2008 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, carissima! To dla... | Anna 46
Ja, ja, ja pamiętam "Biały płomień Szwecji", ja! :)))
Użytkownik: Vemona 10.03.2008 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, carissima! To dla... | Anna 46
Wiem, kim jest Biały płomień Szwecji, wiem, jak ja lubię tę książkę!! :-))
Użytkownik: Czajka 13.03.2008 03:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, kim jest Biały płom... | Vemona
Podpowiedz mi coś. :))
Użytkownik: Vemona 13.03.2008 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Podpowiedz mi coś. :)) | Czajka
Autor znany i lubiany ogromnie, szczególnie wśród nieco starszych wiekiem chyba, bo nie wiem jak młodzież się zapatruje, teraz nie jest chyba "na topie". Jego opowieści są jak wiosenna pogoda, z ciepłym deszczem łez i świecącym zaraz potem słońcem, coś Ci to powie? :-)

A ja też Ci zadałam zagadkę, spróbujesz odpowiedzieć? :-))
Użytkownik: Anna 46 13.03.2008 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Podpowiedz mi coś. :)) | Czajka
Czajko kochana, byłam w Twoich ocenach i co? Bezgrzeszną znasz, złodziejską też, szaloną, jak wyżej, awanturniczą takoż i szatńską, i kozią - t e j Igreki, rywalki białego płomienia Szwecji nie czytałaś? Nie może być! :-)

Osłabła dziewczyna jest z mojego ukochanego dziełka, które ustawicznie polecam na chandry i smutki wszelakie. Mamusia mi bliska z powodu takich latających i wspaniałych.

Pani Iksa cały czas deklaruje miłość do pana Igreka, a on wręcz przeciwnie; jako książka mniej znane - jako co innego - bardzo! Znasz, jestem pewna! :-)
Użytkownik: Czajka 13.03.2008 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko kochana, byłam w T... | Anna 46
Mamusia latających to jest Brzezińska. Albo Proust, bo też o latających pisał. Ratunku.
Brzezińskiej nie czytałam, czy to Jeeves? :)
A może Muszyńska? Albo Chmielewska?
Użytkownik: Vemona 13.03.2008 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mamusia latających to jes... | Czajka
Rodzic chętnie wizualizowany przez jednego sympatycznego reżysera, u którego z kolei w tychże wizualizacjach grywają bardzo dobrzy aktorzy. Mamusia to nie jest. :)
Użytkownik: Anna 46 13.03.2008 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Mamusia latających to jes... | Czajka
Ciepło. ciepło.... latająca mamusia blisko... te regiony - jednak nie Brzezińska; nie Jeeves, nie Muszyńska, nie Chmielewska. Marcel też nie! :-) Ale na em jeden tatuś jest.
Użytkownik: Anna 46 14.03.2008 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Mamusia latających to jes... | Czajka
No, to podam odpowiedzi Czajko Zapracowana!
1. Kornel Makuszyński Panna z mokrą głową - biały płomień Szwecji to Greta Garbo obiekt westchnień Zbyszka i 99.9 % populacji męskiej tego okresu.
2. Ewa Białołęcka Róża Selerbergu.
3. Jacek Janczarski Kocham pana, panie Sułku - ów wzgórek i cała reszta miejsca akcji to krakowski Lasek Wolski - pozdrowienia od gajowego Maruchy. :-)
Użytkownik: Czajka 14.03.2008 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: No, to podam odpowiedzi C... | Anna 46
Ech, też gajowy mi się swojsko kojarzył. :))
I Makuszyński, ech. :))
Użytkownik: agnesines 13.03.2008 00:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
23.
Kiedy dziś myślę o tych rzeczach, zdaje mi się, że jeszcze przed urodzeniem naznaczone mi było zejść się z panią. Gdyby mój biedny stryj nie kochał się za młodu i nie umarł osamotniony, ja dziś nie znajdowałbym się w tym miejscu. I nie jestże to dziwne, że ja sam, zamiast bawić się z kobietami, jak robią inni, unikałem ich dotychczas i prawie świadomie czekałem na jedną, na panią...
Użytkownik: Czajka 13.03.2008 03:21 napisał(a):
Odpowiedź na: 23. Kiedy dziś myślę o t... | agnesines
Jakie ładne i znowu nie wiem. Mój biedny stryj jest ważny? :))
Ratunku!!
Użytkownik: agnesines 13.03.2008 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakie ładne i znowu nie w... | Czajka
Hm...W pewnym sensie stryj był ważny. I tak pięknie mu na nagrobku napisano:

Na każdym miejscu i o każdej dobie,
Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił.
Użytkownik: Czajka 13.03.2008 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm...W pewnym sensie stry... | agnesines
Czy to jest "Lalka"?? Ale kto to mówił? Wokulski, ach, no tak, przeciez to jego stryj. Chyba na pewno "Lalka" i na pewno prezesowa Zasławska
Użytkownik: agnesines 13.03.2008 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to jest "Lalka&q... | Czajka
Brawo!
Użytkownik: hburdon 14.03.2008 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
Czajko, czy będziesz jeszcze zgadywać, czy podać odpowiedzi?
Użytkownik: Czajka 14.03.2008 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, czy będziesz jesz... | hburdon
Czy 13 to Szymborska? Nikt mi do głowy nie przychodzi z szufladami wierszem.
Iks siedzi na statku. Matko, statek z wariatami i ja tego nie czytałam. Hm. :))
Użytkownik: hburdon 14.03.2008 12:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy 13 to Szymborska? Nik... | Czajka
11. Nie, nie statek, szpital. Joseph Heller, "Paragraf 22" - kapelan odwiedził Yossariana, ale ten nie od razu wypatrzył krzyżyk na jego kołnierzyku.

13. Szymborska oczywiście zgadza się. :)

14. Stanisław Lem, "Solaris" - Kelvin kocha Harey, chociaż ona nie jest prawdziwym człowiekiem.

22. Agatha Christie, "Mężczyzna w brązowym garniturze" - pisałam niedawno na prk, że to wyznanie jak z "Wichrowych wzgórz". :)
Użytkownik: Czajka 14.03.2008 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: 11. Nie, nie statek, szpi... | hburdon
Paragraf zaczęłam, ale mnie pokonał. Solaris czytałam, a prk musiałam przeoczyć. Zresztą przez cały czas zastanawiania mi się kojarzyłaś z życiem seksualnym. (Gratulacje przy okazji!!)
:))
Użytkownik: hburdon 14.03.2008 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Paragraf zaczęłam, ale mn... | Czajka
No tak, teraz będę się kojarzyć z życiem seksualnym. W sumie miło. :)
Użytkownik: hburdon 14.03.2008 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Paragraf zaczęłam, ale mn... | Czajka
A "Paragraf" to cię chyba ultraszybko pokonał, zacytowałam ci pierwsze dwa zdania! :) "Była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Kiedy Yossarian po raz pierwszy ujrzał kapelana, natychmiast zapałał do niego szalonym uczuciem." Reszta też była z pierwszego rozdziału.
Użytkownik: Czajka 15.03.2008 04:47 napisał(a):
Odpowiedź na: A "Paragraf" to... | hburdon
Musi wyparłam.
Ale Agata brzmi bardzo współcześnie. :))
Użytkownik: Aquilla 16.03.2008 00:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszak nie może być tak, ż... | Aquilla
A więc (trututuuuu) - rozwiązanie moich tekstów:

1. Odgadnięta Francja - Dumas, Hrabia Monte Christo. Jedna z moich najukochańszych książek.

2. A oto USA. Anne Ashley Tajemniczy opiekun. Najtrudniejsza książka, ale sympatyczna :)

3. Toż to nasze ojczyźniane! Sienkiewicz, Quo Vadis.

4. Odgadnięta Rosja. Zbrodnia i Kara

5. Niemcy. Goethe, Cierpienia młodego Wertera. Tak wiem - trudny fragment - ale lubię go - działa na wyobraźnię :D

6. Szwecja. Astrid Lindgren Mio, mój Mio. Uwielbiam tą panią.

8. Włochy. Umberto Eco Imię róży. Hehe, tak tak Czajeczko - zakazana miłość.
Użytkownik: beatrixCenci 16.03.2008 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: A więc (trututuuuu) - roz... | Aquilla
No właśnie, i dlaczego "Mio, mój Mio" tak zupełnie mi się zlał z "Braćmi Lwie Serce"? ^^''
Yyyy, 2 to "Tajemniczy opiekun" Anne Ashley? A nie Jean Webster czasem?
Użytkownik: Aquilla 16.03.2008 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie, i dlaczego &q... | beatrixCenci
2. Ups (wstyd) fakt - pisałam to o 1 w nocy i niedokładnie sprawdziłam w biblionetce :)
Użytkownik: beatrixCenci 16.03.2008 17:09 napisał(a):
Odpowiedź na: 2. Ups (wstyd) fakt - pis... | Aquilla
No to kamień z serca, ten Ann Ashley to jakiś Harlequin. :))
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: