Dodany: 10.02.2008 13:53|Autor: hburdon

Cytat z "Lali" Dehnela


„-…jak u Maupassanta, prostytutki to jedyne przyzwoite kobiety. Jacuś - z troską - czy ty już czytałeś Maupassanta? Może to nieodpowiednie w twoim wieku, ale ja, kiedy miałam dwanaście lat, wyciągnęłam z biblioteki ojca «Pożegnanie jesieni» i przeczytałam z wypiekami na twarzy… bo tam były takie opisy, że ona go objęła psychicznymi nogami, i tak dalej, wtedy to było uważane za szczyt zepsucia; ojciec, jak się dowiedział, to mu włosy stanęły dęba, no, stanęłyby, gdyby nie był łysy. Ale nie zaszkodziło mi to jakoś specjalnie. Za to rozumnie zauważył, że teraz i tak mogę już czytać wszystko. A wiesz, że Hela Bertz…
- Jaka Hela Bertz? – zapytałem nieśmiało, bo mimo ukończenia dwunastu lat nie czytałem jeszcze «Pożegnania jesieni».
- Jak to jaka? Ten wamp, w którym kocha się Atanazy… to ta Hela Bertz, czyli Bela Hertz, naprawdę istniała i rzeczywiście była Żydówką, zresztą niesłychanie piękną i interesującą, miała pseudonim Czajka, a jej męża nazywano przez to Czajnik. Bardzo zabawnie razem wyglądali, bo on mały i śmiesznie podrygiwał, kiedy tańczyli… po wojnie ją nawet poznałam, potem robiłam z nią jakąś audycję… była już podstarzała, utyta, rozfasowana, jak stara Jędrusik, podobny typ, ale mimo wszystko wciąż niezwykła kobieta. Wyobraź sobie, maleńkie mieszkanko, dwa pokoiki, od podłogi do sufitu zdjęcia, obrazy, pamiątki, Witkace, nie-Witkace, cuda niewidy. Byłam tam nawet z twoją mamą. Strasznie się jej tam podobało, ale trochę się bała Czajki. Jak wamp, to wamp”.

Jacek Dehnel, „Lala”, WAB 2007, str. 328-329.
Wyświetleń: 4013
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: magrat_g 10.02.2008 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: „-…jak u Maupassanta, pro... | hburdon
Hmm, cytacik apetyczny, ze względu na przywołaną postać. Przypomniał mi, że kiedyś beznadziejnie poszukiwałam książki Kolińskiej o Czajce.
Z tego, co pamiętam z "Płynę w świat" i "Lecę w świat", Czajka była świadoma swego rozfasowania... ale przyjmowała je w sposób filozoficzny, lekko tylko podszyty melancholią.
Użytkownik: hburdon 10.02.2008 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm, cytacik apetyczny, z... | magrat_g
Do rozfasowania nie dotarłam jeszcze w moim powtarzaniu Czajki; zresztą nie wiem, czy w ogóle dotarłam - czytałam jej wspomnienia będąc w liceum i pamiętam różne podróże, ale rozfasowania nie.

Ciekawe swoją drogą, czy Czajka w którymś tomie wpomina odwiedziny Heleny Karpińskiej z małą Hanią, a może wspomnianą audycję? Pewnie nie...
Użytkownik: magrat_g 11.02.2008 06:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Do rozfasowania nie dotar... | hburdon
Nie, odwiedzin Heleny Karpińskiej z jej wspomnień nie przypominam sobie... A świadomość rozfasowania ma Czajka będąc przejazdem w Paryżu (nie pamiętam, podczas której podróży), wspomina sobie paryskie sukienki sprzed wojny i jak świetnie leżały na jej szczupłej figurze.
Ale ja w ogóle wolę wcześniejsze tomy jej wspomnień, kiedy świat jeszcze tak bardzo różni się od naszego.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: