Dodany: 19.04.2013 11:41|Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Kontrparagraf dla Hani B.


Co prawda polowanie na dusiołki konkursowe idzie mi dość opornie, ale to przecież nie przeszkadza w stworzeniu okazji analogicznego polowania dla naszej kodeksotwórczyni :-).

Oto garsteczka paragrafów wyszperanych w podręcznej biblioteczce (jednego nie mam ocenionego, choć czytałam, ale ten akurat jest tak charakterystyczny, że chyba łatwo namierzyć :-).

1.
– To znaczy, uważam, że zanim ktoś zostanie skazany na śmierć, powiedzmy za morderstwo, musi być przynajmniej jeden naoczny świadek. Świadek, który mógłby powiedzieć: „Tak, byłem tam i widziałem, jak on pociągnął za cyngiel...”
– Ale mnóstwo ludzi zawisło... powieszono ich... chociaż były tylko dowody pośrednie – powiedział J.
– Owszem, i wielu z nich prawdopodobnie zasłużyło na to... ale kiedy brak naocznych świadków, zawsze pozostaje jakaś wątpliwość, czasem cień wątpliwości. W myśl kodeksu ma to być „uzasadniona wątpliwość”, uważam jednak, że oskarżony ma prawo skorzystać nawet z cienia wątpliwości. Zawsze może być tak, choćby to było najbardziej nieprawdopodobne, że on jest niewinny.
– No, więc nic, tylko przysięgli. Powinniśmy skończyć z sądami przysięgłych. – J. był nieugięty.
X. bez powodzenia spróbował powstrzymać uśmiech.
– Chcesz nas rozstawić po kątach, synu. Myślę, że jest na to lepszy sposób. Zmienić prawo stanu A. Zmienić je tak, żeby w sprawach o przestępstwa główne wyznaczał karę na
zasadzie orzeczenia sądu przysięgłych sam sędzia.
– Więc jedź do M. i zmień prawo.
– Pojęcia nie masz, jakie by to było trudne.

2.
W czwartek u X-ów w obecności konsula zaledwie przelotnie wspomniano o wyborach, przy czym stara konsulowa dyskretnie spojrzała w bok swymi jasnymi oczyma. Pani P. nie mogła sobie jednak odmówić tej przyjemności i zaczęła popisywać się trochę swą znajomością ustawy państwowej, której przepisy, obowiązujące przy wyborze członków senatu, przestudiowała równie wyczerpująco jak przed rokiem paragrafy dotyczące rozwodów. Mówiła o izbach wyborczych, o wyborach i głosach, wymieniała wszystkie możliwe ewentualności i bez zająknienia zacytowała dosłownie tekst przysięgi, opowiadała o „rozmowach przygotowawczych”, które zgodnie z ustawą bywają podejmowane przez poszczególne izby wyborcze w związku z tymi, których nazwiska figurują na liście kandydatów, oraz wyraziła chęć uczestniczenia w „rozmowie przygotowawczej”, gdy będzie mowa o H.H.

3.
Na górze zobaczył siedzącego w fotelu starszego pana, którego sylwetka wydawała mu się znajoma. Gdzież on widział tę żabią twarz, głowę osadzoną na karku żółwia, lekko pochylony tułów — tak, i te blade, przenikliwe oczy? Oczywiście — stary W. Zeznawał raz przed nim. Robił zawsze wrażenie drzemiącego, ale natychmiast ożywiał się, gdy sprawa zahaczała o jakiś paragraf. Miał wielki wpływ na ławę przysięgłych — mówiono o nim, że potrafi pokierować jej sądem według swego uznania. Udało mu się kilka razy uzyskać zaskakujący werdykt. Miał przy tym opinię „wieszającego sędziego”.

4.
A w ogólności pies był na robotę: zimową porą, jak budowa z powodu mrozu stała, karalny kodeks wieczoramy pisał, żeby sędziowie wiedzieli, jakie kare za co nałożyć.
Osobno musieli być uwzględnione: szopenfeld, pajęczarstwo, lipkarstwo, kradzież na wydrę, na szpryng, na pasówkie i temuż podobnież. Osobno obraza władzy, zabradziażenie publicznego spokoju i zatrzymanie kołowego ruchu w pijanem widzie, i tak dalej. Niewąski kawałek roboty z tem miał i ładne parę lat te książki zestawiał. Później Napoleon ciąg dalszy do tego dopisał.
Bogiem a prawdą, troszkie za dużo tych paragrafów namachali i szary człowiek, któren niedużo siedział, cholerycznie w życiu musi uważać, żeby się na jaki nie nadziać.

Wyświetleń: 2912
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 17
Użytkownik: McAgnes 19.04.2013 23:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Co prawda polowanie na du... | dot59Opiekun BiblioNETki
5.
— Sytuacja jest dużo gorsza niż za naszej pierwszej rozmowy… — powiedział G. całkiem innym tonem niż dotąd, jakby czynił niespodziane zwierzenie. — Człowiek naprawdę mógłby się dostać do środka, jeśliby tylko wszystko dobrze sobie obliczył. Mógł iść za policjantem — padał śnieg, było ciemno, wichura zagłuszała stąpanie — mógł wejść do kostnicy i czekać tam, powiedzmy, trzy kwadranse czy godzinę, aby śnieg na dobre pokrył jego ślady. Pozostaje jednak ta reszta… Myślałem, że on chciał wywołać efekt, o którym pan mówił. Myślałem, że sprawa doszła do kresu, kiedy dopuściłem istnienie człowieka działającego po to, aby policja uwierzyła w zmartwychwstanie. Otóż teraz nawet to odpada. On poruszał zwłokami i zostawił je tam. Mogło go coś spłoszyć. Ale po co poruszał zwłokami w śniegu? Ich stan świadczy o tym, że żadnego zmartwychwstania nie było, on musiał wiedzieć, że tak będzie, a jednak porzucił je. Tego nie rozumiem — ani w kategoriach przestępstwa kryminalnego, ani w kategoriach szaleństwa.
Użytkownik: hburdon 20.04.2013 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Co prawda polowanie na du... | dot59Opiekun BiblioNETki
Po pierwszym czytaniu z fragmentów 1 - 5 nie rozpoznaję żadnego. :D Jutro je jeszcze przemyślę, ale może powiedzcie chociaż, czy je czytałam? :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 20.04.2013 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Po pierwszym czytaniu z f... | hburdon
Czytałaś 1 i 3. 2 znana, nadaje się do dwóch biblionetkowych akcji i stosunkowo niedawno była przeniesiona na ekran, a 4 mało kto czytał (ja tak dawno, że nie mam w ocenach), a szkoda, bo mało który autor tak fajnie utrwalał lokalną gwarę.
Użytkownik: hburdon 27.04.2013 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałaś 1 i 3. 2 znana, ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Kochana Dot, 1 to będzie prześliczne "Zabić drozda", a 3 to może "Dziesięciu małych murzynków", czy jak tam brzmi obecny politycznie poprawny tytuł tej książeczki?

2 i 4 na razie nie wiem.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 27.04.2013 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana Dot, 1 to będzie ... | hburdon
Obie trafnie rozszyfrowałaś.
Fragment 2 jest trochę niereprezentatywny - raczej o handlu powinna być mowa - a pani P. jako młoda dziewczyna została wydana wbrew swoim uczuciom (czyli właściwie przehandlowana :-) za pana G., niesympatycznego osobnika, który okazał się w dodatku utracjuszem. Pan P. zresztą też nie był lepszy, ale jego sama wybrała.
Wyspowy odpowiednik tatusia 4 powinien pisać cockneyem :-).
Użytkownik: hburdon 27.04.2013 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Obie trafnie rozszyfrował... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ten 4 to jakiś Wiech?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 27.04.2013 18:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ten 4 to jakiś Wiech? | hburdon
Otóż to!
Użytkownik: hburdon 27.04.2013 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Otóż to! | dot59Opiekun BiblioNETki
No to może, zgodnie z tematem konkursu, "Fatalna czternastka czyli Opowiadania sądowe"?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 27.04.2013 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: No to może, zgodnie z tem... | hburdon
Nie, tu temat jest zupełnie inny - skromne dane historyczne (nieco przekręcone i zakamuflowane przez niejakiego pana Teosia Piecyka, który rzecz relacjonuje) mogą pomóc w jego namierzeniu :-).
Użytkownik: hburdon 27.04.2013 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, tu temat jest zupełn... | dot59Opiekun BiblioNETki
"Helena w stroju niedbałem czyli Królewskie opowieści Pana Piecyka"?
Użytkownik: hburdon 27.04.2013 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Obie trafnie rozszyfrował... | dot59Opiekun BiblioNETki
Czy 2 to może "Buddenbrookowie"?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 27.04.2013 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy 2 to może "Buddenbroo... | hburdon
Świetnie, i 2, i 4 rozgryzione bez pudła!
Użytkownik: hburdon 27.04.2013 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetnie, i 2, i 4 rozgry... | dot59Opiekun BiblioNETki
Uff! Dostanę gwiazdkę? ;)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 27.04.2013 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Uff! Dostanę gwiazdkę? ;) | hburdon
Jasne!
Oto ona: *.
Użytkownik: hburdon 27.04.2013 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jasne! Oto ona: *. | dot59Opiekun BiblioNETki
Dziękuję! :D
Użytkownik: McAgnes 21.04.2013 00:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Po pierwszym czytaniu z f... | hburdon
5 tak i podobało Ci się.
Użytkownik: hburdon 24.04.2013 00:55 napisał(a):
Odpowiedź na: 5 tak i podobało Ci się. | McAgnes
Podobało mi się, ale jak DAWNO! ;) Lem, "Śledztwo".
Przepraszam, ale tak mnie wciągnęło, że zamiast odgadywać pozostałe dusiołki, idę sobie jeszcze chwilę poczytać.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: