Dodany: 15.10.2007 15:16|Autor: bubelmart

Na tak, na nie


Wrażenia, co tu dużo mówić, takie sobie... Kojarzę, że czytałam te książki jeszcze w podstawówce i wtedy wywarły na mnie ogromne wrażenie. Chciałam przeczytać je choć jeszcze jeden raz. A teraz... cóż, niby ciekawe, ale tak naprawdę trochę oklepane. Cudowne krainy, czarownice, magia - to wszystko już było. Nie mam nic przeciwko takim tematom, wręcz przeciwnie - uwielbiam je, ale szczerze mówiąc to właśnie tego magicznego "czegoś" mi brakuje. Poza tym nie przepadam za przypisami odautorskimi. Ale czytam już drugą część z serii i nie powiem, trochę rozrywki przy tym mam (powrót do dzieciństwa, czy coś takiego...).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5170
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: hburdon 16.10.2007 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrażenia, co tu dużo mówi... | bubelmart
Czy znasz jakieś książki wcześniejsze od "Lwa", w których "to wszystko już było"? Bo twoja wypowiedź sugeruje, że Lewis tylko powielał jakieś istniejące od lat schematy, co jest chyba w stosunku do niego mocno krzywdzące.
Użytkownik: hidden_g0at 20.10.2007 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy znasz jakieś książki ... | hburdon
Na pewno inspiracją jego były powieści George'a MacDonalda. Ale o odtwórstwie nie ma tu mowy. Lewis miał rzadki talent opisywania nagłych, magicznych uczuć, czy przeczuć w formie niemal namacalnej i niezmienionej. Na tym, moim zdaniem, polega fenomen Narni.
Użytkownik: bubelmart 28.10.2007 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno inspiracją jego ... | hidden_g0at
No tak, może i Lewis miał talent, ale prawda jest taka (i co więcej: jest ona zawsze prawdziwa:), że "jeszcze się taki nie urodził, coby każdemu dogodził". I dlatego ja Pana Lewis'a czytam, ale nie idzie mi to najlepiej. Jednak cały czas wierzę, że wkrótce akcja się rozwinie i wydobędę jakiś głębszy sens i MAGIĘ w jego książkach.. bo narazie ja tego wielkiego talentu do "opisywania nagłych, magicznych uczuć, czy przeczuć w formie niemal namacalnej i niezmienionej" niestety nie dostrzegam.
Użytkownik: bubelmart 28.10.2007 18:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy znasz jakieś książki ... | hburdon
Może i trochę się rozpędziłam, może faktycznie w latach 50-tych były to tematy nowatorskie, ale powiedzmy sobie szczerze, że już wcześniej się one przewijały (chociażby przesławny Tolkien). Poza tym te wszystkie magiczne treści w większości pochodzą z legend czy podań, więc nie są one nie wiadomo jaką nowością.. chyba:)
Użytkownik: aleutka 29.10.2007 10:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Może i trochę się rozpędz... | bubelmart
Nie ma co porównywać Władcy Pierścieni i Narnii - to zupełnie inne książki, choć przynależą do tego samego gatunku. Są skierowane do innych odbiorców i to determinuje na przykład użyte środki. Istniała też różnica temperamentów pisarskich między Tolkienem a Lewisem - o ile Tolkien wchodzi bardzo drobiazgowo w opis świata Lewis pozostawia wiele domysłom.

Zresztą u Tolkiena tyle rzeczy jest zapożyczonych z Eddy i nie tylko że też można by powiedzieć "to już było", gdyby się człowiek chciał czepiać. Krasnoludy.. Elfy... Nawet imię Gandalfa pojawia się w Eddzie. A jednak Śródziemie jest oryginalnym dziełem wyobraźni Tolkiena, podobnie jak Narnia jest dzieckiem Lewisa...
Użytkownik: marteks 29.03.2008 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma co porównywać Wład... | aleutka
Aleutko,nie jesteś jedyną osobą tak sądzącą.Takie są po prostu książki fantasy.Albo się to lubi,albo nie.Tu NIE MA nad czym dyskutowac!!!
Użytkownik: Speculum 21.04.2008 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Aleutko,nie jesteś jedyn... | marteks
Dyskutować zawsze można. Można kogoś nawet przekonać, żeby zmienił(a) zdanie, choć nie to jest dyskusji głównym celem.
Można również stawiać spacje po kropkach i przecinkach, stosować znaki diakrytyczne i pojedyncze wykrzykniki.
Użytkownik: Natii 22.04.2008 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Aleutko,nie jesteś jedyn... | marteks
Nie chcę się czepiać, ale równie dobrze można powiedzieć o thrillerze, horrorze, romansie, obyczajówce, etc - to są takie książki, tu nie ma nad czym dyskutować, albo lubisz horrory/inne, albo nie. Tylko po co wtedy BiblioNETka?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: