Użytkownik: madzia z 17.09.2007 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Pełny temat brzmi : Zapre... | lawender Mahmoody Betty "Tylko razem z córką" i "Z miłości do dziecka"
"Siła miłości" Florance L.Ch.

Użytkownik: hburdon 17.09.2007 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Pełny temat brzmi : Zapre... | lawender Chyba niepotrzebnie zdublowałaś temat?

Postać matki w literaturze amerykańskiej jest na przykład w "Niani w Nowym Jorku", a w literaturze angielskiej w "Nie wiem, jak ona to robi" - choć ta druga książka nie podobała mi się właśnie ze względu na irytującą postać głównej bohaterki.

Bardziej pozytywny obraz - w autobiograficznych książkach amerykańskiej pisarki Shirley Jackson, które polecałabym bez względu na to, czy przydadzą ci się do matury. Lektura obowiązkowa!

Użytkownik: juka 17.09.2007 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Pełny temat brzmi : Zapre... | lawender Nie chcę się wtrącać do Twojej koncepcji pracy, ale temat sugeruje, że chodzi o różne kreacje matek - czy współczesna matka np. hiszpańska różni się bardzo od włoskiej czy francuskiej? Oczywiście, zależy jak dobierzesz lekturę, ale bezpieczniej chyba przedstawić różne "gatunki" matek, np. matka nadopiekuńcza, matka wyrodna, matka - Polka, matka cierpiąca, itp. Możesz oczywiście wykorzystać literaturę różnych krajów, ale nie wiem, czy znajdziesz jeden typ matki przypisany danej kulturze - czy róznice w przedstawieniu matki zależą tylko i wyłącznie od kraju?

Użytkownik: lawender 17.09.2007 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie chcę się wtrącać do T... | juka znaczy to nie do końca koncepcja już ostateczna taki mam temat i taki miałam pomysł - chodziło mi raczej o prezedstawienie matek jako takich ze amerykanki traktuja dzieci jak kumpli w polsce to trzymaja raczej wiekszy dystans od dzieci a w japoni to zazwyczaj dzieciaki sa zupelnie traktowane jak obcy - dzsiaj też właśnie myślałam nad takim przedstawieniem problemu który proponujesz. tylko chciałabym omówić literature współczesną a czy znajde gdzieś motyw matki cierpiącej?? albo matki-polki bo wyrodną i nadopiekuńcza gdzieś się znajdzie...?? jezeli masz jakis pomysł prosze o pomoc :)

Użytkownik: juka 17.09.2007 23:13 napisał(a):
Odpowiedź na: znaczy to nie do końca ko... | lawender Koncepcja nie jest zła, musisz tylko wyraźnie zaznaczyć, że nie każda matka amerykańska jest "luzarą", nie każda polska trzyma na dystans, itd., żeby nie wyszedł jeden wzorzec matki w poszczególnych krajach. No i musisz dobitnie zaznaczyć te różnice między poszczególnymi typami matek, żeby nie wyszło, że właściwie to one są podobne. Dużo zależy od doboru materiału - może matki "egzotyczne" bedą dość wyraziste? Np. afrykańskie czy arabskie. Ciekawe portrety matek przedstawiał też A. Moravia - przede wszystkim w "Matce i córce", ale i w "Rzymiance", jednak czy to jest typowy portret włoskiej "mammy", nie wiem.

Użytkownik: lawender 17.09.2007 23:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Koncepcja nie jest zła, m... | juka Teraz, po dłuzszym zastanowieniu i przeszukaniu opisów książek stwierdzam że rzeczywiście trudno przypisac danej kulturze konkretny obraz matki. Bo ten temat ma byc opracowany tylko na literaturze a obraz kulturowy rodzicielek ładniej by się prezentował na podstawach filmów. Jeszcze mam sporo czasu tak więc poszukam coś żeby podzielic te matki na różne typy ale szukając matek wspolczesnej literatury cos jak matka niedojrzała, matka samotna,matka nadopiekuncza,matka polka naszych czasów, matka przyjaciólka.. (nie chciałabym się zagłębiać w inne epoki bo boje się że bym się poslizgneła- zresztą nawet w szkole polonistki radzą omijac "obstukane" kawałki) Tylko musze właśnie poszukać odpowiedniej literatury.

JAKBY KTOŚ Z WAS MIAŁ JAKIŚ POMYSŁ NA KTÓRYS ZE WSPÓŁCZESNYCH WZORÓW MATEK TO PROSZE OCZYWIŚCIE O POMOC.

jestem bardzo wdzięczna za każdy z komentarzy :)

Użytkownik: juka 18.09.2007 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz, po dłuzszym zastan... | lawender Na pewno ciekawiej jest uciec od stereotypów w opracowaniu tego tematu, czyli jak to nazywasz omijać obstukane kawałki. Bo prac na ten temat z wykorzystaniem np. "Do Matki - Polki", "Przedwiośnia", "Lamentu świętokrzyskiego" itd. sama czytałam co najmniej kilka, a nie zajmuję się tym na co dzień. Oryginalniej będzie na pewno wykorzystać nie-lektury. Tym bardziej, że masz jeszcze sporo czasu. Z literatury współczesnej przychodzi mi na myśl "Mój wielki dzień (Kochankowie mojej mamy)" J. Zającówny - tam jest portret niedojrzałej matki, alkoholiczki. No i "Ballada o Januszku" Łozińskiego - tu z kolei matka nadopiekuńcza, która chucha i dmucha na swojego syna, rozpieszcza go, aż w końcu synek wyrasta na bandziora. Matki przyjaciółki radziłabym poszukać w literaturze młodzieżowej.
To tak na gorąco, może jeszcze coś mi wpadnie, to dam znać.:)

Użytkownik: juka 19.09.2007 22:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno ciekawiej jest u... | juka Przepraszam, ta "Ballada..." Łubińskiego, nie Łozińskiego.

Użytkownik: librarian 19.09.2007 06:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz, po dłuzszym zastan... | lawender W "Julicie i huśtawkach" jest postać matki komunistki i działaczki, matki Róży. W "Dziecko piątku" postać Ewy Jedwabińskiej matki Geniusi.

Użytkownik: dot59 18.09.2007 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Pełny temat brzmi : Zapre... | lawender Na pierwszy rzut oka w zawartość pamięci przypomina mi się:
"Matka Ryżu" Rani Manickiej - Malezja, akcja od lat 30 do 80 XX w., przeżycia kobiety wychowanej w tradycyjnej kulturze tamtego regionu, różne losy jej dzieci
"Mamuśka" Brendana O'Carrolla - Irlandia, II poł.XX w.- matka w ubogiej rodzinie robotniczej
"Podręcznik złej matki" Kate Long - W.Brytania -3 pokolenia matek od lat 20 czy 30 do końca XX w.
"Przyjaciele" i "Ślimaki w ogródku" Marty Madery - o współczesnej polskiej matce, pracującej, studiującej i wychowującej dzieci, na wesoło
"Ostatni otwiera drzwi" Michelle Fitoussi - Francja, przełom XX i XXI w., o relacjach między starzejącą się matką a dorosłymi dziećmi

Użytkownik: lawender 24.09.2007 22:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Pełny temat brzmi : Zapre... | lawender Spedziłam ostatnio trochę czasu w bibliotece i wybrałam parę ktsiążek które wydawały mi się ciekawe - czytałam z nich narazie tylko i wyłącznie dwie dlatego prosze kogoś, kto się zna poprawić mnie jeżeli coś źle interpretuje.


jako pierwszą pozycję myślę ze dam ONO Terakowskiej - to bedzie przykład matki niedojrzałej, niegotowej na macierzyństwo.

później HISZPAŃSKIE OCZY Nurowskiej(rewelacyjna książka-wręcz ją pochłonęłam ;P )- tu jest przykład a raczej dwa przykłady matki niezdolnej do miłości do dziecka z powodu swojej przeszłości

jako przkład matki nadopiekuńczej wykorzystam BALLADE O JANUSZKU Łubnińskiego (ale jak znacie jakąś inna pozycje to z chęcią bo jakoś niezbyt mi wchodzi)

z czwartą mam problem - chciałabym przedstawić matkę wyrodną - z nałogami, nie przejmującą się dzieckiem tylko i wyłącznie przez swoje widzimisie mam książki Kochankowie mojej mamy Zającówny i Biały Oleander - nie znam ich jeszcze ale może podpowiecie mi która lepiej opisuje taki typ matki?? czy może lepiej podciągnac pod ten typ kobiety Ewe z Hiszpańskich oczu??


Ostatnim moim problemem jest zwykła postawa matki która kocha ale potrafi tez ukarać - taka zwykła matka - jakiś obyczaj - może byc coś w stylu kolezanki czy przyjaciółki dziecka ale nie do przesad.


Prosze piszcie co jeszce wam przyjdzie do głowy!!
pozdrawiam :)

Użytkownik: lawender 24.09.2007 22:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Spedziłam ostatnio trochę... | lawender *** zapomniałam dopisać ***
przy tym ostatnim typie zastanawiam się właśnie nad "nigdy w życiu" ale liczę ze moze ktoś mi poleci jescze coś ciekawego ;P

PS. przez tą maturę naprawdę polubiłam czytać :D

Użytkownik: juka 25.09.2007 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Spedziłam ostatnio trochę... | lawender Mała uwaga: książka Zającówny przedstawia raczej nie tyle wyrodną matkę, co niedojrzałą - matkę, która nie dorosła do macierzyństwa (a nałóg jej w tym rzeczywiscie przeszkadza), matkę, która nie potrafi się zająć dzieckiem. Nie jest to zatem wyrodna matka w znaczeniu: porzuca swoje dziecko, nie chce się nim zająć. Ona na swój sposób je kocha, ale jest niezrównoważona emocjonalnie.
Najlepiej jednak, jak te książki przeczytasz, wtedy sama zadecydujesz, która Ci pasuje do pracy, a która nie.

Użytkownik: lawender 25.10.2007 01:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Pełny temat brzmi : Zapre... | lawender Przeczytałam kilka książek i juz nawet decydowałam się na konkretne pozycje...i znów jestem w punkcie wyjscia bo ostatnio rozmawiałam z moja polonistka ktora mi poradziła zebym znalazla archetypy matek i ich powielenie w literaturze wspolczesnej. Bo wtedy prezentacja miałaby wiekszy sens sama w sobie i byłaby ciekawsza. tylko wlasnie teraz jakos trudno mi sie za to zabrac. Moze macie jakis pomysl jesli chodzi o dopasowanie bohaterki do archetypu???
czekam na wasza pomoc :)

pozdrawiam