Dodany: 14.09.2007 15:41|Autor: misiak297

Chociaż nie lubię Chmielewskiej... rewelacja!


Po skończeniu "Depozytu" bliski byłem bicia głową w ścianę z rozpaczliwym i patetycznym okrzykiem skierowanym w stronę Autorki: "Dlaczego Pani to robi? Dlaczego?!". Naprawdę mnie zastanawia, czemu Joanna Chmielewska marnuje swój talent na historie pseudokryminalne. Oczywiście, Wy, fani Chmielewskiej, nie zgodzicie się ze mną, ale rozumiem. Wszyscy wychwalają wczesne pozycje tej pisarki, a mnie tymczasem one znudziły niebotycznie, a zirytowały jeszcze bardziej. Nieskładne intrygi kryminalne, niepotrzebne zamieszanie, brak logiki i satysfakcji czytelniczej z wytropienia mordercy, a wszystko to okraszone mniej lub bardziej trafiającym do Czytelników humorem.

Jakże inaczej na tym tle prezentują się powieści pozbawione naczelnego wątku kryminalnego! "Depozyt" do nich należy. Nie jest to właściwie kryminał, a przyjemna komedia (jeśli takiego określenia można użyć wobec książki) z wątkiem sensacyjnym. Trupów jako takich tu nie ma. Zamiast zamordowanych mamy całą galerię śmiesznych i żywych postaci, a wśród nich: pechowca z amnezją, wyśmienicie gotującą harpię, złodziejaszka o złotym sercu, niedoszłą narzeczoną, wnerwiające dzieciaki i wiele innych. A w samym centrum felerna zaginiona teczka z ogromnym majątkiem i oderwanym uchem. Jej znalezienie nie będzie takie proste... na kolejnych kartkach piętrzą się trudności o zdecydowanie zabawnym charakterze.

"Depozyt" może nie wywołał u mnie salw śmiechu, bo poczucie humoru Chmielewskiej jakoś do mnie nie przemawia, ale chichoty i życzliwe uśmiechy - owszem. Bawiłem się świetnie przy lekturze. To idealne lekkie czytadło, przy którym można się odprężyć. Ta pozycja autorki jest dobrą książką i zasłużoną czwórkę - nawet nie należąc do entuzjastów Chmielewskiej - mogę z czystym sumieniem wystawić!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5798
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Vemona 14.09.2007 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Po skończeniu "Depozytu" ... | misiak297
Misiaku, jak się cieszę, że jednak któraś pozycja Chmielewskiej przemówiła do Ciebie. :-)
Użytkownik: juka 14.09.2007 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Misiaku, jak się cieszę, ... | Vemona
Tak, to rzeczywiście duży sukces:)
A tak przy okazji: Misiaku, zajrzałam do Twoich ocen - musisz być albo masochistą, albo bardzo uparty, z taką wytrwałością czytasz tę nielubianą Chmielewską, że jestem pod wrażeniem:)
Użytkownik: jakozak 15.09.2007 08:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Po skończeniu "Depozytu" ... | misiak297
Do schowka! Do schowka!
Użytkownik: Lutka 66 11.05.2009 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Do schowka! Do schowka! | jakozak
A dla mnie niestety strasznie nudna :(. Poddałam się w 1/3 co mi się zdarza niezmiernie rzadko. Jednak nie ma to jak początkowe powieści Chmielewskiej.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: