Bajka o zazdrości
Ella - nazywana Zlatanką na cześć jej ulubionego piłkarza - uwielbia spędzać czas z jednym ze swoich wujków. Ona i Toni robią tyle fajnych rzeczy! Chodzą do kina na smutne filmy, słuchają opery, bawią się w śmierć, przez cały dzień skaczą na dwóch nogach, a najczęściej obserwują ludzi. Niestety nie grają razem w piłkę - co Zlatanka bardzo lubi - bo Toni nie bardzo to potrafi. Ale i tak spędzają wspaniale czas!
Jednak pewnego dnia coś się zmienia. Ich nierozłączną dwójkę nieoczekiwanie wzbogaca ktoś trzeci - to Stef z Trelleborga, partner Toniego (to oczywiste, choć takie sformułowanie nie pada ani razu w opowieści). Odtąd Zlatanka musi się dzielić wujkiem - i nie podoba jej się to. Ukochane czynności nagle tracą czar, a wszystko staje się pretekstem do spłatania Stefowi niemiłego psikusa. Czy jednak pogodzenie tej trójki jest niemożliwe?
"Zlatanka i ukochany wujek" to genialne studium dziecięcej zazdrości - nie sposób zaprzeczyć: Lindenbaum świetnie zna psychikę dziecka. Zlatanka nie chce się dzielić, nie potrafi też zrozumieć, że ukochany wujek dopuszcza ją do bardzo istotnej części swojego życia. Dziewczynka nie może znieść zmian - w świecie jej i Toniego dotąd podczas kinowych seansów zawsze królowały chipsy cebulowe (tymczasem Stef woli serowe), płakało się na filmach (a Stef nie uronił ani jednej łzy). No i co najważniejsze - dotychczas Zlatanka i Toni obywali się bez dodatkowego towarzystwa. Dla Stefa nie ma tu miejsca, co bohaterka demonstruje na najróżniejsze sposoby: ignoruje go, wysypuje mu cukier na buty, moczy jego ręcznik, pozwala sobie na cięte (czasem wypowiadane głośno) komentarze, a w końcu każe wracać do Trelleborga. Co trzeba uznać za plus, Pija Lindenbaum stworzyła wygadaną postać, która nie reaguje płaczem, a raczej swój smutek i poczucie zagrożenia wyraża poprzez złość. Dzięki temu w tej książce jest również sporo humoru.
A jednak ta bajka kończy się nie tylko dobrze, ale przede wszystkim pomysłowo. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Stworzony przez Lindenbaum świat jest ciekawy i konsekwentnie zbudowany, co podkreślają również wspaniałe, kolorowe ilustracje autorki. Zlatanka ma sporo wujków, ale to Toniego kocha najbardziej. Toni jest bohaterem wyraźnie wyróżniającym się na tle swoich braci - pracujących w biurze, odzianych w sztywne białe koszule, samotnych (mieszkają z matką) i jedzących namiętnie kotlety mielone. O ile oni stanowią obraz nudnego, pospolitego mieszczaństwa, o tyle ich brat Toni jest synonimem przygody, czegoś nietuzinkowego. Niespętany konwenansami (wieczne podróże wykluczają stabilną pracę, wyznaczaną przez narzucony grafik), ubrany w kolorowe koszule, wiecznie roześmiany (nie bez przyczyny pozostali wujkowie dziewczynki mają poważne, zacięte twarze) i przede wszystkim rozumiejący potrzeby dziecka, stanowi idealnego przyjaciela dla Zlatanki. Skoro mowa o ilustracjach, należy też wspomnieć o świetnym oddaniu mimiki głównej bohaterki - jej twarzyczkę rozświetla uśmiech, kiedy jest sama z wujkiem, zaś pojawiają się na niej niepewność, lęk przed odrzuceniem i złość, gdy w ich świat wkracza Steff.
Opublikowanie kolejnej bajki z motywem homoseksualnym wymagało nie lada odwagi (w tym przypadku od wydawnictwa "Zakamarki"). Wystarczy przypomnieć sobie, ile niezdrowego szumu wywołały "Z Tango jest nas troje" (o homoseksualnej rodzinie pingwinów) i "Król i król" (o królewiczu, który zakochuje się w innym królewiczu). To dobrze, że do tych pozycji wreszcie dołączyła trzecia (polskie wydania pojawiają się dopiero po kilku latach od publikacji oryginału, a to też mówi samo za siebie).
Jednak nie byłoby dobrze, gdyby czytelnicy skupili się na tym, że wszystko stało się przez chłopaka ukochanego wujka, a nie przez dziewczynę - to przecież pozostaje na drugim planie, traci na istotności (w przeciwieństwie do wyżej wymienionych bajek, w których wyraźnie chodziło o zaprezentowanie homoseksualnych związków jako dopuszczalnej alternatywy). Bo książka Lindenbaum to przede wszystkim świetne przedstawienie dziecięcej zazdrości - i właściwie tylko tego dotyczy.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.