Dodany: 27.08.2007 13:38|Autor: bogna

Antologia komiksu o Powstaniu Warszawskim


28 sierpnia 2007 (wtorek) w Warszawie:

Prezentacja antologii komiksu o Powstaniu Warszawskim pt. "44".
Publikacja składa się z 17 nowel, fragmenty komiksów można zobaczyć tutaj.
Książkę będzie można kupić od 29 sierpnia w muzealnej księgarni.

godz.17:00 Muzeum Powstania Warszawskiego, ul. Grzybowska 79
(wejście od ul. Przyokopowej)
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 37
Użytkownik: 00761 28.08.2007 09:20 napisał(a):
Odpowiedź na: 28 sierpnia 2007 (wtore... | bogna
No nie wiem. Dla mnie osobiście gatunek: komiks i temat: Powstanie Warszawskie to, delikatnie mówiąc, pomyłka.
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: No nie wiem. Dla mnie oso... | 00761
Dlaczego? To zły komiks? Ja jeszcze nie czytałam. :(
Jeśli chodzi o temat, to skoro Hiroszimę można przedstawić komiksem znakomicie, to zapewne Powstanie Warszawskie też. Jak wszystko - można to zrobić dobrze, a można zepsuć. Mam nadzieję, że nie zepsuli, taki temat zasługuje na dobre opracowanie, także ilustracyjne.
Użytkownik: 00761 28.08.2007 09:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego? To zły komiks? ... | verdiana
Dla mnie ani Hiroszima, ani Powstanie nie jest tematem dla komiksu, po prostu. I to, co obejrzałam, utwierdza mnie w tej opinii.
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie ani Hiroszima, a... | 00761
To samo można powiedzieć o książkach: czego nie można opowiedzieć, o tym należy milczeć.
Użytkownik: 00761 28.08.2007 09:49 napisał(a):
Odpowiedź na: To samo można powiedzieć ... | verdiana
Wydaje mi się, że istnieje wystarczająco dużo gatunków, które mogą taki tragiczny temat realizować na odpowiednim poziomie.
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że istniej... | 00761
Ale skąd wiesz, jaki ma poziom ten komiks, skoro go nie czytałaś?
Użytkownik: 00761 28.08.2007 09:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale skąd wiesz, jaki ma p... | verdiana
Mówię cały czas ogólnie o gatunku, jakim jest komiks i o tym, że jego środki ekspresji do mnie nie przemawiają. Dla mnie jest to totalne uproszczenie i tyle. A sądzę, że pewnych rzeczy nie powinno się upraszczać.
Verdiano, nie jestem wojującą przeciwniczką komiksu, wypowiedziałam swoją opinię i nie sądzę, żeby uległa ona zmianie.
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 10:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówię cały czas ogólnie o... | 00761
A widzisz, ja inaczej, staram się być obiektywna i nie skupiać się na tym, czym komiks jest DLA MNIE. Jeden będzie uproszczony, inny nie - nie wiem, jaki jest ten konkretny, więc nie mam jeszcze opinii. Nie oceniam i nie potępiam z góry czegoś, czego nie znam.
Użytkownik: PanDzikus 30.08.2007 00:48 napisał(a):
Odpowiedź na: No nie wiem. Dla mnie oso... | 00761
Sądzę, że komiks to nie gatunek literacki tylko jedna z dziedzin sztuki istniejąca obok literatury, filmu czy muzyki.

Nie rozumiem dlaczego komiks traktujący o Powstaniu Warszawskim miałby być czymś niestosownym a film czy powieść stosownym.
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 09:33 napisał(a):
Odpowiedź na: 28 sierpnia 2007 (wtore... | bogna
Niektóre z tych fragmentów robią zupełnie dobre wrażenie, podoba mi się kreska w "Pałacyk Michla", kilka innych też nie wygląda źle. Może nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiej formy przedstawiania powstania, ale czy to zła forma?
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 09:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Niektóre z tych fragmentó... | Vemona
Każda forma jest dobra, jeśli się jej właściwie użyje. Czemu miałaby być zła? Czy nie ma na świecie zdolnych wrażliwych grafików? To samo ich dotyczy, co i pisarzy podejmujących podobne tematy.
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 09:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Każda forma jest dobra, j... | verdiana
Ja nie mam nic przeciw, pod warunkiem, że to będzie dobrze zrobione. Niektóre z prezentowanych fragmentów wydają mi się obiecujące, choć przyznam, że nie wszystkie, ale to też kwestia mojego gustu i odbioru. Ważne, żeby nie strywializować, żeby to nie była jeszcze jedna "wojenka", ale jeżeli takie przedstawienie historii może do kogoś trafić, to ja popieram.
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 09:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Niektóre z tych fragmentó... | Vemona
Masz rację! Jest tam też Piątkowski & Adler, Truściński czy Gawronkiewicz & Janusz. To zdolni, inteligentni graficy. Świetny jest też Wojda. I Marek Oleksicki & Aleks Kłoś i Tomasz Kwaśniewski - tacy realistyczni, minimalistyczni, bez koloru.

Ale "Przeciw Goliatom" mi się już nie podoba - ta kreska wygląda jak pastisz. Podobnie jak "Śnieg".
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 09:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację! Jest tam też ... | verdiana
Masz rację. Ale "Chleb i sól" bardzo ciekawie się zapowiada, podobnie jak chciałabym zobaczyć "Jacek i Marianna".
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację. Ale "Chl... | Vemona
Ciekawa jestem, ile będzie ten komiks kosztował. Chciałabym go mieć. No i rozmawiamy na razie o grafice, a ciekawe, jak będzie z tekstem. Nie obawiam się o "poziom" tych twórców, których już poznałam (np. z "Esencji"), ale innych nie znam. Ciekawi mnie też, dlaczego osoby odpowiedzialne za wybór nowel zgodziły się na te dwa pastisze - przecież tu już sama grafika (karykaturalne postacie!!) wygląda, jakby sobie dworowali.
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa jestem, ile będzi... | verdiana
Mieć nie wiem, czy bym chciała, ale napewno zobaczyć, przeczytać. Nie mam oporów przed nietypowymi formami, ciekawa jestem. A te pastisze - może to próba mówienia o sprawach trudnych w sposób mniej poważny? My nie mamy takiej umiejętności, szczególnie w kwestiach tego typu - może chodzi o uzmysłowienie, że tak też można? Nie wiem, do mnie ten sposób nie przemawia, nie umiem tak. Ale co powiedzą młodsi?
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Mieć nie wiem, czy bym ch... | Vemona
Myślę, że są ludzie, którzy traumę oswajają śmiechem. Ja osobiście mam granice, poza którymi żart nie uchodzi i bardzo mnie razi, ale jeśli nie jest złośliwy, nie ma na celu wyśmiania, a tym, których dotyczy, nie robi różnicy, to czemu nie?
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że są ludzie, któr... | verdiana
Mnie akurat w tym wypadku robi różnicę, ale jak mówię, to kwestia mojego odbioru. Może są osoby, do których to trafia, a kimże ja jestem, żeby się wtrącać i odmawiać im prawa do takiego podejścia? Dlatego, choć mnie się nie podobają te dwa projekty, to niech będą, dla kogoś mogą być istotne.
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie akurat w tym wypadku... | Vemona
Ale to nie Tobie ma nie robić różnicy, tylko tym, których dotyczy. Za młoda jesteś, żeby w Powstaniu brać udział. :>

Chociaż podejrzewam, że i pośród tych, którzy powstanie przeżyli, będą tacy, którym się to spodoba, i tacy, którym nie - jak wszystko i wszędzie. Trochę inaczej jest, kiedy się w dowolnej formie przedstawia własne przeżycia. Inaczej - kiedy cudze. Wydaje mi się, że na opisanie historii trzeba mieć prawa autorskie, więc skoro komiks powstał, to prawa są. A skoro są, to ci, których historie są opisywane, albo ich spadkobiercy, nie mają nic przeciwko. I to jest tu najważniejsze. Ważniejsze niż nasz odbiór. To przecież uczestnicy tamtych zdarzeń noszą w sobie traumę, którą jakoś trzeba oswoić, żeby żyć, więc to oni mają prawo się sprzeciwiać formie, która im nie odpowiada, a którą wybrali przecież ci, których tam nie było. Nie my, bo z jakiej racji mielibyśmy sobie takie prawo uzurpować? To butne.

No chyba, że to historie wymyślone.
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 11:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale to nie Tobie ma nie r... | verdiana
O udziale nie ma co mówić. :-)

Miałam na myśli, że dla mnie te dwa komiksy robią wrażenie zbyt lekkiego podejścia do sprawy, ale oczywiście nie jest moją sprawą ocena. Mam swoje odczucia odnośnie powstania, w których nie ma miejsca na taką formę, ale absolutnie nie uważam, że moje zdanie powinno mieć znaczenie.
W końcu, skoro coś mi nie odpowiada, to mogę tego nie oglądać, natomiast absolutnie nie mam prawa twierdzić, że nie powinno tak wyglądać. I dlatego, choć komiks nie jest moim ulubionym gatunkiem, nie jestem przeciw temu wydawnictwu, wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że to bardzo dobrze, że z tematyką powstańczą zmierzą się inne formy twórczości.
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: O udziale nie ma co mówić... | Vemona
Myślę podobnie. Może mi się podobać lub nie, ale nie jestem pępkiem świata. Miarkę przykładam taką samą jak do innych form twórczości. Zastanawiam się - szerzej - czy wśród osób, które przeżyły podobne wydarzenia czy w ogóle jakąś traumę, nie ma takich, które umiałyby rysować. Pewnie są. I pewnie rysowały, tylko nikt tego nie wydał. Pisało pewnie też więcej niż tych paru pisarzy, których dzieła się ukazały. Myślę sobie, że w ogóle łatwo jest strywializować nawet najbardziej podniosły temat, jeśli się nie umie pisać/rysować, ale to nie forma jest temu winna, tylko podejście i umiejętności tego, kto pisze/rysuje. Tak samo tutaj. Historie można opowiadać słowem, obrazem, dźwiękiem i na wiele innych sposobów. Można to zrobić dobrze, można i źle.
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę podobnie. Może mi s... | verdiana
No właśnie - ostatnie Twoje zdanie to clou, grunt, żeby to było zrobione dobrze, bo tylko od jakości powinna zależeć ocena, nie od formy wyrazu.

Może warto byłoby, żeby Muzeum popytało dawnych powstańców, czy mają jakieś swoje notatki, rysunki, które obrazowałyby tamte chwile, może warto byłoby wydać tego rodzaju zbiór?
Użytkownik: verdiana 28.08.2007 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie - ostatnie Two... | Vemona
A jeśli nie zbiór, to chociaż zrobić wystawę, prawda? To byłoby niezwykłe.
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A jeśli nie zbiór, to cho... | verdiana
Byłoby. Skłoniłoby mnie do pójścia do muzeum, jeszcze tam nie byłam. Chciałabym zobaczyć taką wystawę.
Użytkownik: ewa_86 28.08.2007 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Byłoby. Skłoniłoby mnie d... | Vemona
Zachęcam! Niezapomniane przeżycie. Tylko od razu mówię - trzeba sobie zarezerwować cały dzień. Ja poszłam na 5 godzin, a i tak nie wszystko zdążyłam dokładnie obejrzeć i doczytać...
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Zachęcam! Niezapomniane p... | ewa_86
Kiedyś była wystawa w Norblinie - i tamtą wystawę pamiętam jako bardzo poruszającą. Oprócz zdjęć i eksponatów, były odtworzone barykady, ścieżki między gruzami, z głośników na latarniach słychać było niemiecką propagandę, od czasu do czasu serie z erkaemu... Miało się odruch ukrywania za gruzami, schylania przy przechodzeniu przez otwartą przestrzeń, było się w środku. Niesamowite.
Użytkownik: Gusia_78 28.08.2007 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Byłoby. Skłoniłoby mnie d... | Vemona
Nie byłaś? To wybierz się koniecznie - to miejsce niezwykłe, magiczne i traumatyczne. Bywam tam regularnie.
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie byłaś? To wybierz się... | Gusia_78
Skoro tak mówisz, to pójdę. Pamiętam do dziś wrażenia z tamtej wystawy, choć minęło chyba ze 20 lat (albo i więcej), bardzo mnie poruszają takie miejsca.
Użytkownik: Gusia_78 28.08.2007 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro tak mówisz, to pójd... | Vemona
To przygotuj sie na solidną dawkę niezapomnianych emocji....i weź ze sobą chusteczki, nie żartuję...
I mam prośbę - jak wrócisz, podziel sie ze mną swoimi wrażeniami.
Użytkownik: Vemona 28.08.2007 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: To przygotuj sie na solid... | Gusia_78
Napewno się podzielę. Jeszcze nie zaplanowałam, kiedy pójdę, bo chcę iść sama, wtedy najlepiej odbieram takie sprawy, jak nikt nie dodaje od siebie ani słowa. Choćby to był ktoś lubiany i znający temat - to mi zgrzyta, więc muszę się zorientować kiedy będę mogła się wybrać.
Użytkownik: Gusia_78 28.08.2007 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Napewno się podzielę. Jes... | Vemona
Zgadzam się z Tobą, ja również bywam tam sama, a jeśli z kimś to rozdzielamy się i każdy idzie w swoją stonę.
Użytkownik: Vemona 29.08.2007 09:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się z Tobą, ja ró... | Gusia_78
Są takie chwile, które trzeba przeżyć samemu. :-)
Użytkownik: verdiana 30.08.2007 09:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Napewno się podzielę. Jes... | Vemona
A ja już wiem, że pojadę z bratem. Nie wyobrażam sobie nie dzielić takiej chwili z kimś bliskim. Nie zostawiłabym brata samego w takim miejscu (chyba że chciałby), bo jak to unieść samotnie?
Sama chyba nie odważyłabym się tam pojechać jeszcze przez następne lata. :(

Obejrzę ten komiks na miejscu - na stronie muzeum wyczytałam, że niedługo będzie dostępny (jeszcze w sierpniu bodajże). Niestety cena będzie kosmiczna - ponad 60zł.
Użytkownik: Vemona 30.08.2007 09:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja już wiem, że pojadę ... | verdiana
Dlatego jeszcze tam nie byłam, że nie wiem jak będzie z udźwignięciem.

A widziałaś informację, że to już trzecia antologia komiksu, i że na miejscu jest czytelnia, w której można obejrzeć poprzednie?
Użytkownik: Vavq20 28.08.2007 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację! Jest tam też ... | verdiana
Ja odniosłem wrarzenie że autor robi sobie z powstania jaja :(
Użytkownik: ewa_86 28.08.2007 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: 28 sierpnia 2007 (wtore... | bogna
Moim zdaniem taki komiks to dobry pomysł. Z jednej strony nawiązuje do obrazków z gazetek podziemnych produkowanych w czasie wojny, a z drugiej trafia też do młodzieży. Może akurat zachęci kogoś, by wziąć jakąś "normalną" książkę i poczytać o powstaniu. Bo pisać o tym trzeba. Mówić o tym trzeba. Za długo w powojennej Polsce nie można było wymawiać haseł typu AK, Powstanie, Polska Walcząca...

W rocznicę wybuchu powstania, w tym roku, kiedy w większych miastach Polski zaczął wyć alarm, również Warszawa stanęła na chwilę w miejscu. Na rogu jednej z ulic w śródmieściu pewna staruszka stanęła nieruchomo, miała łzy w oczach, wiatr rozwiewał jej siwe włosy, a ona powoli i nieśmiało podniosła w górę malutką chorągiewkę - flagę Polski z powstańczą kotwicą...

O tym trzeba mówić...
Użytkownik: ernestiszafa 29.08.2007 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: 28 sierpnia 2007 (wtore... | bogna
Biblionetkowicze, tak na marginesie, gdybyście chcieli obejrzeć poprzednie antologie komiksu o Powstaniu Warszawskim (to już trzecia antologia) to w Muzeum Powstania Warszawskiego jest czytelnia otwarta dla wszystkich osób z zewnątrz. Można poczytać książki o II wojnie światowej, o Powstaniu i o historii Warszawy. Szczegóły na stronie www.1944.pl
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: