Dodany: 05.06.2012 11:07|Autor: Edyta*
Bez większych wzruszeń...
"Piękna Pani i Brzydki Pan" to zbiór króciutkich dykteryjek, w których Magdalena Samozwaniec opisuje ludzkie przywary, zwłaszcza dotyczące relacji damsko-męskich, a także typowych przywar kobiecych - skłonności do gadulstwa, pędu za modą, młodością, rywalizacji o mężczyzn i kiecki itp. Opowieści liczą po około półtorej strony i nie są ze sobą w żaden sposób powiązane.
Pozycja przeciętna, trącąca myszką. W porównaniu z innymi książkami Samozwaniec, takimi jak "Maria i Magdalena", "Zalotnica Niebieska", "Tylko dla dziewcząt" wypada dość blado, ale może jest to spowodowane brakiem fabuły.
Pozycja ta może być "wisienką na torcie" dla miłośników "panny Madziusi", do których i ja się zaliczam, i okazją do obcowania z właściwą jej ironią i świetnym piórem, jednak nie budzi większych wzruszeń.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.