Użytkownik: golas 20.10.2004 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Mam inne zdanie na temat tej książki. Mnie osobiścuie sie ta książka podobala i nie śnią m sie po niej żadne koszmary! Ta książka jest przeznaczona jak dla osób dorosłych, jak i dzieci nie widze w niej nic agresywnego co dzieci nie mogłyby czytać bo to niej ksiązka opisana na faktach tylko baśń którą sie interpretuje na swój sposób!

Użytkownik: firedrake 20.10.2004 15:52 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! NISIA żartujesz czy poważnie tak myślisz? Mam nadzieje, że to pierwsze. A jeśli nie to martwię się czy Ty sobie w życiu poradzisz skoro takie bajki o hobbitach, które zresztą lubię, przyprawiają Cię o majaki senne. Doprawdy, wrażliwość niczym u bohatrów Dostojewskiego - choćby taki Alosza ze "Skrzywdzonych i poniżonych". :):)

Użytkownik: groch 19.12.2004 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Rzeczywiście niektóre sceny mogą mrozić krew w żyłach, ale jest to raczej przyjemne zmrożenie, które każe nam czytać jeszcze i jeszcze bez końca. I tak jest to cudowna opowieść, którą traktować można jako wstęp do Władcy pierścieni. A wcześniej, przed Hobbitem warto przeczytać Silmarillion. Całość robi naprawdę imponujące wrażenie, o ile oczywiście damy się wciągnąć w ten świat.

Użytkownik: oostra84 08.02.2005 01:02 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Kurczę, chyba rzeczywiście to nie powinna być lektura w podstawówce, skoro potem ma się ją oczerniać w internecie :)
Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć, nawet do tak pięknych i, wydawałoby się, uniwersalnych, jak "Hobbit".
Na początek proponuję odstawić Bravo :P

Użytkownik: netusia 17.02.2005 21:24 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! "Hobbit" jest lekturą w gimnazjum. Młodzież była nią zachwycona. Powstały rysunki, mapy, charakterystyki poszczególnych ras... I nikt na złe sny się nie skarżył ;-)

Użytkownik: Yvonne10 05.06.2005 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Patrząc na tą opinię odrazu pomyślalam o baśniach braci Grimm, bo przecież to też niby bajki dla dzieci, ale na upartego tam też jest pełno "przemocy", nawiązując do wilków to tam jest taki, któren zjada czerwonego kapturka, a potem jego babcie.
Albo weźmy np. "Małego Księcia" ot niewinna bajeczka dla dzieci, czytana na dobranoc, albo oglądana w telewizji. Jednak jest to również lektura (a przynajmnej była, bo nie wiem jak teraz), w szkole średniej.
Jest jeszcze dużo takich przykładów, chociażby Baśnie z tysiąca i jednej nocy, baśnie i legendy ludowe, ale za dużo by tutaj wymieniać.
Podsumowując w każdej bajce jest i musi być odrobina "brutalności", ponieważ to właśnie one uczą na początku (w bardziej łagodny sposób) tego co się dzieje na świecie i jak sobie w nim radzić.

Użytkownik: NISIA! 29.06.2005 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Patrząc na tą opinię odra... | Yvonne10 JAK WIDAĆ ALBO JESTEŚCIE NIE NA CZASIE, ALBO CHODZILIŚCIE DO ZACOFANYCH SZKÓŁ- "HOBBIT" JEST LEKTURĄ W V KLASIE, A "MAŁY KSIĄŻĘ" W I GIMNAZJUM (A MOJA SIORA MIAŁA W 7 PODSTAWÓWKI)

Użytkownik: Yvonne10 30.06.2005 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: JAK WIDAĆ ALBO JESTEŚCIE ... | NISIA! A propos zacofanych szkół to w podstawówce troche wcześniej niż w 7 klasie omawia się "Małego Księcia" ale nie o to tutaj chodził kto do jakiej szkoły chodził, mniej czy bardziej zacofanej, chodzi o to, żeby przy krytyce Tolkienowskiej twórczości pamiętać o innych książkach, nie krytykowanych za swoją "okropną" treść, i jeżeli się już tych nieszczęsnych Grimmów "czepiliśmy" to co byście powiedzieli o bajeczce, która w skórcie brzmi tak:było sobie dziecko, bardzo nie grzeczne i nieposłuszne, nikogo się nie słuchało, nawet jak już je po śmierci zakopano to ono dalej było nieposłuszne, a mianowicie wystawiało rękę ponad powierzchnie ziemi, kilka razy zostawała ona zakopywana,przysypywana ziemią, nawet jej złamanie nic nie dało, nie pamiętam dokładnie, ale dopiero bardziej drastyczne środki podziałaly na problem ręki(czy może to złamanie pomogło, no ale to i tak jest dość drastyczne samo w sobie).......Ot taka miła i przyjemna bajeczka na dobranoc;) nieprawdaż

Użytkownik: Pietruh 23.06.2005 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Przypominają mi się "mrożące krew w żyłach" bajki braci Grimm i Andersena. Przy nich Tolkien jest co najmniej delikatny...

Użytkownik: chila 29.06.2005 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Nie wydaje mi się, żeby Hobbit był lekturą agresywna i pełną przemocy. Zdecydowanie gorszy wydaje się "Harry Potter". Poza tym, chyba nie doceniasz uczniów podstawówki. Dzieci w tym wieku nie sa tak niedojrzałe! Wiem co mówię, gdyz nie tylko0 ja, ale większość moich rówieśników przeczytała tę książkę właśnie w tym wieku.

Użytkownik: annah15 29.06.2005 23:14 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Może skoro Hobbit jest zbyt agresywny to w 6 klasie, bo tam się to przerabia, mają czytać "Kubusia Puchatka"??? Nigdy jeszcze nie słyszałam takiej opini o tej książce. Sorry ale nie rozumiem.

Użytkownik: Ruda20 23.07.2005 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Przeczytałam tą książke pare razy po raz pierwszy w 4 klasie i byłam zachwycona. "Agresywna, straszliwa, obrzydliwa, pełna przemocy" raczej nie użyłamabym takich określeń...Jest to wspaniała książka dla osób w każdym wieku po prostu im się jest starszym tym lepiej się ją zrozumie.

Użytkownik: natkalodysia 02.08.2005 14:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tą książke p... | Ruda20 Bardzo mi sie podoba twoj komentarz. Przeczytalam twoj opis a czy krog wtajemniczenia (magiczny krag) obejmoje Natke Lodysie??
Co ty na to???!!! Czekam na odtowiedz
Natka Lodysia- Czarna Wdowa
PS: polecam Ci ksiazke "Trzynastolatki" =D

Użytkownik: annah15 23.07.2005 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Chociaz teoretycznie to bajka dla dzieci.

Użytkownik: natkalodysia 25.07.2005 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Z pewnej strony popieram ale z drugiej strony lepiej zeby ksiazka byla ciekawsza niz przynudzala o opowiesciach o rosnacych w lesie malego kwiatka czy o zyciu starca i jego wspomnieniach.
A popieram poniewaz troche za dramatyczne byly opisywane sceny. Ta ksiazka powinna byc zadawana w gimnazjum, ale co nie znaczy ze inne osoby moga ja czytac zanim ukoncza odpowiednia ilosc wieku.

Czy nie mam racji???
Natka

Użytkownik: panna mysha 09.12.2006 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Z pewnej strony popieram ... | natkalodysia Hmm... dziwi mnie wypowiedź autorki całego tematu o tym, że Hobbit jest beznadziejny i za straszny. Zwłaszcza, że to chyba Ty autorko nie jesteś na czasie. Bo "Hobbita" czyta się w 1 gimnazjum, a nie w 5 podstawówki. :/
Lektury zależą też od szkoły. To ona wyznacza terminy.
Poza tym tą książkę najpierw czytałam ze znudzeniem, ale zaraz po opuszczeniu 1, 2 rozdziału wszystko inne przestało dla mnie istanieć. Litery stały się obrazem. Wspaniała książka i barwne opisy, które jak niewiele książek nie zanudzają czytelnika, tylko pobudzają wyobraźnię. "Hobbita" ze swojej strony szczerze polecam, ale ostrzegam! Trzeba nastawić się na dość nudny początek [przynajmniej jak dla mnie].
Pozdrawiam,
Camily

Użytkownik: maramara 15.02.2008 07:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Z pewnej strony popieram ... | natkalodysia Zanim zacznie się dyskutować o czymkolwiek, należy najpierw nauczyć się pisać po polsku... Czy nie mam racji?

Posty takie jak ten wywołują u mnie... cóż, nazwę to "niekontrolowanym wybuchem agresji". Nie potrafię poważnie traktować użytkownika, który w dwóch krótkich akapitach zdolny jest popełnić tyle gramatycznych i logicznych zbrodni.

"Odpowiednia ilość wieku"... Litości!

Użytkownik: asiator 18.01.2007 19:24 napisał(a):
Odpowiedź na: To ma być lektura dla dzi... | NISIA! Podkreślmy to, że zależy od szkoły kiedy przerabia się daną lekturę. Ja przerabiam "Hobbit" w trzeciej gimnazjum ale pierwszy raz przaczytałam go w piątej klasie podstawówki i bardzo miło go wspominam. Na "drastyczne" sceny dużo większą uwagę zwróciła czytając książke teraz, niż kilka lat temu. Nie przesadzajmy, jest wiele dużo drastyczniejszych książek, które czytają dzieci