Dodany: 04.07.2007 16:37|Autor: cynkol

Kultura i sztuka> Muzyka

2 osoby polecają ten tekst.

Spear of Destiny


to zespół, który odwiedził Polskę po stanie wojennym (podobnie jak bardziej znany Classic Nouveaux). IMHO grali super muzykę, ale zupełnie się nie przebili (ani w Polsce ani w Anglii)... Czy ktoś ich jeszcze pamięta?
Wyświetleń: 2655
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: KrzysiekJoy 04.07.2007 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: to zespół, który odwiedzi... | cynkol
Czwartek. Godzina 20. Rok 198… któryś tam. Zaczyna się. Maksimum muzyki minimum słów. Prowadzący Piotr Kaczkowski., czyli Mini –Max.w trójce. Przed państwem zespół Spear of Destiny (włócznia przeznaczenia). Pamiętam tę audycję do dziś bo słuchałem jej w takim radio, które było na lampy! Niesamowity saksofon, charakterystyczny głos Kirka Brandona, cudo. Na szczęście mogę ich sobie słuchać będąc szczęśliwym posiadaczem dwóch czy trzech płyt tego zespołu. Ulubiony utwór? Chyba "So In Love With You" akurat ten tytuł mi się przypomniał, choć inne nagrania też są rewelacyjne.
Pozdrawiam.
Użytkownik: cynkol 12.07.2007 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Czwartek. Godzina 20. Rok... | KrzysiekJoy
Mam bardzo podobne wspomnienia. W roku 1984 nagrałem na swego Kasprzaka/Grundiga jedną z płyt (Kaczkowski przetłumaczył tytuł jako "Walet kier i walet pik" - zgodnie z ilustracją na okładce).

Niestety w ciągu tych lat kaseta gdzieś wsiąkła... Ale muzykę mam w głowie i czasem ją sobie "odtwarzam". ;-)) Myślę, że SoD jest kapelą bardzo niedocenianą. Szkoda...

Cieszę się jednak, że znalazł się ktoś, kto także lub słuchać saksofonu Kirka Brandona i w jego dźwiękach odnajduje pozytywne wibracje. :)
Użytkownik: cynkol 12.07.2007 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam bardzo podobne wspomn... | cynkol
Zaraz, Brandon chyba tylko śpiewał (już dobrze nie pamiętam) ;-)) a na saksofonie grał ktoś inny... ale tak czy owak to kawał dobrej muzyki. :)

W angielskiej Wikipedii istnieje ich strona ( http://tinyurl.com/ywegha ). Z informacji wynika, że grupa swą ostatnią jak dotąd płytę wydała w 2005 roku(!), a LP, który kiedyś nagrałem nosi oryginalny tytuł "One Eyed Jacks". Właśnie z niego pochodzi wspomniany na stronie kawałek "Mickey" (chyba ostatni na płycie).

Pozdrawiam :)


Użytkownik: antecorda 12.07.2007 22:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaraz, Brandon chyba tylk... | cynkol
Miałem kiedyś kasetę Theatre of Hate, ale już nie pamiętam co się z nią stało. Chyba komuś pożyczyłem? ;) W każdym razie - bardzo fajny zespół.

Pozdrawiam :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: