Dodany: 19.01.2012 16:48|Autor: hburdon

Tost w oknie


Przeczytałam pierwsze zdanie tej książki. Przeczytałam je raz, drugi, trzeci. Nadal nie byłam w stanie go pojąć. Oto ono:

"Matka zeskrobuje kawałek przypalonego tostu z szyby kuchennego okna i gniewnie marszczy czoło."

Co robi przypalony tost na oknie? Ewentualnie mogę sobie wyobrazić, że został w nerwach ciśnięty, ale tak się przykleił, że trzeba go zeskrobywać?

Dzisiaj w recenzji książki w internetowej wersji gazety The Telegraph przeczytałam, jak to zdanie brzmi w oryginale:

"My mother is scraping a piece of burned toast out of the kitchen window, a crease of annoyance across her forehead."

http://www.telegraph.co.uk/comment/columnists/char​lesmoore/8236570/Nigel-Slaters-Toast-BBC1-The-over-egging-of-a-perfectly-good-pudding.html

OUT OF the window. PRZEZ okno. Otworzyła okno i zeskrobuje to, co spalone, na zewnątrz...

Ja rozumiem, że tłumacz się czasem pomyli. Ale już przy pierwszym zdaniu nie zastanowić się, dlaczego ono nie ma sensu?
Wyświetleń: 2771
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: emkawu 19.01.2012 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam pierwsze zda... | hburdon
A ja dalej nie rozumiem - co ona robi?
Użytkownik: hburdon 19.01.2012 18:30 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dalej nie rozumiem -... | emkawu
Przypaliła tost. Więc zeskrobuje przypalone. Ale nie żeby nad stołem na przykład, nie. Otwiera okno, wystawia tost za okno i zeskrobuje na zewnątrz.
Użytkownik: Suara 19.01.2012 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Przypaliła tost. Więc zes... | hburdon
Tak, chyba właśnie to robi, ale jak dla mnie to ten krótki fragment tłumaczenia rzutuje na całą książkę. A jeżeli się okaże po przeczytaniu i konfrontacji z oryginałem,że tłumaczona wersja jest o czymś zupełnie innym :-).
To mi przypomina jedną z książek Whartona, którym się kiedyś zaczytywałam( nie wiem zupełnie dlaczego), która była tak beznadziejnie przetłumaczona, że aż zęby bolały( zapewne od zgrzytania ze złości). Najbardziej uderzyło mnie pompatyczne stwierdzenie, że rodzina po wykonaniu jakichś porannych czynności na podwórzu idzie do domu i tam "spożywa śniadanie". Jako żywo nie znam nikogo kto "spożywa śniadanie", wszyscy moi znajomi i rodzina po prostu je jedzą. Tłumacz miał jeszcze w zanadrzu kilkanaście takich kwiatków. Ledwo to przeczytałam i odniosłam wrażenie, że przetłumaczył to ktoś kto zna wyłącznie prawniczą wersję języka angielskiego. To było straszne. Kilka lat później wydano tę pozycję( to chyba były "Wieści") w nowym tłumaczeniu. Nowej wersji nie czytałam.
Użytkownik: kasiunia2 19.01.2012 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Przypaliła tost. Więc zes... | hburdon
To musiał być tost z masłem i dżemem z Asdy, z dolnej półki, że aż się do okna przykleił;)
Użytkownik: hburdon 19.01.2012 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: To musiał być tost z masł... | kasiunia2
A, no chyba że z Asdy. ;)

W ogóle męczę się potwornie czytając tę książkę, nawet nie ze względu na jakość tłumaczenia, tylko ona jest tak osadzona w angielskich realiach, że nie mogę przestać wszystkiego mentalnie tłumaczyć z powrotem na angielski. Nie wiem, czy wytrzymam do końca, czy skombinuję oryginał. ;)
Użytkownik: kasiunia2 19.01.2012 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A, no chyba że z Asdy. ;)... | hburdon
Też tak czasami mam ,że czytanie po angielsku bardziej mi idzie niż po polsku.
Biorąc pod uwagę fakt że czytam 80% po angielsku a reszta to zdobycze z ojczyzny.;)
Użytkownik: emkawu 20.01.2012 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Przypaliła tost. Więc zes... | hburdon
Aaa, dzięki, już klocki powskakiwały na właściwe miejsca. Bo wizja tosta przyklejonego do okna była tak sugestywna, że wyobraziłam sobie, że on jest przyklejony z drugiej strony, a ona otwiera okno i go zeskrobuje...
Użytkownik: hburdon 21.01.2012 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Aaa, dzięki, już klocki p... | emkawu
A rzeczywiście, trochę skrótowo próbowałam to objaśnić, przepraszam. :)
Użytkownik: modem2 28.11.2015 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Aaa, dzięki, już klocki p... | emkawu
...żeby nakarmić nim tego głodnego z tytułu. Logiczne. ;)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: