Dodany: 28.06.2007 03:28|Autor: donia 12

"Sara"


"Sara" jest to książka dla nastolatek.

Po tragicznym wypadku, w którym giną ich rodzice, Sara i jej brat bliźniak przyjeżdżają do ciotki Marii na Zielone Wzgórze. Ciotka musi zająć się ich wychowaniem. Nie jest to dla niej łatwe, gdyż nigdy nie zajmowała się wychowywaniem młodzieży. Sara poznaje też chłopaka, który zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia.

Jest to książka o przepięknej miłości, przepięknej przyrodzie i przyjaźni.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2921
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.06.2007 18:34 napisał(a):
Odpowiedź na: "Sara" jest to książka dl... | donia 12
Bliźniaki na Zielonym Wzgórzu i ciotka, która nigdy nie zajmowała się wychowywaniem młodzieży? A zakochany chłopak przypadkiem bohaterce nie dokucza? Ale nawet jeśli nie, czymś mi to pachnie, kto zgadnie, czym?
Ciekawe, czy to Zielone Wzgórze to celowe nawiązanie autorki do znanego chyba wszystkim cyklu L.M.Montgomery (co uważałabym za pewnego rodzaju przesadę), czy beztroska tłumacza, który też powinien wiedzieć, że skoro ktoś już jakąś nazwę (w tym przypadku "Green Gables", co dosłownie znaczy "zielone wieżyczki" czy "facjatki") przełożył jako "Zielone Wzgórze", to w zasadzie nie powinno się jej powtarzać w innej powieści, w dodatku treścią nasuwającej czytelne skojarzenia z tamtą... Orientujesz się może, jak ta nazwa brzmi w oryginale? Pytam, bo czytałam na forum, że kupowałaś bodaj w Amazon, a więc chyba wydanie angielskojęzyczne.
Użytkownik: hburdon 01.07.2007 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Bliźniaki na Zielonym Wzg... | dot59Opiekun BiblioNETki
Tutaj więcej informacji na temat książki i autorki:

[artykuł niedostępny]

[artykuł niedostępny]
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 02.07.2007 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Tutaj więcej informacji n... | hburdon
O rety! Odpowiedź na zadane pytania uzyskałam już w pierwszym akapicie zamieszczonego pod drugim z tych wątków fragmentu powieści, ale bohatersko przeczytałam do 3 rozdziału i padłam. Ja naprawdę rzadko źle się wyrażam o książkach, ale w tym przypadku są tylko dwie możliwości: albo autorka nie umie pisać, albo tłumacz/-ka nie umie przekładać. Przypomina mi to próbę literacką początkującego (nie więcej niż 14-letniego) twórcy, który bardzo chce pisać, ale nie bardzo wie jak, w związku z czym wzoruje się na ulubionej lekturze z dzieciństwa, ale jest za słaby językowo, by dobrze naśladować jej styl. "Anię" mogę czytać po raz n-ty i wciąż mnie bawi i wzrusza, mimo moich 40 z dużym hakiem lat -"Sary", niestety, nie zdołałabym.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: