Użytkownik: a-grafkaa 09.06.2007 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem ciekawa jakie prze... | mika.monk Ja miałam "wdzięczny" pseudonim "Grabarz" - podobno od mojego nazwiska, które faktycznie pochodzi od czegoś innego i z grobami niewiele ma wspólnego :) Ale pierwsze skojarzenie, jakie się nasuwa po usłyszeniu mojego nazwiska, to właśnie świat zmarłych.

Użytkownik: maharana 11.06.2007 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja miałam "wdzięczny... | a-grafkaa Miałem w ogólniaku nauczyciela j. niemieckiego, którego wszyscy nazywali "ze mną jak z dzieckiem":), bo ciągle to powtarzał ile razy dawali mu na godzinie wychowawczej lipne usprawiedliwienia:)

Użytkownik: madzia z 11.06.2007 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Miałem w ogólniaku nauczy... | maharana W podstawówce raczej nie mieliśmy przezwisk dla nauczycieli, ale my przezywaliśmy siebie nawzajem imionami postaci z japońskich kreskówek, np. ja z kolegą byliśmy "Jattamani", kolega "Taiszio", "Kanta", "Kankiki", koleżanka z dwoma kolegami "Trójka Drombo" i wiele innych. Wtedy bardzo popularne były te bajki, a ja mam do nich słabość po dzień dzisiejszy :-P (oprócz Pokemonów itp.)Co do liceum, to mieliśmy przezwiska dla nauczycieli np. "Gruby" (nie muszę pisać dlaczego ;-) ), ale był gość prześwietny!!!, wychowawczyni "Kawior" (od nazwiska), "Pała" (też od nazwiska), "Britney" (wygląd), "Siwa" (też nie trzeba wyjaśniać), "Marlenka" (od imienia), "Niebieska" (bo zawsze używała niebieskiego tuszu do rzęs)itp. Ale ich wspominam z wielkim sentymentem i łezką w oku. Na studiach każdy ma przezwisko, a koleżanka jest mistrzynią w ich wymyślaniu, np. "Borowina" (od nazwiska), "Leyla" (wygląd ;-)), "Wiewióra" (zęby), "Brzoza" (wzrost), "Łuki" (mój promotor-od nazwiska), i nasz kochany postrach od psychologii, pan z Ukrainy-"Kryminalnaja Rasija", sam jego wygląd mówił za siebie, "Peggy Brown" (nazwisko-postrach uczelni), "Laura" (od imienia),"Lili" (taki miała podpis w indeksie),"Gremlin"(wygląd), "Tiu Tiu"(była taka tiu tiu, a jak coś nie po nosie to...),"Szczur" (od nazwiska), "Kajojek" (pan o tym imieniu i bardzo niski, stąd to zdrobnienie),"Mili państwo" (pani nas tym doprowadzała do szału;1000 razy na zajęciach tego używała),"Disco Polo" (kolorowe paznokcie naszej pani mówiły za siebie), "Gregory" (od imienia, tylko je "zangielszczyliśmy"), "Baran" (tak koleżanka go nazywała i nie wiem czemu, ja mówiłam "Tomuś"), "Sowa"(okulary), "Lisica" (od nazwiska), "Laurka" (od nazwiska), "Mała Mi" (wygląd!!! Jakby ją z Muminków wyjęli żywcem i nawet koczek ten sam ;)), "Szczęki 3" (samo przezwisko mówi za siebie). Jest tego trochę, ale powspominałam przynajmniej :-)))

Użytkownik: martamatylda 11.06.2007 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Miałem w ogólniaku nauczy... | maharana To prawie jak u mnie. Pan do wf ma zwyczaj krzyczeć np. "Kowalski, dziki ryj!..." i tu następuje ciąg dalszy, najczęściej 15 pompek do zrobienia :) W szkole wszyscy mówią na niego Dziki, nawet nauczyciele :)

Użytkownik: mika.monk 11.06.2007 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem ciekawa jakie prze... | mika.monk To teraz uważajcie..
Mnie przezywają MIKUŚ :)
Nauczycielka z angola to ZACZEPAJU albo KARTKÓŁKA :)
Inne nauczycielki: Meduza, Ceska, Delirka, Dementor.
Resztę kiedyś dopiszę :)
Aha i małe pytanko: czy uważacie, że zrobienie sprawdzianu z historii z 11 lekcji ( 1 lekcja liczy 4 kartki formatu A4) na tydzień przed końcem roku szkl. jest normalne???

Użytkownik: mafia 11.06.2007 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: To teraz uważajcie.. Mni... | mika.monk U nas może nie na koniec roku, ale jak jedna nauczycielka robiła sprawdziany, to potrafiła zrobić z 15 różnych grup, każdy miał inną ;).

Użytkownik: miłośniczka 11.06.2007 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: To teraz uważajcie.. Mni... | mika.monk Jak pójdziesz na studia - albo jeszcze i wcześniej, w liceum, to taki sprawdzian przed końcem roku będzie dla Ciebie normalką, a może i nawet wspomnisz go z łezką w oku :))

A propos przezwisk - dla moich znajomych długo byłam "kaczką" - że niby od imienia (Kaśka). :))

Użytkownik: mika.monk 11.06.2007 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak pójdziesz na studia -... | miłośniczka A wiesz, że pewien nauczyciel z liceum powiedział mi, że to niemożliwe, żeby tydzień przed końcem roku był sprawdzian.
A z łezką w oku na pewno nie będę wspominać mojej obecnej nauczycielki historii. ;)

Użytkownik: martamatylda 11.06.2007 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: To teraz uważajcie.. Mni... | mika.monk Tak :) Nic nadzwyczajnego :) Ja bym się cieszyła, że tak mało :))))

Użytkownik: mika.monk 12.06.2007 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak :) Nic nadzwyczajnego... | martamatylda Mało?? ?!!!
11 lekcji * 4 kartki = 44 kartki, a tym samym 88 stron ;]

Użytkownik: madzia z 12.06.2007 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Mało?? ?!!! 11 lekcji * ... | mika.monk Zobaczysz na studiach. 44 kartki to 1/4 materiału do 1 egzaminu :-P

Użytkownik: Bartolini_7 12.06.2007 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zobaczysz na studiach. 44... | madzia z Może i się zobaczy.. ale to jest chore :) A okazało się, że na sprawdzian polegał nam tym iż każdy otrzymał dwa ( albo jedno ) zagadnienie z tego materiału, czyli w przybliżeniu niecała strona, albo mniej :)

Użytkownik: mika.monk 13.06.2007 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Może i się zobaczy.. ale ... | Bartolini_7 A poza tym ja jestem w gimnazjum, a nie na studiach.

Użytkownik: Sznajper 13.06.2007 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: A poza tym ja jestem w gi... | mika.monk To niestety da się odczuć.

Użytkownik: pilar_te 14.06.2007 08:19 napisał(a):
Odpowiedź na: To niestety da się odczuć... | Sznajper Sznajper, Ty Świnio! :D

Użytkownik: Sznajper 14.06.2007 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Sznajper, Ty Świnio! :D | pilar_te Mów mi tak jeszcze :P

Użytkownik: pilar_te 14.06.2007 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Mów mi tak jeszcze :P | Sznajper Szubrawcze, kanalio, diable wcielony!

Użytkownik: Sznajper 14.06.2007 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Szubrawcze, kanalio, diab... | pilar_te Aż mnie ciarki przeszły.

Użytkownik: Czajka 14.06.2007 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Aż mnie ciarki przeszły. | Sznajper Omatko, jakie czułości. :)))

Użytkownik: madzia z 14.06.2007 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A poza tym ja jestem w gi... | mika.monk Ale nauczyciele was chcą do tego przygotować co was czeka, żebyście potem nie byli zaskoczeni nawałem materiału :-)

Użytkownik: mika.monk 14.06.2007 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale nauczyciele was chcą ... | madzia z Ok ale odbiegamy od tematu. Piszcie na pytanie zawarte w TEMACIE :)

Użytkownik: maharana 15.06.2007 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ok ale odbiegamy od temat... | mika.monk DoMIniKo, ja chyba odbiegnę od tematu i napiszę o koledze Jacku, który sam sobie nieopatrznie wymyślił przezwisko. Gdzieś w VII klasie podstawówki robili u nas remont generalny całej szkoły i przy okazji wymieniono wszystkie zużyte i (zabazgrane rzecz jasna) ławki w sali chemicznej. Po jakimś tygodniu ktoś na jednej z nich naskrobał długopisem słowo "wodorek", ale pewnie chciał zmazać, bo tylko "w" się zatarło, a reszta została. Chemiczka miałą pretensje, że znowu bazgrzą po ławkach, a dopiero co je wymieniono na nowe. Wtedy kolega Jacek przeczytał głośno co na tej łąwce napisano, a brzmiało to "odorek". Śmiech był niesamowity i od tamtego czasu nazywano go "odorkiem" lub mniej sympatycznie "odorem" do końca podstawówki:)

Użytkownik: Vavq20 15.06.2007 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem ciekawa jakie prze... | mika.monk Benosz, Benek (ew. +Traktorzysta) - mój dawny nauczyciel plastyki i muzyki. Przezwisko stąd, że kiedy zacisnął pasek to sporych rozmiarów brzuch po prostu mu wisiał, stale robił groźne miny i przypominał wtedy takiego gościa z bajki "Wilk i Zając" co jeżdził kombajnem.

Bin Laden - biolożka i moje wychowawczyni przez 6 lat. Wszystko przez pryszcze wyglądające jak kratery po bombach.

Jajco - mój katecheta z 1 liceum. Od nazwiska i charakteru. Gość z jajem.
przez półlekcji potrafił dowodzić, że podatki są niesprawiedliwe:) albo że całe zło na świecie wzęło się od kobiet (o ty to prawie na każdej lekcji wspominał:)

Szewczyk Dratewka - Dyrektor!!! Od nazwiska i pewnie od wyglądu. Zobaczylibyście to byście zrozumieli:)

Czesia Rzesza - Niemiecki (fuj!) Imię + to że na lekcji jest jak w obozie. Strach się bać:(

Miedzianowłosa - Angielski (tez fuj!) Jak sama nazwa wskazuje od koloru włosów

Wargaty - polonista (mnie uczy Podstaw Przedsiębiorczości). Powód? - wydatna dolna warga. Lepiej nie siedzieć w pierwszej ławce bo można zostać oplutym:)

Andrew (czyt. Endriu) - ks.proboszcz

A co do uczniów...
- stocho, stożko, stożkogłowy - kształt głowy
- obcy - j.w.
- bioły - kolega ma dość jasną cerę
- Rzygi - nieco zmienione nazwisko potem były też hefty
- Zofia - koleś miał wyjątkowo delikatne usposobienie
- Ryba, Śledziu - nie bardzo wiem skąd to się wzięło
- Kapuś - bo jak był mały to lubił sypać
- Sikuś - od nazwiska
- Rebuś - od imienia
- Cosnek - pewnie lubi:)
- Hitler - to moja babcia tak wymyśliła bo był niezbyt miły i miał dość podobną fryzurę

Wreszcie przyszła kolej na mnie:
bambosz - od kapci które swego czasu nosiłem
Purchawa - miałem dość długo kurzawke na dłoni i to akurat w podstawówce
Wawa, Wawek, Wawóra, Wawcio(to koleżanki) - od nazwiska
Power Wafek - Jak wyżej + to że byłem dość pulchny:(

Użytkownik: Tamarynka 15.06.2007 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Benosz, Benek (ew. +Trakt... | Vavq20 Hehe, ciekawe! Tez mam w parafii ks. Andrew (tzn. Andrzeja:D)

A nawiązując do tematu Dominiki - nauczyciele:
Bela - wf, od "grubości";P
Wysuszona - wos, no jest taka... wysuszona. Z wyglądu i z charakteru.
Banan - angielski (grupa A), spiewał "go, go bananas" na obozie:D
Bazar, Ryneczek - angielski (gr. B), od nazwiska
Burek - angielski (gr. C), też od nazwiska
Pudel, Pudelnica - angielski (gr. D), fryzura "na pudla":))
Marian - matma, kiedy wymysla jakieś zadanie to na ogół zaczyna się ono tak: "X kupił w sklepie <u Mariana>..."xD
Zozol - niemiecki, pokrzywiona jakby jadła zozola;/
Wróbel, Wróblowa - muzyka, od nazwiska
Pan Nie - geagrafia, potrafi powiedzieć 111 razy "nie" w ciągu jednej lekcji:D