Dodany: 23.07.2011 22:36|Autor: tala_1986

Miłość to największa magia


Katarzyna Michalak z zawodu jest lekarzem weterynarii, a pisarką jest z zamiłowania. W wolnych chwilach zajmuje się również komponowaniem piosenek, produkcją teledysków, a także tworzeniem grafik komputerowych. Jej największym marzeniem jest przeniesienie fabuły „Poczekajki” na szklany ekran, dąży do spełnienia tego marzenia wszelkimi sposobami.

„Poczekajka” to nazwa małej wsi pod Zamościem. Jeżeli chodzi o książkę, to jest to urocza i zabawna opowieść o życiu, miłości, namiętności, tęsknocie, nienawiści i zdradzie.

Główną bohaterką jest młoda Pani weterynarz, Patrycja Marynowska. Mieszka w Warszawie i pracuje w jednej z tamtejszych lecznic dla zwierząt. W chwilach wolnych bohaterka pasjonuje się magią i po raz pierwszy uczestniczy w prawdziwym sabacie czarownic. Jej największym marzeniem jest odnalezienie swojego księcia z bajki, a także uwolnienie się spod skrzydeł apodyktycznej matki, która próbuje sterować życiem Patrycji. Pierwszym krokiem do spełnienia tych marzeń, jest przeprowadzka do malutkiej wsi pod Zamościem oraz objęcie posady lekarza weterynarii w miejskim zoo. Od tej chwili w spokojnym dotychczas życiu dziewczyny zaczyna się dziać bardzo dużo i na raz. Co z tego wyniknie? Czy Patrycja znajdzie swojego księcia? O tym przekonacie się czytając tą powieść.

Główna bohaterka bardzo przypomina mi Anię z książek Lucy Maud Montgomery. Obie bohaterki są wiecznie roztrzepanymi marzycielkami, a także marzą o odnalezieniu księcia z bajki. Patrycja, tak samo jak i Ania, próbuje swych sił w pisarstwie, z lepszym i gorszym skutkiem, przez co często zdarza się jej marzyć na jawie. Kolejnym podobieństwem jest to, że obie bohaterki praktycznie do końca nie zdawały sobie sprawy, iż miłość znajduje się na wyciągnięcie ręki i wystarczy po nią sięgnąć.

Jest to naprawdę bardzo fajna książka, napisana łatwym językiem dzięki czemu czyta się ja bardzo szybko. Nie wiadomo kiedy książka ma się ku końcowi. W wielu momentach można popłakać się ze śmiechu, chociaż są również momenty wzruszające.

Powieść przesiąknięta jest również momentami magicznymi co w sumie dodaje jej uroku i sprawia, że staje się ona doskonałą lekturą na ciepłe letnie dni, doskonała do czytania na łonie natury. Polecam gorąco tę książkę.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1411
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: Pingwinek 28.11.2013 14:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Katarzyna Michalak z zawo... | tala_1986
Patrycja Marynowska przypomina Ci Anię z Zielonego Wzgórza?! No chyba żartujesz... Ania to moja ukochana bohaterka z czasów wczesnonastoletnich, młodziutka marzycielka o bujnej wyobraźni (szykuję się na powtórkę...), a Patrycja to infantylna 25-latka. Nigdy nie zdobyłabym się na takie porównanie.
Użytkownik: Agis 28.11.2013 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Patrycja Marynowska przyp... | Pingwinek
Też mnie uwierają te porównania. Czy dobrze pamiętam, że autorka deklarowała wielką miłość do zwierząt w przypadku Patrycji, a później ta sama bohaterka karmiła ptaki ptasim mleczkiem? Czy pomyliłam książki?
Użytkownik: Pingwinek 28.11.2013 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Też mnie uwierają te poró... | Agis
Nie pomyliłaś.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: