Taka fajna fantastyka
Mam do was pytanie następujące. Lubię fantastykę, ale nie wszystko. Same bitwy smoków, ogrów, czarnoksiężników i nie wiadomo kogo jeszcze nie bardzo mnie kręcą. Bardzo kocham np. książki Ursuli le Guin za to, że tam w tym fantastycznym świecie można znaleźć nie tylko akcję, ale dużo prawdy o człowieku, dużo piękna no i po prostu dobrej literatury. Lubię też Tolkiena, Pratcheta od czasu do czasu, Levisa trylogię międzyplanetarną ale... no właśnie nie wiem zupełnie jakie jeszcze inne książki fantastyczne, oprócz tych co już znam, by mi się spodobały. I dlatego was pytam, może mi coś polecicie, bo tak samemu to się często na różne fajne rzeczy nie trafi