"Jedenaście straconych minut"...
Zdecydowałam się na przeczytanie "Jedenaście minut" Coelho tylko za sprawą namów koleżanek. Słyszałam od nich:
- "Książka jest fantastyczna!"Fab
- "Rewelacja, po prostu musisz to przeczytać"
No, i przeczytałam. Niestety zawiodłam się...
Fabuła nie przyciągnęła mojego zainteresowania, nie wzbudziła ciekawości, a nawet zirytowała. Głębokie przemyślenie głównej bohaterki wprawiały mnie w zażenowanie.
Z trudem dobrnęłam do ostatniej kartki, choć książka jest dosyć krótka. Nawet nie wzbudziła chociażby krzty refleksji. Po prostu odłożyłam ją i zaczęłam żałować czasu spędzonego nad lekturą tej książki. Mimo krytyki dostrzegam pozytywny aspekt powieści. Marzenia są wieczne i piękne. Szkoda tylko, że bohaterka stara się je zrealizować w dość kontrowersyjny sposób.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.