Dodany: 03.02.2011 09:15|Autor:

Książka: Uwięzieni
Norman Hilary
Notę wprowadził(a): agnesines

nota wydawcy


Miłość jest zbrodnią. On – sędzią i katem.

Kolejna powieść w cyklu o detektywie Samie Becketcie i jego żonie Grace.


W domu Becketów wszystko świetnie się układa. Sam planuje dla Grace niespodziankę urodzinową, Cathy wraca z Kalifornii, a Grace postanawia wrócić do pracy. Nawet detektyw Martinez się zakochuje.

Sielankę przerywa seria morderstw. Na plaży Miami policja znajduje zmasakrowane zwłoki świeżo poślubionych małżonków. Morderca układa ich nagie ciała w makabryczny i niezrozumiały sposób. Detektyw Becket zostaje wezwany do sprawy. Tymczasem młode pary w okręgu Miami zaczynają obawiać się o swoje życie, tym bardziej że przeciwnik zdaje się wodzić policję za nos.


"Zdecydowanie obowiązkowa pozycja w domowej biblioteczce".
"Booklist"

"Sprytnie prowadzona fabuła, bardzo dobrze napisana książka".
"Publishers Weekly"


Hilary Norman – brytyjska autorka thrillerów i kryminałów przetłumaczonych na kilkanaście języków. Polskiemu czytelnikowi znana jest m.in. z powieści: "Ślepa trwoga" (2004), "Pasierbice" (2005), "W ślepej uliczce" (2008), "Niebezpieczna zabawa" (2009), "W sieci kłamstw" (2010), "Przybysz" (2010).

[Prószyński i S-ka, 2011]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 590
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: matis 13.09.2017 09:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Miłość jest zbrodnią. On ... | agnesines
Książka jest tak zła, że człowiek zaczyna się zastanawiać, kto i po co to wydał. A co więcej, ktoś to przetłumaczył na polski!

I dlaczego Prószyński to wydał!??

Ale: książka jest tak absurdalnie zła, że aż ją przeczytałem (przeskakując, naprawdę nie dało się inaczej), szczypiąc się co pewien czas, bo po prostu byłem ciekaw, co jeszcze chowa dla czytelnika autorka.

Podsumowując:
- absurdalne dialogi o niczym;
- bardziej absurdalne dialogi o czymś (dzwoni X, żeby powiedzieć ojcu, że jego córka tragicznie zmarła; pierwsza reakcja ojca - przykro mi, że nie wiedziałem, że pan jest jej kolegą z pracy);
- problemy w stylu "czy zaprosić Jessicę na obiad dzisiaj, czy w piątek" roztrząsane na przestrzeni np. 10 stron i dwóch rozdziałów przez pół komendy Miami;
- dziwaczne perypetie z ... hmmm ... z kapelusza;
- wątek dochodzeniowo-śledczy nijaki i kończy się per deus ex machina - da facto właściwe dochodzenie zawarte jest na ośmiu stronach, albo jakoś tak;
- bohaterowie obrzydliwie słodcy, jakby ich ktoś wysmarował lukrem i potem wrzucił do miodu, co raczej słabe jest w kryminale.
Taki Harlequin z wątkiem kryminalnym, chociaż niektóre harlequiny pewnie lepsze. Albo telenowela, jak Klan na komendzie w Miami.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: