Dodany: 19.01.2007 20:21|Autor: norge

Filmowo-teatralna





Mam zamiar zapisywać oglądane ekranizacje znanych książek, spektakle w Teatrze Telewizji, ewentualnie inne godne zapamiętania filmy. Gdy ktoś tu wpadnie, będzie mi bardzo miło. Jeśli nie, to też nic się nic nie stanie :-)
I będę stawiała plusiki przy każdym tytule.
+++ rewelacja
++ podobało mi się
+ niezbyt się udało

STYCZEŃ
"Pastorałka" L. Schiller
reż. Laco Adamik +++

"Nieznośna lekkość bytu" M. Kundera
reż. J. Mangold +
Na książkę mam ochotę i liczę, że okaże się lepsza od filmu.

"Łagodna" F. Dostojewski
reż. M. Treliński +++

"Krystyna, córka Lavransa" S. Undset
reż. Liv Ullmann +
Tak schrzanić bardzo dobrą do sfilmowania książkę!

"Przerwana lekcja muzyki" S. Kaysen
reż. P. Kaufman ++

"Julia wraca do domu"
reż. A. Holland 2001 ++
Mam słabość do filmów A. Holland i staram się każdy obejrzeć. Mniej czy bardziej udane, zawsze robią na mnie olbrzymie wrażenie. Ten jest trochę sentymentalny i do tego ma beznadziejne zakończenie, ale i tak mi się podobał.

"Ławeczka" A. Gelman
reż. M. Wojtyszko +++

LUTY
"Rzeka tajemnic" D. Lehane
reż. Clint Eastwood, 2003 +++

"Kroniki portowe" A. Proulx
reż. Lasse Hallstrøm, 2002 +++

MARZEC
"Skąpiec" Molier
reż. J. Bratkowski, 1992 +++

"Plac Zbawiciela"
reż. Joanna i Krzysztof Krauze, 2006 +++
Perełka polskiego, współczesnego kina. Piękna muzyka Pawła Szymańskiego.

"Wbrew regułom" na podstawie powieści J. Irvinga "Regulamin tłoczni win"
reż. Lasse Hallstrøm, 1999 +++
W roli doktora Larcha świetny Michale Caine. Film podobał mi się o wiele, wiele bardziej niż książka. I znów ten utalentowany szwedzki reżyser od "Kronik portowych" i "Co gryzie Gilberta Grape'a --> Lasse Hallstrøm!

KWIECIEŃ
"Kolekcjoner" J. Fowles
reż. W. Wyler, 1965 ++
Podobało mi się, choć niezbyt lubię stare filmy. Ciekawe jakby wypadło we współczesnej wersji.

"Rozmowy z katem" K. Moczarski
reż. M. Englert, 2007 +++
Zapragnęłam przeczytać książkę. Tą ostatnio wydaną, bez cenzury.

"Kochanek" M. Duras
reż.
Mój ukochany film. Jest na mojej topliście 15 filmów wszechczasów.

MAJ
"Portret damy"
"Pręgi"

CZERWIEC
"Whisky"
"Moje życie beze mnie"
"Malowany welon"

LIPIEC
"Dzikie pszczoły"

"Wszystko zostaje w rodzinie" (ang.tytul "Keeping Mum")
rez. Niell Johnson 2005 +++
Ostatnio rzadko ktora komedia mi sie podoba, a przy tej naprawde sie rozluznilam i posmialam. W roli glownej Rowan Atkinson. Gra pastora nieudacznika. W filmie nie ma zalewu glupawych gagow, a za to jest dobra gra aktorow, ciekawa akcja i przyjemny moral.

SIERPIEN
Doktor Zywago

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3192
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: Vemona 20.01.2007 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam zamiar zapisyw... | norge
Żałuję, że nie widziałam "Łagodnej", bo znam Trelińskiego tylko z reżyserii operowej i zdecydowanie go za nią nie lubię, ciekawa jestem jakie filmy robi. Po Twojej opinii sądząc - wychodzi mu to lepiej niż opera. :-)
Użytkownik: norge 20.01.2007 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Żałuję, że nie widziałam ... | Vemona
Mnie się strasznie podobało. Dominika Ostałowska przecudna. I niemniej doskonały Janusz Gajos!
Użytkownik: 00761 20.01.2007 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się strasznie podoba... | norge
Mnie również, nawet chyba punkcik więcej dla Gajosa. Zresztą Gajos jest niesamowity, nie zapomnę jego roli także w "Żółtym szaliku".
Użytkownik: Vemona 20.01.2007 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się strasznie podoba... | norge
Gajosa uwielbiam w każdej roli! Słyszałam nawet powiedzenie, że gdyby zagrał stojak na parasole, to i tak po przedstawieniu widzowie nie pamiętaliby niczego poza nim. I to chyba prawda, kiedy miałam szczęście zobaczyć go "na żywo" jako Colberta (Nick Dear - Władza), to nie liczyła się Chodakowska ani Adamczyk, choć byli świetni.
Użytkownik: norge 23.01.2007 22:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Gajosa uwielbiam w każdej... | Vemona
A widziałaś Vemono Janusza Gajosa w "Ławeczce" w reż M. Wojtyszko? Właśnie obejrzałam ten spektakl w TVP Kultura. Partnerowała mu J. Żółkowska. Rewelacja! Jaka szkoda, że nigdy nie widziałam tego wspaniałego aktora na żywo...
Użytkownik: Vemona 24.01.2007 10:22 napisał(a):
Odpowiedź na: A widziałaś Vemono Janusz... | norge
Niestety Diano, na żywo widziałam go tylko we "Władzy" i "Weselu", to dużo za mało jak na to, co by się chciało. Może kiedyś w czasie pobytu w Polsce trafisz na jakieś przedstawienie z jego udziałem? Ja jeszcze widziałam go niejednokrotnie na spacerach nad morzem, bo lubi przyjeżdżać do tej samej miejscowości, w której od lat spędzam urlopy - do Kuźnicy na Helu. Spaceruje po porcie, robi przepiękne zdjęcia (kilka zamieścił w swojej biografii, choćby dla nich warto ją mieć i cieszę się, że mam) i nikt go nie zaczepia, każdy szanuje jego prawo do prywatności. Nigdy nie widziałam, żeby ktoś biegał za nim w sprawie autografów, może dlatego tam przyjeżdża? :-)
Użytkownik: jakozak 24.01.2007 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety Diano, na żywo w... | Vemona
Szanuję go tak bardzo, że brak mi słów. Uważam, że to jeden z najznakomitszych aktorów wszechczasów.
Taki Janek... Kto by pomyślał?
Użytkownik: Vemona 24.01.2007 15:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Szanuję go tak bardzo, że... | jakozak
Ale jako Janka też go uwielbiam! Właśnie dostałam od męża w prezencie zestaw płyt ze wszystkimi odcinkami "Czterech pancernych". :-)
Użytkownik: jakozak 24.01.2007 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale jako Janka też go uwi... | Vemona
Ja też, nawet chciałabym mieć Czterech pancernych.
Nikt jednak wtedy, gdy debiutował w roli Janka nie przypuszczał, że chował w zanadrzu aż tak wielki talent!
Użytkownik: Vemona 24.01.2007 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też, nawet chciałabym ... | jakozak
To prawda, nikt się nie spodziewał, co z niego "wyrośnie", a jest moim zdaniem najlepszym obecnie aktorem. W każdej jego roli jest wielka prawda o człowieku, jakim by nie był, nawet jeśli gra kanalię, to jest w postaci to "coś".
Użytkownik: jakozak 24.01.2007 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: To prawda, nikt się nie s... | Vemona
Pięknie to ujęłaś. < W każdej jego roli jest wielka prawda o człowieku >.
Użytkownik: Vemona 24.01.2007 20:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Pięknie to ujęłaś. < W... | jakozak
Tak go czuję.
Użytkownik: Żółwik 20.01.2007 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam zamiar zapisyw... | norge
Rola Gajosa w "Żółtym szaliku" dla mnie również jest niezapomniana.Co do "Nieznośnej lekkosci bytu" to w reżyserii Mangolda nie znam, natomiast ekranizacja wyreżyserowana przez P.Kaufmana wg mnie była naprawdę udana.Day-Lewis, Binoche i Olin pokazali klasę.A w Kareninie się zakochałam - prześliczny:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: