Dodany: 26.10.2010 17:52|Autor: Lenia

Bez tytułu


Dzieło Reymonta imponuje mi już samą wielkością. Cztery tomy, nazwane od pór roku. Opisać rok z życia wioski. Przelać na papier osobowości jej mieszkańców, charakter wydarzeń przekształcających ją i jej codzienność - trud pracy, której dźwiękami rozbrzmiewa jesienne, wiosenne i letnie powietrze, bo zimowe już mniej, a do tego jeszcze ująć atmosferę bezgłośnie przychodzącego do wsi świtu i po cichu ją ogarniającego zmroku. Do tego trzeba mieć talent prozatorski i poetycki jak Reymont - talent nie byle jaki.

Głównym jednak powodem, dla którego "Chłopi" podobali mi się bardziej niż inne spośród wielkich dzieł polskiej literatury, a sto razy bardziej niż romantyczne, jest spojrzenie na człowieka w tej książce. Większość bohaterów "Chłopów" to takie robaki - małe, pełzające po ziemi, bez szans na zbudowanie czegoś wielkiego, bez szans na lot ponad swoją rolę społeczną i swój instynkt. Narrator wchodzi w to ich mrowisko, zaczyna używać ich dialektu, przygląda się i opowiada, a opowiadając odkrywa przed czytelnikiem, ile w tych robakach jest człowieczeństwa i ile uczuć. Postawa opisującego to postawa wędrowca, zaprzyjaźnionego z wioską, mającego współczucie dla tych, którzy tam cierpią, uśmiech dla tych, którzy się cieszą, zrozumienie dla tych, którzy błądzą. A głęboką sympatię chyba dla wszystkich, co się wyraża w, na pewno nieprzypadkowo kończącym dzieło, zdaniu: "Ostańcie z Bogiem, ludzie kochane"*.

W trakcie lektury można tak się zaznajomić ze światem i ludźmi przedstawionymi w książce, że konieczna jest zmiana adresu na parę godzin dziennie na lipecki. Może się też zdarzyć, jak w moim przypadku, że przejmie się od postaci sposób mówienia i zacznie w swoje codzienne rozmowy wtrącać "dyć" i "juści". Mimo to zachęcam do przeczytania.



---
* Władysław Stanisław Reymont, "Chłopi", Wydawnictwo Resovia, Rzeszów 1990, s. 434.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8164
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: bogna 02.11.2010 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzieło Reymonta imponuje ... | Lenia
Ciekawe masz spojrzenie na to dzieło :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 07.11.2010 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe masz spojrzenie n... | bogna
Nie dość, że ciekawe, to jeszcze całkiem trafne. Bardzo mi się podoba!
Użytkownik: Lykos 09.06.2011 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie dość, że ciekawe, to ... | joanna.syrenka
Sielnie mi się podoba.
Użytkownik: Madzieńka90 17.06.2011 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzieło Reymonta imponuje ... | Lenia
Czytałam ją bardzo chętnie .Autor po mistrzowsku opisuje przyrodę i zmiany zachodzące w Lipcach. W trakcie lektury czuje się jakgdyby było się wsród samych bohaterów powieści
Użytkownik: Pingwinek 22.07.2012 01:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzieło Reymonta imponuje ... | Lenia
A mnie właśnie nie podoba się spojrzenie na człowieka w "Chłopach". Piszesz o tej społeczności: "takie robaki - małe, pełzające po ziemi, bez szans na zbudowanie czegoś wielkiego, bez szans na lot ponad swoją rolę społeczną i swój instynkt" - oczywiście masz rację, ale ja chyba nie przepadam za książkami z takimi bohaterami, tak jak i w życiu niespecjalnie zwracam uwagę na takich ludzi. A jak czytam, to chcę znaleźć w którejś z postaci jakiś fragment siebie, chociaż fragment. Lubię jakoś tam identyfikować się z którąś z postaci. Epopeja Reymonta to opasła księga, miałam więc dużo czasu na poszukiwania. Okazały się bezskuteczne - nikt nie stał mi się w żaden sposób bliski. Trudno mieć o to pretensje do autora - myślę, że on dobrze opisał swoich bohaterów, jednak ja tej powieści po prostu nie czuję. Ocena "przeciętna" (bo tak nazwana została tutaj 3, wg mnie niezbyt szczęśliwie), jaką daję "Chłopom", to wyraz braku chemii między mną a książką. Stokroć bardziej wolę lektury z epoki romantyzmu i ichnich protagonistów, z którymi utożsamiam się częstokroć ;)

Aczkolwiek stylizacja gwarowa w "Chłopach" mnie bawiła, zwłaszcza na początku, jak parę lat temu, w klasie maturalnej, przeczytałam większą część I tomu ;)
Użytkownik: Lenia 25.07.2012 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie właśnie nie podoba... | Pingwinek
To mam odwrotnie. :) W "Chłopach" świat mi się wydaje pokazany prawdziwiej niż u romantyków. Wszystko tamn jest takie ludzkie, zwykłe, i tylko kiedy się na to popatrzy oczyma poety, jak to niekiedy robi Reymont, okazuje się niezwykłe. Fakt, że tam ludźmi kierują chwilowe impulsy i raczej własny interes albo interes wspólnoty (takiej małej wspólnoty) niż idee, też bardziej do mnie przemawia. Cóż, jestem przyziemna. ;) Pozdrawiam.
Użytkownik: Pingwinek 25.07.2012 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: To mam odwrotnie. :) W "C... | Lenia
Widzisz, ja z tych, co podpiszą się pod tym: "To, co naprawdę dzieje się, dzieje się w kwiatach naszych serc... Reszta, choć kształt realny ma, fatamorganą tylko jest..." - typ "tragiczny romantyk", że tak powiem ;)

Ale ludzie są różni (no i fajnie!).
Użytkownik: Lenia 25.07.2012 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzisz, ja z tych, co po... | Pingwinek
No, fajnie. :)
Użytkownik: Pingwinek 25.07.2012 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: No, fajnie. :) | Lenia
Lenia, zapytam nie na temat, studiujesz anglistykę?
Użytkownik: Lenia 25.07.2012 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Lenia, zapytam nie na tem... | Pingwinek
...Tak. Po czym poznałaś? Coś nie tak z moją składnią? :)
Użytkownik: Pingwinek 26.07.2012 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: ...Tak. Po czym poznałaś?... | Lenia
Coś tam chyba zwróciło moją uwagę w Twoim czytatniku, wiesz, pewne tytuły są znane prawie tylko i wyłącznie (byłym) studentom filologii angielskiej... Swój swego wyniucha :D
Użytkownik: Lenia 30.07.2012 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Coś tam chyba zwróciło mo... | Pingwinek
A, tak. Pewnie Blake. Pozdrawiamy byłych studentów anglistyki. :)
Użytkownik: Pingwinek 30.07.2012 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: A, tak. Pewnie Blake. Poz... | Lenia
Tak, to chyba Blake zwrócił uwagę, a ostatecznie wszystko wyklarowało się, jak trafiłam na tytuł "The Wanderer". No i przypomniały się zajęcia z literatury brytyjskiej na I roku. Pozdrawiam!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: