Użytkownik: mazalova 30.12.2006 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Saramago klimatycznie opisuje dawną Lizbonę w "Roku śmierci Ricarda Reisa".

Użytkownik: joanna.syrenka 30.12.2006 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Był już podobny temat
[artykuł niedostępny]

Ja uwielbiam "literacki" Gdańsk. Chciałabym się tez kiedyś znaleźć w Kanadzie opisywanej przez Curwooda.

Użytkownik: dot59 31.12.2006 16:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Był już podobny temat [a... | joanna.syrenka Gdańsk taki jak w "Panience z okienka" Deotymy czy taki jak w "Hannemanie" i "Złotym pelikanie" Chwina? Bo ja i jeden i drugi, chociaż prawdę powiedziawszy, pokochałam Gdańsk jeszcze zanim te książki przeczytałam, gdyż mieszkała tam moja ukochana chrzestna, obecnie już nieżyjąca.
Kanada Curwooda...widzę, że jesteśmy podatne na te same klimaty. Kiedy byłam młodsza, marzyłam, by wyjechać do Kanady i oswajać niedźwiedzie... tylko że tam jest strasznie długa zima... Więc może raczej tylko z wycieczką bym pojechała, i przy okazji jeszcze Wyspa Księcia Edwarda ("Ania z Zielonego Wzgórza" rzecz jasna).
A oprócz tego jeszcze Moskwa ("Wędrówki pamięci" Okudżawy"), i Prowansja ("Rok w Prowansji" etc. Mayle'a).

Użytkownik: joanna.syrenka 31.12.2006 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdańsk taki jak w "P... | dot59 Nie, moskwa tak mnie nie pociąga już, choć niewątpliwie piękne miasto. Teraz dla odmiany zwariowałam na punkcie Kolei Transsyberyjskiej - zbieramy pieniądze i ekipę. Ale to nie pod wpływem żadnej książki.
Chociaz... Może ktoś zna książkę, której akcja toczy się w okolicach Kolei Transsyberyjskiej????

Użytkownik: WBrzoskwinia 02.04.2010 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, moskwa tak mnie nie ... | joanna.syrenka Ciężka sprawa... Nienackiego "Pozwolenie na przywóz lwa", pewna część przy końcu. Nie na transsyberyjskiej, lecz Moskwa-Petersburg: Akunina "Diamentowa karoca /1/", część początkowa. Jakiś całkiem niewielki kawałek w "Leśnym Morzu" Newerly'ego, ale dotyczy raczej nie kolei, tylko Charbina, na chińskiej odnodze magistrali transsyberyjskiej, więc jakby nie to. Któryś z "Tomków" Szklarskiego, ten dziejący się na Syberii? Nie pamiętam, czy tam jest coś o tej kolei.
Przy okazji, ale już na boku, w literaturze kolejowej jako takiej (której zresztą w ogóle jest niewiele) warto sięgnąć do "Demona ruchu" Grabińskiego (w zbiorowym wydaniu jest w tomie "Nowele"), chyba że ktoś nie lubi fantastyki klasycznej. Choć realia są polskie i bodaj raz tylko francuskie, i raz europejskie, to rzecz jest wystarczająco uniwersalnie kolejowa.
I na tejże zasadzie oczywiście stara piosenka "Na kolejowym szlaku" (marna literacko, ale jednak...).
I właściwie to chyba Ci zazdroszczę...

Użytkownik: joanna.syrenka 03.04.2010 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciężka sprawa... Nienacki... | WBrzoskwinia Że każdy dzień spędzam w pociągu? Czy marzeń o Transsyberyjskiej? :-)

Użytkownik: verdiana 31.12.2006 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Oczywiście "Cień wiatru" i Barcelona.
"Paryskie pasaże" i Paryż (chcę, chociaż Paryża nie lubię - wycieczka tropem "Paryskich...").
Jeżycjada i Poznań (nigdy nie byłam!).
Książki Tyrmanda i Warszawa (bo to ogromne i zaskakujące miasto ma mnóstwo nieodkrytych zakątków, choćby Próżną).

Użytkownik: Marie Orsotte 02.01.2007 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Po "Miłość niejedno ma imię" pokochałam Paryż, właściwie nie wiem, dlaczego, bo o Paryżu jest tam najmniej ;) Może dlatego, że autor sugestywnie opisuje, jak Chopin i Mendelssohn odgrywają (a po pewnym czasie nawet nie odgrywają) "prawdziwą cyganerię" (czyt. artystyczną biedotę) i żywią się wyłącznie czekoladą :]

Użytkownik: akuz 12.01.2007 23:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Pomyślałam o "Nim nadejdzie lato" Remarque'a - Wenecja najbardziej mnie urzekła, ale jest tam wiele pięknych zakątków Europy. Polecam!

Użytkownik: an ja 26.04.2009 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Falcones I.: Katedra w Barcelonie

Użytkownik: Marylek 26.04.2009 12:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Nocny pociąg do Lizbony (Mercier Pascal (właśc. Bieri Peter)), akurat nt. Portugalii. :)
I jest jeszcze Noc w Lizbonie (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul)).

Użytkownik: Viv87 19.07.2009 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach "Winnica w Toskanii" Ferenca Mate - osobiście podobała mi się bardziej niż "Pod słońcem Toskanii, ale obie książki sa bardzo podobne.
Poza tym "Stambuł" Orhana Pamuka - biografia pisarza na tle miasta.
"Mów mi Brooklyn" Eduaro Lago - o Nowym Yorku
"Cienie Wiednia" Jody Shields
"Anioły i demony" Browna - o Rzymie
Jeżycjada Musierowicz - O Poznaniu

i jeszcze "Jeżdżąc po cystrynach. Optymista w Andaluzji" Chrisa Stewarta której jeszcze nie czytałam - ale ze względu na biskość kraju który cię interesuje warto wspomnieć

Użytkownik: sowa8132 07.08.2009 10:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach A ja zaproponuję coś z rodzimego podwórka :) Wszystkim zainteresowanym historią Warszawy, a zwłaszcza tym, którzy lubią sentymentalne podróże po ulicach naszej pięknej stolicy, gorąco polecam „Przewodnik po Warszawie i okolicach” A. E. Zięckowskiego– reprint z 1912 roku!!! Znalazłam go na portalu wyczerpane.pl . Książka jest pięknie wydana, zawiera wiele ciekawych informacji na temat architektury Warszawy, pozwala zapoznać się z utraconym bezpowrotnie dziedzictwem kulturowym miasta. Plus dużo zdjęć i rycin. GORĄCO POLECAM!!!

Użytkownik: verdiana 20.09.2009 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Włochy: Mikrokosmosy (Magris Claudio) i Pamięć Włoch (Karpiński Wojciech).

Użytkownik: Jola_Z 02.04.2010 11:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Dzwonnik z Notre Dame / Hugo Victor (Hugo Wiktor) - Paryż
Wesela w domu - Hrabal Bohumil - Praga

Użytkownik: WBrzoskwinia 02.04.2010 15:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach O raju, aleś przysolił... Toż można by o tym pisać pół dnia albo i całą noc...
Ale tak kilka przykładów pierwszych z brzegu (tu dla wyjaśnienia: tak jak chcesz, pomijam literaturę naukową, niestety, mówię tylko o pięknej, ale one się często-gęsto zazębiają, poza tym inspiracje czy motywacje wzięte z naukowej są dla mnie ).

Forester, cykl o Hornblowerze + O'Brian, cykl o Aubreyu + Meissner, cykl o Janie Martenie + Borchardt "Znaczy kapitan" i spółka + Perez-Reverte "Korsarze Lewantu" (uzbierałoby się jeszcze to i owo): Finisterre, Hatterras (pewnie z bykiem w pisowni), S. Vicente, Trafalgar, Gibraltar, Ferrol, Cartagena, Port Mahon, Malta, Algier. Po dodaniu Homera: Scylla i Charybda, nadto pokrewnie Dardanele z Gallipoli.
Cervantes + Potocki: te różne sierry w Hiszpanii.
Różne baśnie i podania: Jura Krakowska z przyległościami (z zamkami na czele), Gdańsk i pobrzeże Bałtyku ze Słowińskim Parkiem i Trzęsaczem na czele.
Lem, "Opowieści o pilocie Pirxie", z niejakim przydatkiem Fiałkowskiego z "Kosmodromu" oraz Bradbury'ego z "Opowieści marsjańskich": Toricelli, Kopernik na Księżycu, Agathodemon na Marsie (ten drugi bodaj czy nie bardziej), z przyległościami.
Szekspir, Scott i Conan Doyle: wrzosowiska i góry szkockie, wodospad Reichenbach. Werona.
Okudżawa oraz Bek, "Szosa wołokołamska": bory-lasy-pola na zachód od Moskwy.
Sienkiewicz + Krasiński, "Nie-boska komedia": Okopy Świętej Trójcy, zamki na Jurze (zaczynam się powtarzać, ale nie ma innego wyjścia), Kudak, Dniestr, Bar, Kamieniec Podolski, dnieprowe porohy.
Conrad: Malaje, Singapur.
Nie przypomnę sobie ani tytułu, ani autora, chodzi o biograficzną książkę o Malinowskim, więc dokumentalną, ale z literackimi elementami, np. z dialogami: linia kolei transandyjskiej.
Carpentier, "Królestwo z tego świata": cytadela La Ferriere na Haiti.
Teoretycznie nieistniejące w "realu". Grabiński, "Nowele" ("Demon ruchu"): szlaki kolejowe i stacje, jak np. Groń, Pytom, Ultima Thule, posterunek dróżnika w parowie przy tunelu.
Niektóre z tych marzeń się spełniły. W tym niektóre spełniły się tak jak trzeba.

Użytkownik: ambarkanta 12.04.2010 22:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Oksford i Śródziemie Tolkiena,
Dublin "Ulissesa" Joyce'a,
Paryż "Trzech muszkieterów" Dumasa,
Skandynawia (Szwecja) z "Cudownej podróży" Lagerlof.

Wszystkie miejsca, jak je widzieli: Karol May, Mark Twain, Karol Dickens...

Użytkownik: actagaudi 21.04.2010 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwielbiam podróżować w mi... | 1_Stach Proponuję przeczytać Japoński wachlarz (Bator Joanna). Japonia, a w szczególności Tokyo przedstawione w sposób fantastyczny pod względem atmosfery i mentalności panującej we współczesnej Japonii. Lektura warta przeczytania bez względu, czy tam sie pojedzie, czy nie.