Dodany: 11.12.2006 18:47|Autor: KrzysiekJoy

Czytatnik: Bez tematu

"Performens" - Karoliny Wilczyńskiej



Przeczytałem "Performens", choć po spotkaniu z Karoliną w Kawiarence Literackiej Radio Kielce myślałem, że ta powieść może mi nie podejść. Dlatego, że niby miała to być proza bardziej dla kobiet. Przynajmniej tak odczytałem dyskusję nad tą książką, która miała miejsce na tym spotkaniu.
Mnie tam podobało się i oceniłem na pięć.

Recenzent ze mnie żaden, więc tworzę czytatkę z cytatami z tej ciekawej książki, której autorką jest młoda Kielczanka Karolina Wilczyńska.


"Postanowiła być sobą. Niczego nie udawać, nie silić się na żadne pozy. Po to przecież tu przyjechała; chciała żyć naprawdę, szczerze, a nie budować kolejną fikcję czy wizerunek odpowiedni dla innych. Od wczoraj zaczęła nowe życie, dla siebie."

"Czuła, że jej nie lubią, że wyraźnie dają do zrozumienia, iż nie jest jedną z nich.
Nie dziwiło jej to specjalnie. Od dawna wiedziała, że nie potrafi należeć do żadnej grupy. Nie chciała być jedną z wielu. Żyła na pograniczu i wszystko zawdzięczała tylko sobie. Nie osiągnęła doskonałości w grze pozorów, nie potrafiła perfekcyjnie udawać, że interesują ją błahe rozmowy o niczym, kilkudniowe miłostki, opowieści o pijackich eskapadach i miłosnych podbojach. Próbowała setki razy, ale ludzie wyczuwali nieszczerość, nienaturalność zachowań. I chociaż wszyscy udawali, to ona wciąż była inna, bo się bali, inni, żeby skorzystać z jej pozycji i możliwości."

"Książki o miłości zawsze sprawiały, że zaczynała zastanawiać się czy ona w ogóle potrafi kochać. Trudność polegała na tym, że z jednej strony marzyła o wielkiej miłości, a z drugiej opisywane przez autorów uczucia i zachowania wydawały się śmieszne, infantylne, przede wszystkim zaś niemożliwe do odtworzenia w zwyczajnym życiu. Pewnie, że chciałaby słuchać wyznań o tym, jak bardzo komuś na niej zależy, ale czuła, że nie umiałaby w nie uwierzyć."

"Po wysłuchaniu kilkudziesięciu opowieści Nadia poczuła rozczarowanie. Wydawało się jej, że prawie każdy człowiek nosi w sercu jakąś tajemnicę, która doskwiera i boli. Sądziła, że usłyszy wiele takich historii, obawiała się, że będzie musiała dokonywać wyboru, znaleźć kryteria miary dla oceny ludzkich dramatów. Nie musiała, bo chociaż poraził ją bezmiar nieszczęść i tragedii, z którymi borykają się ludzie, to wszystkie dotyczyły codziennego życia; pracy, rodziny, znajomych bądź braku pieniędzy lub pracy. Wiedziała, że nie można tego lekceważyć, że to dla ludzi, którzy przychodzili, najważniejsze sprawy, ale uderzało ją to, że nikt z nich nie zastanawiał się głębiej nad sobą. Ich marzenia ograniczały się do rzeczy materialnych lub zdrowia. Nie myśleli o swoich talentach, pasjach, ukrytych pragnieniach. Nie mieli ich czy też nie pozwolili sobie na ich odnalezienie - tego nie wiedziała. Wiedziała za to, że nie zastanawiają się nad tym ani przez chwilę w ciągu swego życia."

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4626
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: verdiana 11.12.2006 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałem "Performen... | KrzysiekJoy
Książkę mam w schowku od chwili, kiedy Karolina o niej napisała w Biblionetce. :-)
Cytaty mi się podobają. Możesz napisać coś więcej o spotkaniu?
Użytkownik: --- 12.12.2006 00:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałem "Performen... | KrzysiekJoy
komentarz usunięty
Użytkownik: verdiana 12.12.2006 09:13 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Niewykluczone też, że jest tam o odżelazianiu, o aborcji, o hodowaniu kaktusów, o samochodach wyścigowych, o karmieniu niemowląt, o konserwowaniu rowerów górskich w warunkach ekstremalnych i o konserwach... tak, ja tego też bardzo nie lubię.
Użytkownik: Agis 12.12.2006 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Niewykluczone też, że jes... | verdiana
:-)
Użytkownik: Agis 12.12.2006 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałem "Performen... | KrzysiekJoy
To brzmi interesująco.
Ja wrzucam do schowka. :-)
Użytkownik: Natii 12.12.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałem "Performen... | KrzysiekJoy
Dodaję do schowka, Joy. :-)
Użytkownik: mysia_fisia 14.12.2006 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałem "Performen... | KrzysiekJoy
Tu autorka książki :))
Owszem, możliwe, że w powieści jest jeszcze wiele różnych rzeczy.
Najlepiej przekonać się o tym po zapoznaniu się z jej treścią.
Jak widać czasami bywa inaczej niż nam się wydaje, czego przykładem jest sam Joy D (pozdrowienia!).
Gdyby jednak ktoś chciał dowiedzieć się więcej przed przeczytaniem, może podyskutować ze mną mailowo ( list@karolinawilczynska.eu ).
Chętnie też dowiem się, co czytelnicy lubią i perfidnie wykorzystam to w kolejnej powieści, co da mi gwarancję komercyjnego sukcesu (czyli wysokiej sprzedaży), którym w pewnych kręgach mierzy się wartość autorów ;)
A tak zupełnie poważnie, to naprawdę chętnie poznam wszystkie opinie, nie tylko o mojej powieści. Taka już jestem, że lubię ludzi. No, prawie wszystkich...
Użytkownik: verdiana 14.12.2006 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu autorka książki :)) O... | mysia_fisia
Ponieważ JoyD chyba gdzieś chwilowo zniknął, może Ty, Karolino, napiszesz coś więcej o spotkaniu? I czy są planowane jakieś w Wawie? :-)
Użytkownik: mysia_fisia 14.12.2006 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ponieważ JoyD chyba gdzie... | verdiana
Chętnie, proszę bardzo.
Było stresująco, przynajmniej dla mnie, bo pierwszy raz brałam udział w spotkaniu z czytelnikami (i potencjalnymi czytelnikami) mojej powieści. Na dodatek spotkanie było na żywo puszczane w eter, więc mogli w nim uczestniczyć także słuchacze Radia Kielce.
A, warto dodać, że "Kawiarenka Literacka" w kieleckim radio działa już dwa lata i bywali w niej pisarze odnoszący duże rynkowe sukcesy.
Tym większą miałam tremę.
No, ale udało się, przeżyłam i przyznam, że było sympatyczne.
Fakt, że prowadząca zbyt dużą uwagę zwracała na wątek miłosny i "męski" w mojej powieści. W rzeczywistości wątki te istnieją, ale są jednymi z wielu i wcale nie najważniejszymi. Przynajmniej dla mnie. No coż, nie zawsze czytelnik odgaduje "co autor chciał powiedzieć":) Najważniejsze jednak jest dla mnie to, że właściwie każdy, kto już czytał, znalazł coś innego i coś dla siebie.
Wracając do spotkania. Dyskusja była dość burzliwa, ale nie napastliwa. Wyszłam zadowolona i poczułam, że moje wyobrażenia o spotkaniach autorskich były jak najbardziej prawdziwe. Chciałabym odbywać ich jak najwięcej, bo to daje niesamowitego energetycznego "kopa".
Co do spotkań w Warszawie, to było już 4 grudnia w "Czułym Barbarzyńcy". Nie pisałam na forum, bo nie chcę być posądzana o nachalną reklamę siebie i swojej twórczości :) Mam jednak nadzieję, że kolejne spotkania w W-wie będą. Najlepiej zaglądać na moją stronę internetową, bo tam są zawsze najświeższe informacje na ten temat.
Biblionetkowicze są zawsze mile widziani, a Joy'a D zaprosiłam mailowo, bo wiedziałam, że jest z Kielc. To, że przyszedł strasznie mnie ucieszyło, bo było dla mnie znakiem, że ludzie czytający to mocna grupa, na którą można liczyć.
Użytkownik: verdiana 14.12.2006 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie, proszę bardzo. ... | mysia_fisia
Zaskoczyło mnie to, co napisałaś! W pisaniu właśnie to mnie przeraża - promocje, wieczory autorskie, konferencje itd. Wydaje mi się to przerażające. Czasami je organizuję, współorganizuję, czasami bywam na nich jako czytelnik, słuchacz - i zawsze z tą samą ulgą, że nie jestem po drugiej stronie, że to nie na mnie zwrócone są wszystkie oczy i że to nie mnie się indaguje. Nawet mi do głowy nie przyszło, że to może dawać kopa. :-) Myślałam, że to przykra konieczność. Naprawdę!

Myślę sobie, że mogłabyś założyć czytatnik i pisać o tych spotkaniach! To jest ciekawy temat. A o spotkaniach nadchodzących możesz napisać do redakcji (do Bogny), może umieści to w newsach? Bnetkowicze lubią takie spotkania, pewnie chętnie by przyszli.

Koniecznie uzupełnij swój bnetkowy profil i podaj tam adres Twojej strony. :-)

Pozdrawiam Cię serdecznie. :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 14.12.2006 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ponieważ JoyD chyba gdzie... | verdiana
Karolina już opisała spotkanie. Ja od siebie dodam tylko, że było mi bardzo miło, gdy w jego trakcie przedstawiła mnie jako znajomego poznanego dzięki internetowi.
"Kawiarenka Literacka" to szczególne miejsce. Co prawda byłem w niej pierwszy raz, ale często słuchałem tej audycji w radio. Szczególne miejsce, szczególna atmosfera a gośćmi "Kawiarenki" byli między innymi tacy autorzy jak Katarzyna Grochola czy też Janusz Wiśniewski.
Zdaję sobie sprawę, że takie "wyjątki" z powieści nie oddają zupełnie tego, co Karolina chciała przekazać czytelnikowi. Nie napisałem żadnej recenzji, bo nie umiałbym tego zrobić tak jak na to zasługuje ta powieść ani tak, aby nie zdradzić zbyt wiele z treści książki.
Pozdrawiam.:-)
p.s.
Karolino wysłałem maila do Ciebie tuż po przeczytaniu książki, ale widocznie nie dotarł do Ciebie.
Użytkownik: --- 14.12.2006 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu autorka książki :)) O... | mysia_fisia
komentarz usunięty
Użytkownik: KrzysiekJoy 14.12.2006 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Ależ Maria Dora, nie przejmuję się. Czytam przecież dla siebie i to, na co mam ochotę i nie każdemu musi się podobać każda powieść, którą ktoś umieszcza w swojej czytatce czy też recenzji.
Hej.:-)
Użytkownik: --- 14.12.2006 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ Maria Dora, nie prze... | KrzysiekJoy
komentarz usunięty
Użytkownik: mysia_fisia 15.12.2006 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Dzięki za wszystkie opinie.
Swoje dane uzupełniłam o adres strony, a info o spotkaniach będę słała do Redakcji.
Co do "złotych myśli", to nie wiem, czy one są złote, ale z pewnością są moje. Co do "łopatologii", to też tego nie znoszę, wiec sama mam nadzieję, że nie ma jej w mojej powieści.
Joy D, nie dostałam maila, spróbuj jeszcze raz :)
A jeśli chodzi o spotkania autorskie, to faktem jest, że dużo bardziej komfortowo siedzi się po stronie "czytelniczej". Jednak dla mnie spotkanie z kimś, kto zainteresował się moim pisaniem i możliwość wymiany opinii (nie tylko o książce) jest bardzo ważna.
Uff, niezły chaos mi wyszedł. O wybaczenie pokornie proszę, ale chciałam do wszystkiego się odnieść :)
Użytkownik: KrzysiekJoy 09.09.2011 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałem "Performen... | KrzysiekJoy
"Performens" został bardzo dobrze przyjęty przez czytelników. Nagroda "Książka Czterech Pór Roku" rok 2008. Karolina wydała właśnie swoją druga powieść Ta druga (Wilczyńska Karolina (ur. 1973)).
Liczę, że będzie to równie dobra książka jak "Performens".
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: