Czym jest klasyka?
Oficjalnie klasyką nazywamy dzieła starsze niż 30 lat i bardziej popularne od tych mniej popularnych. Ale klasyczny to "uznany za wzór, normę; typowy, doskonały" (za Słownikiem Języka Polskiego PWN) A więc to pojęcie względne. Doskonały nie znaczy popularny, tak samo nie musi być popularny, żeby być doskonałym. A czym dla Was jest klasyka? Tą nudną częścią literatury, za którą nie należy się zabierać, czy może raczej najszlachetniejszym rodzajem, który trzeba znać? Właśnie trzeba czy nie? Która książki są dla Was klasyką, a które nigdy nie powinny tak zostać nazwane?