Dodany: 23.09.2006 11:06|Autor: Emeczka
Perełka wśród szkiców o kulturze
Już prawie dwa lata minęły, odkąd zaczęłam pracę w czytelni Instytutu Filologii Polskiej i Wschodniosłowiańskiej. A skoro pracuję w czytelni, to dostęp do książek mam niemal nieograniczony. Zaś książek ci u nas dostatek i to o najprzeróżniejszej tematyce i najprzeróżniejszej "maści". Pewnego dnia w ręce wpadł mi zbiór esejów Mikołaja Szymańskiego "Ab Ovo: Antyk, Biblia, etc". Po przeczytaniu notki z okładki i po zachęcie, starszej stażem, koleżanki postanowiłam przeczytać całość. I muszę przyznać, że jestem pod dużym urokiem talentu gawędziarskiego autora.
Książkę pięknie wydało wydawnictwo "Iskry", w twardej oprawie z obwolutą, na papierze écru, z komentarzem Leszka Kołakowskiego. Już sama oprawa zachęca do sięgnięcia w głąb treści. I właśnie owa treść jest najpiękniejsza. Profesor Szymański ma ogromną wiedzę, dotyczącą Antyku i Biblii (i nie tylko). O tym nawet nie trzeba zapewniać, ale oprócz tej wiedzy posiada coś jeszcze. Cudowny wprost talent do przekazywania tejże wiedzy. Potrafi pięknie opowiadać o starożytnych filozofach, o wydarzeniach biblijnych. Przytacza mnóstwo anegdotek o kulturze, literaturze. Jednocześnie, pisząc o odległych nam czasach, potrafi celnie nawiązywać do współczesności, co jeszcze bardziej podnosi walory jego szkiców.
A czyta się je jak najlepszą powieść detektywistyczną. Mnóstwo w nich humoru, mnóstwo mądrości, dowcipu, celnych aluzji i wiedzy, przede wszystkim wiedzy o życiu i kulturze naszych przodków. Wydaje mi się, że każdy w tym zbiorze szkiców znajdzie coś dla siebie. Ich tematyka jest mocno zróżnicowana. Od sztuki retoryki, przez epitafia, dobre wychowanie, po małżeństwo, samobójstwo, sport starożytnych. Autor o wszystkim pisze z tą samą pasją, z tym samym humorem.
Ciepło zachęcam do zapoznania się z felietonami Mikołaja Szymańskiego. Nie sądzę, żeby ktoś miał tej lektury żałować.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.