Użytkownik: --- 15.09.2006 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to pierwsza książka ... | pani-marta komentarz usunięty

Użytkownik: Bibi 21.05.2007 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to pierwsza książka ... | pani-marta Tak, te wycinki z gazet i książek, które napisali ocaleni świadkowie (nota bene idealnie ilustruje to amerynańskie społeczeństwo, w którym każdy, kto przeżył coś ciekawego zbija fortunę na spisaniu tego w formie kiepskiej książki) uprzedzają fakty i mimo, że zabierając się do "Carrie" każdy wie o czym to i co go czeka, to te wtrącenia na pewneo nie są korzystne dla całości lektury.

Użytkownik: Ajga 05.09.2009 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, te wycinki z gazet i... | Bibi Zabierając się za Carrie nie miałam pojęcia co mnie czeka, ale tak zggadzam się że te wycinki z gazet zepsuły mi troche końcowy efekt.

Użytkownik: Zoana 07.09.2011 00:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, te wycinki z gazet i... | Bibi A ja odniosłam zupełnie odwrotne wrażenie. :) Właśnie te "wycinki" z gazet, książek i protokołów sądowych uważam za bardzo ciekawy zabieg i powiedziałabym raczej, że wzmacniają napięcie i podkręcają atmosferę, gdyż de facto nie zdradzają tego, co ma się wydarzyć, pozwalają jedynie snuć domysły i dają ogólny zarys przyszłej katastrofy. Ale aż do końca właściwie nic pewnego nie wiadomo.