Dodany: 01.09.2006 12:01|Autor: bogna

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Quiz codzienny; wrzesień od 1-go


W tym miejscu, każdy kto ma tylko ochotę, może zorganizować krótki quiz dla innych. Może to być fragment książki czy wiersza do odgadnięcia, kawałek życiorysu jakiegoś pisarza, poplątane tytuły, które trzeba rozplątać… możliwości moc, a inwencja należy do tej osoby, która przygotuje zabawę. Każda forma zabawy mile widziana :-)

Odgadujemy tu na Forum, w komentarzach pod konkursem. Kto pierwszy ten lepszy… Przy niepełnych odpowiedziach o zwycięzcy lub zwycięzcach decyduje organizator zabawy…

A nagrodą, jak zwykle w Biblionetce, jest ogromna satysfakcja!!!



Wyświetleń: 38259
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 102
Użytkownik: bog 02.09.2006 23:43 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miejscu, każdy kto ... | bogna
To moze ja.
Bedzie to zyciorys.
Mialby teraz 114 lat. Nie urodzil sie w europie. Wczesnie zostal sierota. Wychowywany przez ksiedza.
Mozliwe podpowiedzi.
Użytkownik: Sakul 03.09.2006 01:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To moze ja. Bedzie to zy... | bog
Chyba mam: John Ronald Reuel Tolkien
Wszystko się zgadza tylko nie jestem pewien czy był wychowany przez księdza.

A przy okazji to ciekawe dowiedzieć się że urodził się w Afryce :D.
Użytkownik: bog 03.09.2006 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba mam: John Ronald Re... | Sakul
Myślałam, że będzie trudniejsze :P
No cóż zdarza się...
Użytkownik: Czajka 04.09.2006 03:41 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miejscu, każdy kto ... | bogna
Dzisiejsza zagadka (terapeutycznie łatwa) powstała z inspiracji Anny rozżalonej nieco pominięciem aspektu włochatości w konkursie leczniczym. Oto opisy różnego typu włosów. Waszym zadaniem będzie podanie właściciela fryzury lub autora. Można też podawać tytuł. Za każdą odpowiedź przydzielam po jednym punkcie i nagrodę niespodziankę.

1. czarne czyli zielone
2. ufryzowane rozgrzanymi do czerwoności szczypcami
3. łyse w operze
4. z wicherkiem po tyfusie
5. łyse w rudej kręconej aureoli
6. bujnokędziorne
7. ciężkie hebanowe w warkocz
8. po błocie jak ciemna mała chmurka
9. ostrzyżone dopiero przez żonę
10. Głowa do włosów, włosy pozwijane w kręgi,
W pukle, i przeplatane różowymi wstęgi,
Pośród nich brylant, niby zakryty od oczu,
Świecił się jako gwiazda w komety warkoczu

Zapraszam :-)
Użytkownik: librarian 04.09.2006 04:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiejsza zagadka (terap... | Czajka
1. Anne Shirley
3. Drygent w Opium
8. Kubuś Puchatek
10. Telimena
Użytkownik: Czajka 04.09.2006 04:40 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Anne Shirley 3. Dryge... | librarian
Bardzo dobrze! :-)
Za Chmurkę masz oczywiście bonusik. Zostało jeszcze do odfryzowania:

2. ufryzowane rozgrzanymi do czerwoności szczypcami
4. z wicherkiem po tyfusie
5. łyse w rudej kręconej aureoli
6. bujnokędziorne
7. ciężkie hebanowe w warkocz
9. ostrzyżone dopiero przez żonę
Użytkownik: emkawu 04.09.2006 04:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dobrze! :-) Za Ch... | Czajka
5. pan Borejko
6. Achajowie
Użytkownik: librarian 04.09.2006 05:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dobrze! :-) Za Ch... | Czajka
Dziękuję pięknie. Widzę, że ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. U mnie prawie północ. Dobranoc.
Użytkownik: gosiaw 04.09.2006 08:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dobrze! :-) Za Ch... | Czajka
4. Może Tosia w "Chłopak i dziewczyna" Ożogowskiej? Czy wicherek był to nie pamiętam. Tyfus na pewno.
Użytkownik: Czajka 04.09.2006 08:22 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. Może Tosia w "Chłopak ... | gosiaw
Tak i Emkawu też tak! O ile dobrze kojarzę, to usiłowała go przyklepać bezskutecznie.
Zostało jeszcze:

2. ufryzowane rozgrzanymi do czerwoności szczypcami
7. ciężkie hebanowe w warkocz
9. ostrzyżone dopiero przez żonę
Użytkownik: gosiaw 04.09.2006 08:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak i Emkawu też tak! O i... | Czajka
7. Kojarzy mi się to z jakimś starym konkursem codziennym, nie pamiętam już motywu przewodniego, w którym zdaje się wyszło na to, że czarny hebanowy warkocz miała Justyna Orzelska w "Nad Niemnem" Orzeszkowej.
Użytkownik: Czajka 04.09.2006 08:54 napisał(a):
Odpowiedź na: 7. Kojarzy mi się to z ja... | gosiaw
Zgadza się. Zostały jeszcze dwa, jedno wasze ulubione, drugie powszechnie wiadome. :-)

2. ufryzowane rozgrzanymi do czerwoności szczypcami
9. ostrzyżone dopiero przez żonę
Użytkownik: Czajka 04.09.2006 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadza się. Zostały jeszc... | Czajka
Omatko, czyżbyście wszyscy aż tak bardzo zasłabli?
Pomoc do numeru drugiego - szczypce były chłodzone papierem (???), więc lokom się nic nie stało, nie przypaliły się, a kręcenie było na ślub.
Pomoc do dziewiątego - mąż się nie strzygł, dopiero żona go ostrzygła, czyli włosy miał ostrzyżone dopiero przez żonę.
Zapraszam :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 04.09.2006 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko, czyżbyście wszysc... | Czajka
9. Czyżby to Samson ostzyżony przez Dalilę.
Użytkownik: Czajka 04.09.2006 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: 9. Czyżby to Samson ostzy... | KrzysiekJoy
Tak!!
Joy, idę zobaczyć czy jesteś merytorycznie przygotowany do rozgrzanych szczypczyków, bo powinieneś trenować, wiesz CO.
No wiesz co? Jesteś bardzo przygotowany. Poproszę zgadnąć dwójeczkę. :-)
Użytkownik: Anna 46 04.09.2006 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak!! Joy, idę zobaczyć ... | Czajka
No, proszę, proszę! Doktor Czajka pokątnie się bawi w cyrulika!
A to loki to nie "Godzina pąsowej róży" czasem? Takie mam przebłyski w chorobie...
Użytkownik: Czajka 04.09.2006 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: No, proszę, proszę! Dokto... | Anna 46
Zgadza się, fryzjer lokował Ewitę. :-)
Punkty potem :-)
Użytkownik: Anna 46 04.09.2006 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadza się, fryzjer lokow... | Czajka
Andula gładko przy uszach i anglezy? Tak to było?
Użytkownik: Czajka 04.09.2006 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Andula gładko przy uszach... | Anna 46
Tego nie pamietam, ale mama dawniej była podbarwiona, a potem siwa.
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miejscu, każdy kto ... | bogna
Koty szaleją obok, więc żeby nie było tak, że ptaki są całkiem w odwrocie podaję parę ptasich gatunków. Jako rozwiązanie proszę podać tytuł książki, ewentualnie autora (wersja dla pracowitych), w której to książce dany ptaszek ćwierka. Albo nie ćwierka tylko jest. Dla utrudnienia dodam, że trzeba podać ten tytuł, który mam na myśli:

1. bocian
2. bernikla
3. Sowa
4. słowik
5. skowronek
6. łabądek
7. jaskółka
8. gęś
9. pelikan
10. gil

Zapraszam i powodzenia!
:-)
Użytkownik: emkawu 17.09.2006 15:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Koty szaleją obok, więc ż... | Czajka
2. "Odmieniec" Bodswortha :-)
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 16:03 napisał(a):
Odpowiedź na: 2. "Odmieniec" ... | emkawu
Bardzo dobrze, myślałam że to będzie najtrudniejsze. :-)
Pamiętasz z czym ona herbatę piła?
Użytkownik: kotpandora 17.09.2006 16:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dobrze, myślałam ż... | Czajka
o rety... z mąką i z masłem?
Użytkownik: emkawu 17.09.2006 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: o rety... z mąką i z masł... | kotpandora
a kysz, kocie! to było do mnie pytanie!

Z mąką na pewno, ale czy z masłem?
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: a kysz, kocie! to było do... | emkawu
Z mąkem i nie z masłem. Jeszcze lepiej. :-)

Pandora czytała Odmieńca, idę oglądać oceny. Może to Jola jest? Hihi.
Użytkownik: kotpandora 17.09.2006 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Koty szaleją obok, więc ż... | Czajka
Czy kotom też wolno zgadywać?

10 to pewnie "Tajemniczy ogród".
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy kotom też wolno zgady... | kotpandora
Oczywiście, tu nie ma dyskryminacji. :-)
Bardzo dobrze.
Użytkownik: 00761 17.09.2006 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Koty szaleją obok, więc ż... | Czajka
1/ "Kajtkowe przygody" Kownackiej;)
3/ Sowa występuje w BNetce - na pewno - zamiennie "Sowa, córka piekarza" Hłaski
4/ "Romeo i Julia"
5/ Pełno skowronków lata m.in. w "Chłopach", Roch opowiada przypowieść, jak stworzył Pan Bóg skowronka.


Użytkownik: Czajka 17.09.2006 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: 1/ "Kajtkowe przygody" Ko... | 00761
I co ja mam teraz zrobić? Wszystkie dobre, ale na myśli miałam tylko Kajtka bociana i Romea też, ale nie pod tym numerem.
:-)
Użytkownik: 00761 17.09.2006 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: I co ja mam teraz zrobić?... | Czajka
"Wierzaj mi, to był słowik!" ;))

Ale reguły zawarowały: co Czajka miała na myśli;)
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: "Wierzaj mi, to był słowi... | 00761
To śpiew skowronka dzwoni tak fałszywie
I razi ucho zgrzytem ostrych dźwięków.


Słowika zawarowałam na inny tytuł. ;-)
Użytkownik: 00761 17.09.2006 16:50 napisał(a):
Odpowiedź na: To śpiew skowronka dzwoni... | Czajka
Na Spóźnionego Tuwimowego słowika?
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Na Spóźnionego Tuwimowego... | 00761
Blisko, blisko. :-)
Użytkownik: 00761 17.09.2006 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Blisko, blisko. :-) | Czajka
Ptasie radio?
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ptasie radio? | 00761
Cytuje fragment:

W Chinach, wiesz pewnie o tym, cesarz jest Chińczykiem i wszyscy, którzy go otaczają, są również Chińczykami.

:-)
Użytkownik: 00761 17.09.2006 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Cytuje fragment: W Chi... | Czajka
Andersen, Słowik
Użytkownik: 00761 17.09.2006 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Koty szaleją obok, więc ż... | Czajka
I protestuję - kaczki brakuje, a każdy wie, gdzie występuje;)))
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 16:29 napisał(a):
Odpowiedź na: I protestuję - kaczki bra... | 00761
Protest oddalony na podstawie braku podstaw. :-)
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miejscu, każdy kto ... | bogna
Zostały jeszcze takie do zgadnięcia:

3. Sowa
4. słowik
5. skowronek
6. łabądek
7. jaskółka
8. gęś
9. pelikan

:-)

Użytkownik: KrzysiekJoy 17.09.2006 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Zostały jeszcze takie do ... | Czajka
4. Shakespeare - "Romeo i Julia"
"Chcesz już iść? Jeszcze ranek nie tak bliski,
Słowik to, a nie skowronek się zrywa
I śpiewem przeszył trwożne ucho twoje.
Co noc on śpiewa owdzie na gałązce
Granatu, wierzaj mi, że to był słowik."
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.09.2006 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. Shakespeare - "Ro... | KrzysiekJoy
Ups. Jak zwykle zajęty kotami, nie zauważyłem postu Michotki.
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. Shakespeare - "Ro... | KrzysiekJoy
Nie, to skowronek, ten zwiastun poranku;
Nie słowik.
:-)
Użytkownik: Lilia* 17.09.2006 16:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zostały jeszcze takie do ... | Czajka
a mnie się ta sowa z "Kubusiem Puchatkiem" kojarzy
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: a mnie się ta sowa z &quo... | Lilia*
Tak! :-)
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miejscu, każdy kto ... | bogna
Zostały jeszcze takie do zgadnięcia:

4. słowik
6. łabądek
7. jaskółka
8. gęś
9. pelikan

Romeo i Julia padł co prawda w słowiku, ale zaliczyłam za skowronka. Bo to był na pewno skowronek, Julia tylko chciałaby słowika, ale Szekspir się nie zgodził. :-)
Użytkownik: juka 17.09.2006 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zostały jeszcze takie do ... | Czajka
Moje typy:
6. "Brzydkie kaczątko"
8. "Siwa gąska, siwa"
7. Kojarzy mi się tylko z "Jaskółką uwięzioną":)
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miejscu, każdy kto ... | bogna
Zostały jeszcze:

7. jaskółka
8. gęś
9. pelikan

Michotka zgadła Słowika, a Juka Brzydkie kaczątko - obie bajki Andersena. :-)

Użytkownik: juka 17.09.2006 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zostały jeszcze: 7. ja... | Czajka
Może "Teatrzyk Zielona Gęś"?
Użytkownik: Jean89 17.09.2006 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zostały jeszcze: 7. ja... | Czajka
Jaskółka kojarzy mi się z "Calineczką" Andersena ;-)))
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaskółka kojarzy mi się z... | Jean89
Jean, bardzo dobrze! :-)
Użytkownik: juka 17.09.2006 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Jean, bardzo dobrze! :-) | Czajka
To może "Kaczka Dziwaczka" i "a niech to wszystko gęś kopnie"?
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: To może "Kaczka Dziw... | juka
Nie. :-)
Na dole jest podpowiedź - gąsior miał imię.
Użytkownik: 00761 17.09.2006 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Zostały jeszcze: 7. ja... | Czajka
A pelikan może być złoty? Bo jak tak, to Chwin.;)
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: A pelikan może być złoty?... | 00761
Nie, pelikan był jak najbardziej żywy i to niejeden.
Użytkownik: emkawu 17.09.2006 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, pelikan był jak najb... | Czajka
Jeśli niejeden, to może "O dwóch takich co ukradli księżyc"?
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli niejeden, to może &... | emkawu
- Pochodzimy z rodu pelikanów, a jak sami widzicie, jest to ród wspaniały, pełen powagi i wybitnie przystojny. Nie ma wśród ptaków tej ziemi bardziej nadobnych, zgrabniejszych i bardziej wytwornych.
:-) Tak.
Użytkownik: 00761 17.09.2006 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: - Pochodzimy z rodu pelik... | Czajka
Kajam się, faktycznie mój protest był bezpodstawny;))))
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Kajam się, faktycznie mój... | 00761
:-))
I były kaczki w pelikanie. ;-)
Użytkownik: 00761 17.09.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: :-)) I były kaczki w pel... | Czajka
Właśnie, uspokoiłam się co do prawomyślności z ramienia i po linii konkursu.;) Pzdr.
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miejscu, każdy kto ... | bogna
Ostatnie dwa:

8. gęś a właściwie gąsior, przez niego przypaliłam ziemniaki (może dla Was nie jest to ułatwienie)

9. pelikan bardzo żywy i na szerokiej stopie
Użytkownik: Sznajper 17.09.2006 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnie dwa: 8. gęś a... | Czajka
8. "Cudowna podróż"
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: 8. "Cudowna podróż&q... | Sznajper
Gąsior Marcin, zgadza się!

Sznajperek, czy już jest poniedziałek i powinnam byc w pracy? ;-)
Użytkownik: Czajka 17.09.2006 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miejscu, każdy kto ... | bogna
Niniejszym uważam ptasi konkurs za zgadnięty. :-)
Udział wzięli:
Emkawu
Kotka Pandora
Michotka
Juka
Joy D
Lilia we wrzosach
Jean
Sznajper z Sierściuchem

Wszystkim dziękuję i gratuluję, każdy z uczestników dostaje w nagrodę magiczne ptasie piórko. :-)
Użytkownik: Anna 46 17.09.2006 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Niniejszym uważam ptasi k... | Czajka
I dlaczego nie poczekaliście na mnie,co?
Zawsze mnie mija fajniutki qiuzik... buuu...
Użytkownik: pawelw 18.09.2006 12:18 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miejscu, każdy kto ... | bogna
Koty szaleją obok, to może tutaj będzie coś dla odwrócenia uwagi. Kici kici....


1.
Mysz, pacyfizmu ideą tknięta,
Opracowała pacta conventa
I do podpisu kotowi dała -
Za co jej chwała!

Bardzo się sprawą przejął kocurek,
Już do podpisu wyjął pazurek,
Traktat pokoju podpisać gotów
W imieniu kotów.

Lecz gdzie atrament? Nie ma go - biada!
Więc mysz ofiarna na pomysł wpada
I proponuje: - Drogi kocurze,
Mą krwią ci służę...

Nie trzeba było zachęcać kota,
Czyż mu pierwszyzna taka robota?
Podpisał krwią jej pacta conventa -
Po czym zjadł myszkę i... dokumenta.



2.
Wyjął z kieszonki na piersi owinięty w pergamin plasterek jabłka z cynamonem, odłamał kawałek i rzucił go na podłogę. Jabłko było suche i twarde i myślałem, że odbije się od linoleum i przeleci koło myszy, ale ona wyciągnęła jedną łapę, tak niefrasobliwie jak człowiek łapiący dla zabicia czasu muchę, i zastopowała je. Wybuchnęliśmy wszyscy śmiechem, zaskoczeni i pełni podziwu. Ktoś mógłby przypuszczać, że ten nagły hałas przepłoszy mysz, ale ona prawie się nie poruszyła. Wzięła w łapy kawałek suszonego jabłka, polizała go kilka razy, a potem upuściła na podłogę i zerknęła z powrotem na nas, jakby chciała powiedzieć: “Nie było to takie złe, ale może macie coś jeszcze?”.
Tu-Tut wyjął z pojemnika kanapkę, rozpakował ją i odłamał kawałek kiełbasy.
- Daruj sobie - odezwał się Dean.
- Co to znaczy “daruj sobie”? - zdziwił się Tu-Tut. - Żadna mysz nie przejdzie spokojnie koło kawałka kiełbasy. Chyba pan zwariował!
Wiedziałem jednak, że Dean ma rację, i poznałem po twarzy Harry’ego, że on wie o tym także. Są zawodnicy pierwszego składu i są ci z ławki rezerwowych. Ta mysz potrafiła ich w jakiś sposób odróżnić. Wiem, że to wariactwo, ale taka była prawda.
Stary Tu-Tut rzucił na podłogę kawałek kiełbasy i mysz rzeczywiście kompletnie nią wzgardziła; obwąchała ją i dała krok do tyłu.
- Niech mnie wszyscy diabli - rzekł obrażonym tonem Tu-Tut.
- Daj mi to - powiedziałem, wyciągając rękę.
- Co? Ten sam sandwicz?
- Ten sam. Zapłacę ci za niego.
Tu-Tut podał mi kanapkę. Zdjąłem z niej górną kromkę chleba, odłamałem następny kawałek kiełbasy i rzuciłem ją na podłogę przed biurkiem. Mysz podbiegła do przodu, wzięła kąsek w łapy i zaczęła jeść. Zanim się obejrzeliśmy, po kiełbasie nie pozostało śladu.

3.
nachylił się nad wejściem do niewielkiej nory w zielonym zboczu, a kiedy zawołał, wynurzyło się coś, czego się K. najmniej spodziewał: mówiąca mysz. Była oczywiście większa niż zwykła mysz; kiedy stanęła na tylnych łapach, mogła mieć sporo ponad trzydzieści centymetrów, a kiedy dodało się uszy, długie jak u królika (ale o wiele szersze), sprawiało to imponujące wrażenie. Był to R., wesoły i wojowniczo usposobiony jegomość, ze szpadą u boku i z długimi wąsami, które raz po raz podkręcał zawadiacko.
— Jest tu nas dwunastu, miłościwy panie — oznajmił, kłaniając się szarmancko — i oddaję wszystkie siły mojego ludu do całkowitej dyspozycji waszej królewskiej mości.
K. zrobił wszystko, aby nie wybuchnąć śmiechem, ale pomyślał, że R. z całym „jego ludem” można by z łatwością zmieścić w koszu na bieliznę i zanieść na plecach do domu.


4.
Przez chwilę w mknącym pojeździe panowało dość niezręczne milczenie, a potem stary człowiek zaczął cierpliwie wyjaśniać:
— Ziemianinie, planeta, na której mieszkałeś, była zamówiona, opłacona i kierowana przez myszy. (...)
Tylko jedno słowo dotarło do świadomości A.
— Myszy? — jęknął.
— Dokładnie, Ziemianinie.
— Przepraszam, ale czy na pewno mówimy o małych, futrzanych, zwariowanych na punkcie sera stworzeniach, na których widok kobiety z krzykiem wskakiwały na stoły w komediach z wczesnych lat sześćdziesiątych?
Slartibartfost zakaszlał uprzejmie.
— Ziemianinie — stwierdził. — Chwilami trudno mi zrozumieć twój sposób wyrażania się. Pamiętaj, że przespałem we wnętrzu tej planety pięć milionów lat i nic nie wiem o tych komediach z wczesnych lat sześćdziesiątych, o których mówisz. Widzisz, te stworzenia, które nazywam myszami, nie są dokładnie takie, jakie ci się wydają. Są jedynie projekcją w nasz wymiar ogromnych, hiperinteligentnych, wielowymiarowych istot. Całe to zamieszanie z serem i piszczeniem to tylko zasłona dymna. — Stary człowiek przerwał i podjął znów po chwili ze współczującym wyrazem twarzy: — Obawiam się, że robiły na was eksperymenty.
A. myślał o tym przez sekundę i jego twarz rozjaśniła się.
— Nie, nie — powiedział. — Teraz już widzę źródło nieporozumienia. Nie, widzisz, chodzi o to, że to my robiliśmy na nich eksperymenty. Były często używane w badaniach behawiorystów, Pawłowa i tym podobnych. Naukowcy przeprowadzali na nich różne testy, myszy uczyły się włączać dzwonki, biegać po labiryntach i inne takie rzeczy i w ten sposób badano całą istotę procesu uczenia się. Z obserwacji ich zachowania mogliśmy dowiedzieć się mnóstwa rzeczy o naszym własnym...
Głos A. ucichł.
— Co za subtelność... — rzekł Slartibartfost. Naprawdę godna podziwu.
— Co? — spytał A.
— Jak mogłyby lepiej ukryć swoją prawdziwą naturę i pokierować waszym myśleniem? Nagle pobiec w złą drogę w labiryncie, zjeść zły kawałek sera, niespodziewanie paść trupem z powodu przedawkowania preparatu? Jeśli wszystko jest precyzyjnie wykalkulowane, łączny efekt jest olbrzymi. — Zrobił pauzę dla zwiększenia efektu. — Widzisz, Ziemianinie, one są naprawdę wybitnie bystrymi, hiperinteligentnymi, wielowymiarowymi istotami. Twoja planeta i mieszkający na niej ludzie tworzyli matrycę organicznego komputera przeprowadzającego program badawczy trwający dziesięć milionów lat... Pozwól, że opowiem ci całą historię. Nie zajmie to zbyt wiele czasu.
— Czas — powiedział słabo A. — nie należy ostatnio do moich największych problemów.



5.
Po chwili z krzaków wynurzył się L. Niósł jedną wierzbową gałązkę. G. usiadł raptownie.
- No dobra - rzekł surowo. - Dawaj tę mysz.
L. usiłował przybrać minę niewiniątka.
- Jaką mysz, G.? Ja nie mam żadnej myszy.
G. wyciągnął rękę.
- No, jazda, dawaj ją! I nie próbuj mnie nabierać!
L. zawahał się, cofnął i spojrzał spłoszonym wzrokiem w stronę zarośli, jakby rozważał, czy nie czmychnąć.
- Oddasz mi ją po dobroci czy mam ci przyłożyć?
- Ale co mam ci oddać, G.?
- Już ty dobrze wiesz, co, do cholery! Dawaj tę mysz!
L. sięgnął z ociąganiem do kieszeni.
- Nie wiem, czemu nie mogę jej mieć - powiedział łamiącym się głosem. - To niczyja mysz. Ja jej nie ukradłem. Leżała na drodze.
Wyciągnięta władczo ręka G. nie cofała się. Z oporami, jak terier, który nie chce oddać piłki swemu panu, L. zbliżył się, cofnął, podszedł znowu. G. zniecierpliwiony strzelił palcami i L. jak na komendę położył mu mysz na dłoni.


6.
Rudowłosa sympatyczna Krystyna nakładała mak do maszynki. Tolo kręcił. Pierwsze obroty korbką wykonał z pewnym wysiłkiem.
- Czekaj, czekaj - powiedziała Krystyna, spoglądając na wylot _ coś tu dziwnego idzie...
Gdyby Julia miała dar przewidywania, znalazłaby w tej chwili inną zabawę dla swych przyjaciół. Mama Ż. zamarła pod drzwiami. Rudowłosa Krystyna rozkręciła maszynkę i nagle w kuchni eksplodował chóralny wrzask obrzydzenia.
- Co to jest! - górował nad wszystkimi straszny głos Julii.
- Zdechła mysz - odparł Tolo, z chłodną ciekawością naukowca badając truchełko do połowy wkręcone w śrubę maszynki. - Całkiem wyschnięta. Julia, skąd ty wzięłaś taką mumijkę?
- Smacznego - powiedział brodacz i zarechotał.
Zaległa cisza pełna zażenowania. Brodacz chrząknął, nagle speszony, i zaczął się bawić widelcem.
Silne napięcie, w jakim znajdowała się Julia od południa, musiało się rozładować w czymś gwałtownym. Haniebne szczątki w maszynce były tą kroplą, która przepełniła czarę; Julia wybuchnęła histerycznym śmiechem, który rychło przeszedł w równie histeryczny płacz.
Goście pokręcili się chwilę, wreszcie, po kilku bezskutecznych próbach uspokojenia lub rozśmieszenia Julii, wynieśli się rozkładając ręce.
Łkająca Julia została sama, jeśli nie liczyć zwłok myszy w maszynce i przytajonej za drzwiami matki.


7.
Kiedy otworzyłem klatkę, A. przez chwilę prrzyglądał mi się nieruchomy. Dopiero po chwili odwrócił się i rzucił się do ucieczki po długim stole.
Najpierw nikt go nie zauważył, był po prostu plamą bieli na białym koronkowym obrusie... a potem siedząca przy stoliku kobieta wrzasnęła i zerwała się na nogi przewracając krzesło. Na podłogę poleciały karafki z wodą
- A. uciekł! - krzyknął Burt.
A. zeskoczył ze stołu na scenę, a stamtąd na widownię.
(...)Niektóre kobiety (nie reprezentujące chyba psychologii eksperymentalnej) próbowały wskoczyć na chwiejne, składane krzesła, reszta zaś psychologów, goniąc za myszą, strącała je stamtąd z niezwykłą łatwością.
(...)
Tłum wylał się z sali balowej za A., pędzącym po ciemnoczerwonej wykładzinie i najwyraźniej doskonale widzącym co robi. Ścigaliśmy go pod stołami w stylu Ludwika XIV, wokół wielkich palm w wielkich donicach, w górę schodóww, jeden zakręt, drugi zaręt i w dół schodami do głównego holu, zbierając po drodze posiłki. Nic w życiu nie rozbawiło mnie tak, jak widok tych godnych uczonych, goniących jak kot z pęcherzem za białą myszką, mądrzejszą od większości z nich.



8.
— Jest jeszcze coś, o czym nam pan nie powiedział, prawda sierżancie? — zapytała Molly.
— Tak, proszę pani. W znalezionym notesie, na górze strony zostało napisane Ślepe myszki trzy. Do ciała zmarłej kobiety natomiast przypięto kartkę z napisem Ta jest pierwsza, a poniżej tej adnotacji widniał rysunek trzech myszek i takt muzyki. Melodia do dziecinnej rymowanki Ślepe myszki trzy.
Molly zanuciła cicho:
Ślepe myszki trzy,
Spójrz, jak one biegną.
Pobiegły wszystkie do farmera żony!
Ona…
Przerwała.
— To okropne — okropne.



9.
H. nabrał wielkiej wprawy w strzelaniu do myszy z rewolweru ukradzionego nieboszczykowi z namiotu Y. Używał na przynętę cukierka i z wycelowanym rewolwerem siedział w ciemnościach czekając, aż ofiara uszczknie pierwszy kęs, w drugiej ręce trzymając sznurek przeciągnięty od ramy moskitiery do nagiej żarówki pod sufitem. Sznurek był napięty niczym struna od banjo i najlżejsze dotknięcie zapalało żarówkę, która oślepiała drżącą mysz potokiem światła. H. chichotał radośnie, gdy zwierzątko zastygało w przerażeniu i łypało oczkami, gorączkowo wypatrując napastnika. H. czekał, aż mysz go zobaczy, a wtedy wybuchał głośnym śmiechem i naciskał jednocześnie spust, rozbryzgując z głośnym plaśnięciem cuchnące włochate ciałko po całym namiocie i odsyłając jej (czy też jego) nieśmiałą duszyczkę na łono mysiego Abrahama.



10.
Tymczasem w komnacie, w której sprawiedliwość miała wska¬zać palcem winnego, na niziutkim stoliku stały trzy ciemne, drewniane szkatułki, bogato inkrustowane kością antylop i szłachetnym metalem. Na wieczku każdej z nich widniały sporządzone z malachitu zielonkawe sylwetki dwóch myszy.
Uważny obserwator musiałby dostrzec, iż gryzonie różniły się między sobą jednym, wspólnym dla wszystkich sylwetek drobiazgiem - kolorem oczu. Oto na wieczku pierwszego pudełka, myszy miały paciorki oczu sporządzone z krwawych rubinów, na drugim z niebieskawych turkusów, wreszcie na trzecim pudełeczku jedna miała oczy rubinowe, druga zaś turkusowe. Wewnątrz szkatułek ukryto sześć malachitowych myszy, po dwie w każdej. Zgodnie z sylwetkami widniejącymi na wieczkach trzy ukryte myszy miały oczy czerwone, trzy - zielonkawe.
- Nędzny robaku, rylcem uwagi wyryj me słowa w swoim sparciałym mózgowiu - rozpoczął z powagą główny sędzia Taszkientu zwracając się do ryżowłosego, pierwszego z oskarżonych. - Nadszedł czas decyzji. Wiedz, iż pary myszy znajdujące się w pudełkach różnią się od myszy widocznych na wieczkach. tychże szkatułek. Tobie, z którego zechcesz pudełka, wolno wyciągnąć jedynie jedną mysz. Z jej oczu musisz wyczytać, które myszy w jakich ukryte są szkatułkach. Jeśli odpowiesz zgodnie z prawdą, będziesz człowiekiem wolnym. Jeśli nie, zamienisz swoją lepiankę na loch podziemny w murach taszkienckiego zindana.
- Chwileczkę, panie. Oczka myszy na pudełku nie mogą od¬powiadać oczkom myszy w środku. Spójrz, na tej tam szkatułce myszy mają oczy rubinowe, a więc oznacza to, że te w środku mają albo oczy turkusowe, albo jedna mysz turkusowe, zaś druga, rubinowe. Czy dobrze cię zrozumiałem, panie?
- Doskonale -... przytaknął głową kadi-kalian Taszkientu. - Pojmujesz wszystko prawidłowo. Dlatego mogę oświadczyć z czystym sumieniem: los twój spoczywa teraz w rękach twoich. Ciągnij sprawiedliwie.
Oskarżony wahał się krótko. Sekundę, może dwie. Sprawiedliwość źrenicami rozsądku wskazała mu właściwą drogę. Sięgnął po mysz.



11.
Z pokarmem dla ptaków trzeba bardzo uważać na myszy. O zmierzchu albo o szarym świcie ptak nie odróżni ziarna od grudki mysiego gówienka. Mysi kał jest dla ptaków trucizną.
Skoro już mowa o myszach, matka jest przekonana, że zalęgną się w domu przez moje ptaki. Jest piekielnie zawzięta na myszy. Któregoś ranka rzeczywiście łapię mysz na podłodze awiarium. Na pewno była w domu nie od dziś, ale matki nigdy bym o tym nie przekonał. Wkładam mysz do pudełeczka i wypuszczam na wolność koło szkoły. Jakby się matka kiedyś dowiedziała — koniec ze mną. Ptaki, klatki — wszystko won za okno. Tak czy owak, lada dzień może do tego dojść. Właściwie spodziewam się tego codziennie, gdy idę do siebie na górę po powrozie ze szkoły.


Użytkownik: KrzysiekJoy 18.09.2006 12:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Koty szaleją obok, to moż... | pawelw
1. Jerzy Sztudynger - Bajka pacyfistyczna o kocie i myszy
Jedna odpowiedź i jedna podpowiedź od Pandorki?
Użytkownik: pawelw 18.09.2006 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Jerzy Sztudynger - Baj... | KrzysiekJoy
Nie mam takich pełnomocnictw :)
Ja tam zresztą nie wiem co się z Pandorą dzieje. Gdzieś biega po nocach szukając dostępu do sieci. Niezły kot, jeśli w ciągu nocy przebiegnie kilkasetkilometrów w jedną stronę i jeszcze zdąży wrócić. Ale to już wiem czemu śpi przez cały dzień :)
Użytkownik: Czajka 18.09.2006 12:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Koty szaleją obok, to moż... | pawelw
6. Musierowicz, Kłamczucha albo Szósta klepka
11. Ptasiek, Wharton
Użytkownik: Czajka 18.09.2006 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Koty szaleją obok, to moż... | pawelw
W trójce na pewno nie jest Popiel, do Popiela myszki zwracała się bardziej bezpośrednio. :-)
A kto kręcił szczurem na sznurku?

Ps. Paweł, idź pomóż Gosi z sasankami kici kici. Ja tu się zajmę pilnowaniem for konkursowych. :-)
Użytkownik: Anna 46 18.09.2006 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: W trójce na pewno nie jes... | Czajka
3. Książę Kaspian, Ryczypisk C.S Lewis Narnia
4. Autostopem przez galaktykę Douglas Adams
6. Szósta klepka Musierowicz - odgadnieta wyżej
8. Pułapka na myszy Agatha Christie
11. Gerald Durrell? Takie to durelowate...:-)
Użytkownik: Anna 46 18.09.2006 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: 3. Książę Kaspian, Ryczy... | Anna 46
9. Paragraf 22 Heller, mniemam..
Użytkownik: Czajka 18.09.2006 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: 3. Książę Kaspian, Ryczy... | Anna 46
Za mało śmieszne na Durela. :-)
Użytkownik: Anna 46 18.09.2006 13:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Za mało śmieszne na Durel... | Czajka
"Wkładam mysz do pudełeczka"
ale miał różne zyjątka w pudełeczkach!:-)
Użytkownik: Czajka 18.09.2006 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: "Wkładam mysz do pud... | Anna 46
Miał, zwłaszcza skorpioniki. :-)
Użytkownik: pawelw 18.09.2006 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: W trójce na pewno nie jes... | Czajka
Nie przypominam sobie żadnych sasanek. Ja to czytałem?
Pewnie daaaaaawno temu... :(
Użytkownik: Czajka 18.09.2006 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie przypominam sobie żad... | pawelw
Sasanki rosły w Austrii w czasie pierwszej wojny światowej. Tylko Ty to oceniłeś z całej biblionetki. Poczuj tę odpowiedzialność i pomóż Gosi. :-)
Użytkownik: emkawu 18.09.2006 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie przypominam sobie żad... | pawelw
Pawle, podpowiadam, że kiedyś Cię w sprawie tej książki nękałam mailowo.
Napisałeś mi wtedy list o swoim dawnym zeszyciku z ocenami książek :-)
Użytkownik: pawelw 18.09.2006 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Pawle, podpowiadam, że ki... | emkawu
No, to już wszystko jasne. Nawet tak lekko zacząłem podejrzewać, ale to Czajka zadawała :) Krystyna Grzybowska "I ja i Franuś"

A zeszycik to gdzieś schowałem, żeby się nie zgubił. I pewnie się nie zgubił, ale znaleźć nie mogę :)

Użytkownik: Czajka 18.09.2006 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: No, to już wszystko jasne... | pawelw
Idę właśnie ocenić. :-)

Durella znasz kawałek - o ustrojonym krabie z wody, czyli mój wakacyjny konkurs.
Użytkownik: Sznajper 18.09.2006 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Koty szaleją obok, to moż... | pawelw
2. "Zielona mila" King
Użytkownik: Czajka 18.09.2006 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: 2. "Zielona mila&quo... | Sznajper
Uuuch! Nigdy go nie mogę zgadnąć!!
Użytkownik: Sznajper 18.09.2006 13:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Uuuch! Nigdy go nie mogę ... | Czajka
:)
Użytkownik: Czajka 18.09.2006 13:43 napisał(a):
Odpowiedź na: :) | Sznajper
Sznajper, a jak Twoje koteczki?
Użytkownik: Sznajper 18.09.2006 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Sznajper, a jak Twoje kot... | Czajka
trzy maluchy rozdane, jeden został (bo taki łaniutki, rudy :), a właściwie Rudy, bo tak wszyscy na niego mówią)
jeszcze jest Czesiek (kocia mama), ale już po operacji
i Zdzicha, która prawie w domu się nie pokazuje, bo ją Czesiek ściga
Użytkownik: emkawu 18.09.2006 14:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Koty szaleją obok, to moż... | pawelw
5 - Myszy i ludzie, Steinbeck
Użytkownik: Czajka 18.09.2006 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: 5 - Myszy i ludzie, Stein... | emkawu
Idę się załamać myszą. :-(
Miałam sie awanturować, że tego nie ma. :-(
Użytkownik: pawelw 18.09.2006 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Koty szaleją obok, to moż... | pawelw
Myszy z fragementów 1, 2, 3, 4, 5, 6, 8, 9 i 11 zostały złapane.

Harcują jeszcze 7, 10.

Hmmm... spojrzałem na oceny. I z dziesiątką będzie problem. Mało ocen to ma. Inna książka z tej serii jest nie co bardziej znana (ale treść podobna), ale też bez rewelacji.
Użytkownik: Czajka 18.09.2006 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Myszy z fragementów 1, 2,... | pawelw
Paweł, a 11 to Ptasiek czy Durrell?
Użytkownik: pawelw 18.09.2006 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Paweł, a 11 to Ptasiek cz... | Czajka
Zdecydowanie Ptasiek

Durrella zupełnie nie znam
Użytkownik: Sznajper 19.09.2006 08:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Myszy z fragementów 1, 2,... | pawelw
jakieś podpowiedzi do 7 i 10 są przewidziane? :)
Użytkownik: gosiaw 19.09.2006 08:58 napisał(a):
Odpowiedź na: jakieś podpowiedzi do 7 i... | Sznajper
10 właśnie emkawu spacyfikowała. A do 7 na razie podpowiedzi nie dam. :P
Użytkownik: Czajka 19.09.2006 09:13 napisał(a):
Odpowiedź na: 10 właśnie emkawu spacyfi... | gosiaw
Miaugosiu, czy coś ustrzeliłam rano, bo mnie bardzo ciekawość zjada. :-)
Użytkownik: gosiaw 19.09.2006 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Miaugosiu, czy coś ustrze... | Czajka
Właśnie nadałam polecony. :)
Użytkownik: villena 19.09.2006 09:22 napisał(a):
Odpowiedź na: 10 właśnie emkawu spacyfi... | gosiaw
Może „Kwiaty dla Algernona” Keyesa?
Użytkownik: gosiaw 19.09.2006 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Może „Kwiaty dla Al... | villena
Tak, tak, tak!
Niniejszym mysi konkurs uznaję za zamknięty.

A Ty Villeno tylko na myszy polować zamierzasz? Może jeszcze jakieś milutkie, mruczące kotki Cię skuszą? Tak się łaszą i proszą, żeby je zgadnąć. :)
Użytkownik: villena 19.09.2006 09:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak, tak! Niniejszy... | gosiaw
Milutkie? :-) Podstępne raczej i przebiegłe. Przyglądam się im na razie, próbuję obłaskawić, ale efekty marne, oj marne.
Użytkownik: gosiaw 19.09.2006 09:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Milutkie? :-) Podstępne r... | villena
Marne, nie marne - odpowiedzi przyślij. Każdy śmiałek za odwagę dostaje listę tego co czytał i powinien znać. A potem już idzie z górki. ;)
Użytkownik: Czajka 19.09.2006 09:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Milutkie? :-) Podstępne r... | villena
Villeno, może jeszcze nie widziałaś, to zobacz proszę, w jakich miłych okolicznościach zgadujemy:
http://tinyurl.com/hx9ve
Ale nie można się tak od razu poddawać i uciekać. :-)
Użytkownik: emkawu 19.09.2006 08:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Myszy z fragementów 1, 2,... | pawelw
Przygody Hodży Nasredina??? :-0
Użytkownik: gosiaw 19.09.2006 08:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Przygody Hodży Nasredina?... | emkawu
Organizator mysiego konkursu namaścił mnie na swojego pełnomocnika.
Tak jest. To ten jakiś Hodża Nasredin. (W niedzielę pierwszy raz o nim usłyszałam. ;))
Użytkownik: pawelw 19.09.2006 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Organizator mysiego konku... | gosiaw
Okazało się, że jednak mam dzisiaj dostęp do sieci. Przynajmniej na razie.

Dokładniej, to jest to "Zagadkowa ucieczka Hodży Nasreddina", Zbigniew Nowak.
Użytkownik: emkawu 22.09.2006 08:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Okazało się, że jednak ma... | pawelw
Zaskoczyła mnie obecność tej książki w konkursie :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: