Dodany: 17.08.2006 08:25|Autor: skaara

Ogólne> Offtopic

1 osoba poleca ten tekst.

Co robię, gdy książki nie czytam?


Pytanie prozaiczne - każdy z nas lubi czytać książki, ale pewnie każdy z nas ma własne zainteresowania. Ja na przykład lubię malować (m.in. na szkle w ostatnim czasie) oraz lubię haftować obrazy na kanwie (nigdy przedtem nie podejrzewałam siebie o taką cierpliwość, graniczącą z fanatyzmem, kiedy czasem zdarza mi się obraz "tworzyć" kilka miesięcy). A kiedy potrzebuję przestrzeni, wówczas biorę aparat, dwa kochane psy i wyruszam przed siebie...
A Wy - co was kręci, co uspakaja? Czy lubicie medytować? Może strzelać fotki? Czy lubicie szaleć na dyskach, albo cosik innego?

A wracając do haftowania - może trafię na kogoś o podobnym hobby i założymy biblionetkowy klubik hafciarek... Hi, hi, hi :-)))
Wyświetleń: 7155
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 24
Użytkownik: hankaa 17.08.2006 09:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Ja tak dużo nie czytam, ale jak nie czytam to się uczę (tak było jeszcze miesiąc temu... hehh:)
albo siedze na stronach biblionetki:)
albo spędzam czas z przyjaciółmi i znajomymi - u mnie, u nich, na zabawie, w barze, nad jeziorem...
albo śpię lub słucham muzyki...(telewizora prawie wogóle nie oglądam, no właśnie!?! kiedy ostatni raz widziałam ekren telewizora?! :)
albo sprzątam...
albo załatwiam sprawy w wielkim mieście...
albo wiele innych spraw związanych z życiem na wsi i życiem codziennym...
Użytkownik: ella 17.08.2006 09:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tak dużo nie czytam, a... | hankaa
Siedze na stronach b-netki, albo
chodze na rajdy, aerobik, plywam, tancze, jezdze na rowerze.
Raz probowalam haftowac krzyzykami. Raz i nigdy wiecej. Oczy mi chcialy wyjsc z orbit ;-(. Potrzebuje duzo ruchu.
Użytkownik: p_132 17.08.2006 10:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Siedze na stronach b-netk... | ella
Oprócz czytania książek... hmmmm... net, gg, jazda na rowerze, spotykanie ze znajomymi, w roku szkolnym uczenie się, wylegiwanie się w cieniu pod drzewkiem, gotowanie, pieczenie, sprzątanie (własnego pokoju :D ale po remoncie niewiele jest do sprzątania =) )
Użytkownik: aniaposz 17.08.2006 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
A ja oglądam filmy i chodzę do teatru. W ogóle od czasu do czasu dopada mnie taka czytelnicza niechęć, po prostu nie chce mi się czytać, co - przyznaję - zawsze napawa mnie lękiem, że to już, nie daj Boże, na zawsze. ;) Za każdym razem jednak prędzej lub później przechodzi, a teraz odkryłam także pewną prawidłowość. Jak dopada mnie ta czytelnicza niechęć, to nabieram ochoty na filmy. :) Wypożyczam i oglądam wszystkie zaległości kinowe, które mnie mogą potencjalnie zainteresować. :) A jak już się naoglądam, to znów nabieram ochoty na książki. I tak się to toczy. W międzyczasie chodzę jeszcze do teatru, uwielbiam jeździć na nartach, chodzić po górach i bawić się z moimi kotami. :)
Użytkownik: Jean89 17.08.2006 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Co ja robię, jak nie czytam? Zaglądam do Bibionetki. Poza tym chyba nic. Siedzę, czasami myślę. Bardzo rzadko zdarzy mi się sięgnąć po gitarę.

Moja Babcia haftowała. Zaraziła mnie tym trochę i dlatego spod mojej ręki wyszło kilka "dzieł". Najbardziej jestem dumna z tego, który przedstawia konia. Wyhaftowałam też klauna, którego zawiesiłam na klatce schodwej. Niestety ktoś go ukradł. Szkoda.
Użytkownik: Chilly 17.08.2006 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Gdy nie czytam? Grzebię w necie, prowadzę "niekończącą się rozmowę" przez gg z Taką Jedną. ;> Czasem gram w simy. No i szydełkuję, namiętnie. Do haftowania przymierzam się od dłuższego czasu. ;)
Użytkownik: aleutka 17.08.2006 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdy nie czytam? Grzebię w... | Chilly
O, mnie tez brak odwagi do haftowania. Co gorsza mam tez treme szydelkowa (to taka trauma z dziecinstwa:) Tylko na drutach dziergam namietnie...

Poza tym jak nie czytam to pisze listy i maile, chodze do kina albo ogladam DVD, slucham roznej muzyki, czasem robie wyprawy zwiadowcze do miasta - wciaz jeszcze nie zobaczylam go w pelni. Ucze sie jezykow. Zaczelam sie uczyc gotowac;) A czasem siedze i nicnierobie - takie nicnierobienie jest zdrowe dla psychiki w niewielkich dawkach oczywiscie.
Użytkownik: --- 17.08.2006 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
komentarz usunięty
Użytkownik: dobry_rocznik 17.08.2006 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Mario - jeśli nie znosisz zszywania swetrów, to rób je metodą "bezszwową", np. od dekoltu w dół. Gdy usłyszałam o tym sposobie - myślałam, że to żart, ale spróbowałam i udało się (też nie cierpię igły) :-))
Pozdrawiam
Użytkownik: moniqqq 17.08.2006 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Co robię kiedy nie czytam?
zacznę od tego kiedy czytam, zazwyczaj rano zaraz po przebudzeniu, potem kiedy zabieram się za czytanie po poludniu muszę zrobić obiad? sprzątać? szmery - bajery i takie tam ;/
potem to już tylko jakaś koleżnaeczka, sprawki, bary, dyskoteki :D
zresztą gdziekolwiek idę, zawsze mam w torbie książke... a nuż nadaży się okazja do czytania?
komputer? okazjonalnie, jak mnie siostra wpuści, tv oglądam późnym wieczorem jak już mam święty spokój, czytać nie czytam oczy bolą :(

a haftować, nie haftuję... wolę szydełkowanie :D chociaż tego też nie umiem :(
Użytkownik: nola 17.08.2006 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Kiedyś także namiętnie haftowałam, ale ostatnio jakoś nie mam do tego serca. Krzyżykowy mi sie znudził a innych nie znam, i brak kogoś kto by to zmienił. Chciałabym też nauczyć się szydełkować i robić na drutach. Uwielbiam szyć, przerabiać stare ubrania, nawet jeśli nigdy ich potem nie zakładam;)
9 miesięcy w roku to większość czasu spędzam na uczelni lub przy książkach. Nawet teraz troszkę w nie zerkam, bo chciałabym przetłumaczyć wszystkie teksty do mojej pracy licencjackiej. Poza tym pomagam mamie w pracach domowych, sporo czasu spędzam przy komputerze, piszę, jeżdżę do Bielska- tak by nie zapomnieć jak wygląda no i by odwiedzać bibliotekę:))
Użytkownik: --- 17.08.2006 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś także namiętnie ha... | nola
komentarz usunięty
Użytkownik: Hypnos 17.08.2006 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Teraz jak jestem na studiach i mam o wiele więcej wolnego czasu niż nw liceum to wolne chwile poza czytaniem książek spędzam na dobrej zabawie z przyjaciólmi, oglądając ciekawe filmy czy też przeglądając strony Bibblionetki.
Użytkownik: didoz 17.08.2006 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Zgłaszam swój akces to tego klubu. Wprawdzie na kanwie nie haftuję, bo zawsze brak mi odwagi, żeby spróbować, ale robie haft z "dziurami" (ten co to go pewien francuski kardynał lubił), robię na szydełku aniołki na choinkę oraz z dużym powodzeniem szaliki, czapki, swetry, jak trzeba to i rękawiczki.
Pozdrawiam wszyskie miłośniczki robótek ręcznych!
Użytkownik: Izuś 18.08.2006 10:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Ja wolnego czasu mam BARDZO mało a przeważnie jak go mam to czytam.Jednak od pewnego czasu postanowiłam się za siebie wziąść i 3 razy w tygodniu chodze na aerobik. Bardzo mnie to relaksuje i pozwala zrobić coś dla siebie.Oprócz tego bardzo lubie spotkania ze znajomymi oczywiście również z tymi poznanymi dzięki Biblionetce.Czasami dla relaksu lubie też posłuchać muzyki poważnej.
Użytkownik: Sophie7 18.08.2006 23:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja wolnego czasu mam BARD... | Izuś
Lubię piec ciasta i robić słodkie desery, eksperymentuję z potrawami i nowymi smakami,w szczególności wegetariańskimi.gdy starczy czasu ćwiczę aerobik, sama w domu przy płytach,biegam niestety nie codziennie,stawy odmawiają posłuszeństwa,co mnie martwi niezmiernie,bo to doskonała forma,relaksu,nie wymagająca żadnych nakładów np.finansowych czy czasowych, oprócz czytania to moje największe hobby.Nienawidzę za to robótek ręcznych,wszystkie "dziurawce" wyrzucam,nie mam do tego cierpliwości, przyszycie guzika to dla mnie problem
Użytkownik: veverica 18.08.2006 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Bywa że siedzę i nicnierobię - czesem trzeba:) Bywa, że spędzam zdecydowanie za dużo czasu przed komputeram. A tak poza tym - spotykam się z moim Mężczyzną, ze znajomymi - zwykle w domu, czasem w jakiejś knajpie czy imprezie, czasem z gitarą... Trochę się ruszam - wspinaczka, góry, czasem żagle albo basen, czasem bieganie. Jeżdżę na wieś i wracam do dzieciństwa - włóczę się po lasach, włażę na drzewa... Niekiedy też robię tam coś pożytecznego - rąbię drewno, tnę, majsterkuję;),ostatnio oczyszczałam studnię z, hm, pechowej fauny. W Krakowie zdarza mi się coś rysować, teraz rzadziej, ale jednak. W napadach natchnienia robię zdjęcia, potem bawię się z nimi w ciemni. Zdarza się, że coś sobie piszę. Napad haftowania miałam raz i nie będę powtarzać, szydełkowania i robienia na drutach nie znoszę organicznie, nie mam do tego ani cierpliwości, ani talentu, ani upodobania. Sprzątam, jeśli mnie okoliczności (albo mama) do tego zmuszą;) Gotować nie umiem, ale to jeszcze nic straconego. A czasem wieczorem wychodzę z domu i idę przez miasto, bez celu - dobrze mi się wtedy myśli.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 18.08.2006 22:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Od zeszłego roku moim głównym zajęciem w czasie wolnym - poza czytaniem i pisaniem (listów, ale nie tylko) - jest siedzenie w Biblionetce. A że takowego czasu mam mało, więc rzadko mi się zdarza robić co innego. Jeśli już, to:
- obserwować przyrodę, do czego okazji mam co niemiara, bo mieszkam prawie w lesie; czasem i fotografuję, ale ze średnim powodzeniem
- oglądać programy przyrodnicze w TV (średnio wychodzi gdzieś z pół godziny na tydzień)
- rozwiązywać krzyżówki (ze szczególnym uwzględnieniem "jolki" w GW)
- grać w brydża (gdybym czwórkę miała, to bym grała i grała, ale w domu jest nas brydżystów - jak na ironię - troje).
Haftować, niestety, nie potrafię (to znaczy, jakieś młodzieńcze próby mam za sobą, ale nigdy to nie było nic zasługującego na uwagę).Jako tako umiem heklować i sztrykować (dla nie-Ślązaków: robić szydełkiem albo na drutach), ale na to generalnie nie mam czasu.
Użytkownik: Aelirenn 19.08.2006 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Co ja robie jak nie czytam??
Przez czas szkolny to raczej duzo nie czytam, jedynie jakies 4-5 ksiazeek miesięcznie. Cały prawie czas zajmuje mi szkola i angielski. Wieczorkami zimą owszem haftuje na kanwie [mam juz kilka owych prac, leżących gdzieś w szafie bo nie mam gdzie ich powiesić]. na basen nalogowo wręcz chodzę, wiadomości oglądam, bo lubie wiedzieć co się w świecie dzieje.
A latem, latem to się zaczyna, niekiedy czyatam koło 17- 20 książek miesięcznie i to tylko wieczorami i zaraz po obudzeniu się, bo pomiędzy jestem na rowerze, w tenisa gram, ze znajomymi się spotykam, albo w internecie buszuję :) Co mnie kręci?? Japonia, kultura japońska, Egipt i jego kultura, języki obce, malowanie temperami, olejnymi, pastelami, na szkle tez [ szyby w szfkach mam pomalowane w różniste wzory i motywy, szczególnie japońskie], szkicowanie.
Bonsai tworzę, drzwi od szafy maluje, ogolnie swoj pokuj ulepszam, upiększam i zmieniam.
Użytkownik: Anna 46 19.08.2006 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Co ja robie jak nie czyta... | Aelirenn
1. Siedzę przy komputerze (Biblionetka, gg - bardzo ładnie nazwane przez Maxima gadulcem);
2. Odwiedzam antykwariaty i bibliotekę;
3. Słucham Dwójki w radiu;
4. Słucham ulubionej muzyki z płyt;
5. Kurzę domowo (od "kura domowa");
6. Oglądam "coś dobrego" w TV;
7. Gotuję, piekę (uwielbiam szaleć w kuchni);
8. Używam efektów kuchennego szleństwa;
9. Chodzę z psem na krótkie spacery;
10. Raz w miesiącu odwiedzam Mamusię i Przyjaciółkę;
11. Bywam na spotkaniach biblionetkowych;
12. Myślę... od czasu do czasu!:-)))
Użytkownik: martini_rosso 20.08.2006 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Kiedy nie czytam, zazwyczaj ogladam z przyjaciółmi filmy, najczęściej to, co wyszuka nasz największy kinomaniak. Czasem odwiedzamy ulubione knajpy. W czasie sezonu spędzam dużo czasu w teatrze (chyba, że przeszkadza w tym nauka). Przynajmniej raz w roku wybieram się ze znajomymi na kilka dni w góry, kiedy tylko możemy, robimy sobie wypady jednodniowe. Uwilebiam wodę, staram się chodzić na basen (nie zawsze wychodzi...). Na poprawę humoru i kondycji - taniec. Trochę muzyki, najlepiej różnorodnej. A w międzyczasie - marzenia o podróżach na południe Europy. W tym roku wreszcie to marzenie zrealizuję. Czekam z utęsknieniem na wrzesień, mimo iż to oznacza z kolei bliskość października...
Użytkownik: Agis 20.08.2006 15:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Najbardziej na świecie lubię prowadzić długie rozmowy z moim mężem i najbliższymi przyjaciółmi. Trochę śpiewam, trochę piszę, chadzam na rozmaite warsztaty psychologiczne, co jakiś czas mam nową koncepcję, w którą angażuję się całą sobą, ale tylko na kilka miesięcy (joga, język obcy), jeżdżę na rowerze lub pływam w czym się da (nie wyobrażam sobie życia z dala od wody!), a jak mam kilka dni wolnych to jeżdżę sobie po Polsce i odwiedzam krewnych i znajomych królika. :-)
Użytkownik: Bacia 20.08.2006 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Najbardziej na świecie lu... | Agis
Bardzo lubię pracować na swojej kwiatowej działeczce.Latem spędzamy dużo czasu w domku na wsi, a więc obserwowanie przyrody,spacery wokół jezior.Lubię sprzątać/!/,gotować,spotykać się z przyjaciółmi i rodziną.Zimą gramy w scrable,rozwiązuję jolki.Próbowałam sudoku ale mi nie idzie.Kiedyś haftowałam i robiłam na drutach.Teraz "przeszkadza mi szelest wełny".Tak mówi mój mąż.A to po prostu alergia.Najważniejsze,że nigdy się ze sobą nie nudzę.
Użytkownik: norge 20.08.2006 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie prozaiczne - każd... | skaara
Bardzo lubię oglądać filmy, niektóre programy publicystyczne i rozrywkowe. Czyli telewizja. Latem uwielbiam jazdę na rowerze, leżenie na słońcu i pływanie. Zimą narty.
Wymienię jeszcze to, co robiłabym gdybym miała czas i możliwość, a nie mam albo jednego, albo drugiego:
- nauka języków( odświeżyłabym sobie angielski i rosyjski)
- robienie na drutach
- pisanie kroniki rodzinnej
- udział w jakichś ciekawych warsztatach psychologicznych
- podróze i zwiedzanie wszystkich ciekawych miast w Europie
- kurs tańca towarzyskiego
- trening Pilates albo joga
- chodzenie po górach
- zbieranie grzybów

Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: