Dodany: 17.05.2006 00:01|Autor: mirasn

Solidna robota


Opis książki obiecuje więcej, niż można w niej znaleźć. To po prostu dobrze napisany thriller z zaskakującymi w końcówce zwrotami akcji. Świetna lektura na dwa wieczory lub jedną bezsenną noc. Uwaga! Wciąga!

PS. Mordercą jest... (ciekawi, piszcie na priv).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4105
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: Pat'Olog 22.06.2006 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Opis książki obiecuje wię... | mirasn
Najbardziej to mnie przeraziła okładka. Takie zwroty typu: "mrożący krew w żyłach"... Bez sensu. Nie moge powiedziec że książka mi się nie podobała, bo owszem, lecz nie tego oczekiwałam. To co morderca robił z ciałami wcale nie było przerażające (może ja jestem jakimś socjopatą skoro tak sądzę:P). I przyznam się, że gdzieś w połowie już zaczęłam podejrzewać kto za tym wszystkim stoi i jak się okazało nie myliłam się... To był....am JA... Polecam jeśli ktoś się interesuje medycyną.
Użytkownik: Hell No Dolls 27.07.2006 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Najbardziej to mnie przer... | Pat'Olog
Cóż.. Turpizm ostatnio bardzo w modzie. Przyznaje się bez bicia - wzięłam jedniodniowy urlop, by skończyć ją czytać.
Użytkownik: Astarte 05.03.2008 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż.. Turpizm ostatnio ba... | Hell No Dolls
Zgadzam się, że książka jest bardzo porządnie napisana, ale nie spełniła moich oczekiwań (zwłaszcza biorąc pod uwagę zapowiedzi z okładki). Dla mnie to dosyć sztampowy triller/kryminał, który wykorzystuje najczęściej pojawiające się schematy tego typu literatury.. Niestety po przeczytaniu połowy miałam już podejrzenia, kto jest mordercą i potwierdziły się one na końcu książki.
Użytkownik: karinka1 22.03.2008 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się, że książka j... | Astarte
Rzeczywiście, schemat dość oklepany, wystarczy wziąć byle jaki kryminał/thiller i znajdziemy tam właśnie kobiety przetrzymywane w piwnicy/trumnach/lochach itd itd. Mimo wszystko ta książka wyróżnia się szczegółowymi medycznymi wtrąceniami, dlatego też jest ciekawsza.
Ja z kolei podejrzewałam tylko jednego ze sprawców ;)
Użytkownik: Astarte 08.04.2008 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzeczywiście, schemat doś... | karinka1
Medyczne wtrącenia również coraz częściej pojawiają się w tego typu literaturze. Np. "Deja dead" Kathy Reichs, a również w innych trillerach, także nie było to dla mnie jakimś novum. Tak czy siak, książka zła nie jest, tylko wydawca trochę przesadził z opisem okładkowym. W efekcie czytelnik spodziewa się czegoś naprawdę niezłego, a otrzymuje dosyć przeciętną powieść.
Użytkownik: maramara 19.07.2008 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Opis książki obiecuje wię... | mirasn
To zdecydowanie nie jest solidna robota...
Użytkownik: jacekai 08.03.2009 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: To zdecydowanie nie jest ... | maramara
tu się zgodzę solidna robota to to nie jest. Autor może ma pojecie o śmierci ale o np. cukrzycy której tak bardzo bała się Jenny już raczej nie. Rozbawiło mnie zwłaszcza zachowanie bohaterki w jej małym więzieniu głoduje i rośnie jej poziom cukru we krwi ciekawe tylko po czym skoro nie dostarczyła go do organizmu :/ jednak poza małymi niedociągnięciami książkę można uznać za godną polecenia
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: