Dodany: 06.01.2006 09:52|Autor: nutinka

Czytatnik: Książeczka i ciasteczka, czyli podwójna rozkosz

1 osoba poleca ten tekst.

Podwieczorek u Nutinki


Chętnie ugoszczę wielbicieli literatury nie stroniących od smakołyków. Przybywajcie i częstujcie się!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 16841
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 62
Użytkownik: Czajka 06.01.2006 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Witaj Nutinko! Na podwieczorek co prawda trochę za wcześnie, ale ja już się melduję.
Ciekawa jestem jak Ci się spodoba "Ojciec chrzestny". Planami na Prousta mi zaimponowałaś. Jestem dokładnie w połowie cyklu. Nie wiem kiedy do niego wrócę. Czekam na odpowiedni nastrój. I odpowiednią ilość czasu. Z tym trochę gorzej. :-))
Użytkownik: bogna 06.01.2006 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj Nutinko! Na podwiec... | Czajka
Gdzie smakołyki to i ja, przybiegłam żeby Cię zachęcić do przeczytania książki, którą czytałam teraz drugi raz. To "Kłębowisko żmij" (François Mauriac). Poprzednią piątkę, zmieniłam teraz na szóstkę. Na stronie książki jest recenzja, a w szufladzie teksty (oryginalne z książki) doskonale wybrane przez Joy D. Polecam!!!
Poproszę coś z czekoladą i soczek:-)
Użytkownik: nutinka 06.01.2006 10:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdzie smakołyki to i ja, ... | bogna
Bardzo proszę, ciasteczka sebastianki, bardzo czekoladowe. A soczek domowy, z własnych wiśni może być? Ewentualnie truskawkowy...

"Kłębowisko żmij" kiedyś, dawno temu, czytałam i nie podobało mi się. Może za młoda byłam. Zniechęciło mnie do Mauriaca. Za to bardzo lubię Grahama Greene'a, polecam, zwłaszcza te, które oceniłam na szóstki.
Użytkownik: Agis 06.01.2006 11:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo proszę, ciasteczka... | nutinka
Proszę nie mówcie nic o ciasteczkach, bo ja taka głodna jestem! :-(
Użytkownik: verdiana 08.01.2006 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo proszę, ciasteczka... | nutinka
Witam Cię i ja, Nutinko. A co to za ciasteczka? Czy o przepis można prosić? :)
Użytkownik: nutinka 08.01.2006 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam Cię i ja, Nutinko. ... | verdiana
Jak najbardziej. Przepis bardzo prosty, a ciasteczka pyszne, tylko nie można ich zbyt długo piec (mnie się to raz zdarzyło i twarde wyszły).

Ciasteczka Sebastiana (przepis podany przez Eposkę)

500 g mąki
300 g cukru
2 jajka
4 tabliczki gorzkiej czekolady
1 paczka drożdży instant
cukier wanilinowy
250 g masła
2 łyżki miodu
słodka śmietanka
posiekane bakalie - orzechy, migdały

Masło utrzeć na krem. Dodać cukier i cukier wanilinowy, i szczyptę soli. 2 tabliczki czekolady roztopić w naczyniu trzymając je nad garnkiem z wrzącą wodą, dodać do czekolady nieco śmietanki i masła (dla lepszej konsystencji czekolady). Ostudzoną czekoladę wlać do kremu i delikatnie wymieszać. Dodać jajka, miód. Następnie powoli dodawać mąkę (posypywać bardzo niewielkimi porcjami) i drożdże instant delikatnie mieszając aż do wyczerpania mąki. Dodać pokrojona w kostkę czekoladę (2 tabliczki) i posiekane bakalie. Bardzo delikatnie wymieszać. Odstawić ciasto na godzinę, żeby "odpoczęło" (nie będzie rosnąć). Na papier do pieczenia, którym wyłożyć blachę, wykładać łyżeczką do herbaty porcje ciasta lekko dociskając. Piec 10-15 minut w temp. 180 stopni C. Wyjąć na papierze, ostudzić, zdjąć z papieru, jak przestygną.

Czekoladę trzeba tak niezbyt mocno siekać, żeby kawałki pozostawały spore. Jaka to przyjemność trafić na taki kawałek, kiedy się je ciasteczko, hmmm.... I nie można żałować orzechów laskowych.
Ciastka są bardzo długo świeże.
I trzeba używać do nich bardzo dobrych składników. Najlepsza czekolada gorzka Wedla.
Śmiertanki dodaje się tak "na oko". Ale raczej pół szklanki niż łyżkę. Jeśli czekolada jest dobra - a taka być powinna - to po rozpuszczeniu na parze będzie bardzo gęsta. Ja uzywam czekolady Wedla i wtedy dodaję tak coś ponad pół szklanki śmietanki 30 lub 36%.
Natomiast jeśli chodzi o przechowywanie to u mnie jakoś zbyt długo miejsca nie zagrzały nigdy. Zdaniem Sebastiana - autora ciastek - mogą spokojnie leżeć do dwóch tygodni.
___

A teraz uciekam do kuchni, bo ciasteczka mi się pieką... :)
Użytkownik: Anna 46 08.01.2006 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak najbardziej. Przepis ... | nutinka
Czy drożdże instant - to te w proszku?
W życiu nie używałam.
Przepis doskonały; akurat mam 4 tabliczki gorzkiego wedla!
Dzięki, dzięki!:-)))
Użytkownik: nutinka 08.01.2006 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy drożdże instant - to ... | Anna 46
Tak, te w proszku, nie można zastąpić zwykłymi! Używam zawsze Oetkera - 7 g.
Użytkownik: nutinka 06.01.2006 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj Nutinko! Na podwiec... | Czajka
Podwieczorek jest tak bardziej umowny, więc przybywać można o każdej porze dnia i nocy.
A wiesz, Czajko, tak sobie myślałam, że właśnie Ty pierwsza coś tu napiszesz :).

Proustem to raczej Ty mi możesz zaimponować, bo jestem daleko w tyle. Kiedyś, dawno temu przeczytałam 2 pierwsze tomy, ale że niewiele już pamiętam, to zaczęłam od początku. Troszkę się zejdzie, zanim przeczytam. Ten czas, tak bardzo ograniczony, zwłaszcza że to proza wymagająca uwagi - nie można jej czytać przy szczebioczącym dziecku ;).
"Ojca chrzestnego" sama jestem ciekawa, mąż mi zachwala, polecanki zachwalają, znajomi namawiają... ;)
Użytkownik: Czajka 07.01.2006 06:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Podwieczorek jest tak bar... | nutinka
Nutinko, to jestem tylko 1,5 tomu przed Tobą. Masz rację, trzeba czytać w skupieniu, nie jest to lektura latwa, ani szybka. Niektóre fragmenty czytałam kilka razy ze względu na ich urodę, albo zdania wielokrotnie złożone. ;-)
Co do "Ojca chrzestnego" to zupełnie inna para kaloszy. Tam podobno wszystko jest, ale kiedy przygotowywałam konkurs, chciałam z niego jakiś fragment wykorzystać. Fragmenty po wyjęciu z książki ujawniają wielkość stylu autora. Nie jest to chyba gigant w tej dziedzinie. Ale przeczytać na pewno warto. Emocje gwarantowane. Jak to z mafią.
Użytkownik: carmaniola 06.01.2006 10:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Wpadłam się przywitać i o Ishiguro zapytać ;-). Ten facet mnie zadziwia swoimi wędrówkami w poszukiwaniu formy; od powieści klasycznej, poprzez realizm magiczny do czystej fantastyki. I za każdym razem jest świetny!

PS. Ciekawe czy on czytał "Fermę" Zajdla? Wygląda na to,że tak... ;-)
Użytkownik: nutinka 06.01.2006 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Wpadłam się przywitać i o... | carmaniola
Ishiguro dobry jest. Pierwsze zdania skojarzyły mi się z "Opowieścią podręcznej" M. Atwood, ale o tym już gdzieś pisałam. Ishiguro tak wyśrubował początek "Nie opuszczaj mnie", tak kazał mi się nim zachwycić, że potem troszkę emocje musiały opaść, ale ciągle pozostawały na wysokim poziomie. Bardzo mocna piątka. I może nawet sięgnę kiedyś znów po "Niepocieszonego", który mi przy pierwszej próbie nie podszedł.

Nie czytałam nic Zajdla. Warto?
Użytkownik: carmaniola 06.01.2006 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ishiguro dobry jest. Pier... | nutinka
Nie czytałam niczego Atwood choć namierzałam się na nią - 'poznawczo',że tak powiem ;-). Wg mnie Ishiguro stosuje 'mocne uderzenie' na początek - rozbudza tym wyobraźnię i emocje czytelnika a potem pozwala mu się wszystkiego samemu domyślać - lubię to - potwierdzanie własnych domysłów utrzymuje mnie w napięciu ;-).

Co do Zajdala - nie lubisz chyba s-f a on ten gatunek właśnie uprawia choć z mocnym przełożeniem na współczesną mu rzeczywistość socjalistyczną. "Ferma" jest opowiadaniem o założonej na innej planecie przez lekarzów-przestępców farmie hodowlanej dawców organów.
Użytkownik: nutinka 12.01.2006 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam niczego Atwo... | carmaniola
Ależ lubię s-f i czytam jej sporo, ale Zajdel akurat nie jest w posiadaniu nikogo ze znajomych. Nie ma go też w bibliotece osiedlowej, pozostaje mieć nadzieję, że w uniwersyteckiej się coś znajdzie. A co jeszcze jest warte przeczytania?
Użytkownik: carmaniola 12.01.2006 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ lubię s-f i czytam j... | nutinka
Jak ja mogłam tego nie zobaczyć?! Posłużyłam się teraz programikiem Pawła i wyszło szydło z worka! Widzę teraz,że faktycznie masz sporo książek s-f przeczytanych, całkiem dużo mamy tych samych i nawet bardzo podobnie ocenionych :-).

Z tych, których nie czytałaś a mnie się bardzo podobały poleciłabym cały cykl Carda o Mówcy Umarłych, jego "Planetę Spisek" i "Mistrza pieśni". Podobał mi się także Aldiss - szczególnie trylogia o Helikonii i nasz rodzimy Dukaj - "Inne pieśni", "Extensa" i "Perfekcyjna niedoskonałość". Przy czym tu nie byłabym pewna tak na 100% polecanki, bo widziałam,że nie przypadł Ci do gustu Rushdie ze swoim natłokiem wątków i postaci - może to głupie porównanie ale wg mnie Dukaj pisze z podobnie szerokim rozmachem. Aldiss też sobie w Helikonii nie żałował - ale zawsze jest jeszcze jego "Cieplarnia" i "Non stop" :-)
Użytkownik: nutinka 12.01.2006 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak ja mogłam tego nie zo... | carmaniola
Dukaj mnie ciągnie już od jakiegoś czasu, ale cierpię na brak dostępu do jego książek. Widzę, że czeka mnie jednak wizyta w uniwersyteckiej. Na Rushdiego nie należy patrzeć, czytałam dawno temu i ocena na pewno nie jest już miarodajna. Też chcę spróbować jeszcze raz. Przecież na pewno się zmieniłam, widzę to po lekturach :D. Pozostałych nie kojarzę, ale przyjrzę się. Dzięki.
Użytkownik: Edycia 06.01.2006 15:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Dzień dobry Nutinko, co najlepiej polecisz ze smakołyków?
Użytkownik: nutinka 06.01.2006 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzień dobry Nutinko, co n... | Edycia
Smakołyków ci u mnie dostatek, aż trudno powiedzieć, które najlepsze. Są i pierniczki, i maślane, i herbatniki - takie niby zwyczajne ciasteczka, a dobre okrutnie, i jeszcze czekoladowe z wyciskarki, i nawet magdalenki. Do wyboru, co kto woli. Smacznego :).
Użytkownik: jakozak 06.01.2006 16:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Witam. Jakie winko wolisz? Białe, czerwone, słodkie, wytrawne?
Ja nie jestem dobrym gościem, bo jestem łakoma. Jeden facet z naszego grona wie o tym i ciągle mnie kusi chałwą w czekoladzie. :-)))
Użytkownik: nutinka 06.01.2006 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam. Jakie winko wolisz... | jakozak
Goście, którzy próbują wszystkiego i którym smakuje to, czym ich raczymy, są bardzo mile widziani. Wino lubię wytrawne, bardziej czerwone, chociaż i białym nie pogardzę, chociaż wolę jednak słodkie nalewki domowej roboty. Może być np. truskawkowa albo porterówka, nalewka farmaceutów albo imbirowa, a nawet orzechowa (w dwóch postaciach: słodka i gorzka). Co kto lubi, co komu bardziej pasuje.

PS. Mnie by chałwą nie skusił, nawet w czekoladzie ;).
Użytkownik: Edycia 06.01.2006 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Goście, którzy próbują ws... | nutinka
Nie mogę tego czytać..... ślinoto mam do kolan.:)
Użytkownik: nutinka 07.01.2006 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mogę tego czytać........ | Edycia
Sama chciałaś ;).
Użytkownik: koko 12.01.2006 16:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Goście, którzy próbują ws... | nutinka
A czy skusisz się na moją nalewkę pt. Tutti Frutti? Robiłam całe lato, sypałam po kolei: truskawki, maliny, wiśnie, czarne porzeczki, morele, kwaskowate jabłka i na koniec skórki z cytryny. Ma cudny czerwony kolor, niesamowity zapach i smakuje bardzo, bardzo... Przemyślnie dodałam do spirytusu wody, żeby można było więcej wypić "na raz". Mam przynieść ze sobą?
Użytkownik: nutinka 12.01.2006 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy skusisz się na moją... | koko
Bardzo chętnie. Tutti frutti jeszcze nie kosztowałam, a zachwalano mi wielokrotnie. Mam akurat trochę ciasteczek odpowiednich do słodkich nalewek ;).
Użytkownik: Edycia 12.01.2006 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo chętnie. Tutti fru... | nutinka
Ale smakołyki podajecie. Już wysłałam swojego "mena", żeby mi coś przyniósł z monopolowego, cha, cha, cha, ale to śmiesznie zabrzmiało.:)
Użytkownik: jamaria 06.01.2006 17:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Dzisiaj w winie prawdę odkryłam, zatem proszę kieliszek czerwonego półwytrawnego i może tabletkę od konkursowego bólu głowy ;).
Użytkownik: nutinka 06.01.2006 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiaj w winie prawdę od... | jamaria
Nie tak łatwo się pozbyć konkursowego bólu głowy. Tak naprawdę przechodzi on dopiero w dniu ogłoszenia wyników przeistaczając się w zgrzytanie zębów. Wiem coś o tym ;).
Użytkownik: jamaria 08.01.2006 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
W przerwach między zmianą okładów (po wywrotce na rurce z kremem), zajrzałam do Twojej kuchni i aż mi pociekło ;). Po konkursie na pewno tam wrócę.
Użytkownik: nutinka 09.01.2006 22:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Skończyłam dzisiaj "Martina Edena" (piękna i smutna książka) i mam ogromną ochotę na biografię Londona autorstwa Stone'a. Czy warto? Ma ktoś ochotę coś o niej powiedzieć?
Użytkownik: nutinka 28.03.2006 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Ostatnio mam szczęście do książek bardzo dobrych. W dużej mierze jest to zasługa biblionetki i jej użytkowników. Niemałą rolę spełniają tu konkursy - to dzięki któremuś z konkursów właśnie miałam przyjemność poznać książki Terakowskiej. Rozmowy na forum natomiast zachęciły mnie do ponownego sięgnięcia po Faulknera (m.in. przez porównywanie do Steinbecka, którego uwielbiam od lat) i tym razem zachwyciłam się jego twórczością (może dorosłam). Poznałam też świetną książkę Abe Kōbō i genialne dzieła Malewskiej. Wypisałam sobie mnóstwo cytatów z tych książek, ale nie będę nimi nikogo męczyć ;). A teraz z niecierpliwością czekam wieczoru, kiedy położę dziecko spać i zasiądę z kolejną obiecującą książką. I dam się wciągnąć w inny świat...
Użytkownik: Edycia 28.03.2006 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio mam szczęście do... | nutinka
Nutinko! Ja nie wytrzymuję do wieczora, kiedy moje dzieci śpią. Mam słabość do czytania i czytam przy nich w ciagu dnia, albo im.:)
Użytkownik: nutinka 28.03.2006 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Nutinko! Ja nie wytrzymuj... | Edycia
Ja też. Kradnę chwile, kiedy tylko się da, ale mój skarb potrafi mi tak wchodzić na głowę, że przestaje to być przyjemnością. Dlatego zawsze czekam wieczoru, przeznaczając go na lektury wymagające więcej uwagi, ambitniejsze, a przez to dające więcej przyjemności. Chociaż potrafię tak się zapamiętać w czytaniu, że nawet gadanie tuż przy moim boku mnie nie rusza (ostatnio tak miałam właśnie z Terakowską).
Dziecku czytam, owszem, ale nie mogę czytać na głos zbyt długo, bo zaczyna mnie drapać w gardle. Tego bardzo żałuję.
Użytkownik: Edycia 28.03.2006 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też. Kradnę chwile, ki... | nutinka
Tak, moja dwójka także mi wchodzi na głowę podczas mojej pasjonującej lektury i jeszcze przy tym potrafią niemiłosiernie krzyczeć. Jedynym wyjściem są klocki. Jak dzadzą nura w pudło z klockami, to wtedy mam spokój.
Ja także nie mogę czytać na głos. Też mam kaszel, a co gorzej zaczynam ziewać i spać mi się chce. Czasami ja szybciej zasypiam przy czytaniu na dobranoc, a moje dzieci szaleją.:D
Użytkownik: nutinka 28.03.2006 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, moja dwójka także mi... | Edycia
Moja już się nie da namówić na klocki, prędzej na komputer ;). Teraz niby ogląda prezenty, jakie dostała na urodziny, ale z każdym przychodzi do mnie coś poopowiadać.
Też mam tak z ziewaniem. Kiedyś odkryłam, że ziewanie wynika u mnie ze zbyt płytkiego oddechu podczas czytania. Wystarczy robić odrobinę dłuższe przerwy między zdaniami na nieco głębszy oddech i wystarczy. Jak nie zapominam to mam spokój z ziewaniem.
Użytkownik: Edycia 28.03.2006 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też. Kradnę chwile, ki... | nutinka
Przeczytaj jeszcze "Poczwarkę" Terakowskiej, bardzo wartościowa książka.:)
Użytkownik: nutinka 28.03.2006 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytaj jeszcze "... | Edycia
Mam w planach, może nawet uda mi się zdobyć w tym tygodniu.
Użytkownik: cypek 13.01.2007 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio mam szczęście do... | nutinka
Mozesz powiedziec tytuł ksiazki Abe kobo.
Użytkownik: nutinka 14.01.2007 22:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Mozesz powiedziec tytuł k... | cypek
"Kobieta z wydm". Taką informację często można uzyskać zaglądając do ocen. :)
Użytkownik: cypek 14.01.2007 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kobieta z wydm". Taką in... | nutinka
dziekuje
Użytkownik: Moni 03.04.2006 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Nutinko, dostalas mojego maila w sprawie ksiazki Kapuscinskiego?
Użytkownik: nutinka 03.04.2006 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Nutinko, dostalas mojego ... | Moni
Moni, maila dostałam, zaraz odpisuję, bo rano nie zdążyłam.
Użytkownik: dorociszka 20.04.2006 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Moni, maila dostałam, zar... | nutinka
Nutinko właśnie mam zamiar zabrać się za czytanie " Zabiję cię w twoim imieniu" i tak właśnie natrafiłam na Ciebię bo Ty dodałeś tę książkę do biblionetki i tak właśnie sobie przeglądam twoje wypowiedzi i zauważyłam że chciałabyś zdobyć książkę " Ja robot" i tak się właśnie składa, że ja mam ją na zbyciu także jeśli bedziesz zainteresowana jeszcze to daj znać a poki co pozdrawiam pa :)
Użytkownik: nutinka 20.04.2006 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Nutinko właśnie mam zamia... | dorociszka
Wysłałam Ci maila.

PS. Nawet nie pamiętam, że taki tytuł dodałam ;).
Użytkownik: dorociszka 21.04.2006 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Wysłałam Ci maila. PS.... | nutinka
No cóż czasem się zapomina :) ale wiesz żadnego meila nie dostałam.. . przykro mi może spróbuj jeszcze raz dolores2004@o2.pl albo tutaj napisz po prostu to co chcesz albo w moim czytatniku. Trzymaj się :)
Użytkownik: nutinka 23.04.2006 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: No cóż czasem się zapomin... | dorociszka
Za pierwszym razem mail wrócił, ale drugi już poszedł. Powinnaś dostać.
Użytkownik: --- 27.08.2006 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
komentarz usunięty
Użytkownik: nutinka 02.09.2006 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Niestety, przy tej książce jest już zablokowana edycja danych. Zgłoś to jako błąd - nic innego nam nie pozostaje. Swoją drogą pamięć mam może i dobrą, ale za to krótką; nie wiedziałam, że taki tytuł wprowadziłam ;).
Użytkownik: actagaudi 05.10.2007 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Witam :)) Dla łakomczucha nie stroniącego od procentów: 2 skondensowane, słodzone mleka, zalać w garnku wodą (zamknięte puszki) i gotować 2 godziny; ostudzić bez otwierania!; wrzucić do blendera, dolać pół litra wódki i wymieszać dobrze (lepiej robić to na raty, powoli). Szybkie do zrobienia i niebiańskie, wspaniałe na wieczory przy książce :)

Nie będę pisała, co czytam, zapraszam na moją stronkę :))
Użytkownik: mayelka 05.10.2007 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam :)) Dla łakomczucha... | actagaudi
Musi,że niebiańskie, zrobię to sobie jutro do "historii Hiszpanii"(egzamin połówkowy).
I na chłody pewnie też dobre?
Tylko rozumiem, że do tego blendera to już bez puszki, nie? :P
Użytkownik: actagaudi 05.10.2007 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Musi,że niebiańskie, zrob... | mayelka
hihi... no zawsze możesz zaryzykować z.. . :))
Użytkownik: jakozak 05.10.2007 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam :)) Dla łakomczucha... | actagaudi
Mniam, musi być pyszne, ale głowa po tym nie boli?
Użytkownik: actagaudi 05.10.2007 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Mniam, musi być pyszne, a... | jakozak
Na raz nie da rady tego wypić, bo za słodkie. Raczej się smakuje, sączy niż pije. A z pół litra i dwóch puszek wychodzi około 2,5 litra. Można się podzielić lub zachomikować, choć nie liczyłabym na to drugie.
Użytkownik: jakozak 06.10.2007 08:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Na raz nie da rady tego w... | actagaudi
To taki babski alkoholik. No bo z pół litra 40% i litra 0% wyjdzie jakieś 15%. Ale smaczne musi być.
Użytkownik: joanna.syrenka 05.10.2007 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam :)) Dla łakomczucha... | actagaudi
Mmmmm.... To może być dobre, zwłaszcza na aktualny konkurs :P
Użytkownik: actagaudi 05.10.2007 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Mmmmm.... To może być dob... | joanna.syrenka
Jaki konkurs?
Użytkownik: joanna.syrenka 05.10.2007 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki konkurs? | actagaudi
[artykuł niedostępny]

Skuś się ;)
Użytkownik: nutinka 13.10.2007 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam :)) Dla łakomczucha... | actagaudi
No proszę, na chwilę się człowiek zajmie czymś innym, a tu się alkoholizują. Ja nie wiem, czy to nie podpada pod regulamin. ;))

A serio to są różne wersje tego napoju, np. z kawą, ze spirytusem zamiast wódki (wtedy i moc solidniejsza). Trzeba będzie zrobić w wolnej chwili.
Użytkownik: actagaudi 19.10.2007 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: No proszę, na chwilę się ... | nutinka
Hihi, zaraz alkoholizują :) Po prostu wzmacniając "Fizjologię smaku" wpływa się równocześnie na zmysł wzroku, dzięki czemu lepiej się czyta "Historię naturalną zmysłów" :))

Polecam :))
Użytkownik: verdiana 10.02.2008 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Nutinko, widzę, że oceniłaś Ciasta i ciasteczka na ostro: 76 przepisów (Jachowska Halina). Jakie tam są przepisy? Trudne i czasochłonne czy łatwe, szybkie i przyjemne? :> Potrzebuję jakichś przepisów na ciasteczka i ciasta na ostro do zrobienia szybko i bez użycia wałka, bez ugniatania i takich tam - czy tam takie znajdę? :-)
Użytkownik: nutinka 15.02.2008 22:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Nutinko, widzę, że ocenił... | verdiana
Verdiano, w tej książeczzce są bardzo różne przepisy. I z wałkiem, i bez, ale żeby bez ugniatania? Nie bardzo rozumiem, co masz tu na myśli. Bo zawsze jakoś te składniki trzeba połączyć. ;) Są bułeczki, ciasta, kulebiaki, babeczki, ciasteczka, obwarzanki, paluszki, pączki (pyszne są pączki ziemniaczane z czosnkiem), rogaliki, precelki i rozmaitości z różnych stron świata. Wszystkiego po trochu. Mam nadzieję, że to da Ci jakiś przegląd. Zresztą, zaraz poszukam linku, pod którym powinno być trochę takich przepisów, i prześlę Ci gadem.
Użytkownik: janmamut 28.07.2008 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiano, w tej książeczz... | nutinka
A, bo gdy się ugniata, to jakaś żyletka od tej ostrości może się w rękę wbić. ;-)

Pączki ziemniaczane z czosnkiem? To brzmi obiecująco, tym razem już bez żartów. A o jakiś namiar na to cudo można się uśmiechnąć?
Użytkownik: Jarl Bronisz 28.07.2008 23:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie ugoszczę wielbici... | nutinka
Oooo... Raj na ziemi :D Nie ma to jak dobra książka i smaczne ciasteczko z mlekiem :D Mniam :D (Oczywiście przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności :D). Skromnie dodaję się do listy odwiedzających łakomczuchów :D
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: