Dodany: 31.10.2005 16:17|Autor: dorsz

Dan Brown w sądzie?


Dwaj historycy, Michael Baigent i Richard Leigh, oskarżają Dana Browna o wykorzystanie w "Kodzie Leonarda da Vinci" ich pomysłu zawartego w książce popularnonaukowej wydanej w roku 1982, "The Holy Blood and the Holy Grail" ("Święta krew i święty Graal"). Wysnuwają tam teorię, że Jezus poślubił Marię Magdalenę i miał z nią dziecko, a ich ród przetrwał aż do dnia dzisiejszego. Jest to również podstawa fabuły słynnej powieści Browna, która sprzedała się na świecie w 29 milionach egzemplarzy, i tylko w ubiegłym roku przyniosła autorowi zysk 45 milionów funtów.

To nie byłoby pierwsze sądowe doświadczenie dla Dana Browna. W sierpniu wygrał proces o plagiat z Lewisem Perdue oskarżającym go o kradzież pomysłu ze swoich dwóch powieści. Na razie po rozmowie między prawnikami Baigenta i Leigha oraz Browna Random House (wydawca "Kodu Leonarda ds Vinci") informuje, że większość roszczeń historyków została oddalona.

[Za Guardianem]
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: Shadowmage 31.10.2005 16:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwaj historycy, Michael B... | dorsz
Hehe, jak czytałem "Kod..." to od razu do głowy mi przyszedł "Święty graal, święta krew". Tyle, że Brown niedoczytał uważnie i do końca i w książce nawet pozorów prawdopodobieństwa to nie miało :)
Użytkownik: verdiana 31.10.2005 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwaj historycy, Michael B... | dorsz
Wygrają czy przegrają - książka historyków będzie się teraz lepiej sprzedawać i myślę, że o to tu chodziło. ;)
Użytkownik: PanDzikus 31.10.2005 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwaj historycy, Michael B... | dorsz
Kolejny absurd związany z "własnością intelektualną".
Niegdyś plagiatem było skopiowanie cudzego tekstu i podpisanie się pod nim własnym nazwiskiem.
Teraz "plagiat" to wykorzystanie w powieści hipotez i odkryć naukowych (w tym wypadku raczej pijackich urojeń) w opublikowanej przez kogoś innego pracy.
Brown po prostu wykorzystał w swojej powieści hipotezy przedstawione przez Baigenta i Leigha i wokół nich osnuł wątek fabularny.
W tym sensie "plagiatem" są wszystkie powieści SF a nwłaściwie powieści nie-SF również. Ktoś opisze w powieści lądowanie na Księżycu - plagiat, ktoś inny wykorzysta w powieści samochód - plagiat, napisze ktoś powieść o podróży w czasie - plagiat, akcja dzieje się w USA - plagiat, bohater jest blondynem - plagiat, itd. itp. możnaby jeszcze długo wymieniać.
Użytkownik: Shadowmage 01.11.2005 14:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejny absurd związany z... | PanDzikus
Hehehe - własnie mnie naszło. Powinni pozwać też Umberto Eco, bo w "Wahadle Foucaulta" także czerpie z ich pomysłów... :D
Użytkownik: Raptusiewicz 01.11.2005 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejny absurd związany z... | PanDzikus
"Bohater jest blondynem - plagiat" dobre;)
Użytkownik: Agataq 30.01.2006 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwaj historycy, Michael B... | dorsz
Z tego co mi się o uszęta obiło, to nie jest to wcale nowa i niesamowicie rewolucyjna teoria, nawet osoby zajmujące się badaniem Biblii i rękopisów z Qumran twierdzą, że to prawdopodobna hipoteza i nie ma w niej nic odkrywczego.
Użytkownik: Wilku 30.01.2006 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tego co mi się o uszęta... | Agataq
Zgadzam się. Większe bulwersacje wniosło to do Kościoła mi się wydaje, choć jak też powiedziałeś - nie powinno, nie ma w tym nic nowego. Brown napisał książkę ciekawym językiem. Książkę o dobrej fabule i rozwojowi akcji. Może są zazdrośni, a może tylko chcą by ich książka lepiej się sprzedawała. Zobaczymy, co to będzie.
Użytkownik: Agataq 31.01.2006 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się. Większe bulw... | Wilku
Powiedziałaś ;)

Pozdrawiam
Agata ;)
Użytkownik: Wilku 31.01.2006 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Powiedziałaś ;) Pozdra... | Agataq
i taki problem z Twoją ksywą. Nie dało się odróżnić, czy chopak czy dziewczyna;) Przepraszam więc za pomyłkę płci;p
Użytkownik: Agataq 31.01.2006 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: i taki problem z Twoją ks... | Wilku
Nie ma sprawy, ja to w charakterze informacyjnym napisałam, nie urażeniowym ;)

I przyznasz, że imię Agaton jest chyba w ogóle już niespotykane. A brzmi dużo lepiej ;)
Użytkownik: veverica 31.01.2006 17:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma sprawy, ja to w ch... | Agataq
Rany, w jakiej książce był Agaton? Dla dzieci... I był chyba duży i brodaty... Mam zaćmienie umysłowe:/
Użytkownik: reniferze 31.01.2006 18:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Rany, w jakiej książce by... | veverica
Agaton i Gagaton, bracia z Fizi Pończoszanki :).
Użytkownik: veverica 31.01.2006 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Agaton i Gagaton, bracia ... | reniferze
Racja:) Uratowałaś mnie przed zazastanawianiem się na śmierć;)
Użytkownik: Agataq 31.01.2006 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Rany, w jakiej książce by... | veverica
Ale ja jestem nieduża i na pewno nie mam brody!!!
Użytkownik: veverica 31.01.2006 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale ja jestem nieduża i n... | Agataq
Ależ oczywiście, oczywiście! Nikt tu nic takiego nie insynuował, proszę w to nie wątpić!;)
Użytkownik: jakozak 01.02.2006 08:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma sprawy, ja to w ch... | Agataq
Z Wikipedii:

Agaton - męski odpowiednik imienia Agata. Greckie znaczenie imienia: "dobry", "łaskawy".

Agaton imieniny obchodzi 10 stycznia, 5 lutego, 7 grudnia.

Osoby posługujące się imieniem Agaton:

* Agaton (447-401 p.n.e.), tragediopisarz grecki
* Agaton (600-681), papież, zwołał sobór trullański (680-81), kanonizowany


W dobrym towarzystwie jest nasza Agatonik :-)))
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: