Dodany: 23.09.2005 18:22|Autor: cheechako

Sędzia - Pokutnik


Gdyby ktoś mnie zapytał, o czym jest "Upadek", pewnie po krótszym lub dłuższym zastanowieniu odpowiedziałbym, że o człowieku. Jakkolwiek brzmi to dosyć banalnie, a co najmniej niekonkretnie. Camus poprzez rozliczne historie z życia głównego bohatera konfrontuje idee człowieka rodem z sentencyjnych określeń "człowiek to brzmi dumnie" z rzeczywistością, która wywiera na niego przemożny wpływ, stwarzając go i określając. W absurdzie istnienia człowiek staje się sumą zbiegów okoliczności, własnych i cudzych ambicji, wytworem zmysłu społecznego i jego więźniem. Pod pretekstem tych właśnie przemyśleń Camus dosyć zdecydowanie rozprawia się z ogólnym zakłamaniem i obłudą, od których nie sposób uciec w społeczeństwie, gdzie każdy osądza i jest osądzany. Ostatecznie stwierdza, iż jedyne, co człowiek może osiągnąć w tym zmaganiu z rzeczywistością, to "uniknąć sądu"; nie kary, ale właśnie sądu. W absurdzie istnienia kara bez wyroku jest czymś do zniesienia, co innego ciągły i niekończący się osąd i ciągłe ferowanie wyroków postronnych. To właśnie sprawiło, że wzięty adwokat przedzierzgnął się w "Sędziego-Pokutnika" w portowej dzielnicy Amsterdamu.

Cała książka jest wspaniałym studium kondycji ludzkiej, z precyzją opisane jest to, co wielu gnębi, a czego nie potrafią objaśnić. Poza tym godny polecenia opis Holendrów i Amsterdamu :). Polecam gorąco :).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 18634
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: nasedo 05.06.2007 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdyby ktoś mnie zapytał, ... | cheechako
Dokładnie, na prawdę świetna mikropowieść Camus'a. Książka o człowieku i o życiu, cenie Camus'a za jego realizm. "Upadek" to wyjątkowo precyzyjny portret psychologiczny. Powieść zrobiła na mnie tym większe wrażenie, bowiem przeczytałem ją zaraz po "Obcym" - czy Camus nie jest mistrzem, jeśli potrafi tak idealnie pokazać w powieści myśli dwóch zupełnie różnych osób?
Użytkownik: kwiat99 10.04.2013 23:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie, na prawdę świe... | nasedo
Cóż, ja również przeczytałem "Upadek" po lekturze "Obcego", mając świeżo w pamięci jego bohatera, który roztaczał uczucie mentalnej pustki i zarazem sprawiał, że mimo rozgrywania się kolejnych scen z jego życia, on - główny aktor - stał niejako z boku, będąc obecnym jedynie ciałem.

Bohater "Upadku" jest dużo bardziej skomplikowany. Właściwie mógłbym równie dobrze napisać, że wyrachowany. To w końcu Jean-Baptiste Clamence chce być ponad wszystkimi, co dociera do czytelnika - a przynajmniej w moim wypadku - dopiero bliżej zakończenia jego opowiadania... Tak, udało mu się i mnie także zwiódł. Właśnie dzięki przebiegłości, której jesteśmy świadkami od początku powieści do niemal jej zakończenia. Powierzchowne kajanie się przed społeczeństwem, ta wielka osobista spowiedź, w istocie toruje mu drogę do triumfu i wynosi go na piedestał, z którego może robić to, o czym z całą wylewnością rozprawiał - sądzić, będąc takim samym, jak inni, a mimo to uchodząc za lepszego.

Przyznam szczerze, że Camus czyta się znakomicie, a pierwszoosobowy narrator buduje mistrzowsko klimat opowieści.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: