Dodany: 16.08.2005 06:29|Autor: bogna

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

BIBLIOTEKI w LITERATURZE - KONKURS nr 5


Przedstawiam KONKURS nr 5, który przygotowała Raptusiewicz:
..........................................................................

„BIBLIOTEKI”

„Pokój bez książek jest jak ciało bez duszy.”
Cyceron

Witam!
Oto konkurs przygotowany przeze mnie, a nosi on tytuł „BIBLIOTEKI w LITERATURZE”.

Biblioteki, biblioteczki są w książkach obecne często – czasem są tylko tłem wydarzeń, czasem istotnym elementem świata przedstawionego. Mogą być małe, duże, stare, nowe, niezwykłe i całkiem zwyczajne, pełne książek albo zupełnie puste.

Macie przed sobą 16 fragmentów różnych książek, a każdy z nich dotyczy jakiejś biblioteki.

Waszym zadaniem jest odgadnięcie, z jakiej książki pochodzi dany fragment, podanie jej tytułu i autora oraz odpowiedzenie na pytanie, zamieszczone pod każdym z fragmentów. Na pytanie nie trzeba odpowiadać zbyt szczegółowo, wystarczy odpowiedź ogólna :).

Imiona i nazwiska postaci we fragmentach zostały zastąpione pierwszymi ich literami lub nie zostały zastąpione, podobnie jest z nazwami miejscowości itd..

Punktacja jest następująca:
- autor (1 pkt)
- tytuł (1 pkt)
- odpowiedź na pytanie (1 pkt).

Maksymalnie możecie zdobyć 48 punktów.

Odpowiedzi w formie jak zwykle przesyłajcie na adres:
... (konkurs zakończony) do dnia 25.08.2005, do godz. 24.00,
podpisując nickiem, funkcjonującym w Biblionetce. Dosyłanie odpowiedzi jak najbardziej wskazane.

Postaram się odpowiadać na każde zgłoszenie, podając Wam, ile punktów zdobyliście, i gdzie jeszcze możecie się poprawić.

Nagrodą, oprócz satysfakcji, jest możliwość (jeśli tylko macie ochotę ;) zorganizowania jednego z następnych konkursów.

Życzę powodzenia!

Fragmenty konkursowe:


1.
(L.) zgasiła światło i wymknęła się między regałami pełnymi książek i czasopism. Pachniało kurzem i – oho! – wodą Adidasa, jednym z ulubionych pachnideł (L.). (...)
Drzwi zielonego pokoju były niedomknięte, miodowa kreska światła kładła się zachęcająco na podłodze. (...)
Zajrzała jednym okiem do wnętrza. (...)
Na dalszym planie widać było zielony pokój (zwany tak od koloru tapet) zabałaganiony jak zwykle, pełen książek pootwieranych i porozkładanych w różnych miejscach, czasopism literackich zdobiących każdy mebel i różnorodnego śmiecia na dywanie. Posłanie (N.), nietknięte, bielało w głębi, po prawej stronie.

(Do kogo należą te książki?)


2.
(...) przeszedłem więc z tej galerii do innej, jeszcze większej, która na pierwszy rzut oka przypomniała mi kaplicę wojskową obwieszoną postrzępionymi sztandarami. Zorientowałem się jednak, że szare poszarpane łachmany, które zwisały z jednej i z drugiej strony galerii, są butwiejącymi szczątkami książek. Od dawna to wszystko gniło, rozłaziło się, rozsypywało i nie znać było już na tym żadnych śladów druku. Lecz tu i ówdzie spaczone okładki i popękane okucia metalowe dość wymownie opowiadały dzieje tego przybytku. Gdybym był literatem, moralizowałbym może na temat marności wszelkich ambicji; lecz w danych okolicznościach uderzył mnie tylko z gwałtowną mocą ogrom zmarnowanej pracy, o jakiej świadczyła ciemna otchłań butwiejącego papieru.

(Jak narrator nazywał budynek, w którym znajdowała się ta biblioteka?)


3.
Sala, jak powiedziałem, miała siedem ścian, ale jedynie w czterech z nich otwierało się między dwoma kolumnami osadzonymi w murze dosyć obszerne przejście pod pełnym łukiem. Przy ścianach ślepych stały ogromne szafy wypełnione ustawionymi równo księgami. Na szafach widniały opatrzone numerami tabliczki i tak samo na wszystkich półkach; (...) Pośrodku sali stół także zawalony księgami. Na wszystkich woluminach niezbyt gruba warstwa kurzu, znak, że księgi były dosyć często wycierane.

(Gdzie znajduje się ta biblioteka?)


4.
W bibliotece (A. F.) zwróciła się do (M. D.) zaczepnym tonem:
- Gdzie się dziś wszyscy podzieli?
- Nie mam pojęcia, proszę pani. Panna (E.) już dość dawno przyszła do domu.. Pani (V.) pisze zapewne listy w swoim pokoju.
- Naturalnie! – rzuciła gniewnie (A.). – Pisze listy! Nie może dać spokoju pisaniu listów! Nie różni się od innych osób ze swej sfery. Śmierć i ludzkie nieszczęście to dla niej największa przyjemność. Hiena. Prawdziwa hiena!

(Jak nazywano dom, w którym znajduje się ta biblioteka?)


5.
W bibliotece było ciemno i niesamowicie. Zapalił lampę, żeby widzieć drogę wzdłuż rzędów książek. (...)
Dział (XX) mieścił się w samym końcu sali. (H.) przeszedł ostrożnie ponad sznurem oddzielającym ten dział od reszty biblioteki i uniósł lampę, by widzieć tytuły książek.
Niewiele mu mówiły. Złuszczone, wyblakłe złote litery składały się na słowa w nieznanych mu językach. Niektóre księgi w ogóle nie miały tytułów na grzbiecie. Na jednej była ciemna plama, która wyglądała jak dawno zaschła krew. Poczuł mrowienie w karku. Może to sobie wyobraził, a może nie, ale miał wrażenie, że książki szepcą coś cicho, jakby wiedziały, że ogląda je ktoś, kto nie powinien tu być.

(Co to za dział?)


6.
(...) Tak po targu sprzecznym,
Dawszy tynfa rudego z mieczem obosiecznym,
Poniósł bibijotekę na ładunek głowy:
Receptę od dryjakwi i kalendarz nowy.
Owoż masz literata. Nie jeden to taki,
Co woli w domu czytać szpargał lada jaki
Lub zbijać tylko grosze, by je pan syn stracił,
Niż gdyby rozum pięknym czytaniem zbogacił.

(Do jakiego stanu (statusu społecznego) należy kupujący?)


7.
Była to biblioteka. Wysokie szafy z czarnego palisandru, inkrustowanego miedzią, dźwigały na szerokich półkach znaczna liczbę jednolicie oprawionych książek. Szafy te stały naokoło sali, a w dolnej ich części rozścielały się obszerne sofy, pokryte brązową skórą, stanowiące wygodne miejsca do siedzenia. Lekkie i ruchome pulpity, które w miarę potrzeby można było przysuwać lub oddalać, pozwalały na oparcie książki. Na środku stał wielki stół, a na nim mnóstwo broszur, pomiędzy którymi widać było kilka starych już dzienników. Tę harmonijną całość oblewało światło elektryczne, które padało z czterech matowych kul, wpuszczonych do połowy w woluty sufitu. Z prawdziwym podziwem patrzyłem na tę tak oryginalnie urządzoną salę i wprost nie mogłem uwierzyć własnym oczom.

(Gdzie znajduje się ta biblioteka?)


8.
Jeszcze tylko jeden, godny uwagi wypadek zaszedł w ciągu dzisiejszego ponurego, burzliwego dnia. (...) Kamerdyner przyniósł mi kawę do biblioteki, z czego skorzystałem, by mu zadać kilka pytań.
- No i cóż - rzekłem - czy ten twój kochany szwagier już odjechał, czy też włóczy się jeszcze po moczarach?
- Nie wiem, panie. (...) Zanosiłem mu jedzenie ostatni raz przed trzema dniami (...).
- Widziałeś go wtedy?
- Nie, panie; ale gdy przechodziłem tamtędy nazajutrz, jedzenia już nie było.
- Widocznie zatem przebywał tam jeszcze?
- Tak by się zdawało, o ile tamten nie zabrał zapasów.
Filiżanka, którą podniosłem do ust, zatrzymała się w pół drogi; spojrzałem ze zdumieniem na (B.).
- Jak to, wiesz, że jest tam jeszcze kto inny?
- Tak, panie; jest jeszcze inny mężczyzna na moczarach.
- Widziałeś go?
- Nie, panie.
- Skądże więc wiesz, że jest?

(Kim jest drugi mężczyzna na moczarach?)


9.
- Czy dawno przebywa pan w Bath? Nie miałem przyjemności słyszeć o panu.
- Nie sprawiłem tu jeszcze odpowiedniego wrażenia - odrzekł Sam spokojnie. - Ja i inne osoby, którym towarzyszę, przybyliśmy dopiero wczoraj wieczorem.
- Piękna miejscowość, panie.
- Tak mi się zdaje.
- Dobre towarzystwo, panie. Słudzy bardzo przyjemni.
- Zdaje się. Uprzejmi chłopcy, nie zadzierają nosa, tylko nie trzeba robić z nimi ceremonii.
- O, tak, tak! - odrzekł upudrowany lokaj sądząc, że to, co Sam powiedział, zawiera przepyszny komplement. - Czy pan zażywa tabakę? - zapytał następnie, podając tabakierkę.
- Tak, ale zawsze kicham.
- O, to nie jest łatwe, przyznaję, ale można dojść do wprawy. Najlepiej uczyć się na kawie. Przez dłuższy czas sam nosiłem kawę. Wygląda całkiem jak tabaka.
Tu gwałtowne dzwonienie postawiło upudrowanego lokaja wobec nieprzyjemnej konieczności schowania tabakierki do kieszeni i zmusiło do udania się z potulną miną do biblioteki pana (B.). W tym miejscu zauważymy nawiasem, iż ludzie nie piszący i nie czytający posiadają zawsze niewielki, zazwyczaj pusty pokoik, który nazywają biblioteką.

(Kim jest Sam?)


10.
Pracownia młodego pana w domu w (O.) była pięknym pokojem z oknami dającymi tyle i takiego światła, ile i jakiego wymaga praca malarska. Mnóstwo w nim znajdowało się rzeczy różnych: sztalugi z rozpiętym i białą firanką zasłoniętym płótnem, stosy tek, rysunków (...) - wszystko to z pozorną niedbałością rozstawione i rozrzucone; na koniec, w jednym z rogów pokoju śliczna szafka świecąca zza szkła różnobarwną oprawą paruset książek. Były to raczej książeczki niż książki: małe, ozdobne, lekkie. Panowały w nich poezja i powieść, jedna i druga w specjalnym i prawie wyłącznym gatunku: trochę tylko poetów polskich, zresztą zmysłowy Musset, tu i ówdzie Wiktor Hugo, wiele rozpaczliwego Byrona, sercowy Shelley, uperfumowany Feuillet, pesymista Leopardi, najniespodzianiej spotykające się z tym poetą-myślicielem bajki starego Dumasa, awantury bezmyślnej Braddon, jeszcze coś z dzisiejszych ulubieńców francuskiej arystokracji: Claretiego, Craven, etc., etc.

(Do kogo należy ta biblioteczka?)


11.
- Czy umie pani grać?
- Trochę.
- Naturalnie, to zwykła odpowiedź. Niech pani pójdzie do biblioteki, chciałem powiedzieć: niech pani będzie łaskawa (proszę mi darować rozkazujący ton, przywykłem do tego, nie mogę zmienić swych zwyczajów dla jednej nowej mieszkanki); a zatem, niech pani pójdzie do biblioteki, weźmie z sobą świecę, zostawi drzwi otwarte, siądzie do fortepianu i zagra coś.
Poszłam posłuszna jego rozkazom.
- Dosyć! - zawołał po kilku minutach. - Gra pani trochę, to prawda; jak każda inna angielska pensjonarka; może lepiej niż niektóre, ale niedobrze.
Zamknęłam fortepian i powróciłam. Pan (R.) mówił dalej:
- Adelka pokazywała mi dziś rano kilka szkiców, które, twierdziła, są pani dziełem. Nie wiem, czy je pani samodzielnie wykonała; prawdopodobnie nauczyciel pomagał pani?

(Jak brzmi nazwisko właściciela biblioteki?)


12.
Kiedy mieszkałam u pani Thomas, miała ona w swoim salonie oszkloną biblioteczkę. Nie było w niej żadnych książek. Pani Thomas trzymała w niej swoją porcelanę i konfitury, jeśli w ogóle jakieś miała. Jedno z drzwiczek było urwane. Pan Thomas je rozwalił, kiedy był lekko podpity. Ale drugie były całe i przeglądałam się w szkle (...).

(Dlaczego bohaterka przeglądała się w szkle?)


13.
Na imię mam Egeusz, nazwisko - pominę milczeniem. Nie ma w kraju pałacu bardziej obarczonego sławą i wiekiem niż moje melancholijne i stare gniazdo rodzinne. Ród nasz od dawna przezywano rodem wizjonerów, i rzeczywiście, w niektórych zastanawiających szczegółach – w charakterze naszego magnackiego domu (...), w zewnętrznym pozorze biblioteki i wreszcie w zgoła osobliwej zawartości owej biblioteki - tkwi coś, co aż nadto usprawiedliwia owo mniemanie.
Wspomnienia moich lat młodocianych wiążą się ściśle z ową komnatą i z jej foliałami, których treść zgoła przemilczę. Tam właśnie umarła moja matka. Tam właśnie przyszedłem na świat. (...) Nie dziw tedy, że przerażonym a płomiennym wzrokiem badałem świat dookolny, że dzieciństwo spędziłem wśród ksiąg, a młodość roztrwoniłem na marzeniach (...).

(Na jakie schorzenie cierpi narrator - bohater zdarzeń?)


14.
Weszła do dużego pokoju z trzema wielkimi oknami. Na wszystkich ścianach były półki z książkami. Łucja nigdy jeszcze nie widziała tylu książek: cienkich i małych, grubych i pękatych. Były tu również księgi większe od największej z Biblii, jakie się widzi w kościołach. Wszystkie oprawione były w skórę i pachniały starością, uczonością i magią. Łucja pamiętała jednak o instrukcjach (S. G.) i wiedziała, że nie musi się zajmować żadną z nich. Bowiem TA księga, Księga Czarów, leżała na pulpicie w samym środku pokoju. Łucja zdała sobie sprawę, że będzie ją musiała czytać na stojąco (zresztą w pokoju i tak nie było krzeseł), oraz że będzie przy tym zmuszona stać plecami do drzwi. Dlatego od razu odwróciła się, by zamknąć drzwi za sobą.
Drzwi nie chciały się zamknąć.

(Jak nazywano wyspę, na której znajduje się ta biblioteka?)


15.
W dużych, wygodnie umeblowanych pokojach księżego mieszkania pełno było kwiatów, obrazów (oleodruków), pism, ilustracji. W sali jadalnej zmieściła się szafka z wydawnictwami dla ludu, w ustronnym gabinecie leżały na stole pisma tygodniowe, miesięczne, gazety i stała spora biblioteka. Ksiądz bawił gości swym jowialnym humorem który wszakże usiłował być humorem lepszego tonu, i dopytywał się u zgrabnej gospodyni o śniadanie. Wkrótce je podano. Proboszcz znał już historię paryską dziewic i doktora. Ciekawy był przede wszystkim drogi do Lourdes, wybierał się tam bowiem od lat kilku. Panny egzaminowały go, czy duże zrobił postępy w języku francuskim. Przy końcu śniadania proboszcz wywołał (J.) do gabinetu na papierosa, a dziewice przeglądały tymczasem w salonie świeże pisma. Okna gabinetu wychodziły na drogę lipową. Proboszcz mówił żywo i tak rozumnie, że (J.) co chwila myślał: "Patrzajcież, jaki to mądry i jaki miły pomidorek..."

(Jak nazywa się miejscowość, w której znajdują się bohaterowie?)


16.
Wszystko przed nami zanurzone było w niebieskawym półmroku, który zaledwie pozwalał się domyślać zarysu marmurowych schodów i obecności korytarza pokrytego freskami zapełnionymi aniołami i baśniowymi stworami. Ruszyliśmy za strażnikiem owym zamkowym korytarzem i dotarliśmy do wielkiej okrągłej sali, najprawdziwszej bazyliki ciemności zwieńczonej kopułą, z której wysokości padały snopy światła. Niezmierzony labirynt korytarzyków, regałów i półek zapełnionych książkami wznosił się po niewidoczny sufit, tworząc ul pełen tuneli, schodków, platform i mostków, które pozwalały się domyślać przeogromnej biblioteki o niepojętej geometrii. Na wpół ogłupiały spojrzałem na ojca. Uśmiechnął się i puścił do mnie oko.

(Jak nazywano to miejsce?)
..........................................................................

Dodane 20 kwietnia 2011:
Tytuły utworów, z których pochodzą konkursowe fragmenty, znajdziesz tutaj:
Rozwiązanie konkursu
Wyświetleń: 23742
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 61
Użytkownik: bogna 16.08.2005 06:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Raptusiewicz zaprasza do bibliotek, KONKURS nr 5 rozpoczęty!
Użytkownik: Raptusiewicz 16.08.2005 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Raptusiewicz zaprasza d... | bogna
Dziekuję, Bogna, Dobry Duszku Biblionetki;))
Użytkownik: Raptusiewicz 16.08.2005 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Raptusiewicz zaprasza d... | bogna
Uwaga, mała poprawka: w pytaniu nr 12 chodziło mi zasadniczo o skutki tego przeglądania się.:)
Miłej zabawy!!!
Użytkownik: carmaniola 16.08.2005 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwaga, mała poprawka: w p... | Raptusiewicz
Teraz mi dopiero namieszałaś! ;) Przedtem wiedziałam co, dlaczego i po co ale teraz już nie wiem. Buuuu... Już nic nie poprawiaj! To było to najłatwiejsze pytanie! Reszta trudna, ale chyba jeden fragment odnajdę w pozycji, którą zaczynam czytać :)
Użytkownik: Raptusiewicz 16.08.2005 15:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz mi dopiero namiesza... | carmaniola
To przeprawszam:)) Myślę, że wiesz, zresztą napisz w odpowiedziach, jeśli źle zrozumiałaś pytanie, to ci powiem:) Tamto pytanie jest dobre, nie zmieniam go, tylko chciałam trochę wyjaśnić i sprecyzować.. :)
Użytkownik: Raptusiewicz 16.08.2005 15:16 napisał(a):
Odpowiedź na: To przeprawszam:)) Myślę,... | Raptusiewicz
Korekta: miało być "przepraszam":)
Użytkownik: eliot 16.08.2005 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Konkurs miał się zacząć w godzinach rannych, ale nie sądziłam, że tak wcześnie :-)
Jak zwykle jest trudny. Chyba rozpoznaję 3 fragmenty. Ale mam nadzieję, że jeszcze coś rozpoznam.
Użytkownik: tina 16.08.2005 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Konkurs miał się zacząć w... | eliot
Ja też tylko trzy. Co konkurs, to trudniejszy:)
Użytkownik: Raptusiewicz 16.08.2005 12:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też tylko trzy. Co kon... | tina
Trudny?:)) Zapytajcie Bogny, jaki był na początku;)))
Użytkownik: martissimo 16.08.2005 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Trudny?:)) Zapytajcie Bog... | Raptusiewicz
Ja rozpoznaję większość. Problem polega na czymś innym: nie wszystko z tych książek pamiętam. I mam problem z odpowiedziami
na pytania:P
Użytkownik: Raptusiewicz 23.08.2005 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja rozpoznaję większość. ... | martissimo
Czekam na odpowiedzi:)
Użytkownik: Raptusiewicz 23.08.2005 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też tylko trzy. Co kon... | tina
Wysyłaj odpowiedzi!:))
Użytkownik: tina 24.08.2005 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Wysyłaj odpowiedzi!:)) | Raptusiewicz
Przed sekundą wysłałam:) Trochę zwlekałam, bo umieściłaś książki, po które musiałam wybrać się do biblioteki. Zabawa była przednia! Dzięki:)
Użytkownik: Raptusiewicz 24.08.2005 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Przed sekundą wysłałam:) ... | tina
:)) Już dostałam i odpowiedziałam:) Proszę;)
Użytkownik: martissimo 25.08.2005 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Wysyłaj odpowiedzi!:)) | Raptusiewicz
Wysłałam ;D mam jeszcze 7,5 godziny czasu ;P
Użytkownik: Raptusiewicz 25.08.2005 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Wysłałam ;D mam jeszcze 7... | martissimo
Otrzymałam i odpowiedziałam:))
Użytkownik: eliot 16.08.2005 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Konkurs miał się zacząć w... | eliot
Już mam więcej fragmentów, ale są problemy z pytaniami dodatkowymi. Muszę poszperać, a większości z tych książek nie mam w domu.
Użytkownik: Kaoru 16.08.2005 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Na razie dwa. Muszę pogłówkować trochę... :)
Użytkownik: aśka16 16.08.2005 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Odgadłam 4 fragmenty, w tym jeden nie w całości:)), ale z reszta będzie kłopot...
Pierwszy raz chcę wziąć udział w konkursie i nie bardzo wiem, jak mają wyglądać odpowiedzi - pisać nr zadania i odp w podpunktach???
Pozdrówka!!!
Użytkownik: Raptusiewicz 16.08.2005 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Odgadłam 4 fragmenty, w t... | aśka16
Forma odpowiedzi: numer fragmentu, autor, tytuł, odpowiedż na pytanie dodatkowe. Czyli tak:
1. autor, tytuł, odpowiedź
2. autor, tytuł, odpowiedź
itd.

Pozdrawiam:)
Użytkownik: oblivion 16.08.2005 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Świetny konkurs! Na razie wiem sześć, ale jeszcze pomyślę:)
Użytkownik: Raptusiewicz 18.08.2005 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Serdecznie zapraszam wszystkich do udziału w konkursie!:) Nie szkodzi, że nie jesteście pewni lub że mało odgadliście. Zapraszam:))
Użytkownik: badger 18.08.2005 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Ja też się uparłam, że tym razem się przyłączę. W dwóch przypadkach to będzie totalna zgadywanka, nie gniewaj się, jeśli bardzo bez sensu:)
Użytkownik: bogna 18.08.2005 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się uparłam, że ty... | badger
Bardzo się cieszę, oby takich osób było więcej :-)
Użytkownik: Raptusiewicz 19.08.2005 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się uparłam, że ty... | badger
Też się cieszę, bardzo dobrze zrobiłaś, i nie było nic bez sensu:)
Użytkownik: martissimo 25.08.2005 16:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się uparłam, że ty... | badger
Też w kilku przypadkach miałam coś takiego. Więc już nie jesteś sama!
Użytkownik: Jean89 18.08.2005 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
A ja odgadłam tylko cztery fragmenty. Mało, ale i tak się cieszę, bo z poprzednimi było gorzej. Myślę, że w przyszłości z czystym sumieniem będę mogła wziąć udział w którymś konkursie. Na razie muszą mi wystarczyć codzienne zagadki,chociaż na razie nie miałam szczęścia (ale na niektóre znałam odpowiedzi). Pozdrawiam i życzę dużej ilości punktów.
Użytkownik: bogna 18.08.2005 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja odgadłam tylko czter... | Jean89
Cztery fragmenty, to zupełnie nieźle, konkurs jest dosyć trudny, więc się nie martw, że tylko tyle wiesz. Od czegoś trzeba zacząć, a tym co przygotowują konkursy, na pewno będzie przyjemnie jak dostaną wiecej odpowiedzi... :-) Raptusiewicz czeka!
Użytkownik: Raptusiewicz 19.08.2005 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja odgadłam tylko czter... | Jean89
Oczywiście, że to bardzo dużo, wysyłaj odpowiedzi! Czekam niecierpliwie:D
Pozdrawiam:)
Użytkownik: norge 19.08.2005 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, że to bardzo ... | Raptusiewicz
Tak mi się spodobał twój konkurs, że pierwszy raz postanowiłam wziąć w nim udział. Doskonały pomysł z tematem o bibliotekach! Wysłałam ci maila z 5 odgadniętymi książkami, choć jednej nie jestem w ogóle pewna.
Użytkownik: carmaniola 19.08.2005 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak mi się spodobał twój ... | norge
Diano, ja też zamierzam troszkę ... "postrzelać" ;). Ale na razie chcę jeszcze parę rzeczy sprawdzić w książkach więc pewnie jeszcze trochę pozwlekam by potem Raptusiewicz nie musiała sklejać maili.
Użytkownik: Raptusiewicz 19.08.2005 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Diano, ja też zamierzam t... | carmaniola
E tam, to nic nie szkodzi, ja czekam niecierpliwie na każdy mail, więc wysyłajcie, żebym się nie zanudziła na śmierć;)
Użytkownik: carmaniola 19.08.2005 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: E tam, to nic nie szkodzi... | Raptusiewicz
Ok, jutro poślę to co posprawdzałam (mam, mam - jeden wredny i podstępny kawałek! ) a takie tam swobodne skojarzenia na sam koniuszek - jak już nie będę miała żadnej innej możliwości sprawdzenia swoich podejrzeń. Teraz sobie podśpiewuję pod nosem drobną pogróżkę do pisarzy: Wszyscy jesteście podejrzani! ;)
Użytkownik: Raptusiewicz 20.08.2005 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ok, jutro poślę to co pos... | carmaniola
:)))
Użytkownik: Raptusiewicz 19.08.2005 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak mi się spodobał twój ... | norge
Bardzo dobrze zrobiłaś!:))
Pozdrawiam:)
Użytkownik: aleutka 19.08.2005 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, że to bardzo ... | Raptusiewicz
Ja wysłałam przed chwilą swoje. Możliwe, że będę dosyłać...Mam nadzieję, że to nie będzie za duży kłopot...
Użytkownik: Raptusiewicz 19.08.2005 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja wysłałam przed chwilą ... | aleutka
To nie kłopot, tylko frajda:D
Użytkownik: aleutka 19.08.2005 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Raptusiewicz, dopiero teraz mnie to uderzyło - jakiego przekładu użyłaś we fragmencie 12?! Nie wyobrażam sobie... eee... bohaterki używającej sformułowania "Pan Thomas je rozwalił, kiedy był podpity"....
Użytkownik: carmaniola 19.08.2005 23:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Raptusiewicz, dopiero ter... | aleutka
Ciiiiiiiiiiiii.... ;)Potem podyskutujemy a ja sprawdzam swoje tj. posiadanego przeze mnie egzemplarza tłumaczenie :)
Użytkownik: eliot 20.08.2005 11:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Raptusiewicz, dopiero ter... | aleutka
Ja mam inne tłumaczenie. Ale nie było trudno zgadnąć.
Użytkownik: Raptusiewicz 20.08.2005 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Raptusiewicz, dopiero ter... | aleutka
Powiem ci później;)
Użytkownik: carmaniola 22.08.2005 09:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Eureka!!! Odkryłam ostatniego podejrzanego w Raptusiewiczowym konkursie :). Teraz będę spokojnie czekać na wyniki i tytuł fragmentu, który sygnalizuje lekturę, przy której prawdopodobnie będę się świetnie bawić :).

Spieszcie się, bo termin konkursu zaraz upływa :))
Użytkownik: Raptusiewicz 22.08.2005 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Eureka!!! Odkryłam ostatn... | carmaniola
;))
Użytkownik: Raptusiewicz 22.08.2005 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Przysyłajcie odpowiedzi, bo do końca konkursu, łącznie z dzisiaj, pozostały już tylko 4 dni!! Czekam niecierpliwie:))
Użytkownik: Smeagol 23.08.2005 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Przysyłajcie odpowiedzi, ... | Raptusiewicz
ha! rozpracowałam 10 cytatów :)
Użytkownik: Raptusiewicz 23.08.2005 11:11 napisał(a):
Odpowiedź na: ha! rozpracowałam 10 cyta... | Smeagol
Gratulacje:))

A do końca 3 dni!
Użytkownik: Raptusiewicz 23.08.2005 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratulacje:)) A do koń... | Raptusiewicz
Odpowiedzi przchodzi coraz więcej:)), i tak trzymać!
Przy okazji podpowiedż dla wszystkich - jeśli nie macie jakiejś książki, a chcecie sprawdzić jakiś fragment, zawsze możecie zobaczyć, czy nie ma jej w PBI (www.pbi.edu.pl) :))
Powodzenia;)
Użytkownik: eliot 24.08.2005 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Odpowiedzi przchodzi cora... | Raptusiewicz
Dzięki za wskazówkę o PBI.
Użytkownik: Raptusiewicz 24.08.2005 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za wskazówkę o PBI... | eliot
Proszę;)
Użytkownik: Anitra 24.08.2005 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Odpowiedzi przchodzi cora... | Raptusiewicz
Bardzo ciekawa rzecz - to PBI. Dzięki za informację. :)
Użytkownik: Raptusiewicz 25.08.2005 14:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ciekawa rzecz - to... | Anitra
:))
Użytkownik: Raptusiewicz 24.08.2005 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
2 dni.. :)
Użytkownik: carmaniola 24.08.2005 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: 2 dni.. :) | Raptusiewicz
Śledztwo nadal w toku ;) A tak się zarzekałam,że już dość... Namawiaczka! :)
Użytkownik: Raptusiewicz 24.08.2005 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Śledztwo nadal w toku ;) ... | carmaniola
:D
Użytkownik: Raptusiewicz 25.08.2005 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Został już tylko jeden dzień, czyli odpowiedzi możecie przesyłać jeszcze dzisiaj, do godziny 24.00. :)

Przepraszam i nie martwcie się, jeśli nie otrzymacie powtwierdzenia jeszcze dziś, na pewno dojdzie przed oficjalnym ogłoszeniem wyników. A te jutro wieczorem lub pojutrze. :)

Pozdrawiam wszystkich :D
Użytkownik: Smeagol 25.08.2005 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Został już tylko jeden dz... | Raptusiewicz
Eee... dopiero pojutrze? :P
A mnie tak męczą dwa cytaty ! ;)
Użytkownik: Agis 25.08.2005 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Eee... dopiero pojutrze? ... | Smeagol
Ja też się nie mogę doczekać!
Użytkownik: Jean89 25.08.2005 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też się nie mogę docze... | Agis
Również się niecierpliwię, bo kilka fragmentów brzmi znajomo, a nie mogę dojść, skąd pochodzą.
Użytkownik: Raptusiewicz 25.08.2005 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Eee... dopiero pojutrze? ... | Smeagol
Przepraszam, to z przyczyn niezależnych, nie bedzie mnie jutro najprawdopodobniej:) A konkurencja jest duża:))
Użytkownik: aleutka 25.08.2005 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, to z przyczy... | Raptusiewicz
Tak w ogóle to ukradłaś mi temat:)) Chociaż ja wykorzystałabym inne cytaty. Nic to, pomysłów ci u mnie dostatek... Ale pytanie brzmi - do kogo się zwrócić, żeby organizować konkurs? Czy dobrze się domyślam, że trzeba zawracać głowę Bognie?:)
Użytkownik: Raptusiewicz 25.08.2005 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak w ogóle to ukradłaś m... | aleutka
Tak, Bognie:)) A ja myślę, że to nic nie szkodzi, że bedziesz mieć ten sam temat, jeśli użyjesz innych cytatów, ale zapytaj o to Bognę:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: