Dodany: 13.06.2005 08:13|Autor: norge

Książki i okolice> Książki w ogóle

Z łezką w oku


Czy jest taka ksiazka, ktora potrafila was, jako doroslych ludzi, wzruszyc do lez? Ciekawa jestem co to bylo. Pytanie jest dosc osobiste, ale moze ktos odwazy sie odpowiedziec...
Dla mnie takim wyciskaczem lez jest nieodmiennie "Brzydkie kaczatko" Andersena.
Wyświetleń: 42253
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 69
Użytkownik: dorsai 13.06.2005 09:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
w sumie jedyna książka przy której płakałem to "Mały książe". Nie pytajcie mnie dlaczego :D
Użytkownik: Gotenks 13.06.2005 09:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Żadna książka mnie nie wzruszyła do łez, choć przyznaje, że przy Zielonej Mili oczy trochę mi się spociły ;)
Użytkownik: ALIMAK 13.06.2005 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
"Poczwarka"- Doroty Terakowskiej. To chyba jedyna książka, podczas czytania której uroniłam łzę.
Użytkownik: Kaoru 13.06.2005 14:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Stowarzyszenie Umarlych Poetow...
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 13.06.2005 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Przyznam szczerze, że było nawet kilka takich:
Trylogia H. Sienkiewicza, "Ania z Zielonego Wzgórza" i "Powrót króla".
Użytkownik: histeryczka 20.06.2005 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam szczerze, że był... | mafiaOpiekun BiblioNETki
O tak! Beczałam jak bóbr czytając "Powrót króla". Poza tym wzruszył mnie też bardzo "Martin Eden".
Użytkownik: jakozak 13.06.2005 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Nie płakałam przy żadnej książce. Prędzej na filmie. Np. Titanic.
Użytkownik: Raptusiewicz 13.06.2005 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Ja dość często:)) Nie będę wypisywać książęk, bo bo tak dokładnie nie pamiętam, ale na pewno nie raz, nie dwa..:)
Użytkownik: chila 13.06.2005 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Ja, szczerze mówiąc nie należę jeszcze do ludzi dorosłych, ale najbardziej wzruszyła mnie "Krystyna córka Lavransa" Sigrid Undset i (co może wydawać się dziwne) "Dziwne losy Jane Eire"
Użytkownik: elka12 13.06.2005 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Może jestem nienormalna, ale u mnie było to "Quo vadis"...
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 13.06.2005 19:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Może jestem nienormalna, ... | elka12
Na mnie też "Quo vadis" zrobiło wrażenie, co prawda się nie wycisęła mi ta książka łez z oczu, ale jednak szybko ją przeczytałam bo jest wciągająca i poruszająca.
Użytkownik: Szczuk 13.06.2005 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Na mnie też "Quo vad... | mafiaOpiekun BiblioNETki
mi się jeszcze nie zdarzyło płakać przy książce (ostatnio zaczęłam więcej czytać więc pewnie niedługo ktoś zastanie mnie na łóżku z książką i mokrymi policzkami) :D Co prawda na filmach płakałam. A najbardziej na Zielonej Mili. Muszę przecyztać książkę. Zobaczymy czy jest tak samo wzruszająca:P
Użytkownik: norge 13.06.2005 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: mi się jeszcze nie zdarzy... | Szczuk
Widze, ze trzeba mi sie zabrac za Zielona mile :) Film ogladalam juz dosc dawno, byl bardzo dobry, ale szczegoly mi sie zatarly. Wiec dobry czas na przeczytanie ksiazki. Jakos ja przeoczylam, wiec dzieki za przypomnienie :)
Użytkownik: lady P. 17.06.2005 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
"Trzej towarzysze" Remarque'a.
Użytkownik: Kasia-Mal 17.06.2005 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "Trzej towarzysze&qu... | lady P.
"Poszukiwacze muszelek" Rosamunde Pilcher. Chyba najbardziej...
Użytkownik: norge 17.06.2005 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: "Poszukiwacze muszel... | Kasia-Mal
Kasiu, moze czytalas cos jeszcze cos tej autorki co jest warte polecenia.
Użytkownik: Kasia-Mal 17.06.2005 14:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Kasiu, moze czytalas cos ... | norge
Czytałam jeszcze "Wrzesień", który nawiązuje do "Poszukiwaczy", ale trudno go nazwać kontynuacją. Polecam! Jeśli lubisz tego typu książki, to gorąco polecam też Maeve Binchy. Warto!
Użytkownik: bogna 17.06.2005 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Kasiu, moze czytalas cos ... | norge
Ja czytałam jeszcze "Przesilenie zimowe" i "Powrót do domu", tak samo dobre, jak "Poszukiwacze muszelek".
Użytkownik: czupirek 17.06.2005 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Płakałam przy "Nieznośnej lekkoości bytu" Kundery i przy "Czasami wołam w niebo" Tamary Zwierzyńskiej-Matzke i Svena Matzke.

Kiedyś dość często płakałam na filmach, ostatnimi czasy jakoś mi przeszło.
Użytkownik: gaba_n 17.06.2005 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Płakałam przy "Niezn... | czupirek
"Blekitny zamek" Montgomery
Użytkownik: Agataq 18.06.2005 15:06 napisał(a):
Odpowiedź na: "Blekitny zamek"... | gaba_n
Dopiero co płakałam przy "Bez mojej zgody". Dosyć często mi się to zdarza. I dlatego moim ulubionym sukcesem życiowym było nie uronić ani jednej łezki przy czytaniu "Małej księżniczki" Frances Burnett. Czytałam ją ponad 50 razy i za każdym razem stawałam się fontanną. I oczywiście "Dzikuska" - jak zacznę płakać to już niemal bez przerwy do samego końca.
Użytkownik: ALIMAK 18.06.2005 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Płakałam przy "Niezn... | czupirek
Dwa dni temu skończyłam czytać "Nieznośną...". Też płakałam.
Użytkownik: lazania 18.06.2005 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
"Zaklinacz koni", "Zielona mila", "Spóźnieni kochankowie", "Lot nad kukułczym gniazdem", "Co się wydarzyło w Madison Country" i mnostwo innych ale na razie nie pamiętam :)
Generalnie z natury jestem bardzo wrażliwa więc wiele książek jest dla mnie wyciskaczem łez :)
Użytkownik: ghulu 04.07.2005 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Ba "Dziewczynka z zapałkami". Duży ze mnie chłop, a zawsze mi gula w gardle staje jak to czytam;)
Użytkownik: niezapominajka 04.08.2005 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
A ja sie poryczałam przy " pieśni kata " jak go na krzesło posadzili. " Stowarzyszebnie umarłych poetów " tez mi łezkę w oku zakręciło.No i Grzesiuk oczywiście, co prawda przy jgo ksiażkach nie płakałam, ale niewiele mi brakowało .
Użytkownik: Olutka 04.08.2005 10:31 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja sie poryczałam przy ... | niezapominajka
Ja też płakałam przy "Nieznośnej lekkości bytu", a niedawno przy "Poczwarce".
Użytkownik: lena_14 04.08.2005 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Trzy książki, przy których uroniłam łezkę: Mała księżniczka, Kamienie na szaniec i Chłopcy z placu broni.
Użytkownik: Gotenks 04.08.2005 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Przypomniało mi się, że wzruszyłem się również przy mandze "Tu detektyw Jeż", szczególnie w historii o psie Pociasku.
Użytkownik: ekoMartusia 04.08.2005 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Ja przy bardzo wielu książkach płakałam. Czytając Wasze wypowiedzi doszłam do tego, że chyba jestem za wrażliwa. Ponadto zawsze się wzruszam, kiedy nagle skończy mi się książka, którą właśnie czytałam...
Użytkownik: badger 05.08.2005 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Zdarza mi się to czasem... Przy Dumie i uprzedzeniu chyba za każdym razem:D
Użytkownik: Moni 05.08.2005 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Plakalam przy czytaniu "Czasami wolam w niebo" Tamary Zwierzynskiej-Matzke i Svena Matzke, a takze na koniec ksiazki "Co sie wydarzylo w Madison County" Roberta J. Wallera (te pozycje czytalam, zanim obejrzalam film!).
Użytkownik: aleutka 06.08.2005 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Słowik Andersena i Most San Luis Rey
Użytkownik: errator 06.08.2005 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Słowik Andersena i Most S... | aleutka
> Most San Luis Re

Po publicznej recenzji, właśnie czytam. Jestem w 1/3, ale na razie nie mam zdania.
Użytkownik: errator 06.08.2005 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
"Z wierszy szkockich" Roberta Burnsa. Modlitwa nad niechcący zaoranym gniazdkiem myszki polnej poruszy nawet serce troglodyty, jeśli znam troglodytów, rzecz jasna :-) Tak, czy inaczej, polecam.
Użytkownik: kamyk77 06.08.2005 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Płaczę za każdym razem, kiedy czytam opis śmierci pana Podbipięty... I oczywiście na pogrzebie Małego Rycerza... Trylogię czytałam niezliczoną ilość razy!!! Aha, mój syn ma, rzecz jasna, na imię Michał...
Użytkownik: brianna 10.08.2005 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Płaczę za każdym razem, k... | kamyk77
Ze mnie bardzo łatwo wycisnąć łzy, więc książek którym się to udało jest mnogo. Przy opisie pogrzebu Wołodyjowskiego płaczę, jak na zawołanie. Pamiętam też, że ładnych kilka lat temu, przepłakałam calusieńką książkę Daniel Steel. Ale co się dziwić - ona ma talent do wywoływania wzruszeń. Oddaję jej to, chociaż nie należy do grona moich ulubionych autorów i czytam jej książki sporadycznie. Nawet nie pamiętam tytułu tamtej - zaczynała się od śmierci męża i dziecka głównej bohaterki, więc od razu poszło kilka łez.
Użytkownik: DeaDe 10.08.2005 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Przy książce nigdy. Raz na filmie (jeszcze chyba do przedszkola nie chodziłem) "Król Lew", jak zginął Mufasa ^^.
Użytkownik: Anitra 16.08.2005 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Pierwszą książką przy której się wzruszyłam była chyba "O psie, który jeździł koleją", a dokładnie jej zakończenie. Od tego czasu było ich jeszcze kilka... Na pewno książki wzruszają mnie bardziej niż filmy.
Użytkownik: mika_p 17.08.2005 01:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Zawsze płaczę jak czytam "Wymarzony dom Ani" (albo nawet jak wspominam) - ten rozdział, kiedy Ania rodzi córeczkę, która umiera tego samego dnia.

A poza tym, często oczy mam na mokrym miejscu i niejedną lekturę łzami zrosiłam, tyle że teraz nie pamietam już co. Makuszyński mi się majaczy, pewnie to były "Szaleństwa panny Ewy".
Użytkownik: jakozak 18.08.2005 11:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Płakałam, strasznie płakałam w pierwszej połowie książki "Tato" Danielle Steel. Może dlatego, że miałam wielkie kłopoty? Może było w tym też użalanie się nad sobą? Nie wiem. Miałam wtedy "oczy w mokrym miejscu" i szlochałam strasznie...Jak na filmie "Titanic".
Użytkownik: norge 18.08.2005 13:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Płakałam, strasznie płaka... | jakozak
Wlasnie, zauwazylam, ze mamy takie okresy w zyciu, kiedy latwiej sie wzruszamy pewnymi scenami niz kiedykolwiek.
Użytkownik: Laila 18.08.2005 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Płakałam przy "Tajemnicy Abigail", przy "Szaleństwach panny Ewy", przy "Niepokojach serca" (Marie-Francine Herbert)... Kiedyś bardzo łatwo wzruszałam się przy książkach. Teraz już nie, w ogóle dawno nie płakałam, być może zapomniałam, jak to się robi :P
Użytkownik: fabien 19.08.2005 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Ja ryczałam na "Quo vadis", "Rilli za Złotego brzegu" i "Spóźnionych kochankach"...
Użytkownik: trombita 19.08.2005 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Ja jak "Mała księżniczka" oddaje te wymarzone bułki to nawet dzisiaj płaczę.
To ujawnianie emocji działa w obie strony, jak czytam coś śmiesznego to też trudno się powstrzymać, szczególnie w autobusie. Pamiętam, że tak czytałam "Pamiętniki Adama i Ewy".
Użytkownik: madame_caroline 22.08.2005 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Ja od małego płacze na 'dziewczynce z zapałkami'. Choć czytałam/ słyszałam/ widzialam tę opowieść setki razy i tak jest dla mnie największym wyciskaczem łez. Poza tym, z tego co pamiętam, łzę (niejedną nawet) uroniłam na "Poczwarce" Doroty Terakowskiej i "O psie, który jeździł koleją" Romana Pisarskiego. Być może było coś jeszcze co uszło mojej pamięci... :)
Użytkownik: Vylena 22.08.2005 23:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja od małego płacze na 'd... | madame_caroline
No właśnie.... myślałam, myślalam, coś mi się plątało po głowie i wreszcie Madame Caroline naprowadziła mnie na właściwy trop :). Dla mnie największymi wyciskaczami łez są baśnie Andersena - może nie wszystkie, ale takie jak "Słowik", "Brzydkie kaczątko", "Stokrotka" i najbardziej "Mała syrena".
Użytkownik: norge 23.08.2005 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie.... myślałam, ... | Vylena
W baśniach Andersena jest coś tak przejmująco smutnego i wzruszającego, prawda?
Użytkownik: Vylena 24.08.2005 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: W baśniach Andersena jest... | norge
Oj, jest, jest..... I nawet bym powiedziała, że sporo tam tego. Ale jednocześnie większość tych opowiadań jest pełna nadziei, bohaterowie potrafią docenić życie i drobne przyjemności, na które ludzie często nie zwracają uwagi. I to jest w tym wszystkim najpiękniejsze :)
Użytkownik: KaDeKa 22.08.2005 23:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Co prawda dorosła jeszcze nie jestem :-), ale co tam... dodam także swój koment :-).

Płakałam czytając 3 książki:
"Szklany klosz" (Sylvia Plath)
"Harry Potter i Zakon Feniksa" (z tego co pamiętam czytając "Więźnia Azkabanu" też)
"Szalone życie Rudolfa" - ale to już ze śmiechu :-)
Użytkownik: Aphte 23.08.2005 02:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Książek, nad którymi nie tylko łzę uroniłam, ale ryczałam jak bóbr, jest sporo. Wymienię te, które mimo dobrej znajomości tekstu, nadal mnie wzruszają: Kolumbowie, Ogniem i mieczem i Pan Wołodyjowski.
Użytkownik: Jaa 25.08.2005 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Mnie dużo książek wzrusza, wogóle ostatnio się zrobilam jakaś wrażliwa, ale postram się wymienić te książki, które pamiętam, że przy nich płakałam: "Krzyżacy" (jak Danusia umiera), "Kamienie na szaniec", "Podarunek", "dwie dziewczyny i chłopak", 4, 5, i 6 część Harry'ego Pottera, "Pamiętnik, "Jesienna miłość", "W ciemności", "Anastazja-ostatnia wielka księżniczka", "Kamień w rzece" no i jeszcze troche na pewno tego było, lae już nie pamiętam.
Użytkownik: Paja 07.10.2005 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie dużo książek wzrusza... | Jaa
5 czesc harrego śmierć Syriusza co to czytam to płaczę za każdym razem
Użytkownik: serek 04.10.2005 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Tak czytam sobie wasze wpisy i jeden z nich przypomniał mi o pierwszych łzach (a w zasadzie o całym ich morzu) jakie popłynęły z moich oczu podczas czytania... "o psie, który jeździł koleją"... Pamiętam jak dziś, 3 klasa podstawówki (rok bodajże 1989...), środek klasy i ja na krześle, czytający zakończenie tejże książki. Oj płakałem jak baba na Titanicu;)

Później polało się trochę łez na wiele, wiele książek...
Użytkownik: Czajka 05.10.2005 04:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak czytam sobie wasze wp... | serek
Też płakałam na matematyce (IV klasa) nad śmiercią Winnetou! Zresztą przez te moje szlochy wydało się, że czytam pod ławką. :-))
Użytkownik: Paja 07.10.2005 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Nie moge określić się jako "dorosłą osobę" ale bardzo wzruszaja mnie cseny szlachetnej śmierci np: Atosa.
Użytkownik: bula 28.11.2005 16:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Pierwsza książka nad którą ryczałam to "O psie, który jeździł koleją". A potem nad tysiącem innych :)))
Użytkownik: Anna 46 07.12.2005 12:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Troche późno znalazłam dyskusję, ale nic to:
w dzieciństwie płakałam nad smokiem wawelskim, który "pękł jak balon" (wpływ chińskich baśni, gdzie smoki są symbolem szlachetności i dobra; do dziś mi to zostało i kocham smoki),

obowiązkowo nad Andersenem: Mała syrenka, Dziewczynka z zapałkami,

Karuskiem w Anielce

Siostrą Antka na kilka zdrowasiek włożoną do pieca (zupełny koszmar, czy Antek jest jeszcze lekturą obowiązkową?)

Szatą - przy słowach "Ja Go ukrzyżowałem" miałam zupełnie mokre oczy,

Poczwarką, Oskarem i panią Różą.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.04.2006 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Przyznam się: mam "oczy na mokrym miejscu" (a propos, czy pamiętacie, skąd się ta przenośnia wzięła? nie z Makuszyńskiego przypadkiem?), wzruszają mnie czasem zupełnie obojętne dla innych sceny i w związku z tym ryczę przy lekturach średnio raz w miesiącu, a jak się zdarzy, to i częściej... Choćbym nie wiem ile razy czytała, zawsze się popłaczę przy końcowych scenach z "Pana Wołodyjowskiego" ( jaka ulga, że nie jestem w tym względzie osamotniona - bo dzisiaj to jakoś tak się nie wypada przyznawać, że się Sienkiewicza czyta, a co gorsza, że się nim wzrusza...)i z "Winnetou"(a do Maya chyba jeszcze bardziej nie wypada...), przy scenie śmierci Mateusza w "Ani z Zielonego Wzgórza", kilka razy w trakcie czytania "Władcy skalnej doliny" i "Włóczęgów północy" Curwooda; dalej przy "Pannie z mokrą głową" i "Szaleństwach panny Ewy" Makuszyńskiego, przy prawie każdym tomie "Jeżycjady" Musierowicz (w przypadku dwojga ostatnich autorów sprawia to dość niesamowite wrażenie, bo na przemian wybucham śmiechem albo wycieram oczy...), przy "W zwierciadle, niejasno" i "Dziewczynie z pomarańczami" Gaardera, "Oskarze i pani Róży" i "Dziecku Noego" Schmitta...
Użytkownik: anndzi 06.04.2006 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam się: mam "o... | dot59Opiekun BiblioNETki
Strasznie płakałam czytając "Kamienie na szaniec" i "Zośkę i Parasol", a także przy śmierci Dumbledora. I zawsze mnie wzruszają zaręczyny Ani i Gilberta.
Użytkownik: Paulka07 09.04.2006 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
"Stowarzyszenie umarłych poetów", "Chłopcy z placu broni", "Ania z Zielonego Wzgórza", "Jesienna Miłośc", "Duma i uprzedzenie"...
Użytkownik: stephania 09.04.2006 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Tak naprawde to wzruszyły mnie dwie książki: "O psie, który jeździł koleją" i "Chłopcy z Placu Broni".Ryczałam jak bóbr.
Użytkownik: Teofila 05.02.2007 17:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak naprawde to wzruszyły... | stephania
Ja tak samo. I jeszcze płakałam przy "Łysku z pokładu Idy". Innych książek, przy których bym płakała, raczej sobie nie przypominam. Chociaż czasami niewiele brakowało, np.: przy "Anielce", "Faraonie", "Placówce", "Kolumbach" i pewnie kilku innych (no, tak sobie teraz myślę, że przy nich to może jedną łezkę uroniłam). Ale przy "O psie, który jeździł koleją" ryczałam jak bóbr. Może dlatego, że byłam wtedy w 3. klasie.
Użytkownik: ilia 02.02.2007 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Jest wiele książek, które mnie wzruszyły. Na pewno podczas czytania niektórych płakałam. Jest tak jak pisze Diana..., że w różnych okresach życia co innego nas pobudza do płaczu. A czasem wystarczy nastrój chwili. Ale są dwie książki, które zapadły mi w pamięć.

Pierwsza to "Bambusowa klepsydra" - Wiesława Górnickiego, o zbrodniach reżimu Pol Pota w Kambodży. Wstrząsająca! Czytałam ją już dawno, ale nie zapomniałam. Płakałam strasznie.

Druga to "Przejście" - Connie Willis. Książka b. obszerna, akcja toczy się powoli, z momentami przyspieszeń stawiających na nogi. Książka, której się tak szybko nie zapomni po przeczytaniu. Na mnie zrobiła ogromne wrażenie i w pewnym momencie doprowadziła do płaczu. Płakałam chyba z pół godziny. Dla zainteresowanych - bohaterką książki jest pani psycholog biorąca udział w projekcie polegającym na symulowaniu śmierci klinicznej.
Użytkownik: szafir 05.02.2007 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Z ostatnich lat, jakoś sobie nie przypominam, ale z dzieciństwa największa ilość łez to Makuszyński - "Przyjaciel wesołego diabła", kiedy Janek porzuca swojego przybranego ojca, dla jego dobra, rzecz jasna. Z perspektywy czasu, myślę sobie, że strasznie głupia to scena, przecież mógł wykorkować dla swojego własnego dobra od takich pomysłów.
Użytkownik: dogorynogami 12.05.2007 23:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Ja się poryczałam jak czytałam książki:

- "Mały Książę"
- "Świat do góry nogami"
- "Podarunek" Danielle Steel
Z czego tą ostatnią właśnie skończyłam czytać i się poryczałam jak umarła Annie i jak Maribeth wyjeżdżała zostawiając Tommy'ego :(
Ja chcę więcej takich książek! :(
Użytkownik: Wilku 13.05.2007 10:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
"Kroniki Ptaka Nakręcacza" Haruki Murakami
"Kafka nad morzem" Haruki Murakami
"Norwegian Wood" Haruki Murakami;)
"Cień wiatru" Ruiz Zafón Carlos
Użytkownik: karolinka86 13.05.2007 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Polecam:
-"Jesienna miłość"Sparksa
-"Jesienne astry"-autora nie pamiętam...Książka pozornie o dzieciach,ale każdy może ją przeczytać...
-"Poczwarka" Terakowskiej
Użytkownik: Gusia_78 13.05.2007 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Mam oczy w wybitnie mokrym miejscu, więc zdarza się to często. Ostatnio jednak autentycznie szlochałam nad "Julitą i huśtawkami".
Użytkownik: mika.monk 15.05.2007 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest taka ksiazka, kt... | norge
Ja uroniłam łezkę przy "Chacie wuja Toma", aż na samym końcu książki, kiedy okazuje się, że...aaa nie będę zdradzać :) Przeczytajcie sami, naprawdę warto:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: