Dodany: 05.10.2023 10:58|Autor:

nota wydawcy


Edgara Allana Poego nie trzeba nikomu przedstawiać. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że autor pionierskich powieści detektywistycznych, przerażających opowiadań i nastrojowej poezji zasłynął też czymś innym: miłością do nauki. Rzucając światło na epokę, w której granice oddzielające literaturę i badania naukowe zostały zatarte, najnowszy biograf pisarza ujawnia ambicję Poego rozwijania i kwestionowania ludzkiej wiedzy. Autor "Zagłady domu Usherów", nawet gdy intensywnie pracował nad swoimi utworami, nigdy nie przestawał komentować nowych odkryć, otwierając drogę na sceny literackie najwybitniejszym uczonym.

Tresch pokazuje, że Poe żył, myślał i cierpiał w otoczeniu nauki - i że wiele z jego najbardziej znanych tekstów można zrozumieć właśnie dzięki niej. Rozpoczynając historię od zadziwiającego wykładu o początkach wszechświata, który pisarz wygłosił pod koniec życia, prowadzi czytelnika przez życie postaci będącej synonimem tajemnicy i wyobraźni.


[Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2023]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 288
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 17.01.2024 10:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Edgara Allana Poego nie t... | Pingwinek
Nie mam nic do książki, ale czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć fenomen określenia "Ciemna strona księżyca"? Jest użyte tutaj, jest także słynna płyta Pink Floyd, ale… to nie ma sensu! Owszem, istnieje strona Księżyca niewidoczna nigdy z Ziemi, ale ciemna ona bynajmniej nie jest, Słońce oświetla ją, gdy Księżyc jest w nowiu chociażby…
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 17.01.2024 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam nic do książki, a... | LouriOpiekun BiblioNETki
To po prostu symbol czegoś ukrytego, tajemnicy. Powiązania magiczno-mitologiczno-religijne. Czyli nie ma sensu. :-)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 17.01.2024 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: To po prostu symbol czego... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Symbolizm ma sens, jest wyrażeniem algebraicznym kultury. Nie rozumiem tylko, skąd akurat "ciemna strona", skoro nie jest to w żaden sposób powiązane z niczym (taki np. jednorożec, smok czy diabeł ma swoją historię powstawania wyobrażenia czy konotacji). To jakby używać wyrażenia "w cieniu Słońca" :D
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 17.01.2024 13:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Symbolizm ma sens, jest w... | LouriOpiekun BiblioNETki
Jest ciemna jeśli się patrzy z Ziemi.
Nie ma w tym sensu logicznego, że mówi się niej "ciemna", jakby tam nie było światła. Tylko dlatego, że tak się wydaje na pierwszy rzut oka, tak jak to, że Słońce krąży wokół Ziemi.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 17.01.2024 15:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest ciemna jeśli się pat... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
No takie wytłumaczenie ma więcej sensu (jako źródła określenia), choć myślę, że i tak ludzie musieli zauważyć, że po prostu cień pada przy kolejnych fazach nadal na tę stronę, która nie jest "terra incognita". Jak się "patrzy z Ziemi", to po prostu nie jest widoczna, a nie jest ciemna – chyba, że "ciemna" w znaczeniu "ukryta" :)
Użytkownik: janmamut 17.01.2024 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Symbolizm ma sens, jest w... | LouriOpiekun BiblioNETki
To pewnie tak, jak z ciemnymi wiekami. Nazywali je tak ci, którzy byli tak odrodzeni, a później oświeceni, że w przeciwieństwie do średniowiecza przestali się kąpać.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 18.01.2024 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To pewnie tak, jak z ciem... | janmamut
No ale to była propaganda oświeceniowych ciemniaków (nomen omen), a tutaj nie widzę żadnego celu propagandowego ;)
Użytkownik: fugare 18.01.2024 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam nic do książki, a... | LouriOpiekun BiblioNETki
Myślę, że można potraktować to jako wyrażenie idiomatyczne, które sensu mieć nie musi - ma za to swoje znaczenie, które dobrze określił wwwojtusOpiekun BiblioNETki.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: