Dodany: 24.04.2005 21:01|Autor: gmona
"Sto lat samotności" - książka nie na każdy czas
"Sto lat samotności"... To dopiero druga książka Márqueza, którą przeczytałam, utwierdzam się jednak w przekonaniu, iż autor ten jest wspaniałym obserwatorem ludzkiej duszy, a bogactwo jego języka i wielość wątków i bohaterów tylko na pozór komplikują sprawę. W rzeczywistości są to główne zalety pisarza.
Autor opisuje początek i koniec rodu Buendiów, od założenia miasta na moczarach, aż po zakończenie losów ostatniego z rodziny... Określenie: "historia rodu Buendiów" może nieco zmylić czytelnika i przywoływać na myśl perypetie rodem - nomen omen - z brazylijskiej telenoweli (jak to już zostało zauważone przez innych recenzentów)... Ród, plemię, rodzina - to tak naprawdę czynnik, który sprawia, że książka jest ekscytująca, pokazuje determinizm wspólnej krwi, historii, która "kręci się w kółko" i choćbyśmy chcieli od tego uciec, nie możemy. Celowo piszę "my", bo chcę podkreślić uniwersalizm dziejów i mechanizmów pokazywanych przez Márqueza. Czytając tę książkę miałam poczucie, że czytam o sobie, o ludziach, których znam, nieuniknionym połączeniu ich losów z przodkami i ciągłym powtarzaniu rodzinnej historii. Z drugiej strony miałam poczucie, że ów determinizm dotyczy nie tylko rodzin, ale także całej ludzkości. Jak inaczej rozumieć "najstarszy szloch w dziejach człowieka", jeśli nie jako odwołanie do uniwersalnych, wciąż powtarzanych emocji, uczuć i namiętności na przestrzeni wieków i kontynentów?
Spotkałam się z licznymi zaleceniami innych czytelników, aby w trakcie czytania książki rozrysować sobie drzewo genealogiczne rodu, ponieważ wielość Aurelianów i José Arkadiów może całkowicie utrudnić śledzenie historii. Moja rada: podejść do każdego z bohaterów jak do żywej postaci, z całą jego różnorodnością i unikatowością, skoncentrować się na każdym z nich, jak koncentrujemy się na ludziach, których spotykamy w naszym życiu. A wtedy drzewa genealogiczne i inne dekoncentrujące notatki możemy wyrzucić na śmieci!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.