Ostańce
Ostaniec czyli Ostatni świadek (
Borejsza Jerzy Wojciech (ur. 1935))
Kiedyś nieubłaganie nadchodzi ten czas, kiedy człowiek czuje się już prawie ostatnie ze swojego pokolenia, grupy, ludzi o podobnych przekonaniach, pasjach i światopoglądzie. Niektórzy piszą wtedy wspomnienia, podsumowania, rozliczenia.
Jerzy Wojciech Borejsza, syn kontrowersyjnego twórcy "Czytelnika", wnuk Abrahama Goldberga, znanego i ważnego redaktora prasy w jidysz, z obciążeniami po ojcu, którego najprawdopodobniej wykończyli właśni towarzysze (to nic nowego: czy z lewa, czy z prawa nie ma różnic, są tylko metody).
Gruba to książka, ale pasjonująca. Mamy do czynienia z typem mola książkowego, który uwielbia myszkować po archiwach i wyciągać stamtąd niezwykle istotną nie tylko dla zawodowych historyków wiedzę. Jest powściągliwy, dyskretny i zdystansowany. Niekiedy czuje się gorycz niesprawiedliwego traktowania, ale nią nie epatuje Postaci z jego wspomnień to bardzo ciekawa, a właściwie nieznana młodszemu pokoleniu grupa ludzi o zdecydowanie lewicowych poglądach. Żywi intelektualnie, odpowiedzialni naukowo i... zupełnie w niczym nie przypominający "lewaków" Pawłowicz, lub patriotów obrzędowych i stadionowych.
Nie spodziewałem się tylu ciekawych wątków, tylu barwnych postaci, tak wielu elegancko hamowanych emocji. Borejsza wie, o kim i o czym pisze. Zachęcam do czytania.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.