Dodany: 28.10.2017 11:52|Autor: DariuszCichockiOpiekun BiblioNETki

Czytatnik: Refleksje przypadkowe

3 osoby polecają ten tekst.

To już nie ballada


Zatkało mnie, kiedy zobaczyłem na stronie Biblionetki, że Ballada o pewnej panience: Wszystkie najważniejsze opowiadania (Twardoch Szczepan) ocenił tylko jeden czytelnik. Co to oznacza? Nie wiem. Wiem jedno: listeratura polska, a zwłaszcza jej czytelnictwo, są w odwrocie.
Tytułowej "Ballady o pewnej panience" już prawie nie pamiętam, większości opowiadań też nie, bo ich słuchałem, a aktorzy, którzy je interpretowali, robili to zbyt dobrze. Trzeba więc wracać. Jedno wiem: został zachwyt, niechęć do kończenia lektury, przeżycia nie tylko natury etycznej ale i estetycznej. A poza tym... wdzięczność dla Autora, który zapewnił mi te wszystkie odczucia, smaki i refleksje.
Nie mogę się podnieść spod tej lektury. W opowiadaniach wszystko wiruje, akcja jest niezwykle dynamiczna, chociaż większość opowiadanych bohaterów jest w fazie zamierania lub głębokiej zadumy połączonej niemal z kontemplacją.
Tytułowa opowieść ma smak "Króla", pozostałe "Dracha" (nie wiem jeszcze, jakie wrażenie zrobi na mnie ostatnie opowiadanie. Zostawiłem je sobie na deser. Te śląskie tchną trochę obcością a zarazem egzotyką. Człowiek, którego tworzy Twardoch jest inny, jak gdyby mocniejszy, mniej wylewny, suchy.
Twoardoch jest dotkliwy w swoim opisie starych ludzi, ale równie bezlitosny wobec młodych.
Czy wiecie, co to jest masara? Nie, to nie krewna, córka, czy pracownica masarza. To po śląsku zielona, obrzydliwa mucha, która żywi się gównem. Tak się nazywa w szkole koleżankę, która jest nienaturalnie otyła, zabijając jej duszę, hartując na człowieka bezwzględnego i jednocześnie pozbawionego tego, co w nim ciepłe i empatyczne.
Wielu bohaterów tych opowieści ma mocno nadwyrężone dusze, albo z powodu traumatycznych przeżyć z dzieciństwa, młodości, albo jeszcze z czasów wojny. Nie są zazwyczaj ludźmi Twardoch dotkliwie pokazuje.
Ogromnie mi się podoba i jednocześnie odpycha jego kult ziemi, kości, a zwłaszcza czerwono czarnych chrząszczy, które zżerają nasze rozkładające się ciała.
Oprócz gangsterskiej, z atmosferą trochę jak w "Królu" opowieści o "pewnej panience", która chyba rzeczywiście duszy nie miała, mamy serię śląską - bohaterów rzeczywiście niekiedy nie ze znanego nam świata.
"Uderz mnie" to krzyk człowieka sławy i jednocześnie tak słabej istoty, że bycie wielkim powinno ją stłumić. A jednak znajduje sobie ujście pomiędzy talentami, bo napędza ją... No właśnie, wynaturzony seks? Zazdrość? Okrutny cios zadany przez okrutną kobietę?
Dzisiaj rano przesłuchałem "Tak jest dobrze". Nie opuszczają mnie znakomicie nakreślone obrazy tundry i małego chłopca, który idzie z dużym, mocnym facetem po Szpicbergenie. Są surowe, piekne, na granicy survivalu. A potem? Potem to już czytajcie sami i nie traktujcie zakończenia jak science fiction.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 836
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Monika.W 12.04.2019 08:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zatkało mnie, kiedy zobac... | DariuszCichockiOpiekun BiblioNETki
Już jest lepiej - 84 oceny. Szału nie ma. Taki Mróz ma kilkaset ocen, nawet ponad 1000. Ale jest dobrze. Bardziej niż brak ocen martwi brak rozmów o Twardochu.

"odczucia, smaki i refleksje" - o tak. To właśnie cały Twardoch. Akcja opowiadań nie jest ważna. Ważna jest atmosfera i uczucia, jakie zostają po lekturze.
Użytkownik: DariuszCichockiOpiekun BiblioNETki 24.04.2019 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Już jest lepiej - 84 ocen... | Monika.W
Dzięki za ten komentarz. Brakuje mi rozmów, dyskusji, sporów na temat istotnej literaturhy. Nieważne, że Mróz ma 1000 ocen. Sam go oceniam, ważne, by mówić o tym, co dla nas istotne.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: