Dodany: 16.06.2010 12:21|Autor: Tsukischiro

Pierwsze spotkanie z Juliuszem Verne - "20 000 mil podmorskiej żeglugi"


To była jedna z tych książek z którymi na początku musiałam się "oswoić". Nie od razu jej styl przypadł mi do gustu, nie była to miłość od pierwszej strony, ale jednak nie żałuje poświęconego na nią czasu. Sięgnęłam po nią z ciekawości, Juliusz Verne był dla mnie jednym z tych autorów, o których istnieniu wiedziałam i znałam tytuły książek, choć nigdy nie miałam ich nawet w ręce. Chciałam się przekonać co ten autor sobą reprezentuje.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to oczywiście styl "trącący myszką"-jak to ktoś zgrabnie ujął w jednej z recenzji, i to z nim właśnie musiałam się oswoić. Druga rzecz, która zwróciła moją uwagę i może poniekąd trochę irytowała, do dokładne opisy geograficzne, historyczne i te związane z fauną i florą. By w pełni przeżyć i zrozumieć tę książkę trzeba być jednak fascynatem, wziąć do ręki mapę świata-by móc śledzić drogę Nautilusa- i atlas ryb. Ja jednak nie wykazałam się, aż takim zapałem i ograniczyłam się do śledzenia kolejnych przygód i do rozważania wraz z narratorem kwestii : kim właściwie jest kapitan Nemo?
Choć więc ograniczyłam się do śledzenia akcji, poświęcając niewiele uwagi na opisy, to jednak książka z czasem mnie "wciągnęła" i z przyjemnością wracałam do niej codziennie rano. Czytając pierwsze rozdziały, na pytania znajomych o książkę odpowiadałam: niezła, ale to moje ostatnie spotkanie z tym autorem,teraz jednak przyznaję sama przed sobą, że chyba jednak wkrótce sięgnę po "Tajemniczą wyspę"- która traktuje o dalszych losach kapitana statku Nautilus, choćby tylko po to by dowiedzieć się w końcu kim był ów surowy i mściwy kapitan Nemo.

20 000 mil podmorskiej żeglugi (Verne Jules (Verne Juliusz))

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 10493
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 12
Użytkownik: jakozak 18.06.2010 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: To była jedna z tych ks... | Tsukischiro
Mnie 20.000 mil... spodobało się. Myszki nie odczuwałam boleśnie, a opisy przykuły moją uwagę. Zafascynowana byłam fantazją Verne'a. Niewiele więcej mogę na ten temat napisać, bo książkę czytałam dość dawno temu i nie pamiętam żadnych szczegółów.
Na pewno chętnie jeszcze po nią sięgnę.

Jeśli spodobała Ci się starutka fantastyka to może spróbuj Na srebrnym globie Żuławskiego. Mnie oszołomiło. :-)
Użytkownik: Tsukischiro 19.06.2010 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie 20.000 mil... spodob... | jakozak
Jest jeszcze jedna rzecz, za którą podziwiam Juliusza Verne, a o której nie napisałam w czytatce. Oprócz tego, że jego opisy są piękne, rozległe i mogą przykuć uwagę, są one również zgodne z prawdą- przynajmniej te dotyczące klasyfikacji organizmów morskich, bo to akurat w czasie czytania książki miałam na zajęciach, a podejrzewam, że te dotyczące historii czy geografii również. Podziwiam, go za rozległą wiedzę i umiejętność wplecenia jej w fabułę książki.

Natomiast "Na srebrnym globie" już znalazło się na liście książek do przeczytania, która noszę w portfelu-lubię poszerzać swoje horyzonty literackie ;)
Użytkownik: jakozak 19.06.2010 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest jeszcze jedna rzecz,... | Tsukischiro
W 80 dni dookoła świata (Verne Jules (Verne Juliusz))
To na pewno znasz, prawda?
Użytkownik: Tsukischiro 19.06.2010 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: W 80 dni dookoła świata ... | jakozak
Ze słyszenia owszem, ale jeszcze nie czytałam:) jednak jeśli chodzi o Verne to najpierw sięgnę po "Tajemniczą wyspę". Teraz dopiero przeczytałam, że to tworzy swego rodzaju trylogię, gdzie pierwszą częścią jest książka "Dzieci kapitana Granta"- czytałaś, któryś z tych tytułów?
Użytkownik: jakozak 19.06.2010 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ze słyszenia owszem, ale ... | Tsukischiro
Dzieci kapitana Granta na pewno, ale tak dawno temu i tak nic z niej nie pamiętam, że nawet nie oceniłam.
Dam je sobie do schowka.
Użytkownik: Tsukischiro 20.06.2010 08:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzieci kapitana Granta na... | jakozak
Ja również mam ją już w schowku. Może w niedługim czasie będę miała szanse się na temat tej książki wypowiedzieć:)
Użytkownik: inheracil 19.06.2010 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ze słyszenia owszem, ale ... | Tsukischiro
Pozwolicie, że się wtrącę, według mnie "Tajemnicza wyspa" to bardzo przyjemna powieść i według mnie lepsza od "Dzieci kapitana Granta". Nie wydaje mi się żeby czytanie książek po kolei z trylogii morskiej było konieczne. Zresztą, "Tajemnicza wyspa" to moja ulubiona powieść Juliusza Verne.
Użytkownik: Tsukischiro 20.06.2010 09:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozwolicie, że się wtrącę... | inheracil
Skoro niekonieczne jest czytanie tych części w ustalonej kolejności to sięgnę najpierw po "Tajemniczą wyspę" z nadzieją, że tam wyjaśni się przeszłość kapitana Nemo, którego postać- zapewne zgodnie z intencją autora-bardzo mnie zaintrygowała.
Użytkownik: nutinka 20.06.2010 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro niekonieczne jest c... | Tsukischiro
Jednak radziłabym czytać po kolei. W "Tajemniczej wyspie" znajdują rozwiązanie wątki z "Dzieci kapitana Granta" i "20000 mil podmorskiej żeglugi". Może i jest najciekawsza, ale poprzednie, zwłaszcza "Dzieci...", niewiele jej ustępują. :)
Użytkownik: Tsukischiro 20.06.2010 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Jednak radziłabym czytać ... | nutinka
Widzę, że zdania na ten temat kolejności są mocno podzielone, ale mam trochę czasu na podjecie decyzji, bo na razie jestem zajęta książką o skrajnie różnej tematyce, niż ta poruszana przez pana Verne. Czytam konkretnie "Przyjaciół" Marty Madery i bawię przy tym przednio:)
Użytkownik: lachus77 21.09.2015 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: To była jedna z tych ks... | Tsukischiro
Te drobiazgowe opisy historyczne, geograficzne, o których piszesz, pojawiają się też w innych książkach Verne'a i mają swoje uzasadnienie. W czasach, kiedy tworzył autor, książka była właściwie jedynym źródłem wiedzy, nie tak jak dziś, dlatego można je tym wytłumaczyć.
Użytkownik: Tsukischiro 27.09.2015 12:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Te drobiazgowe opisy hist... | lachus77
Myślę, że masz racje. Wtedy to była ogromna zaleta tych książek :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: