Barbarzyństwo czy sztuka?
Wiem, wiem... Może będą tacy, którzy za te zdjęcia będą chcieli mnie powiesić na pierwszej napotkanej latarni. Ewentualnie dojdą do wniosku, że latarnia - rzecz jak najbardziej praktyczna - jest zbyt cenną na takiego szubrawca. Jednak ja - choć książki jak najbardziej cenię - nie żywię do nich tak wielkiej miłości, by wszystko, co wykracza przeciw ich integralności, uznać za barbarzyństwo godne wojowników z plemiona Wandalów. Tym bardziej w przypadku tego, co znalazła w Internecie moja koleżanka...
Polecam obejrzenie tych zdjęć, choć odradzam to tym, dla których książka bezsprzecznie stanowi strefę sacrum. Oni bowiem mogą doznać wstrząsu...
http://www.funforever.net/archives/dont-try-this-at-home/
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.