Dodany: 29.06.2006 10:10|Autor: norge
Dobra połowa
Zauważyłam, że niektóre książki są świetne tylko do połowy. Potem coś zaczyna autorowi nie wychodzić, robi się nudno i zainteresowanie czytelnika spada "na łeb na szyję". Takim właśnie typem jest ostatnio przeze mnie czytana "Kronika ptaka nakręcacza". A z wcześniejszych najbardziej utkwiła mi w pamięci "Panna Nikt".
Czy macie więcej takich przykładów?