Komentarze użytkownika Frider

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 13.07.2015 21:31

:-) Pozdrawiam serdecznie.

Zobacz całą dyskusję

Patologia po szwedzku

Autor: Frider Dodany 13.07.2015 21:30

Jeżeli sugerujesz, że zmyślam, to tylko pochlebiasz mojej opowieści :-).

Zobacz całą dyskusję

Widok z Araratu

Książka: Ścieżką na Ararat (Warneńska Monika)
Autor: Frider Dodany 13.07.2015 17:39

Czyżby kolejna zapomniana pisarka? Ciekawe jak prezentują się inne książki Moniki Warneńskiej.

Zobacz całą dyskusję

Patologia po szwedzku

Autor: Frider Dodany 13.07.2015 17:05

To jeszcze o zabawach dzieci, możliwości upilnowania ich przez rodziców etc. Gdy byłem chłopcem w wieku wczesnoszkolnym (nie pamiętam dokładnie, pewnie 8-9 letnim) odkryłem, wraz z kolegą, ciekawe miejsce do zabaw po szkole. W wysokiej skarpie za kościołem w moim rodzinnym mieście odkryliśmy coś w rodzaju piaszczystej groty. Z dołu, od strony szosy, miejsce było całkowicie niewidoczne, zakryte przez trawiasty występ. Z góry, od strony ścieżki na ...

Zobacz całą dyskusję

Co teraz czytasz, część 34

Autor: Frider Dodany 12.07.2015 14:20

Hm, może wysłać w obieg do Biblionetkowiczów? Niech każdy kto chce złoży autograf na nim swoim przydomkiem? A co potem? Zostawisz sobie na pamiątkę? Będzie nagrodą w którymś quizie Biblionetkowym? Tak sobie wymyślam, pewnie plotę jak potłuczony.

Zobacz całą dyskusję

Temu autorowi już dziękuję!

Autor: Frider Dodany 12.07.2015 14:15

Bardzo, bardzo ciekawe uwagi (mówię także o komentarzach pod i do Twojego postu). Twoja wypowiedź o książce Larssona bardziej mnie zachęciła do lektury (nie czytałem jeszcze) niż pochwalne peany – ciekaw jestem konfrontacji przeciwstawnych opinii. Co do książkowej „Lolity” mam podobne zdanie, oglądałem jednak film z Jeremym Ironsem i wydaje mi się, że tutaj przedstawienie tematu było nieco inne, ciekawsze, zdecydowanie bardziej krytyczne w stosun...

Zobacz całą dyskusję

Siesicka? Nie znam...

Autor: Frider Dodany 12.07.2015 14:06

Znane nazwisko, nieznana twórczość. Tak bym to określił. Nie czytałem nic, kojarzy mi się odlegle z literaturą dla kobiet, dziewcząt.

Zobacz całą dyskusję

Czego nie dają mi książki

Autor: Frider Dodany 12.07.2015 14:02

Nie wiem jak to jest z macierzyństwem, ale u mnie zawsze książki, w których dzieci były w jakikolwiek sposób krzywdzone wywoływały bardzo silne emocje. Przeżywam to znacznie bardziej, dotkliwiej i realniej niż opisy innego typu zbrodni. Źle znosiłem na przykład „Władcę Much” Goldinga, pomimo że książkę uważam za znakomitą.

Zobacz całą dyskusję

Patologia po szwedzku

Autor: Frider Dodany 12.07.2015 00:05

Gdy byłem dzieckiem mama woziła mnie czasami do babci na wieś. Dziadek od dawna nie żył, babcia mieszkała zupełnie sama (dopóki sił starczyło, później zamieszkała już u nas). Jej dom, całe gospodarstwo to była absolutna magia. W domu nie było elektryczności. Wieczory spędzaliśmy przy świetle naftowej lampy i cieple dużego pieca kaflowego, pod którym zawsze płonął ogień ( na piecu gotowało się posiłki, na nim także grzało się wodę do kąpieli i spa...

Zobacz całą dyskusję

Temu autorowi już dziękuję!

Autor: Frider Dodany 11.07.2015 11:31

Mnie rozbawiła papla, czyli ukrycie istotnych szczegółów fabuły :-).

Zobacz całą dyskusję

Myszy, ludzie i znużenie

Autor: Frider Dodany 11.07.2015 10:57

No patrz, a ja nieledwie byłem (jestem) zachwycony. W pierwszej chwili pomyślałem, że większość z Twoich zarzutów odebrałem jako zalety, po głębszym namyśle z kilkoma punktami nie mogę się zgodzić w ogóle. Nie wiem czy Cię zainteresuje mój punkt widzenia, ale ostrożnie podsunę kilka uwag. Po pierwsze nie sądzę, aby w książce kwestia (złego) troszczenia się bogaczy o ludzi ubogich była jakoś specjalnie zaakcentowana. To nie o to chodzi w tej ksią...

Zobacz całą dyskusję

Czego nie dają mi książki

Autor: Frider Dodany 10.07.2015 22:25

Przemyślałem jeszcze raz temat Kinga i myślę, że masz rację. Największą siłą jego książek są ludzie, a w zasadzie dwa tematy, które ich dotyczą: mroczna strona ludzkiej natury (czyli czyste zło) i wewnętrzne, głęboko zakorzenione, pierwotne lęki. King straszy nie poprzez to, że pokazuje nam źródło strachu (to mu nie wychodzi), ale poprzez mistrzowskie ukazanie samego lęku, reakcji swoich bohaterów na grozę. Nie boimy się czegoś strasznego, raczej...

Zobacz całą dyskusję

Czego nie dają mi książki

Autor: Frider Dodany 10.07.2015 20:49

Z Kingiem mam mały problem. Z jednej strony ma fenomenalne momenty, niedopowiedzenia, atmosferę, klimat i jak tylko ktoś to zechce nazwać; z drugiej strony potrafi znienacka przywalić jakiegoś groteskowego potwora, czarta, kosmitę czy inną krwiożerczą kałużę. I cały klimat diabli wzięli (no może nie cały, ale sporą część). Ale i tak go kocham.

Zobacz całą dyskusję

Czego nie dają mi książki

Autor: Frider Dodany 10.07.2015 20:48

Mastertona czytałem dawno temu i zupełnie mi nie podszedł, pewnie jeszcze kiedyś spróbuję. Moja siostra uwielbia horrory, filmowe horrory. Zwykle włącza film i od razu nakrywa się kołdrą, że tylko jej nos widać. W trakcie filmu spod onej kołdry w ogóle się nie wychyla. Po filmie leży na plecach i nie może zasnąć, cały czas musi palić się lampka. Wspomnianą kołdrę podciąga do oczu, które pełne przerażenia cały czas omiatają pokój. Nie śpi do świ...

Zobacz całą dyskusję

Szukam książek z akcją w starożytnym Egipcie, Rzymie, Grecji oraz...

Autor: Frider Dodany 10.07.2015 18:14

Proponuję egipski cykl Wilbura Smitha: Cykl egipski [Wilbur Smith] Nie wiem czy o to Ci dokładnie chodziło, dobrze by było gdybyś wyszczególnił co dotychczas czytałeś i co Ci się szczególnie podobało.

Zobacz całą dyskusję

Czego nie dają mi książki

Autor: Frider Dodany 10.07.2015 12:21

Także do schowka.

Zobacz całą dyskusję

Czego nie dają mi książki

Autor: Frider Dodany 10.07.2015 12:20

Lubię niektóre horrory, ale nie dlatego, że w trakcie lektury odczuwam strach. Chodzi tu raczej o specyficzną atmosferę, niepokój, wrażenie cienia za plecami czy w lustrze. Z reguły nudzą mnie (czasem śmieszą) horrory typu "gore". "Musimy porozmawiać o Kevinie" nie czytałem, ale widzę, że w opiniach Biblionetkowiczów ciągle gdzieś się przewija. Wrzucę do schowka.

Zobacz całą dyskusję

Temu autorowi już dziękuję!

Autor: Frider Dodany 10.07.2015 11:43

No pewnie! Są trzy kategorie: Miejsce trzecie: MECH I WODOROSTY - Tanner Charles R. Opowieść o heroicznym Tumitaku wymieszała mi glej w mózgu i wyprostowała zakręty na korze mózgowej. Miejsce drugie: DNO - ex aequo- Gruber Michael Przeczytałem „Noc jaguara” i do dzisiaj żałuję czasu spędzonego na lekturze. Mogłem wtedy na przykład karmić stonkę liśćmi ziemniaka i byłoby to bardziej pożyteczne zajęcie. Drugi pisarz(rka) to Woods Helen Emily (p...

Zobacz całą dyskusję

Czego nie dają mi książki

Autor: Frider Dodany 10.07.2015 11:12

Łoj, a czym? :-)

Zobacz całą dyskusję

Czego nie dają mi książki

Autor: Frider Dodany 10.07.2015 11:11

Rzadko, niestety. Ostatnio trudno mi trafić na książkę, która powoduje na tyle silne emocje. Owszem, zdarza się, że na chwile się zamyślę, czy po skończeniu książki uparcie wracają do mnie jakieś wątki; jednak taki prawdziwy zachwyt, jakiś rodzaj porażenia uczuciowego to już teraz ewenement. Starość?

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 10.07.2015 10:23

Wiesz co mnie jeszcze zastanawia i martwi? Ano to, że Biblionetkę wciąż w całości tworzą użytkownicy. Za wszystkie funkcje serwisu (chyba wszystkie) odpowiadają wolontariusze (tak jak Ty, wcześniej wypowiadający się wwwojtus i wielu innych), ludzie dobrowolnie, bezpłatnie, w ramach swojego wygospodarowanego czasu zajmujący się utrzymywaniem Biblionetki na nogach. Dopóki portal był własnością twórców i pozostawał „w zasięgu” zwykłych użytkowników ...

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 09.07.2015 14:24

Całkowicie pozornie. Polska jest krajem, w którym ilość różnego typu danin, podatków, opłat od prowadzonej działalności (jakiejkolwiek, niekoniecznie gospodarczej) jest porażająca, na każdym etapie i do każdego elementu. Podejrzewam, że koszt utrzymania serwisu zawiera sporo różnego typu idiotycznych, ale koniecznych wydatków, mających na celu tylko i wyłącznie dojenie przedsiębiorcę (właściciela portalu).

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 09.07.2015 12:56

Kwota pozornie robi wrażenie. Podejrzewam jednak, że koszty utrzymania serwisu są o wiele wyższe.

Zobacz całą dyskusję

Tego kraju nie uznaję!

Autor: Frider Dodany 09.07.2015 12:12

A tak, tu się zgodzę. Próbując na chybił - trafił dostaję książki, o których można powiedzieć: poprawne, przeciętne, niepozostające w pamięci. Szkoda.

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 09.07.2015 12:05

I przede wszystkim czy trafiają do Biblionetki, czy do Ravelowego worka.

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 09.07.2015 12:00

Niemożliwe, tak samo jak funkcjonowanie na "opiekunowym" zasilaniu. Bardzo mnie ciekawi jakie są wpływy od reklamodawców.

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 09.07.2015 11:14

Z serwerami chyba bez zmian, o czym świadczą częste zwiechy. Zresztą gdzieś w wiadomościach była informacja, że nie były konserwowane od lat.

Zobacz całą dyskusję

Tego kraju nie uznaję!

Autor: Frider Dodany 09.07.2015 10:50

No patrzcie, a ja przepadam za literaturą amerykańską. Faulkner, Hemingway, Capote, Steinbeck. Z tymi facetami piłbym wódkę zawsze i wszędzie. A John Irving? A Mark Twain? A Irving Stone? A Jack London? A James Jones? Na pewno jeszcze wielu lubianych przeze mnie przegapiłem. Nie mam kraju, a tym bardziej krajów, do którego pisarzy miałbym uprzedzenia. Natomiast mam opasłą listę autorów, którzy kompletnie mnie do siebie zrazili już pierwszą książ...

Zobacz całą dyskusję

Biblionetkowiczki i biblionetkowicze! Na cześć biblionetkowiczek i biblionetkowiczów... czytajcie!

Autor: Frider Dodany 08.07.2015 18:44

E tam, mam krótki utwór, autor nieznany, czas powstania zamierzchły, rozpowszechniany jako ustne podanie przez najmłodszych członków społeczności: "Trąf, trąf, Misia Bela, Misia Kasia, konfacela. Misia A, Misia Be, Misia Kasia, konface" I po sprawie. ;)

Zobacz całą dyskusję

Róże literatury

Autor: Frider Dodany 08.07.2015 14:55

Super. Szczególnie interesująco wygląda Lady Sackville - nietypowe kwiaty, ale i postać pisarki nietuzinkowa.

Zobacz całą dyskusję

Co teraz czytasz, część 34

Autor: Frider Dodany 08.07.2015 13:39

Ja, prawie. Zacząłem oglądać serial, ale był nudny, durny i prymitywny (poza świetną postacią karła). Przepraszam wielbicieli serialu, kocham Was ;).

Zobacz całą dyskusję

Co teraz czytasz, część 34

Autor: Frider Dodany 08.07.2015 12:56

Czytam Rejs do zamku oraz (razem z dziećmi, wieczorem) Poszukiwacze skarbów . Dwa strzały losu, z półki pełnej niespodzianek. Pozycja pierwsza to intryga z czasów Henryka Walezego, osadzona w morskich klimatach (chyba, bo jestem w trakcie trzeciego rozdziału). Pozycja druga to przygodówka dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Jak na razie obie co najmniej niezłe. Lekkie książki w sam raz na wakacje.

Zobacz całą dyskusję

Odcienie szarości

Książka: Powitanie roku drugiego (Kulicki Krzysztof)
Autor: Frider Dodany 08.07.2015 12:09

Dziękuję bardzo :-). Jeżeli chodzi o "Powitanie..." to polecenie nie jest tu sprawą jednoznaczną. Na pewno nie żałuję, że przeczytałem tę książkę. Nie proponowałbym nikomu specjalnego szukania jej, ale myślę, że jako przypadkowa lektura nie byłaby to strata czasu. Dla osób szukających realiów tamtych czasów (PRL) to dobry wybór.

Zobacz całą dyskusję

Róże literatury

Autor: Frider Dodany 08.07.2015 11:55

Mam w donicy piękną różyczkę "Mozart", kwitnie gęstymi biało-różowymi baldachami. Można troszeczkę tutaj zakombinować, że chociaż Mozart to kompozytor, to jednak wszystkie swoje utwory spisywał na kartkach... ;)

Zobacz całą dyskusję

Biblionetkowiczki i biblionetkowicze! Na cześć biblionetkowiczek i biblionetkowiczów... czytajcie!

Autor: Frider Dodany 08.07.2015 10:57

Ło matko, dobry człowieku... Chociaż te "Erotische Geschichten" nie brzmi najgorzej...Z obrazkami? Uczyłem się niemieckiego przez 6 lat, ale i tak zostały mi tylko zwroty z filmów wojennych mojego dzieciństwa: Ruhe! Hande hoch! Jawohl! Ausweiss! Polnische schweine!...Aha i z nieco nowszych: schnaps. Dam radę.

Zobacz całą dyskusję

Biblionetkowiczki i biblionetkowicze! Na cześć biblionetkowiczek i biblionetkowiczów... czytajcie!

Autor: Frider Dodany 08.07.2015 10:19

No to jestem na straconej pozycji, nick sobie wybrałem ni z gruszki, ni z pietruszki...

Zobacz całą dyskusję

Godnie nosić znane nazwisko

Książka: Simona: Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak (Kamińska Anna)
Autor: Frider Dodany 08.07.2015 10:16

Te fragmenty, w których wspominasz leśniczówkę "Dziedzinkę", nieodparcie kojarzą mi się z "Latem leśnych ludzi" Rodziewiczówny.

Zobacz całą dyskusję

"Każdy z nas ma własne Andy"*

Książka: Cud w Andach (Parrado Nando, Rause Vince)
Autor: Frider Dodany 07.07.2015 14:48

I dlatego będę musiał przeczytać książkę :-).

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 07.07.2015 14:02

:-) Nie widzę powodów do straty konta. A piszę co piszę, bo właśnie nie wiem kto potrząsa gruszką i kto jest Kłapouszkiem:). Ciekawski natomiast jestem niepomiernie z natury. Aha, nie uważam, że korzystam z gościny. Biblionetka (jak każdy inny serwis) funkcjonuje dlatego, że istniejemy my – użytkownicy, a nie odwrotnie. Poza tym jeżeli coś dostaję, to lubię wiedzieć od kogo.

Zobacz całą dyskusję

"Każdy z nas ma własne Andy"*

Książka: Cud w Andach (Parrado Nando, Rause Vince)
Autor: Frider Dodany 07.07.2015 13:36

Nie wiem czy oglądałaś film "Alive, dramat w Andach"? Serdecznie polecam.

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 07.07.2015 12:51

O tym piszę. Jak się bliżej przyjrzeć to jest trochę "czeski film". Kupa entuzjastów, tylko czy nadal z obu stron?

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 07.07.2015 12:50

No dobrze. A my nie ciągniemy kasy od wydawców? A dlaczego niby? Biblionetka JEST olbrzymim serwisem (jak się zresztą okazuje w statystykach) i nie sądzę aby była wydawcom obojętna. A skąd wiesz jak się układa ich współpraca ze Znakiem? Może tak jak nasza z PWN-em? Zresztą nie mamy zielonego pojęcia jak wygląda współpraca z PWN-em...

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 07.07.2015 12:42

Właśnie nie wiem, a chciałbym wiedzieć. Wiem, że ma Redakcję. Ale ile osób jest w tej Redakcji? Jedna? Pięć? Dwadzieścia pięć? W skład Redakcji wchodzą wolontariusze wymienieni jako moderatorzy, administratorzy itp.? Wszyscy? Niektórzy? Ktoś inny? Wróćmy do sławetnej Ankiety Biblionetkowej, o której pamięć zaginęła w pomroce dziejów. Kto podejmował wtedy decyzje o wprowadzeniu (lub zaniechaniu wprowadzenia) wyszczególnionych przez użytkowników ...

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 07.07.2015 12:12

Wszystkie serwisy, portale utrzymują się głównie z reklam. Żeby mieć sponsora trzeba go reklamować. Wejdź na dowolną inną stronę i zauważ, że ilość reklam jest zbliżona do biblionetkowych. Ostatnio pisze się tu o Filmwebie – wejdź na Filmweb, na stronie głównej dwie reklamy, a teraz wejdź na stopkę z odnośnikiem Redakcja - wszystkie osoby z małym (ale ciekawym) opisem i nawet zdjęciami. Zajrzyj na bezpośrednią konkurencję – ilość reklam mniejsza ...

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 07.07.2015 11:42

OK. To ja jeszcze czegoś innego nie rozumiem. Cały czas jest mowa, że Biblionetka prowadzona jest przez grupę entuzjastów – bezinteresownie - i stąd wynikają problemy z implementacją nowych funkcji, rozwojem serwisu – bo na wszystko brakuje pieniędzy. I tutaj pytanie: gdy wyloguję się z mojego konta (czyli oglądam Biblionetkę jako zwykły niezalogowany użytkownik) na stronie wyświetla mi się cały szereg reklam - gdzie podziewają się pieniądze od r...

Zobacz całą dyskusję

Dotknąć piękna drugiego człowieka

Książka: Hanulka Jozy (Legátová Květa (właśc. Hofmanová Věra))
Autor: Frider Dodany 07.07.2015 11:21

Świetna recenzja. Przegapiłem ją wcześniej.

Zobacz całą dyskusję

Pochłaniacz - Katarzyna Bonda

Autor: Frider Dodany 06.07.2015 17:38

Masz 10 fajnych czytatek, wciąż możesz podpiąć wszystkie pod książki.

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 06.07.2015 17:00

Jak się chce to można. Właśnie na dłuższy czas zatkaliśmy Biblionetkę, siadł serwer ;).

Zobacz całą dyskusję

Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane

Autor: Frider Dodany 06.07.2015 11:54

Powitanie roku drugiego . Jedna, jedyna ocena to moje dzieło (a rok wydania 1975). Książeczka z gatunku tych, do których się nie wraca i do których się jakoś usilnie nie namawia innych. Świadectwo PRL-u, epoki minionej. Jednak nie nazwałbym tej książki bezwartościową, jeżeli ktoś zechce może mu dać pole do przemyśleń.

Zobacz całą dyskusję

Akcja: Rozruszamy forum!

Autor: Frider Dodany 06.07.2015 11:43

OK. Będzie jazda ;).

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 06.07.2015 11:40

Jako okazjonalny recenzent stwierdzam z całą mocą, że polecenia i komentarze po prostu dodają skrzydeł, chce się zamieszczać nowe teksty. Jeżeli nie ma odzewu po jakimś czasie przestaje to sprawiać przyjemność. Być może inaczej to wygląda z punktu widzenia osób prowadzących blogi – recenzje na Biblionetce mogą być tylko boczną ścieżką ich działalności.

Zobacz całą dyskusję

Co się zmieniło?

Autor: Frider Dodany 06.07.2015 11:37

To może i ja dorzucę swoje dwa słowa. Zawsze zastanawiają mnie zestawienia statystyczne Biblionetki, według których popularność serwisu stale rośnie. Myślę, że tak faktycznie jest, ale wydaje mi się, że rośnie raczej liczba użytkowników korzystających z zasobów serwisu w sposób praktyczny, czysto konsumpcyjny, natomiast spada liczba jego entuzjastów, osób faktycznie zaangażowanych, traktujących to miejsce jako forum dyskusyjne o książkach. Ser...

Zobacz całą dyskusję

Fallout - książka

Autor: Frider Dodany 05.07.2015 23:50

Możesz na mnie liczyć, Fallout był i jest dla mnie fenomenalną grą. Wiele nocy przy niej przesiedziałem. Przeczytam z ciekawością, ale na wstępie ostrzegam, że poprzeczka zawieszona jest tak wysoko, że w zasadzie jej nie widzę ;). Pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

System

Autor: Frider Dodany 05.07.2015 23:43

A ja nieborak myślałem, że mam jakieś trudności decyzyjne :)). Dzięki ogromne, zawsze człowiek się lepiej poczuje, gdy zobaczy, że inni mają gorzej niż on ;). To tak żartem. Książek „luzem” nie mam już od dawna. Zniknęły przyłóżkowe stosiki, a nawet podręczne WC umilacze czasu (wybacz mi grzesznemu, często klasyka otarła się o jakże przyziemne tematy). Zobowiązań recenzenckich dzięki Bogu nie mam i bardzo to sobie chwalę. Książek nie pożyczam...w...

Zobacz całą dyskusję

Książkowe wspomnienia z czerwca 2015 - (moje) ostatnie.

Autor: Frider Dodany 04.07.2015 17:36

Piękne pożegnanie. Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęścia, tam...gdzie pójdziesz dalej.

Zobacz całą dyskusję

Co teraz czytasz, część 33

Autor: Frider Dodany 23.06.2015 20:07

Czytam Przygody Hodży Nasreddina . Bardzo lekka, pełna łagodnego humoru literatura. Seria przygód arabskiego sowizdrzała, spryciarza i szczęściarza, wrażliwego na ludzką krzywdę. Czyta się piorunem, świetna lektura na letnie wieczory.

Zobacz całą dyskusję

Premiera nowej książki Wilbura Smitha

Autor: Frider Dodany 23.06.2015 19:58

Przejrzałem i szczerze mówiąc nie potrafię już teraz z perspektywy czasu ocenić, co mi nie pasowało. Magię lubię, nawet bardzo :). Wydaje mi się, że podobnie było w cyklu Ballantyne'ów: podobały mi się wszystkie tomy („Triumf słońca” był świetny, ale to trochę jakby inna bajka), oprócz „Poszukiwaczy przygód” (w Biblionetce jako „Twardzi Ludzie”); zmęczyły mnie dłużyzny, spore fragmenty wiały nudą, a już część poświęcona kopalni diamentów przypra...

Zobacz całą dyskusję

Premiera nowej książki Wilbura Smitha

Autor: Frider Dodany 23.06.2015 11:25

Zabiłyście mi ćwieka tym "Bogiem Nilu". Wieczorem przejrzę książki i spróbuję sobie przypomnieć co mi się podobało, a co nie :).

Zobacz całą dyskusję

Premiera nowej książki Wilbura Smitha

Autor: Frider Dodany 22.06.2015 10:59

O ile się nie mylę przygody Taity to był dotychczas czteroksiąg i najciekawszy był tom dziejący się współcześnie („Siódmy papirus” - coś w rodzaju przygód Indiany Jonesa ). Wydaje mi się, że z wyjątkiem „Siódmego papirusu” cały cykl jest nieco słabszy na tle pozostałej twórczości W.Smitha.

Zobacz całą dyskusję

Róże literatury

Autor: Frider Dodany 18.06.2015 12:08

Ale skromny Fufu nie miał nic wspólnego z literaturą... Chyba?

Zobacz całą dyskusję

Róże literatury

Autor: Frider Dodany 18.06.2015 10:25

„Charles Darwin”, „Casanova” i „Lolita” na listę zakupów, bezwzględnie! Dziękuję za „Tajemniczy ogród”. Fajna nazwa i zaczyna pasować do mojego ogródka. Ma już kilka lat i powoli zaczyna się zagęszczać :).

Zobacz całą dyskusję

Róże literatury

Autor: Frider Dodany 18.06.2015 10:25

Zaskoczyłaś mnie ilością znalezionych odmian, ale po przejrzeniu ich stwierdzam, że zdecydowana większość albo nie znajduje się w ogóle w sprzedaży, albo będzie bardzo trudno dostępna (Agatha Christie, Alexandre Dumas, Rabelais, Guy de Maupassant, Heine, Rene Goscinny, Homere, Saint Exupery, Rubezahl,Samuel Pepys, Tinkerbell) . W moim liście chodziło mi najbardziej o przykłady róż, które już ktoś posiada, ma jakieś z nimi doświadczenia lub przyna...

Zobacz całą dyskusję

Róże literatury

Autor: Frider Dodany 18.06.2015 10:23

„William Shakespeare” trafia na tworzoną przeze mnie listę „do kupienia” :). Mam już różę angielską „Graham Thomas” i bardzo ją lubię – pełne, gęste kwiaty i fantastyczny zapach. Na listę trafia także „Cardinale de Richelieu” - tą różyczkę planowałem kupić już wcześniej. „Robin Hood” do zastanowienia się. „Afrodyta”, i „Herkules” do rozważenia w drugiej kolejności, wędrują do „poczekalni”.

Zobacz całą dyskusję

Wyniki konkursów na najlepszą recenzję styczeń - marzec 2015

Autor: Frider Dodany 14.04.2015 14:58

Dziękuję bardzo! Czuję się dumny i szczęśliwy zarazem, to najlepszy prezent na moje szóste biblionetkowe urodziny! Serdeczne gratulacje dla wszystkich nagrodzonych.

Zobacz całą dyskusję

I'm Back

Autor: Frider Dodany 13.04.2015 17:27

Welcome back ;) Nigdzie nie będzie Ci tak dobrze jak tutaj. Wszyscy czekamy na nowe „xapatki”. Swoją drogą natchnąłeś mnie myślą, żeby sobie dać odpocząć od Biblionetki (albo raczej Biblionetce ode mnie :)). Za dużo czasu tutaj spędzam i przyda mi się odwyk.

Zobacz całą dyskusję

Co teraz czytasz, część 33

Autor: Frider Dodany 12.04.2015 15:33

Przejrzałem twórczość Ballarda i przypomniałem sobie, że czytałem kiedyś jeszcze to: Witaj, Ameryko . Nie zrobiło na mnie specjalnego wrażenia, chociaż pamiętam, że tam też były elementy niesamowitego nastroju, jaki potrafi stworzyć Ballard. Opowiadania z "Ogrodu czasu" to zupełnie inna liga. Warto spróbować.

Zobacz całą dyskusję

Co teraz czytasz, część 33

Autor: Frider Dodany 11.04.2015 11:11

Czytam Ogród czasu .Fantastyczne opowiadania. Czytam bardzo powoli (czas, czas, czas ucieka), jedno opowiadanie na kilka dni, ale dzięki temu lepiej się wczuwam w ich klimat i mogę sobie pozwolić na późniejsze analizowanie treści. Znakomite, różnorodne tematyką, a jednocześnie podobne w ogólnym nastroju historie. Wszystko dzieje się w kameralnych przestrzeniach (nawet jeżeli tematem jest kosmos), sporo psychologicznych odniesień. Bardzo dobre, bę...

Zobacz całą dyskusję

Posłuchaj dudnienia tam-tamów

Książka: Przygody Tomka na Czarnym Lądzie (Szklarski Alfred (pseud. Bronowski Alfred lub Garland Fred lub Gruda Aleksander))
Autor: Frider Dodany 11.04.2015 11:02

Dziękuję. Myślę, że to nie recenzja jest wspaniała, tylko wspaniałe są nasze wspomnienia związane z tą książką i z latami, w których czytaliśmy ją pierwszy raz. Z przyjemnością czyta się słowa, które przenoszą nas w beztroską przeszłość, potrafimy wtedy wybaczyć potknięcia i wygładzić niedoskonałości, bo nasza pamięć zachowuje te najlepsze wspomnienia i nakłada je na czytany tekst. To nostalgia.

Zobacz całą dyskusję

Posłuchaj dudnienia tam-tamów

Książka: Przygody Tomka na Czarnym Lądzie (Szklarski Alfred (pseud. Bronowski Alfred lub Garland Fred lub Gruda Aleksander))
Autor: Frider Dodany 11.04.2015 10:58

Czytam „Tomki” w przerwach pomiędzy innymi książkami i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że to nie jest gorsza lektura od wielu sławnych bestsellerów (ani od uznanych dzieł). Można przy tym wypocząć, oderwać się od codzienności, trochę też się odmłodzić :). To są bezpretensjonalne książki, nie próbują pozować na nic więcej niż mają do zaoferowania.

Zobacz całą dyskusję

Posłuchaj dudnienia tam-tamów

Książka: Przygody Tomka na Czarnym Lądzie (Szklarski Alfred (pseud. Bronowski Alfred lub Garland Fred lub Gruda Aleksander))
Autor: Frider Dodany 11.04.2015 10:57

Dziękuję. Tom trzeci („Tomek na wojennej ścieżce”), wraz z „Tomkiem na tropach yeti” i” Tajemniczą wyprawą Tomka”, jest moją ulubioną częścią serii. Alfred Szklarski dobrze się czuł w indiańskich klimatach, czego dowodem jest fenomenalne „Złoto Gór Czarnych”. Oczywiście jego książki powielają liczne stereotypy (także te o Indianach), ale nie sięgam po nie w poszukiwaniu realiów. To jest po prostu świetna rozrywka. Aha, ojciec Tomka rzeczywiście...

Zobacz całą dyskusję

"Lód"

Książka: Lód (Woods Helen Emily (pseud. Kavan Anna lub Ferguson Helen))
Autor: Frider Dodany 08.04.2015 21:06

Tak, „Lód” to wyjątkowo przygnębiająca, dołująca książka. W trakcie lektury miałem wrażenie, że to krzyk rozpaczy chorego umysłu. Książka oblepia jak brudna mgła.

Zobacz całą dyskusję

Zemsta szylków

Książka: Tumitak na powierzchni Ziemi (Tanner Charles R.)
Autor: Frider Dodany 08.04.2015 21:00

Bułyczow też jest bardzo dobry („Listy z laboratorium”), ale opowiadania Kornblutha (tomik „Sezon ogórkowy”) nie przypadły mi do gustu. Weinbauma nie czytałem, podobnie Bilenkina. Na pewno Tanner na otwarcie to był strzał w stopę, być może w tamtych czasach był modny.

Zobacz całą dyskusję

Życzenia świąteczne

Autor: Frider Dodany 04.04.2015 10:56

Dziękuję bardzo. Życzę wspaniałych, radosnych Świąt, Tobie i wszystkim Biblionetkowiczom.

Zobacz całą dyskusję

Powieść graficzna, czyli Stephen King, jakiego nie znamy

Książka: Początek podróży (antologia; King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl), David Peter Allen (pseud. PAD), Furth Robin i inni)
Autor: Frider Dodany 02.04.2015 08:09

Pomimo mojej wielkiej sympatii do Kinga za całokształt i miłości za „Bastion” nie potrafiłem wykrzesać z siebie entuzjazmu do „Mrocznej wieży”. Nie wiem z czego to wynika. Przeczytałem tylko tom pierwszy (a powieści graficznej nawet nie widziałem) i przyznaję, że pomimo kilku przymiarek nie siadłem do następnych części. W trakcie lektury miałem wrażenie, że to nie jest książka pisana przez Kinga. Jego dzieła – nawet jeżeli mają bzdurną fabułę – c...

Zobacz całą dyskusję

Z czytatki wzięte: Conan z Cymmerii dla prawdziwych mężczyzn?

Autor: Frider Dodany 01.04.2015 19:32

Widzę tutaj małą nieścisłość (a może raczej ciekawostkę) dotyczącą edycji wydawnictwa PiK. Mianowicie tom czwarty ("Conan wojownik") został wydany przez kieleckie wydawnictwo ART, a nie katowicki PiK. Zresztą w identycznej szacie graficznej. Nie wiem czy to jedyny tom w serii z wydawnictwa ART bo nie mam części 5,6 i 9. I jeszcze mały żart. Widziałem kiedyś komedię z Weirdem Alem Yankovicem "Ultrakrótkie". Jest tam między innymi scena, w której ...

Zobacz całą dyskusję

Książkowe wspomnienia z marca 2015 :)

Autor: Frider Dodany 01.04.2015 09:07

Pamiętam, że w "Człowieku pogrzebanym" bardzo podobał mi się pożar lasów. Towarzyszył fabule dodając książce niesamowitego, ciężkiego, groźnego klimatu. Zresztą sama fabuła też była niezła, na pewno lepsza od średniej.

Zobacz całą dyskusję

Z czytatki wzięte: Conan z Cymmerii dla prawdziwych mężczyzn?

Autor: Frider Dodany 01.04.2015 09:03

Potwierdzam. Mam książki z wydawnictwa Art i Pik z ilustracjami Franka Frazetty i są to małe dzieła sztuki. Pomiędzy nimi zawieruszyła mi się jedna książka wydawnictwa Amber ("Conan i najemnik") i to jest porażka. Nie dość, że książka to podróbka pisana przez innego autora, to na dodatek obwoluta nie pozostawia złudzeń co do zawartości.

Zobacz całą dyskusję

Prawdziwie męskie opowiadania.

Autor: Frider Dodany 27.03.2015 12:14

Czyta się szybko, ale mogę Ci streścić pokrótce pierwszych sześć tomów, proszę bardzo: Conan jest głodny i nie ma złota na jadło i wino. Robi się zły, zawsze jak jest głodny to jest zły. Zupełnie przypadkiem gdzieś niedaleko znajdują się skarby. Pilnowane przez wściekłego, wielkiego demona/hordę mniejszych, ale wyjątkowo licznych i złośliwych demonów lub potężnego maga (magów tępi najbardziej). Conan dowiaduje się o tym, drapie się pod zbroją...

Zobacz całą dyskusję

Prawdziwie męskie opowiadania.

Autor: Frider Dodany 27.03.2015 10:33

Koniecznie poczytaj Conana, zrób sobie przerwę w CSA, bo zwariujesz ;). Conan jest super, tylko trzeba czytać w małych dawkach bo w większych nuży - to jest jednak powtarzalna literatura. Jest taka piosenka dla dzieci, śpiewana przy myciu zębów, nie wiem czy ją znasz: "Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda, tak się zaczyna wielka przygoda. Myję zęby bo wiem dobrze o tym, kto ich nie myje ten ma kłopoty. Żeby zdrowe zęby mieć trzeba tylko chcieć....

Zobacz całą dyskusję

Prawdziwie męskie opowiadania.

Autor: Frider Dodany 26.03.2015 20:49

Do jednego ze zdań czytatki ( „Cymmeryjczyk obawia się i zarazem brzydzi się używania w walce niehonorowych sztuczek magicznych. Przedkłada on nad nie swój intelekt, swój miecz oraz siłę swoich własnych mięśni.”) dodam króciutkie, uzupełniające cytaty z tomu pierwszego. „Czary? - spytał kwaśno Conan” „Conan chwiejnie podniósł się na nogi, ocierając twarz z potu i posoki. Krew kapała z jego palców i sztyletu, a z ud, ramion i torsu ściekała ci...

Zobacz całą dyskusję

Zaczynanie nowej książki

Autor: Frider Dodany 23.03.2015 21:39

Wiele lat temu odziedziczyłem w spadku po ojcu dwie szafki. Przez lata stały w garażu i służyły za magazyny na różne duperele – śruby, narzędzia, dziwne wichajstry o nieznanym przeznaczeniu. Jedna szafka duża, przypominająca starą komodę, druga mniejsza, w sam raz na buty do przedpokoju. Obie straszliwie zniszczone, brudne, elegancko pomalowane kilkunastoma warstwami różnego koloru farb olejnych. Miałem zamiar je spalić, oddać komuś na półki pod ...

Zobacz całą dyskusję

Zaczynanie nowej książki

Autor: Frider Dodany 23.03.2015 21:24

A to jeszcze coś dodam o czytaniu pojedynczych kartek, niekoniecznie z początku, czasami też od środka. Otóż od czasu do czasu robię zupełnie niepotrzebne porządki na niektórych (losowo wybranych) półkach z książkami. To znaczy – trochę niby trzeba poodkurzać, trochę poustawiać wielkością albo obrócić okładki :). Każdy powód jest dobry, żeby sobie poprzestawiać. Takie „sprzątanie” zwykle (zawsze) kończy się tym, że siedzę na podłodze, obłożony s...

Zobacz całą dyskusję

Wyzwanie czytelnicze 2015

Autor: Frider Dodany 23.03.2015 18:11

Piękne są "Cedry pod śniegiem", prawda? Bardzo mi się podobały. Jest też film z Ethanem Hawke, jeszcze nie oglądałem, ale czytałem pochlebne recenzje.

Zobacz całą dyskusję

Zaczynanie nowej książki

Autor: Frider Dodany 23.03.2015 11:41

Masz rację. Dodam jeszcze coś zbliżonego w temacie. Mam taki zwyczaj, że wchodzę do księgarni, przysysam się do półek i kolejno otwieram przypadkowe książki czytając pierwsze akapity. Zwykle wystarcza mi to, żeby podjąć decyzję o kupnie. W pamięci utkwił mi moment sprzed wielu lat. Miałem taką ulubioną księgarenkę, gdzie w dużych koszach były wystawiane książki w jakiś sposób felerne (na przykład podniszczone okładki, zalegające od dawna „niechci...

Zobacz całą dyskusję

Biel i czerwień

Książka: Banda Rudego (Domagalik Janusz)
Autor: Frider Dodany 21.03.2015 21:21

W książce to określenie ma jednoznacznie negatywny wydźwięk - ma rzucić cień na grupę Rudego i Pająka. Przeczytaj kiedyś ponownie, ja przepadam za takimi powrotami, z reguły nie przynoszą rozczarowania. :)

Zobacz całą dyskusję

Recenzje: „Pielgrzym”

Autor: Frider Dodany 19.03.2015 18:06

„może chyba książka niefaktograficzna zawierać jakieś elementy fikcji nadnaturalnej, prawda?(...)Chyba, że próbuje się pokazać to jako fakt” Ależ właśnie na tym opieram swoje zarzuty! Gdyby książka nie próbowała przedstawić się jako „oparta na faktach”, czy wręcz „będąca zapisem osobistych doświadczeń” mógłbym przymknąć oko na wiele elementów (chociaż nie na wszystkie na pewno) i uznać, że skoro są tylko wytworem bogatej wyobraźni autora to nie ...

Zobacz całą dyskusję

Recenzje: „Pielgrzym”

Autor: Frider Dodany 18.03.2015 20:48

Nie chcę Ci sprawiać przykrości swoją opinią, ale właśnie poglądy podobne do Twoich pchnęły mnie do napisania recenzji. Książki „takie sobie” są książkami niegroźnymi, neutralnymi w swoim przekazie, nie budzą kontrowersji i jako takie nie wymagają zwykle komentarza. Z „Pielgrzymem” nie jest to takie proste, mi się ta książka nie podoba między innymi dlatego, że wydaje się potencjalnie szkodliwa. Trochę bawiąc się w przenośnie: przypomina kwietną ...

Zobacz całą dyskusję

Zemsta szylków

Książka: Tumitak na powierzchni Ziemi (Tanner Charles R.)
Autor: Frider Dodany 18.03.2015 20:35

Dzięki. Przy lekturze Tumitaka płakałem i śmiałem się na zmianę :).

Zobacz całą dyskusję

Zemsta szylków

Książka: Tumitak na powierzchni Ziemi (Tanner Charles R.)
Autor: Frider Dodany 18.03.2015 20:34

Początkowo pomyślałem sobie: ale dobra satyra! I chciałem dać piątkę. Ale potem sobie pomyślałem: Ejże, a co, jeżeli to jest na poważnie?!

Zobacz całą dyskusję

Zemsta szylków

Książka: Tumitak na powierzchni Ziemi (Tanner Charles R.)
Autor: Frider Dodany 18.03.2015 20:28

Bo „dobry gniot nie jest zły” i „być dobrym gniotem to też sztuka”. :)

Zobacz całą dyskusję

Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane

Autor: Frider Dodany 16.03.2015 15:38

Powitanie roku drugiego Jedna ocena - moja. Dałem 3,5, ale zastanawiam się teraz czy to jednak nie za mało. Książka nie ma jakiejś specjalnej fabuły, nie dąży do konkretnego celu. Przedstawia rzeczywistość czasów PRL-u (lata 60-te, 70-te) nie w postaci wspomnienia, ale jako czas aktualny, biegnący niejako obok lekceważącego go narratora. Interesująco wypada absolutnie obojętne przedstawianie ówczesnych realiów: mentalności ludzi, szarzyzny codzi...

Zobacz całą dyskusję

Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane

Autor: Frider Dodany 10.03.2015 17:26

Kolejne cenne przykurzątka: Z krainy Gorców Trzy oceny, w tym moje 4,5. Nie znam innych książek Orkana, ale ta jest bardzo oryginalna i na swój sposób piękna. Na pewno warta przypomnienia. Hipopotam i spółka Sześć ocen, w tym moje 4,5. Kolejna książka bardzo dobrej jakości, prawdopodobnie bez szans na drugą młodość. Gawędy o zwierzętach, coś dla wielbicieli swobodnie snutych opowieści o przyrodzie, z lekkim zacięciem naukowym. Myślę, że gdyby w...

Zobacz całą dyskusję

Wydrzeć niepamięci... (Dąbrowska - nowele „Na wsi wesele”, „Najdalsza droga”, „Tu zaszła zmiana”)

Książka: Na wsi wesele [zbiór opowiadań] (Dąbrowska Maria)
Autor: Frider Dodany 08.03.2015 20:14

To nie jest oczywiście pierwszy Twój tekst, ale pierwszy, który znalazł się w dziale recenzji. Gratuluję bardzo udanego debiutu!

Zobacz całą dyskusję

Co teraz czytasz, część 33

Autor: Frider Dodany 04.03.2015 21:21

Mały Wielki Człowiek Świetnie się bawię. Berger ma znakomity warsztat pisarski, a do tego wspaniałe poczucie humoru.

Zobacz całą dyskusję

Premiera: „Miasto cieni” już w księgarniach

Autor: Frider Dodany 04.03.2015 10:38

Okładka bardzo podobna do Cień wiatru .

Zobacz całą dyskusję

Co teraz czytasz, część 33

Autor: Frider Dodany 28.02.2015 15:12

"Pielgrzyma" także oceniłaś bardzo wysoko. Czy zapamiętałaś coś szczególnego, co Ci się spodobało? Jestem ciekawy co zasłużyło na Twoją wysoką ocenę w tej książce. Choć może powinienem doczytać do końca, zanim zadam to pytanie.

Zobacz całą dyskusję

Co teraz czytasz, część 33

Autor: Frider Dodany 28.02.2015 09:49

Czytam Pielgrzym To moja pierwsza książka Paulo Coelho (i wygląda na to, że pozostanie jedyną). Jestem gdzieś tak w połowie i już mam cały szereg zastrzeżeń do tej powieści. Napisana jest zręcznie, czyta się bardzo łatwo, jednak duże wątpliwości niesie ze sobą treść. Nie dziwi mnie popularność „Pielgrzyma” - ludzie chętnie „łykają” tego typu retorykę, znaczna część społeczeństwa jest podatna na pewien rodzaj indoktrynacji, który książka ta w sob...

Zobacz całą dyskusję

Watykan z bliska

Książka: Dziennik watykański: Serce Kościoła katolickiego od kuchni: Władza, ludzie, polityka (Thavis John)
Autor: Frider Dodany 25.02.2015 09:20

Zapytam z ciekawości: czy autor podaje wiarygodne źródła swojej wiedzy? Czy książka na pewno jest zbiorem informacji, czy też jest to zlepek przypuszczeń, domniemań itd.? Pytam, bo zwykle tego typu wydawnictwa nastawione są wyłącznie na rozgłos i zarabianie pieniędzy, z faktami mając bardzo niewiele wspólnego. Na ile blisko tajemnic Watykanu był autor przez 30 lat swojej pracy zawodowej?

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: