Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Też uważam,że "Czytanie nie podlega systemowi czasu społecznego, ono jest, podobnie jak miłość, sposobem bycia". Często ludzie mnie pytają o to kiedy ja mam czas na czytanie i wychodzą z założenia,że najprawdopodobniej to czytam w pracy czyli w bibliotece! No....to, to juz mnie do szału doprowadza - bardzo bym chciała czytać w pracy,ale chyba każdy bibliotekarz pracujący w większej bibliotece wie,że to jest mało możliwe. Teraz jestem na urlopie ...
Ja też należę do grupy zwolenników prozy Olgi Tokarczuk. Byłam wczoraj ne jej spotkaniu autorskim, dotyczącym nowej książki pt. "Prowadź swój pług przez kości umarłych" .Ktoś jeszcze z Was był w Warszawie na tym spotkaniu??? Książki jeszcze nie czytałam - zamierzam:)
Ciekawy temat na forum:) Moi rodzice mi nigdy nie czytali i nie zachęcali do czytania.Szybko jednak nauczyłam sie czytac juz w zerówce - wówczas to chęnie prasę codzienną czytałam ;) Potem jeszcze długo niewiele,,,aż tu nagle pod koniec liceum mnie dopadło! i tak juz trzyma:)Jestem po pololonistyce i dobrze mi z tym.Kocham książki. Nie jednokrotnie zastanawiałam sie nad tym od czego zależy chęć czytania.Myślę,że rodzice mają na to kolosalny wp...
młodopolska:) czarnomroki czy buchlingi?
Dodam jeszcze "Bo to jest w miłości najstraszniejsze"(Müller Nicole)
To ja zapraszam na Wolę! :)
A możesz napisać, co to za biblioteka i gdzie??? ciekawam, bom sama z klanu niezrównoważonych czytatniczo bibliotekarek, które to obsługują "pikające supermarketowo" karty biblioteczne:)
Zgadzam się z Tobą! :) Wspomniała bym jeszcze tylko o niesamowitości, pewnej magiczności w dziejach dziadków bohatera. Trochę mi to przypominało Marqueza. Fantastyczna książka.
No tak...dawno tu nie zaglądałam,,,:) dzieki za linki:)
aaa tam znowu takim egoistą...:) Ja to raczej odbieram tak,że on chciał wszystko "po swojemu", niekoniecznie ładnie i według zasad.Dla mnie to on jest wolnym duchem, buntownikiem a siostra oddziałowa jest chodzącym schematem,poławiaczką tego, co chaotyczne. Czy ona chciała dobrze? Nie jestem przekonana...ona raczej chciała aby porządek był- ład wszędzie - taki aż zanadto.
Jeśli mogę: nie przesadzałabym tu z "wyrafinowanym językiem i dojrzałością literacką" Kwaśniewskiego, owszem całość napisana jest sprawnie, potoczyście jednak często potocznie, prosto - czy z dojrzałością literacką? Nie odnalazłam tej dojrzałości. Forma literacka, jaką wybrał autor, (pamiętnik-blog) tez jest najłatwiejszą z mozliwych. Miałam jednak dużą pzryjemność z czytania "Dziennika..."ze względu na dużą wrazliwość przyszł...
Trafna recenzja :) Słowo do kobitek: Przeczytajcie! Szczególnie polecam tym kobietom, które mają małe dziecko lub planują wypuścić maleństwo na świat niebawem - w naszą polską rzeczywistość. Sama już niebawem spodziewam się dzidziusia i czytając zastanawiałam się wczoraj czy anioł mojej Jowitki też bedzie zostawiał pierze z załamanych skrzydeł, w jej włoskach,,,:)
Oczywiście, że warto rozmawiać. Polecam rozmowę z Markiem Edelmanem z sobotnio-niedzielnej "Gazety Wyborczej" pt. "Powszechna rzecz zabijanie".
Zgadzam się z przedmówczynią :)
A nie przyszło Ci do głowy, że sposobem przyciągnięcia czytelnika do biblioteki, może być właśnie fakt rozmowy o samej książce? A jak rozmawiac o książkach nie czytając ich? Nie uważam by czytanie w bibliotece było powodem do zwolnienia. Sama jestem bibliotekarką w jednej z Warszawskich bibliotek i wiem,że jeśli u mnie na biurku leży książka często stanowi ona zachętę dla czytelnika. Łatwiej nawiązać rozmowę : "A co pani czyta? A dobre to? A...
Gdyby nie było książek, kina i MUZYKI - nie było by "mnie całości". Wydaje mi się, że te 3 składowe tworzą moją odrealnioną, dominującą połowę Aktualnie spodziewam się dziecka, więc nie wiem czy przypadkiem nie przybędzie mi jszcze jednego "elementu składowego". ;)Mocno realnego.
Uważam, że nie trzeba się upalać by głęboko przeżywać muzykę - wręcz przeciwnie...Lubię miec świadomość wszystkiego, co przeżywam.Reggae jest i tak juz bardzo pozytywne samo w sobie :))) "Reggae jest w sercu mym/reggae jest dla mnie tym/czym dla żagla jest wiatr/poprzez szkwały i sztormy wędrujemy przez świat" Oczywiście IB.Pozdrawiam wszystkich trójkolorowców!
zdecydowanie radio PiN :))) czasem trochę Koloru.
Podoba mi się pomysł nagrody od czytelników :)
Przede wszystkim jest to bardzo dobrze napisana powieść historyczno-obyczajowa. Pomijając wątki lesbijskie, które stanowią kanwę całości,mnóstwo tu mamy szczegułów z epoki; detali w ubiorze,topografii miast,wystroju wnętrz itp. Imponująca jest warstwa realistyczna książki. Sarah Waters jest poprostu bardzo dobrą pisarką pod względem warsztatowym. Ot i co. :)
tak, tak :) racja. Warto dodać, że to wszystko bez moralizatorskiego tonu, jakże przeciez nie lubianego.
Bardzo podoba mi się recenzja Salazara, zgadzam się z nią. Uważam też, że "Heroina" jest jedną ze słabszych pozycji Piątka, którego osobiście literacko darzę uczuciem wielkim :)Fakt: zachwyciła mnie niezwykła personifikacja heroiny,ale całość na 3.
Nie będę komentowała "stylu" wypowiedzi poprzednika...Chciała bym natomiast, zwrócić uwagę na fakt, że oprócz barwnego języka, Witkowski w wyjątkowo udany sposób przeprowadza nas po siedemdziesiątych, osiemdziesiatych i dziewiędziesiatych latach naszego pięknego kraju. Ile w tym rozmaitych smaczków! I te wszystkie zegarki elektroniczne z kalkulatorkiem i "biały miś" w tle i plastikowe róże...Należy się pochwała za wyczucie i u...
Rzeczywiście, książka ciekawa jest przede wszystkim ze względu na formę. Pod względem, treści, przesłania{?} wnosi niewiele. Warto jeszcze wspomnieć o poczuciu humoru autorki, które dodaje smakowitości całej ksiażce - jak i przepisy kulinarne w niej zamieszczone :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)