Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Niedziela jest okej! :)
Właśnie o ten jeden mały akapit, takie tutaj panują zwyczaje, i taki jest Regulamin serwisu. Będę wdzięczny za jego przestrzeganie.
Rozmawiamy o książkach, nie o ludziach którzy je czytają!
Dziękujemy :))
Napisz do mnie admin@biblionetka.pl
Odczucia zawsze są prawdziwe :) Napisz proszę na Piotr.Stankiewicz@literadar.pl że chciałybś zrecenzować coś z zębem, książek jest sporo do wyboru.
Gratulacje! ;)
Hm...ciekawa krytyka. Myślę, że najlepszym testem tego czy to prawda byłoby opublikowanie czegoś Twojego. :) Chcesz napisać recenzję z pazurem? Zapraszam do współpracy!
To nie są przeładowania stron, ale sesje, więc liczba prawdziwych osób trochę mniejsza. Ale w/g Googla jest to około 0,5 mln osób miesięcznie. W Literadarze liczy się nie tyle klikalność ile ilość czytelników: wystarczy polecać komu się da :) Na stronie literadar.pl można się zapisać na newsletter i dostać link z najnowszym numerem.
No właśnie nie ma chyba tej opcji. Damy ukrywanie dla Opiekunów to będzie też argument dla akcji opiekuńczej :)
Z czegoś musimy żyć, a Literadar jest bardzo ważnym elementem przyszłości BiblioNETki. Jego sukces to sukces BiblioNETki, Literadar jest właśnie po to, żeby reklamy sprzedawać tam, i nie musieć ich sprzedawać w BiblioNETce. W jakiś sposób musimy go promować, i chwalić się nim, tak by czytało go co raz więcej osób, i by był atrakcyjny jako prasa elektroniczna. :/
No więc właśnie szukam rozwiązania jak skutecznie informować o Literadarze, a nie spamować głównej strony. Powodzenie Literadaru zależy od tego ile osób go czyta, i nie po to go tworzymy razem żeby go potem ukyrwać :) Z drugiej strony, na głównej średnio to wygląda, dlatego takie rozwiązanie pośrednie wyszło. Wbrew pozorom bardzo wiele osób sobie tak klika kiedy przewinie się strona, więc świecenie jedną okładką statyczna nie jest dobre. Zrob...
Jest na liście TODO.
Fajny i ciekawy pomysł.
W związku z tym, że operator naszej księgarni przestał realizować zamówienia na czas musieliśmy wstrzymać nagrody w konkursie. Problem powoli zmierza ku pozytywnemu rozwiązaniu (już prawie wszystkie zamówienia są uregulowane). Niemniej do czasu ostatecznej decyzji czy będziemy dalej współpracować, będziemy realizować zakup nagród w inny sposób.
Poszło z mojego firmowego maila.
Wygląda, że mamy wersję do potestowania na Kindlu. Mogę Ci podesłać na maila?
Literadar to dzieło społeczności, chcesz pomóc? :)
Dzięki :) A ostatnim razem nie dostałaś przypomnienia na maila o wygaśnięciu?
Już się kontaktuję z naszym dostawcą księgarni. Kwestia priorytetowa, wyślij mi proszę nr swojego zamówienia na adres admin@biblionetka.pl
Od dłuższego czasu zastanawiamy się jak lepiej "edukować" nowych użytkowników w kwestii różnych funkcji BiblioNETki. Co by mogł Ci pomóc w przeszłości, że taka sytuacja by się nie zdarzyła, i wiedziałbyś o Czytatnikach? Jeśli nie wiesz, a korzystasz, to jest to problem po części nasz, że to nie było na tyle intuicyjne tak byś to wiedział :)
To fajny pomysł. Jest nawet na naszej liście ;) Dużo zależy od naszej akcji opiekuńczej : im więcej stałych opiekunów tym więcej możemy zdziałać.
Miła inicjatywa ;) Możemy pomóc dostarczając plik z linkami, jeśli ktoś będzie zainteresowany :)
Czyli warto było. Zobaczymy co będzie z tym klopsem dalej.
W sensie żeby nie było okładek?
Słuszny wniosek. Całkiem Opiekunom wyłączymy wszystkie reklamy, może opiekuństwo zyska na popularności. Niebycie opiekunem i używanie AdBlocka nam nie pomaga zdecydowanie :)
Tak, tutaj się nic nie zmieniło.
Jeszcze jedna mała zmiana jest taka że dla niezalogowanych użytkowników Google może wyświetlać obrazkowe reklamy. Chcemy potestować taką formę, zobaczymy jaki będzie tego skutek w przypadku naszej społeczności. Wszystkich niezainteresowanych reklamami zachęcamy do naszej akcji Opiekuńczej , pasek po lewej stronie trochę się skrócił! :)
Jak macie coś fajnego to jak chętnie na FB wrzucę też.
A macie jakieś fajne zdjęcie wnętrza z tym stosem książek?
Coś w tym jest :) Spokojnie, co ma być to będzie. Myślałem, że już zapomnieliście/łyście ;)
I jak? :)
Jeśli na stronie podasz swój mail, to dostaniesz wiadomość z linkiem do PDFa w treści.
Na całe szczęście nie wszystkie książki warto czytać :)
Już sprawdzamy, jutro będzie ok.
Oj, parsknąłem i dziecko się obudziło ;))
Dobrze jesteś nastawiona ;)
Tagi bardziej powstały po to by w neutralny sposób informować "o czym" jest książka, a niekoniecznie "jaka" jest. Chcemy znaleźć książki o "zen" albo "Chiny" i jest lista. Do przestrzegania przed lekturą bardziej służy opinia lub recenzja tzn. taki był zamysł.
To jest prywatna inicjatywa grupy przyjaciół (niekoniecznie użytkowników BiblioNETki), osób które się znają m.in ze spotkań etc. więc te dane nie są w BiblioNETce trzymane ani z niej brane. Jeżeli masz zaufanie do znajomego/znajomej to korzystaj, jeśli nie to nie ma obowiązku jak rozumiem.
A konkretnie co to za telefon?
Pierwsza wersja alfa już jest na Android Market. Wyszukaj "BiblioNETka". Na razie po zalogowaniu wyswietla się schowek. Sugestie, pomysły mile widziane.
Bardzo słusznie.
Cenna uwaga. Chciałbyś być beta testerem aplikacji na Androida?
System rekomendacji eliminuje takie ewenementy, więc raczej nie jest to problem dla Polecanek. Mamy sporo mechanizmów obrony przed takimi zachowaniami, to może kłuć w oczy, ale chyba nic więcej.
To też świetne pomysły na nazwy nowofalowych zespołów rokowych. Np. "Asfaltowe Pośladki" :)
Dopisujemy do listy!
Cenna uwaga, z drugiej strony jeśli nie recenzent to "kto pierwszy ten lepszy" też może dodać :)
Jeszcze jest jedna sprawa: capping. Reklama sama znika po kilku wyświetleniach.
Słuszny wniosek!
W żadnych kampaniach nie wolno nakłaniać userów do klikania, dlatego generalnie chodzi o to by były one skuteczne dla tego kto się reklamuje. :)
W górę :)
A co byś wolała?
Najpierw słownie możemy to opisać na forum, a graficznie opracuje się na końcu. Np. jak dotrzeć do polskiego podwodnego romansu fantasy ;) (żart)
Super! Dzięki :)))
Literadar ma też ostrzegać przed czytaniem tego o czym głośno ale szkoda na to czasu :)
To tylko kwestia kosztów. Jak tylko okrzepniemy, epub to będzie nasz następny krok.
To prawda, liczba Opiekunów jest poniżej naszych potrzeb na tę chwilę.
Czyli nici z prezentu na wieczór kawalerski: "Bilet jednorazowy, miejsce VIP w ramach IV Mistrzostw Polski 'Zapasy kobiet w kiślu' pod patronatem Marszałka województwa. Waga kogucia."... "Zapasy w kiślu" raczej też nie mają szans na zostanie dyscypliną olimpijską...
Potwierdzam, że z Filmasterem będziemy współpracować. Jest nam wspólnie bardzo po drodze w kwestii podejścia do tematów którymi się zajmujemy, a też nasze społeczności się pokrywają. Na początek chcemy zlinkować filmy z książkami (i odwrotnie), i nawzajem wspierać się w różnych działaniach. A co poza tym, to o tym później ;)
Nie no, "Asfaltowe Pośladki" to wspaniała nazwa na nagrodę :) Tylko kto się podejmie to wyrzeźbić? :) I czy nagrodzony odbierze nagrodę? :)
A możesz mi przysłać zrzut ekranu?
Dobre pytanie ;)
To nie redaktorzy, tylko system przywiązywania okładek do książek tutaj się wyłożył, bo to idzie z automatu (nie ma tylu redaktorów żeby wszystko przelecieć). Poprawimy ;)
Hmm....szkoda bo się nadpisało. Powinno działać tak że dopiero po logowaniu i zgodzie użytkownika te informacje są kopiowane, i tak to działało kiedy to testowaliśmy na lewo i prawo. Zastanawiam się jak to sprawdzić.
Last login: today, 1:01 PM, jesteś pewien że wczesniej się nie logowałeś?
Nie, to nie jest walka z wiatrakami. :) Większość czytelników potwrzebuje rzetelnych informacji, i niezależnych rekomendacji. Tak długo jak będzie istniała taka potrzeba, tak długo dla BiblioNETki jest miejsce w sieci :)
I tak i nie. Z tych reklam finansujemy sobie koszty stałe po części, ale Google zabrania klikać dla klikania. Więc najlepiej jak dużo ludzi czyta je ze zrozumieniem, i autentycznie klika w coś co ich zainteresuje na więcej niż kilka sekund. Google jest tutaj bardzo wrażliwy na próby samych klików "na ilość".
W następnym Literadarze będzie wywiad z Martinem :)) A do innych autorów dojdziemy z pewnością! Fajnie, że piszesz o pomysłach. To bardzo dla nas ważne, czasem daje inny pkt. widzenia.
Dzięki za miłe słowo. Cieszę się, że udaje się skutecznie komunikować to co takie proste w komunikacji nie jest czasem. :)
Robi wrażenie :)
Tak, na pewno. Ja miałem na myśli bardziej reklamodawców, domy mediowe, działy marketingowe dla których interenet jest bardzo dużą niewiadomą. Literadar jest gazetą darmową, nastawioną na czytelnika, ale chcemy utrzymywać się z reklam. Aby to osiągnąć musimy pokazać, że dziś czytelnik gdzie indziej przebywa i spędza czas.
Oceny Zmierzchu można sobie w BiblioNETce obejrzeć, i to żaden sekret :) Ale nie ma co ukrywać, że jest to ciekawe zjawisko socjologiczne.
Już powinno być lepiej.
"Nie dobrnąłem/ęłam" ? :))
Na pierwszej stronie znajdziecie link do krótkiej ankiety na temat czytelnictwa. Realizujemy ją razem z PBOnline, ponieważ jest to świetna okazja by przyglądnąć się bliżej anonimowemu czytelnikowi Literadaru. Na rynku jest wiele magazynów papierowych, wszystkie są świetnie zbadane, mają swoje ceny i nakłady. Tymczasem BiblioNETka ze swoim magazynem proponuje zupełnie coś nowego: darmowy magazyn elektroniczny, który przyciąga bardzo wielu czytelni...
Fajnie :) Dzięki :)
To jest jeszcze do zrobienia wkrótce , Episodex ma to na liście.
No własnie teraz jest tak że już nie ma tego gdzie wcisnąć na głównej. Dlatego musimy ją jakoś przerobić bo jedna długa szpalta marnuje mnóstwo miejsca, i mało kto przewija tego tasiemca do samego dołu. Idea jest taka, że strona użytkownika ma służyć głównie do lepszej nawigacji pomiędzy milionem różnych rzeczy dotyczących danej osoby, a nie czytania ich wszystkich w jednym tasiemcu. I w sumie ten sam problem jest na głównej stronie.
Podoba Wam się? Generalnie w tym kierunku będziemy chcieli też (wreszcie) pójść ze stroną główną.
Wyślij proszę screenshot.
I jak? Da się czytać?
Tu jest np. numer 1: https://www.biblionetka.pl/literadar/literadar-nr1.pdf Pracujemy jeszcze nad wersją całkiem bez tła, to będzie lepiej.
Masz rację. Musimy pogadać :)
Żyje, można sobie robić rekomendacje angielskie. Szukamy aktualnie kogoś kto jest "native speakerem" i mógłby nam pomóc z rozwojem serwisu po angielsku.
http://usta-usta.pl/
Dzięki za miłe słowo, to bardzo ważne dla nas ;) Ze statystyk wiem że literadar jest ostro czytany, ale mało wiemy o tym co wam się podoba, jakie macie sugestie i jakie propozycje.
Po moim trupie.
W BiblioNETce jest spora ekipa która pilnuje porządku, więc na pewno nie jest to źródło byle jakie. Myślę, że to super pomysł, ale nie wolno tego robić na większą skalę bez uzgodnienia tego adminami Wikipedii. Pytanie z kim rozmawiać? BiblioNETka już teraz linkuje do Wikipedii często BTW.
Testowalismy z Kretem na Kindle wersję gdzie otwiera się jedna strona a nie dwie na jeden raz (tak jak w pierwszym numerze Literadaru było), i w ten sposób już da się czytać magazyn. Taką wersję możemy przygotować za każdym razem jako dodatkową. Co do specjalnej wersji dla czytników, to jest to grubsza sprawa bo zrobimy to dopiero jak przeorganizujemy cały proces tworzenia kolejnych numerów. Literadar powstaje w dużej części siłami społecznośc...
Znasz życie? :)
Jest już w testach :))
Która najlepsza to już oceni kto inny :) Trzeba tylko Gosi zgłosić, że się czytatkę napisało :)
Wszystko zależy od właściciela. Bardziej mi zależy na inicjatywie z jego strony, bo jeśli my się będziemy wpraszać to nic z tego nie będzie. Jeżeli miejsce jest stałe, to może być u nas formalnie ogłoszone, BiblioNETkowicze moga mieć stała zniżkę 10% etc. etc.
Witaj :) Myślę, że jest sporo miejsc gdzie o BiblioNETce nikt nie wie, mimo tego że sporo czyta. Nie wiem gdzie ty spędzasz dużo czasu, i gdzie taka informacja mogłaby Cię zainteresować wcześniej. Możesz napisać więcej? Co do WP to własnie bylismy na czacie BTW :)
25 maja brzmi idealnie, to najlepsza data. :)
Zdecydowanie nie przestępstwo :)
A, o to to już trzeba zapytać opiekunów ;)
Teraz kiedy mamy już mechanizm "opiekuńczy", i masowo wysyłamy biblioNETkowiczom książki do recenzowania w Literadarze, możemy teoretycznie ominąć pośredników całkowicie, więc może ten temat nie jest taki stracony.
Jest to jeden z tematów, który Kreta i Episodexa napawa głębokim lękiem ale myślę że tak. :)
Nadal akcja "Opiekuńcza" jest bardzo dla BiblioNETki strategicznie ważna. Pracujemy teraz nad większym pakietem zmian, a tydzień temu zrobiliśmy sporo rzeczy "niewidzialnych", po stronie serwera (m.in. upgrade framework'u konkretnie).
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)